Witajcie!
Dzisiaj mam dla Was recenzję mojej ulubionej wersji spośród żeli pod prysznic Yves Rocher :) Przetestowałam już większość wariantów zapachowych z tej firmy, ale to właśnie Orzechy Makadamia najbardziej przypadły mi do gustu :D
Od producenta:
Poczuj egzotykę ogrodów świata i odkryj słodycz Orzecha makadamia z Gwatemali. Daj się skusić jego niezwykłej, kremowej konsystencji, która delikatnie myjąc Twoje ciało jednocześnie je odżywia, dzięki odżywczym właściwościom olejku z orzechów makadamia.
W bujnych ogrodach Gwatemali, pod swoją twardą, ochronną skorupą kryje się orzech makadamia znany ze swoich dobroczynnych właściwości. Przez niektórych zwany jest Królem Orzechów. Orzech ten jest owocem tropikalnego drzewa, z którego otrzymuje się szlachetny i cenny olej. Tradycyjnie znany jest on ze swoich odżywczych i zmiękczających właściwości. Olej ten często wykorzystywany jest w produktach kosmetycznych do pielęgnacji skóry.
Moja opinia:
Żel znajduje się w klasycznej, plastikowej butelce o pojemności 200ml. Zamykanie na zatrzask jest szczelne, ale czasem sprawia problemy, szczególnie gdy otwieramy je mokrymi rękami. Opakowanie jest przezroczyste, dzięki czemu łatwo kontrolować zużycie. Szata graficzna akurat tej wersji zapachowej jest spokojna, utrzymana w tonacjach beżu. Ogólnie rzecz biorąc podoba mi się :) Konsystencja jest średnio gęsta, przypomina bardziej mleczko, niż żel. Łatwo rozprowadza się na skórze i dość dobrze pieni. Po dokładnym spłukaniu nie pozostawia żadnego wyczuwalnego filmu na skórze. Zapach to rzecz, która najbardziej urzekła mnie w przypadku tej wersji. W opakowaniu pachnie jak lody w wafelku <3 Zapach jest słodki, wręcz jadalny :) Po prysznicu przez długi czas utrzymuje się na skórze, ale już w nieco innym wydaniu. Jest jakby bardziej kwiatowy, nieco mniej mi się podoba, ale nadal jest bardzo przyjemny. Warto wspomnieć, że w składzie nie zawiera SLS, ani SLES. Jeśli chodzi o działanie, to robi to co powinien. Dobrze oczyszcza skórę i jej nie wysusza, a nawet delikatnie nawilża, dzięki swojej konsystencji. Po prysznicu nie muszę od razu sięgać po balsam. Poza tym nie powoduje żadnych podrażnień, ani zaczerwienień. Wydajność jest całkiem przyzwoita, ze względu na dość bogatą konsystencję. Nie żałuje go sobie i jedno opakowanie wystarcza mi na ok 2-3 tygodnie. Cena nie jest najniższa, szczególnie biorąc pod uwagę dość małą pojemność, ale warto kupić go na promocji za niecałe 7zł :) Do kupienia w sklepach stacjonarnych oraz w sklepie internetowym Yves Rocher :)
Plusy:
- cudowny zapach
- oczyszcza
- lekko nawilża
- nie wysusza
- kremowa konsystencja
- nie podrażnia
- dostępność
Minusy:
- przeciętna cena
Ocena: 4,5/5
Skład: Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Polyacrylate-1 Crosspolymer, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Decyl Glucoside, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Parfum, Sodium Benzoate, Glyceryl Oleate, Citric Acid, Salicylic Acid, Methylpropanediol, Sesamum Indicum Seed Oil, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Benzalkonium Chloride, Denatonium Benzoate, Cl 14700, Cl 19140, Cl 77891.
Cena: 8,90zł / 200ml
Podsumowując: Ze względu na cudowny zapach lodów w wafelku to zdecydowanie moja ulubiona wersja spośród żeli pod prysznic Yves Rocher. Do tej pory zużyłam już kilka opakowań, ale nadal mam ochotę na więcej tego zapachu :D Polecam!
Lubię żele Yves Rocher :)
OdpowiedzUsuńJa też, szczególnie te kremowe :)
UsuńNie miałam go :) Ale chętnie bym go spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te żele bo nigdy jeszcze z nimi nie miałam styczności głównie po zapachu kokosowego balsamu do ciała ;p
OdpowiedzUsuńZapachy są równie cudowne jak te z mleczek do ciała :) Kokosowego żelu pod prysznic z tej firmy nie miałam, ale właśnie po przygodzie z mleczkiem do ciała o tym zapachu, chętnie kiedyś wypróbuję :)
UsuńHehe, u mnie też o YR ;-) Bardzo lubię ich żele, choć za jedzeniowymi zapachami nie przepadam ;-)
OdpowiedzUsuńTo akurat ta wersja pewnie by Cie nie zadowoliła, bo jest bardzo jadalna :D
Usuńmama 3 żele z YR ale owocowe wersje, a ta mnie bardzo zaciekawiła i przy okazji zakupów chętnie się w nią zaopatrzę ;)
OdpowiedzUsuńWąchałam go w sklepie stacjonarnym i miałam ochotę zjeść :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, jak pierwszy raz go powąchałam to miałam tak samo :D
UsuńMiałam, jest smakowity:) narobiłaś mi na niego ochoty:D a mam jeszcze zapasy innych zeli:D lubię też wersje kawową:)
OdpowiedzUsuńKawową wersję też bardzo lubię, jeden z ładniejszych zapachów kawy jakie miałam :D
Usuńmyslalam ze u mnie nie ma tego sklepu a okazalo sie, ze jest. w nastepnym tygodniu wybieram sie tam na zakupi i moze sie na to skusze :D
OdpowiedzUsuńMam go w zapasach, zapach ma faktycznie genialny :)) A faktycznie mogłyby być tańsze trochę :((
OdpowiedzUsuńMogłyby być tańsze, ale na szczęście prawie zawsze są w promocji ;)
UsuńOoo, nawet nie wiedziałam, że te żele nie mają SLS itp. Czyli warto się zainteresować w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńSkład jest całkiem przyjemny i podczas mycia można odczuć jego delikatność, mimo dużej zawartości substancji zapachowych ;)
UsuńMam właśnie chrapkę na tą wersję żelu, ale narazie mam spory zapas innych :D
OdpowiedzUsuńmoże wypróbuję ten zapach następnym razem :) teraz zmienili trochę zamykanie i jest trochę wygodniejsze :)
OdpowiedzUsuńTo nawet nie wiedziałam, a z tym mam czasem problemy, kiedy otwieram je mokrymi rękami :)
UsuńZaciekawił mnie zapach ! :D .
OdpowiedzUsuńJest cudowny <3
Usuńmuszę go mieć :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs na Dzień Matki! :)
Chętnie wypróbowałabym, ten zapach mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go zimą ze względu na śmietankowy, kojący zapach :)
OdpowiedzUsuńNa zimę chyba najlepiej się nadaję, bo na lato może być odrobinę zbyt otulający :)
UsuńCiekawy, ale muszę wykończyć te, które mam :)
OdpowiedzUsuńczuję, że zapach też przypadłby mi do gustu:D
OdpowiedzUsuńJeśli tylko lubisz jadalne zapachy to na pewno :D
UsuńLubię żele tej marki, za ładne zapachy:)
OdpowiedzUsuńNa tak smakowity zapach chetnie sie skusze :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale chętnie bym powąchała! :D
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała okazję być w sklepie YR, to koniecznie zapoznaj się z zapachem ;)
UsuńUwielbiam zapachy orzechowe :)
OdpowiedzUsuńBrzmi smakowicie ;D
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego żelu. Aż się zastanawiam jak pachnie. Muszę się kiedyś na niego skusić :)
OdpowiedzUsuńmój ulubieniec ! Uwielbiam go ♥
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja go uwielbiam :)
UsuńW szafce mam inną wersję zapachową, ale ta wydaje się mieć lepszy zapach, lody w wafelku mmm.
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej mnie się tak kojarzy :D
UsuńMuszę w końcu kupić jakiś żel z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego czytam o tym żelu ;) Chyba pora go wypróbować?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej tak! Przy najbliższej okazji musi być Twój :)
UsuńPodoba mi się ten żel oraz to, że nie zawiera w składzie SLSów :)
OdpowiedzUsuńMam narazie sporo żelów Balea, ale chętnie rozglądne się za tym YR :)
Uwielbiam ten zapach. Jest po prostu genialny :)
OdpowiedzUsuńCzytałam u Ciebie jego recenzję i widzę, że mamy podobne zdanie o nim ;)
UsuńMam i lubię, choć wolę wersję kawową :)
OdpowiedzUsuńJa wersję kawową też bardzo lubię, choć jednak bardziej orzechy makadamia :D
UsuńNie mialam, ale moze kiedys sie skusze ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny,rownież się na niego skuszę
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować! :) Uwielbiam takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńWszyscy tak chwalą ten zapach ze zapewne będzie moj! Ja miałam o zapachu granatu i Bardzo mi sie podobal : )
OdpowiedzUsuńTeż miałam kiedyś ten o zapachu granatu i lubiłam go :)
Usuńja za kazdym razem zbieram sie do jego kupienia a kupuje co innego ;/ ale tym razem mam konkretny zapach na oku i nastepnym razem bedzie moj! :D
OdpowiedzUsuńchetnie go zakupie przy najblizszej okazji ;)
OdpowiedzUsuńLubię żele z tej serii, aczkolwiek zatrzask nie jest zbyt praktyczny...
OdpowiedzUsuńAle z tego co mi się wydaje to chyba ostatnio zmodyfikowali to zamknięcie na bardziej płaskie (nie jestem w 100% pewna).
Już jedna osoba pisała tutaj o zmianie zamykania, więc pewnie to prawda :) Mnie też czasem sprawia problemy :/
UsuńMnie najbardziej do gustu przypadła pomarańcza i granat, jednak te orzechy też ładnie pachną.
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo lubię te zele i chętnie co jakiś czas do nich wracam ;)
Ja też często ich używam i chętnie je kupuję ;)
UsuńJak dla mnie trochę za małe opakowanie :)
OdpowiedzUsuńMi ten żel nie do końca przypasował. Ze względu na mleczną konsystencję słabo się pieni, a na mojej skórze nie zostawia żadnego zapachu. Jestem nim zawiedziona, przestawiłam się na "żelowe" żele, te przezroczyste, które pienią się o niebo lepiej i intensywniej pachną.
OdpowiedzUsuńA ja z kolei właśnie bardziej lubię takiej kremowe żele, ale to już kwestia gustu ;)
UsuńBrzmi ciekawie,może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie ma to jak jadalne zapachy w kosmetykach, bardzo lubię :) Żelu z YR jeszcze w sumie nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJadalne zapachy zawsze są u mnie mile widziane, szczególnie w żelach pod prysznic i balsamach :D
Usuńa ja niestety nic nie miałam oprócz wysuszacza z YR:D
OdpowiedzUsuńTo żele jak najbardziej polecam ;)
UsuńCiekawy ten żel:)
OdpowiedzUsuńMmmm... zdecydowanie chciałabym go mieć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Mam jakiś w zapasach, ale teraz nie pamiętam dokładnie jaki. Nie mogę się doczekać używania:) Żel, który nie wysusza? Marzenie:)
OdpowiedzUsuńPraktycznie wszystkie żele z tej firmy są fajne, więc pewnie będziesz zadowolona :)
UsuńZapach musi być świetny, muszę się w końcu przejść do sklepu Yves Rocher ''u mnie'' w mieście. :)
OdpowiedzUsuńjestem maniaczką zapachu, więc pewnie bym polubiła :p
OdpowiedzUsuńNa pewno :D
Usuńja miałam z tej serii żel o zapachu kawy, był rewelacyjny! muszę wypróbować kolejne.
OdpowiedzUsuńTen o zapachu kawy też bardzo lubię, ale tą wersję jeszcze bardziej ;)
UsuńBrzmi kusząco a zwłaszcza zapach mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żelu z tej firmy, ten konkretny mogłby mi się spodobać dzięki zapachowi - lubię takie aromaty:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żel z tej serii :) mają boskie zapachy! szczególnie uwielbiam o zapachu Kwiatu Lotosu :)
OdpowiedzUsuń