Dzisiaj mam dla Was recenzję witaminowego kremu do rąk od Lirene, który pozytywnie mnie zaskoczył. Z założenia miał być to po prostu zwykły krem do torebki, jednak z przyjemnością sięgam po niego także będąc w domu.
Czym mnie tak zauroczył? O tym zaraz... ;)
Od producenta:
Witaminowy krem do rąk polecany jest do codziennej pielęgnacji skóry suchej. Dzięki zawartości oleju z awokado, bogatego w witaminy A, E, K i PP oraz kwasy tłuszczowe, krem znakomicie odżywia skórę. Aloes skutecznie nawilża oraz wspomaga procesy regeneracyjne skóry. Krem w wyraźny sposób poprawia miękkość naskórka. Szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu na skórze.
Sposób użycia: niewielką ilość kremu delikatnie wmasować w skórę dłoni. Stosować kilka razy dziennie.
Moja opinia:
Krem znajduje się w klasycznej tubce o pojemności 75ml, wykonanej z dość miękkiego plastiku, z zamykaniem na zatrzask, które nie sprawia żadnych problemów. Z opakowania łatwo wycisnąć nawet resztki kremu. Szata graficzna jest przyjemna dla oka, podoba mi się kolorystyczne połączenie zieleni i czerwieni ;) Konsystencja jest lekka, bardzo łatwo się rozprowadza i błyskawicznie wchłania, nie pozostawiając żadnego filmu na skórze, czyli idealnie sprawdza się w ciągu dnia. Potrzeba naprawdę niewiele, aby pokryć całe dłonie. Zapach jest bardzo przyjemny, kremowy, kojarzy mi się z jakąś odżywką do włosów. Nie jest nachalny, ale przez jakiś czas utrzymuje się na skórze. Jeśli chodzi o działanie, to sprawdza się naprawdę dobrze. Odpowiednio nawilża i odżywia skórę dłoni. Efekt ten utrzymuje się nawet po umyciu rąk. Poza tym radzi sobie z zaczerwienieniami i ewentualnymi podrażnieniami. Jak już wcześniej wspomniałam idealnie sprawdza się w ciągu dnia, ponieważ bardzo szybko się wchłania, mimo zawartości parafiny w składzie. Wydajność również jest bardzo dobra, dzięki lekkiej konsystencji, która łatwo się rozprowadza. Cena to kolejny atut, w dodatku czasem można kupić go w promocji za niecałe 5zł. Myślę, że z dostępnością nie będzie problemu, ponieważ można go kupić w każdym Rossmannie ;)
Plusy:
- dobrze nawilża
- odżywia
- szybko się wchłania
- nie pozostawia tłustego filmu
- przyjemny zapach
- wydajność
- cena
- dostępność
Minusy:
- brak
Ocena: 4,5/5
Skład: Aqua, Glycerin, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cyclopentasiloxane, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Cetyl Alcohol, Caprylic / Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Cyclohexasiloxane, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice, BHA, Disodium EDTA, Methylparaben, Diazolidinyl Urea, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Linalool, Citronellol.
Cena: 5,99zł / 75ml
Podsumowując: Bardzo przyjemny, lekki kremik, który idealnie sprawdza się w ciągu dnia. Błyskawicznie się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na skórze, w dodatku kosztuje niewiele. Polecam!
Skoro dobrze nawilza i nie pozostawia tłustej warstwy to chętnie bym go przetestowala ;)
OdpowiedzUsuńO ciekawy i bardzo pozytywny, sama go jeszcze nie miałam ale z pewnością recenzja bardzo zachęca miłego dnia
OdpowiedzUsuńNawet nie spodziewałam się, że tak dobrze będzie się spisywał ;)
UsuńLubię olej z avocado także zainteresował mnie ;))
OdpowiedzUsuńRównież w swojej torebce lubię mieć jakikolwiek krem do rąk, bo często mi się wysuszają ręce. Tego kremu jeszcze na półce nie widziałam, ale za 5zł w Rossmannie - to pewnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Do torebki jest idealny i naprawdę całkiem nieźle nawilża ;)
UsuńCena jest bardzo przystępna :)
OdpowiedzUsuńJak wykończę wszystkie moje kremy, to może się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńKremu do rąk z Lirene jeszcze nie miałam ale jak gdzieś go spotkam to chętnie kupię :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię produkty Lirene ;)
OdpowiedzUsuńJa nie wszystkie, ale czasem zdarzają się bardzo fajne produkty ;)
UsuńMuszę sprawdzić czy jest lepszy od mojego ulubieńca z Biedronki, bo są w podobnej cenie :D
OdpowiedzUsuńTego z Biedronki nie miałam, więc nie wiem ;)
Usuńtrzeba wypróbować:)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale po konsystencji widzę że se nie skuszę ;/
OdpowiedzUsuńKonsystencja jest bardzo lekka i mało treściwa ;)
UsuńBrzmi cudownie, ale na razie mam jeszcze zapas kremów ;)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie;)
OdpowiedzUsuńkremiku nie używałam,ale lubię peelingi z lirene;)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu ,ale równie dobrze go inne blogerki polecają, więc może się skuszę ; * Zapraszam do siebie : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję : * Pozdrawiam Serdecznie : )
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńjak widać same plusy ;)
OdpowiedzUsuńMinusów jak na razie nie odnotowałam ;)
Usuńbardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńzapiszę go na liście i również przetestuję:)
OdpowiedzUsuńFajny kremik :D
OdpowiedzUsuńPoradzi sobie z mocniej wysuszonymi dłońmi? Bo moje ostatnio wołają o ratunek i szukam czegoś co pomoże :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że z bardziej wysuszonymi dłońmi może sobie nie poradzić :/ W takiej sytuacji polecam czerwonego Garniera, jest niezawodny ;)
Usuńsame plusy -trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa chyba jednak wolę kremy, które pozostawiają na skórze warstwę ochronną.
OdpowiedzUsuńW takim wypadku ten nie będzie odpowiedni ;)
UsuńCena zachęca do wypróbowania! Zwłaszcza w tym okresie gdzie kremów do rąk zużywam mnóstwo :)
OdpowiedzUsuńChętnie przyjrzymy się mu bliżej, gdyż Lirene nas nie zawodzi!!
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam ;)
UsuńFantastyczna cena :)
OdpowiedzUsuńświetny wydaje się
OdpowiedzUsuńnie mialam go jeszcze ale chyba sie skusze :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kremy do rąk to ma dwie lewe łapki. Nie znam się, ale mam jeden z Yves Rocher nagietkowey 2w1 - nie pozostawia lepiej warstwy szybko się wchłania i nawilża. A jeśli jest zima i serio potzrebuję nawilżenia to zanurzam dłonie w maśle do ciała :)
OdpowiedzUsuńZ Yves Rocher wykończyłam ostatnio krem do rąk z miodem i był naprawdę genialny, więc chętnie przetestuję też ten nagietkowy ;)
UsuńMuszę go sprawdzić osobiście, ale zapowiada się fajnie !
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować skoro tak zachwalasz;)
OdpowiedzUsuńKochana, ale tutaj ładnie się u Ciebie zrobiło :-) !! Kremik prezentuje się ciekawie, bardzo słabo znam Lirene, raczej zbyt wielu kosmetyków tej firmy to nie miałam, chyba muszę coś nabyć :P
OdpowiedzUsuńTak, troszkę się pozmieniało ;) Na początek przygody z tą firmą polecam ten kremik ;)
UsuńA ja raczej go nie kupię mimo dobrej recenzji - nauczyłam się, że w moim przypadku jakakolwiek zmiana jeżeli chodzi o pielęgnację dłoni nie wychodzi na dobre.
OdpowiedzUsuńMoje dłonie są bardzo wymagające, ale ten akurat im podpasował ;)
UsuńMiałam ochotę na ten kremik, więc pewnie kupię :)
OdpowiedzUsuńJeszcze sie z nim nie spotkałam. Po Twojej opinii muszę go sobie sprawić;)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś ten krem bardzo przyjemny choć nie wystarczająco odżywczy przy tak wymagającej skórze jak na moich dłoniach
OdpowiedzUsuńNa moich dłoniach się sprawdza, choć przyznam, że ostatnio są one w dobrej kondycji ;) Dla bardziej wymagających rzeczywiście może być niewystarczający :/
UsuńŁał, kosztuje naprawdę niewiele a tak fajnie działa. Oby więcej takich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńmoże upoluję go na jakiejś promocji ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem przystępna cena ;)
OdpowiedzUsuńJak tylko wykorzystam moje zapasy to na pewno się skuszę ;)
Wydaje się być przyjemny :)
OdpowiedzUsuń