Początek nowego miesiąca to czas na małe podsumowanie. Jak zwykle pora wybrać 5 ulubieńców oraz jednego bubla, których miałam okazję używać w lutym. Trochę tego wszystkiego było, ale wybór nie był zbyt trudny, ponieważ od razu wiedziałam, które kosmetyki pozostaną ze mną na dłużej :) A oto one:
1. Pat&Rub, Otulające masło do ciała
Kosmetyki Pat&Rub były obiektem moich westchnień już od dawna. W końcu w moje ręce trafiło otulające masło do ciała, które z miejsca stało się moim hitem i jednym z najlepszych kosmetyków do ciała jakich miałam okazję używać. Doskonałe działa, świetny skład oraz bardzo oryginalny zapach tworzą idealną całość. Jedynym minusem może być cena, ale to masło jest jej warte :) Recenzja: KLIK!
2. Lovely, Nude Make Up Kit, Paletka cieni do makijażu
Hit ostatnich miesięcy na wielu blogach, czyli paletka do makijażu od Lovely. Może i nie jest idealna, ale zarówno kolorystyka, jak i cena przemawiają na jej korzyść. Idealnie nadaje się do codziennych makijaży ;) Recenzja: KLIK!
3. Wibo, Eliksir, Nawilżająca pomadka do ust
Kolejny makijażowy ulubieniec lutego, czyli kultowy już eliksir do ust od Wibo. W niskiej cenie otrzymujemy niezłej jakości pomadkę, która nie tylko nadaje kolor, ale również pielęgnuje usta. Idealna na co dzień :) Recenzja: KLIK!
4. Pharmaceris T, SEBO-ALMOND PEEL 10%, Krem peelingujący
Mimo, że posiada dość znaczące wady, nauczyłam się go stosować, tak aby przynosił jedynie korzyści mojej skórze. Doskonale wygładza i likwiduje niedoskonałości, a efekty widoczne są już po 3 użyciach! Recenzja: KLIK!
5. Bielenda, Afryka SPA, Odmładzające mleczko do ciała
Ostatnim ulubieńcem jest kolejny kosmetyk do pielęgnacji ciała w tym zestawieniu, czyli mleczko do ciała Afryka Spa od Bielendy. Do tej pory zużyłam już kilka opakowań tego mleczka. Bardzo dobrze nawilża, odżywia skórę i ma piękny korzenny zapach, oczywiście w afrykańskim stylu ;) Recenzja: KLIK!
Teraz czas na BUBEL miesiąca, a w lutym zostaje nim:
Avon, Naturals, Nawilżający krem do rąk WANILIA
Kupiłam go dla zapachu, który jak się okazało jedynie w opakowaniu jest piękny. Po nałożeniu na skórę momentalnie się zmienia i po prostu śmierdzi! W dodatku nie ma żadnych właściwości pielęgnacyjnych, po prostu nie robi nic :( Recenzja: KLIK!
Tak w dużym skrócie wyglądał u mnie luty :) Najbardziej cieszę się z tego, że udało mi się wreszcie wypróbować jakiś kosmetyk z Pat&Rub i że było nim akurat otulające masło do ciała, które pokochałam :)
A Wy znalazłyście jakiś ulubieńców w minionym miesiącu? :)
Niestety ja nie znalazłam żadnego ulubieńca ;/
OdpowiedzUsuńMasło Pat&Rub też lubię, :) kosmetyki Avonu u mnie poza tym że podrażniają, też nie robią nic.
OdpowiedzUsuńU mnie tylko nieliczne się sprawdzają, ale niestety większość zawodzi ;/
Usuńmasło też bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńZnam tylko Eliksir Wibo ;)
OdpowiedzUsuńJako chyba jedyna na świcie nie wypróbowałam jeszcze tych pomadek z Wibo:)
OdpowiedzUsuńTo wszystko przed Tobą, ale warto ;)
Usuńmiałam ochote na pomadki z wibo, ale niestety, jestem estetką, nie mogłam znieść tych opakowan ;p ale musze sie w końcu przełamac i to nadrobic, bo same cudownosci o nich słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie biorąc pod uwagę zawartość można przemilczeć, bywały gorsze ;)
Usuńteż stałam się posiadaczką tej paletki ;)
OdpowiedzUsuńMleczko Bielenda jest i moim ulubieńcem od długiego czasu. Zapach jest fenomenalny, a do tego teraz ta wygodna forma opakowania z pompką. Wąchałam też inne wersje, też wydały się interesujące, tylko jedna z nich nie była w moim typie
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam innych wersji, ale mam na nie ochotę ;)
UsuńEliksir to naprawdę bardzo fajna sprawa, szkoda, że kolorem sobie nie podpasowałam ;p
OdpowiedzUsuńNie znam nic :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich ulubieńców ja również lubię pomadki z Wibo Eliksir, a krem z kwasem migdałowym z Pharmaceris zamierzam kupić w niedalekiej przyszłosci :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak się u Ciebie sprawdzi ;)
UsuńPaletkę Lovely też polubiłam!:)
OdpowiedzUsuńMam największą ochotę na mleczko z Bielendy, miałam sól z tej linii i mi się bardzo podobała :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się nie zawiedziesz, tym bardziej na zapachu ;)
Usuńnie miałam jeszcze niczego z Pat&Rub . te kosmetyki kuszą mnie najbardziej
OdpowiedzUsuńMnie teraz też kuszą jeszcze bardziej inne kosmetyki z tej firmy ;)
UsuńEliksiry z Wibo bardzo lubię, a wanilii w kosmetykach nie cierpię.
OdpowiedzUsuńEliksiry Wibo bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńw wibo też jestem zakochana <3
OdpowiedzUsuńNie miałam nic ale chciałam tą paletkę, ale jak wiadomo nigdzie już jej nie ma :)
OdpowiedzUsuńBędzie u mnie w sklepie internetowym. W tym tygodniu na pewno się pojawi :)
UsuńNa początku było ciężko z dostępnością tych paletek, ale teraz pojawiają się już z powrotem, więc nie powinno być większych problemów z zakupem ;)
UsuńMam pomadkę Eliksir i też lubię, a chętnie wypróbowałabym masła otulającego, tyle już o nim czytałam :D
OdpowiedzUsuńOj oj oj, nie miałam nic z tych kosmetyków, chociaż pomadka Wibo mnie kusiła. Jednak postanowiłam wymarnować to co mam, bo tego robi się za dużo :D
OdpowiedzUsuńKusi mnie Pat&Rub :D
OdpowiedzUsuńWypróbowałabym z przyjemnością.
Warto, bo masło jest cudowne ;)
Usuńznam kilka ulubieńców, ale bardzo ciekawa jestem paletki z Lovely niestety nie mogę na nią trafić ;(
OdpowiedzUsuńPrzy codziennych makijażach sprawdza się bardzo fajnie ;)
UsuńZ Twóich ulubieńców znam tylko eliksir Wibo, który bardzo lubię. Masło z serii otulającej muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten eliksir z Wibo ;)
OdpowiedzUsuńTrochę tych ulubieńców miałaś :D
OdpowiedzUsuńCo miesiąc zawsze coś fajnego się trafi ;)
Usuńżadnego z tych kosmetyków nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńLubie te afrykanskie zapachy ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam, szczególnie zimą ;)
UsuńEliksie :) wielka miłość<3
OdpowiedzUsuńPat&rub <3 ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić tą pomadkę Wibo :)
Nigdy nie mogę trafić na odpowiedni kolor tej szmineczki w Rossmannie;( co do bubla wcale Ci się nie dziwię...pachnie pięknie ale działanie jest zerowe:(
OdpowiedzUsuńTrzeba też bardzo uważać, żeby nie wziąć zmacanego egzemplarza tego eliksiru ;)
UsuńUwielbiam Eliksiry <3 Teraz poluję na 09.
OdpowiedzUsuńpierwszego produktu Ci zazdroszczę! jak będę pracować, to sobie sprawię :D
OdpowiedzUsuńPaletka z Lovely kusi :) Gdybym nie miała tak dużej ilości cieni już byłaby moja :D
OdpowiedzUsuńLubię produkty firmy Bielenda. :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię tą firmę ;)
UsuńDużo ciekawych propozycji i kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Muszę się w końcu skusić na tą pomadkę z Wibo :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi przypadł do gustu ten ostatni krem do rąk ♥ http://snackbills.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie :/
UsuńNawilżająca pomadka do ust- uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńA tą paletkę z Lovely koniecznie muszę wypróbować :D
nie znam żadnego z Twoich ulubieńców; Pat&Rub bardzo mnie rozczarowało ostatnimi czasy, a to za sprawą peelingu, który zostawia koszmarną tłustą warstwę na ciele...
OdpowiedzUsuńMnie jakoś do peelingów za taką cenę nie ciągnie, zdecydowanie wolę więcej wydać na masło :) Też bardzo nie lubię gdy peeling zostawia tłustą warstwę :/
UsuńMiałam tylko mleczko odmładzające z Bielendy i też bardzo je polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńKusi mnie masło otulający i szukałam paletki Lovely ale nie dane mi było ją znaleźć.
Ja coraz częściej spotykam ją w Rossmannach, więc powinna się jeszcze pojawić ;) Zawsze można próbować również w moim rozdaniu ;)
UsuńTę pomadkę z wibo muszę mieć!
OdpowiedzUsuńNie skusiłam się na tą paletę z Lovely, bo wydawało mi się, że pigmentacja będzie tragiczna, a jednak jest chwalona ta paletka :))
OdpowiedzUsuńPigmentacja jest słaba przy matowych cieniach, ale z perłowymi już nie jest tak źle ;)
UsuńBardzo lubię pomadki Wibo Eliksir. Mają ładne kolory i nie wysuszają ust, a u mnie to warunek konieczny ;)
OdpowiedzUsuńPat&Rub oj chciałabym:)
OdpowiedzUsuńPomadka z wibo jest już na mojej liście zakupów :)
OdpowiedzUsuń