Witajcie!
Jak wiecie z powodu mojego nieszczęsnego szkolenia ostatnio rzadziej Was odwiedzam, ale musicie mi to wybaczyć. Jeszcze kilka dni i wszystko wróci do normy :) Tymczasem dzisiaj mam dla Was szybki post zakupowy z kilkoma nowościami (bez kolorówki), które wzbogaciły moje zbiory na początku maja :)
1. Garnier, Czysta Skóra Active, Żel oczyszczający
Mój ulubiony żel do mycia twarzy, który bez problemu radzi sobie ze zmyciem całego makijażu oraz wszelkich zanieczyszczeń. Jest dość mocny, dlatego nie polecam go dla cery wrażliwej, ale przy mojej mieszanej spisuje się rewelacyjnie :)
Cena: 11,99zł / 200ml
2. Garnier, Ultra Doux, Szampon do włosów "Cytryna i Biała Glinka"
Szampony z tej serii służą moim włosom, dlatego chętnie testuję różne wersje. Ta skusiła mnie zawartością białej glinki, która oczyszcza i spowalnia przetłuszczanie się włosów. Ma przyjemny lekko cytrusowy zapach. Mam nadzieję, że się sprawdzi :)
Cena: 7,99zł / 400ml
3. Orginal Source, Coconut, Żel pod prysznic
Szczerze mówiąc, nie przepadam za tymi żelami, ale wersję kokosową planowałam wypróbować już od jakiegoś czasu. Zapach w opakowaniu nawet mi się spodobał, choć jest nieco mydlany. Ciekawa jestem jak będzie pachniał na skórze :)
Cena: 5,99zł / 250ml
4. Fa, Floral Protect, Antyperspirant w spray`u
Od jakiegoś czasu jestem wierna antyperspirantom w spray`u Rexony, ale korzystając z promocji postanowiłam się skusić na nowość Fa, czyli Floral Protect. Wybrałam wersję orchidea i fiołek. Zapach wydaje się całkiem przyjemny :)
Cena: 5,99zł / 150ml
5. Seboradin, Lotion przeciw wypadaniu włosów
Moja kuracja kozieradką niestety nie trwała zbyt długo, dlatego aby zapanować nad okresowym wypadaniem włosów musiałam sięgnąć po coś innego. Wybór padł na lotion przeciw wypadaniu włosów Seboradin, który zawiera wyciąg z drzewa oliwnego i cytrusowego. Mam nadzieję, że sobie poradzi :)
Cena: 26,99zł / 200ml
6. Farmona, Jantar, Odżywka do włosów i skóry głowy
Jantaru używałam już wiele razy i byłam z niego zadowolona, dlatego teraz postanowiłam wypróbować nową recepturę. Liczę na to, że będzie równie skuteczna jak poprzednia, ale słyszałam już różne opinie. Zacznę jednak od Seboradinu :)
Cena: 11,99zł / 100ml
7. Argile, Naturalna zielona glinka
Na koniec jeszcze obowiązkowy element mojej pielęgnacji, czyli zielona glinka. Przydaje się w bardzo wielu sytuacjach, dlatego zawsze mam ją pod ręką :)
Cena: 4,19zł / 20g
Jak widzicie tym razem starałam się kupować jedynie najpotrzebniejsze rzeczy, których powoli zaczynało mi brakować. W przyszłym tygodniu planuję również zrobić małe podsumowanie zakupów z kolorówkowej promocji Rossmanna i Natury :) Kilku rzeczy Wam jeszcze nie pokazywałam, więc to będzie najlepsza okazja do tego :)
Pozdrawiam :*
Ciekawi mnie ten produkt na wypadanie włosów, ciekawe jak zadziała ;)
OdpowiedzUsuńJuż zabrałam się za jego testowanie, więc za jakiś czas na pewno zdam relacje ;)
UsuńUżywałam starego i nowego jantara i nie jest zle. U mnie działa :)
OdpowiedzUsuńU mnie stary Jantar działał całkiem fajnie, więc mam nadzieję, że ten też się sprawdzi :)
UsuńMaseczka zielonej glinki wygląda ciekawie. Gdzie można ją dostać ?:)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam ją w sklepie zielarskim, ale jest również dostępna na doz.pl :)
UsuńMiałam kiedyś żel z Garnier Czysta Skóra Active, rzeczywiście mocny był, dla mnie odrobinkę za mocny i już do niego nie wrócę :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie lubię go za jego moc, ale faktycznie nie przy każdej cerze się sprawdzi :/
Usuńsuper nowości;) czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńZastanaialam się ostatnio nad zakupem tego szamonu z Garniera, jednak kupiłam Phamaceris. Czekam na Twoją opinię :)
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo złe wspomnienia z szamponem Pharmaceris :( Za jego sprawą zaczęły się moje problemy ze skórą głowy :(
UsuńDaj znać jak sprawdzi się nr 2, bo zastanawiam się nad zakupem.
OdpowiedzUsuńNa pewno za jakiś czas recenzja się pojawi ;)
Usuńprzemyślane zakupy! bardzo fajnie! ;)
OdpowiedzUsuńsama zastanawiam się nad tym Garnierem do twarzy...
Jeśli tylko nie masz wrażliwej cery to polecam wypróbować, bo oczyszcza super :)
Usuńspory kram
OdpowiedzUsuńzaciekawilas mnie szamponem z biala glinka, daj znac, jak Ci sie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że skoro zawiera glinkę będzie fajny :) Za jakiś czas na pewno napiszę o nim kilka słów :)
Usuńfajne nowości, mnie ten jantar w ogóle nie pomógł ale zużyłam tylko jedną butelkę.
OdpowiedzUsuńNiestety nie na każdego on działa :( W moim przypadku nie radził sobie z ograniczeniem wypadania, ale za to pojawiło się trochę baby hair :)
UsuńTeż lubię szampony z Garniera zwłaszcza z dodatkiem drożdży
OdpowiedzUsuńTen z drożdżami to mój ulubiony z tej serii, ale mam nadzieję, że ten też się sprawdzi :)
UsuńFajne zakupy. Mam ten antyperspirant i jestem zadowolona :).
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego szamponu Garnier, zwłaszcza że ostatnio zaczęły mi się bardziej przetłuszczać włosy.
OdpowiedzUsuńGlinka w składzie znajduje się dość wysoko, więc pewnie przynajmniej delikatnie będzie spowalniał przetłuszczanie :)
Usuńantypota z fa jeszcze nie miałam! daj znać jak się spisuje ! A OS kokosowy czeka na swoją kolej ;D
OdpowiedzUsuńŻel już zaczęłam testować i na razie zapach mi się podoba :) Dezodorant ładnie pachnie i długo się utrzymuje na skórze, ale jeszcze nie wiem jak z ochroną ;)
UsuńChętnie poczytam o tym antyperspirancie FA, dużo go ostatnio w reklamach :)
OdpowiedzUsuńZapach jest ładny, ale ciekawe jak poradzi sobie z ochroną :)
Usuńjestem ciekawa zapachu kokosowego żelu pod prysznic *.*
OdpowiedzUsuńJest ładny, ale to nie do końca to czego się spodziewałam, jest taki kokosowo-mydlany :)
Usuńfajne zakupy, zastanawiam się jakby się u mnie spisał żel z garniera, bo kremy kompletnie mi nie służą-powodują zaczerwienienia, podrażnienia:(
OdpowiedzUsuńJeśli kremy powodują u Ciebie podrażnienia, to żelu raczej też nie polecam, bo jest bardzo mocny :/
UsuńMiałam tez żel kokosowy, nawet chciałam kupić drugie opakowanie ale już go nie mogę spotkać w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńTeż zauważyłam, że nie w każdym Rossmannie jest dostępny :/
UsuńW tym tygodniu takie większe zakupy zrobię ;) ciekawa jestem tego Fa, ciągle go reklamuja ;)
OdpowiedzUsuńdezodorant z Fa mnie kusi :p
OdpowiedzUsuńNa promocji zawsze można go wypróbować, choćby dla przyjemnego zapachu ;)
Usuńjantar używałam i byłam zadowolona, najbardziej jestem ciekawa tego preparatu na wypadanie włosów ;)
OdpowiedzUsuńJa zauważyłam ze opinie co do nowego jantara są takie, ze te dziewczyny którym nie przypasowala stara wersja to uwielbiają ten i na odwrót xd
OdpowiedzUsuńTo w takim razie nie jestem w zbyt dobrej sytuacji, bo starą wersję lubiłam :)
Usuńja też ostatnio robię rozsądne zakupy :) chociaż czasem ciężko jest nie narobić zapasów :)
OdpowiedzUsuńCzasem to po prostu niemożliwe :D
UsuńBardzo fajne i ciekawe nowości ...u mnie się też tego sporo nazbierało ....
OdpowiedzUsuńMiałam z tej firmy glinki zieloną, czerwoną i białą, ale niestety jakoś na mnie nie działają :(
OdpowiedzUsuńJa z zielonej wersji jestem zadowolona, ale z czerwonej byłam już średnio. Białej nie miałam :)
UsuńOoooo, OS chętni bym wypróbowała ;D
OdpowiedzUsuńNo to czekam na recenzję;)
OdpowiedzUsuńte szampony z garniera są świetne ;)
OdpowiedzUsuńżel OS na pewno z chęcią bym przygarnęła, tego zapachu jeszcze nie miałąm, nie wiem jak to sie stalo bo kocham kokos <3
Ja właśnie ze względu na ten kokos go kupiłam :D
Usuńsuper nowości:) czekam na recenzję
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na recenzję Seboradin ;)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że się sprawdzi ;)
UsuńFajne nowości :)
OdpowiedzUsuńOdżywka z Jantaru jest właśnie na mojej liście zakupowej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tych Twoich nowości. :) Jestem ciekawa ich
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam Seboradinu i owszem zauważyłam poprawę jeśli chodzi o wypadanie, jednak produkt przysporzył mi łupieżu.
OdpowiedzUsuńTo teraz mnie trochę przestraszyłaś, bo moja skóra głowy jest bardzo wrażliwa na takie rzeczy :( No cóż zobaczymy ;)
UsuńMiałam tą zieloną glinkę :) Lubiłam ją, ale ostatecznie przerzuciłam się na "gotowe" maseczki w słoiczkach, są wygodniejsze w użytkowaniu :D
OdpowiedzUsuńNa pewno gotowe maseczki są wygodniejsze, ale ja jednak zdecydowanie większe efekty widzę po takich czystych glinkach ;)
Usuńten Original mnie mocno kusi :D
OdpowiedzUsuńJa też używam tego żelu z Garniera do mycia twarzy. Spisuje się idealnie: ): )
OdpowiedzUsuńwww.pasja-kladzii.blogspot.com
Miałam ten szampon z Garniera, całkiem dobrze go wspominam:)
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że ja też będę zadowolona ;)
UsuńBędę czekać na recenzję odżywki Jantar;) Mam nadzieję, że się w przyszłości pojawi;)))
OdpowiedzUsuńNa pewno za jakiś czas się pojawi, choć na razie jestem na etapie testowania Seboradinu ;)
UsuńJa dopiero od paru dni stosuję zieloną glinkę, wcześniej miałam niebieską i muszę przyznać, ze zieloną jestem zachwycona! To jak moja cera wygląda zaraz po zmyciu maski to jest niebo a ziemia, bardzo uspokaja moją cerę :) Muszę to kiedyś opisać :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest dokładnie tak sam :) Kiedy po raz pierwszy użyłam zielonej glinki byłam w szoku jak wygląda moja skóra po takim zabiegu :) Teraz nie zamierzać się z nią rozstawać ;)
UsuńŚwietne i bardzo rozsądne te zakupy.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy poczyniłaś ;) Garnier żel domycia twarzy mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku to jeden z lepszych żeli, choć na pewno nie nadaje się dla wrażliwców ;)
Usuńładnie, ładnie, lubię jantar ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej wcierki Jantar oraz szamponu z Garniera :D
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję szamponu Garnier ;) I muszę wreszcie wypróbować Jantar, tyle o tym produkcie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :) Widzę, że zakupiłaś arsenał do walki z wypadaniem włosów :)
OdpowiedzUsuńNo niestety w ostatnim czasie dopadło mnie okresowe wypadanie i muszę jakoś z nim powalczyć ;)
UsuńNowy Jantar podobno słabiej działa. Nie znam starej formuły, stosowałam jedynie nową i zauwazyłam dużo nowych babyhair :)
OdpowiedzUsuńJa miałam tak w przypadku starej wersji, więc mam nadzieję, że i nowa spowoduje u mnie wysyp baby hair ;)
UsuńMuszę kiedyś wypróbować tego Garniera. Używam Sylveco i jestem zadowolona, ale cena przy pojemności jest za wysoka :/
OdpowiedzUsuńJeśli nie obawiasz się mocnego działania, to warto wypróbować ;)
UsuńJestem ciekawa jak się sprawdzi u Ciebie ten Seboradin i z niecierpliwością czekam na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno za jakiś czas się pojawi ;)
Usuńale mnie zaciekawił kokosek z OS;) Jeszcze go nie miałam:)
OdpowiedzUsuńSporo nowości ;) ciekawe jak produkty się sprawdzą.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie szampon Garnier :) Na moich włosach też bardzo dobrze sprawdzają się produkty tej firmy. Chętnie go wypróbuję jak tylko zużyję zapas szamponów :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że będzie fajny, bo dość wysoko w składzie jest glinka ;)
UsuńBęde polować na ten żel z garniera, cena jest też bardzo kusząca ;)) Zobaczymy czy naprawdę odblokowuje pory
OdpowiedzUsuńW moim przypadku w jakimś stopniu na pewno tak ;)
Usuńjantar mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńU mnie nowy Jantar się nie sprawdził, choć była to chyba 3 butelka z rzędu i być może skóra głowy nie reagowała już tak samo, jak w początkowej fazie stosowania. Czekam na Twoją opinię :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy to dlatego, że skóra się przyzwyczaiła, czy po prostu nowa wersja gorzej działa?! Muszę się sama o tym przekonać ;)
UsuńSame świetne rzeczy, które chętnie bym włożyła do swojego koszyka ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam tylko 'nowy' Jantar i u mnie działa cuda :) Powstrzymał wypadanie włosów, pojawiło się też więcej babyhair :)
OdpowiedzUsuńWow, no to super :) U mnie nawet aż takich efektów nie było po starej wersji ;)
UsuńFajne zakupy,ja też muszę uzupełnić kilka produktów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
miałam ten szampon z garnera i u mnie się spisał:)
OdpowiedzUsuńteż mam żel original source i zapach jest świetny:)
Jantar jest świetny!! Mam już chyba setną buteleczkę i wiem że będzie ich więcej !!
OdpowiedzUsuńJa też go lubię i to również już któraś z kolei moja buteleczka ;)
Usuń