Witajcie!
Dzisiaj Halloween, dlatego postanowiłam przygotować dla Was specjalny wpis, w którym w skrócie pokażę jak przygotować własny lampion z dyni oraz nagrobkowe babeczki, a przy okazji wezmę udział w akcji Celebruj Chwile organizowanej przez Arcy Joko :) Wiem, że Halloween w naszym kraju jest dość kontrowersyjnym tematem, ale osobiście nie traktuję tego jako święto, tylko jako fajną zabawę i nie widzę nic złego w przebieraniu się lub robieniu lampionów z dyni :)
Do przygotowania własnego lampionu z dyni będą nam potrzebne: dynia dowolnych rozmiarów, ostry nóż, łyżka, długopis / ołówek oraz świeczka. Ja zazwyczaj wybieram dość dużą dynię, z którą jest nieco więcej roboty, ale równie efektownie będę wyglądać te mniejsze. Teraz jeszcze warto przygotować nasze stanowisko do pracy, żeby wszystko mieć pod ręką :)
Pierwszym krokiem jest odkrojenie górnej części. Najlepiej robić to wbijając nóż od góry pod pewnym kątem, kierują końcówkę ostrza do środka dyni. Mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli :D Dynia ma to do siebie, że 2-3 dni po wydrążeniu zaczyna się lekko kurczyć, a taki sposób wycięcia zapobiegnie wpadnięciu górnej "pokrywki" do środka :) Odkrawamy również niewielką część spodu dyni, jednak tym razem robimy to na prosto. Dzięki temu będzie ona bardziej stabilna, a przy okazji od dołu będziemy mogli włożyć świeczkę. Należy pamiętać też, że dynia jest twarda, dlatego jej krojenie nie jest łatwe i przyjemne. Jeśli same nie możemy sobie z tym poradzić, zawsze można poprosić kogoś o pomoc :)
Tak przygotowaną dynię należy teraz wydrążyć. Robimy to za pomocą zwykłej łyżki do zupy. Pozbywamy się pestek oraz miąższu. Ten krok zajmuje chyba najwięcej czasu, ponieważ musimy zrobić to dokładnie. Pomocny będzie również nóż, którym wycinamy jadalną część dyni, z której możemy zrobić na przykład zupę-krem idealną na jesienne dni. Również pestki dyni bogate w witaminy i kwasy nienasycone warto wykorzystać. Można je wysuszyć, a następnie po prostu zjeść :)
Nasza dynia jest już prawie gotowa. Teraz wystarczy za pomocą długopisu lub ołówka narysować na niej wcześniej wymyślony wzór i po prostu ostrym nożem go wyciąć. Jeśli chcemy zrobić to równo możemy przygotować sobie wcześniej na kartce szablon, który należy wyciąć i odrysować na dyni :) To już praktycznie wszystko! Moja dynia wygląda tak:
U Arcy Joko przeczytałam również jak przedłużyć świeżość naszego lampionu z dyni. Do tego celu potrzebny jest nam dowolny olej jadalny. Ja akurat pod ręką miałam rzepakowy. Smarujemy nim wnętrze dyni oraz wszystkie nacięcia. Ciekawa jestem jak się sprawdzi ten sposób. Teraz do środka wystarczy włożyć świeczkę i gotowe :D
Dynia już jest, więc teraz przejdźmy do nagrobkowych muffinek :D Po raz pierwszy robiłam je rok temu i tak mi się spodobały, że także w tym roku postanowiłam je przygotować. Wyglądają efektownie i naprawdę bardzo łatwo je zrobić :)
Na początek pieczemy nasze ulubione babeczki, najlepiej żeby były czekoladowe. Ciasto możemy zrobić same, a jeśli brakuje nam czasu lub po prostu nie umiemy tego zrobić zawsze możemy upiec babeczki z "pudełka" :D Kiedy muffinki są w piekarniku przygotowujemy nasze ozdoby. Do tego będą nam potrzebne mniej więcej 2 tabliczki czekolady na 6 babeczek. Jedną z nich ścieramy na drobnej tarce, a z drugiej robimy nagrobkowe tablice. Bierzemy rządek czekolady, jeden z jego końców zaokrąglamy ścierając na tarce i za pomocą noża z ostrym czubkiem lub widelca wydrążamy napis R.I.P. :) Po ostygnięciu babeczek wbijamy w nie wcześniej przygotowane "tablice", z wierzchu posypujemy startą czekoladą i nasze nagrobkowe muffinki są gotowe :D
Sporo tego, ale mam nadzieję, że jakoś dobrnęliście do końca i nie bierzecie tematu Halloween zbyt poważnie :) Dla mnie to świetna zabawa, a sam lampion z dyni tworzy bardzo fajny klimat, szczególnie wieczorem. Fajnie by było też kiedyś wybrać się w tym okresie do USA, żeby poczuć prawdziwy klimat Halloween :D Postanowiłam zgłosić również swój wpis do akcji Celebruj Chwile organizowanej przez Arcy Joko, a temat który wybrałam to oczywiście Dyniogłowy :)
Robiłyście kiedyś lampion z dyni? :)
Przerażająca dynia :)
OdpowiedzUsuńTo chyba dobrze :D
UsuńAle smakowite ciasteczka :D a dynia genialna ♥
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDyńka :) hehe ja mam mało takich dekoracji,ale akcent w postaci dyni mam :)
OdpowiedzUsuńTo super :)
UsuńHah świetnie wycięłaś tą dynię ;) A babeczki - rewelka :D
OdpowiedzUsuńGenialny ten lampion! :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podoba :)
UsuńAle świetnie wyszła ta dynia :D A babeczki mimo napisu i tak bym schrupała :D
OdpowiedzUsuńJa już to zrobiłam i są pyszne :D
Usuńfajna dynia wyszła :) ja tam od Halloween wolę nasze polskie dziady ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow, Twoja wydrążona dynia jest rewelacyjna! Super! Muffinki, wyglądają apetycznie
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńGenialne! :D Też miałam zrobić taką dynie, ale mój zajął całą kuchnie żeby mi torta urodzinowo-halloweenowego zrobić :P
OdpowiedzUsuńTo chyba jednak mu to wybaczysz :D
UsuńFenomenalnie to wygląda! A taki sposób na muffinki widzę po raz pierwszy :))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podoba i widzisz coś nowego :D
Usuńsuper....babeczki chętnie bym zjadła :P Dynia wygląda mega :)
OdpowiedzUsuńBabeczki są pyszne <3
UsuńDynia i muffiny świetnie Ci wyszły! :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na muffinki :)
OdpowiedzUsuńMiałam jeszcze kilka innych pomysłów na dekorację muffinek, ale niestety nie starczyło mi już czasu :)
Usuńdynia w nocy można się przestraszyć;p babeczki wyglądają apetycznie:)
OdpowiedzUsuńDyni faktycznie można się przestraszyć :D
UsuńDynia wyszła rewelacyjnie :D Muffinki także bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne ciastka:D Niestety nie mam zdolności do pieczenia ciast/ciasteczek...:/
OdpowiedzUsuńJa mam chyba tylko do pieczenia, bo na pewno nie do gotowania, ale i tak robię to rzadko :)
UsuńLampion wyszedł tak jak powinien czyli bardzo groźnie :-) A muffinki wyglądają smakowicie :-)
OdpowiedzUsuńDynia mi sie bardzo podoba. Nie jesten zwolenniczka Halloween, ale dla dzieciakoe to fajny czas zabawy:-))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Chyba pozostało we mnie jeszcze coś z dziecka :D
UsuńKiedyś robiłam lampiony z bratem ale chyba nie mamy do tego talentu bo nie wyszło nam tak fajnie jak Tobie :) A babeczki wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńJa już przez kilka lat wypracowałam swój sposób na dynie i jakoś mi to idzie :D
UsuńDzięki Tobie będę piekła wieczorem muffinki, kupiłam różne dekorację i razem z TŻ będę tworzyć. Ach Ty! :D
OdpowiedzUsuńTo super i czekam na efekty! :D
Usuńale fajna dynia:)
OdpowiedzUsuńMuffiny są genialne! :) Nigdy nie robiłam lampionów z dyni, ale Tobie wyszedł on super ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMMmmm mniamniusie muffiny :))
OdpowiedzUsuńSą pyszne <3
Usuńświetna zabawa ;D i tyle łakoci..
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuffiny rewelka! Mniam mniam, tyle pyszności :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym się nimi podzieliła :D
UsuńNigdy nie robiłam lampionu z dyni ;) muffinki genialne! :D
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł! Bardzo spodobały mi się Twoje muffiny :) na pewno wypróbuję taki sposób ozdabiania :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się spodobały :)
UsuńFajny ten dyniowy lampion, na pewno się napracowałaś przy wycinaniu tego skomplikowanego uśmiechu :D babeczki też wyglądaja fajnie! Myślę, że na jakąś imprezę halloweenową jak znalazł! :)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę dużo czasu ten uśmiech mi nie zajął, ale wymagał precyzji :) Dokładnie, takie babeczki na pewno zrobiłyby furorę na jakiejś halloween`owej imprezie :)
Usuńświetny lampion, a muffinki spodobały mi się jeszcze bardziej, super pomysł, bardzo kreatywny :)
OdpowiedzUsuńhttp://just-lakomicka.blogspot.com/
Trumno-mufinki są przerażające :)
OdpowiedzUsuńA przy okazji smaczne :D
UsuńWyszedł rewelacyjnie! :-D I te muffiny :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi muffinkami, fajnie Ci wyszły ;p
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNo dynia przyznam przerażająca :). Z babeczkami pomysł też świetny :)
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się podoba :)
UsuńFajna dyńka! W tym roku nie wycinałam, ale w zeszłym robiłam i pamiętam że szybko mi się "skurczyła" i nie wyglądało to fajnie :(
OdpowiedzUsuńbabeczki mega!
Moje zazwyczaj po 3 dniach też już nie wyglądają najlepiej, ciekawa jestem czy pomoże ten sposób z olejem :)
Usuńgenialna jest ta dynia:D ta, którą ja miałam została już przerobiona na zupkę dyniową:)
OdpowiedzUsuńJa też miałam zrobić zupę z dyni, ale jakoś nie mogłam się za to zabrać :)
Usuńrównież robiłam dynię w tym roku, a babeczki są genialne ;)
OdpowiedzUsuńOjaaa :D Jakie super babeczki! Genialne. Dynia również super :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podoba :)
Usuńsuper dynia :)
OdpowiedzUsuńDużo roboty z tymi zębami ;D babeczkę poproszę ;D
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom jakoś szybko poszło mi z tymi zębami :D
UsuńJeszcze nigdy nie wycinałam dyni i chyba bym się tego nie podjęła - po tym, jak kiedyś taką mniejszą dynię próbowałam pokroić, wbiłam w nią nóż i... utknął mi, musiałam prosić o pomoc chłopaka, bo sama nie miałam sił się męczyć xD
OdpowiedzUsuńA muffiny są świetne! ;) Ja dziś celebruję Halloween specjalnymi woskami z halloweenowej edycji ;)
Krojenie dyni do najłatwiejszych nie należy :D Mnie właśnie brakuje jakiegoś halloween`owego wosku, ale może w przyszłym roku na jakiś się skuszę :)
UsuńOddawaj babeczki! :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym się podzieliła :D
Usuńwow! jestem pod wrażeniem, super dynia i muffinki, ja też co roku drążę :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńZ siostrą zrobiłyśmy bardzo podobną dynię :) Babeczki wyglądają świetnie :D
OdpowiedzUsuńTo super :)
UsuńUwielbiam Halloween - w przyszłym roku zrobie paluchy:).
OdpowiedzUsuńSama mam w planach je kiedyś zrobić :D
UsuńTeż nie obchodzę Halloween, ale pazurki malowałam w tym klimacie dla zabawy ; dynia jest świetna!
OdpowiedzUsuńDla mnie chyba najlepszym rozwiązaniem byłyby jakieś halloween`owe naklejki na paznokcie :D
Usuńo mamo, cudne są! :D zapraszam do mojej zabawy, nadają się idealnie na konkurs :D
OdpowiedzUsuńjaj te babeczki mniam!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy lampion i super instrukcja krok po kroku, a babeczki wyglądają pysznie. ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Cieszę się, że instrukcja jest pomocna :)
UsuńSuper wyszła ta dynia, pomysł na babeczki świetny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńwygląda genialnie;)
OdpowiedzUsuńAle boskie! Fenomenalny pomysł z babeczkami. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
:)
UsuńSmakowite i prześliczne :D
OdpowiedzUsuńBabeczki wyglądają genialnie :)
OdpowiedzUsuńgenialna dynia i babeczki ;) ja jeszcze nigdy nie robiłam dyni :D
OdpowiedzUsuńTo może w przyszłym roku zrobisz :)
UsuńNie no dynia super ale muffinki kupiły mnie totalnie :D Świetnie się wpasowują w Halloween, ale do tego wyglądają tak, że zjadłabym je wszystkie! Uwielbiam tego typu słodkości :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za udział w akcji i to z aż dwoma fajnymi wykonami :)
Cieszę się, że Ci się podobają i super, że miałam okazję wziąć udział w tej akcji :D
UsuńGdyby nie dieta, to upiekłabym coś na Halloween :)
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba sobie zrobić małą przerwę od diety :D
UsuńHahahaha genialny!! Ja nigdy nie robiłam żadnych lampionow ani tez ciastek na haloween, ale moze za rok : )
OdpowiedzUsuńTe muffinki powalają, na pewno były pyszne :)
OdpowiedzUsuńMusisz uwierzyć mi na słowo, były :D
UsuńŚwietne oczy pełne grozy:-)
OdpowiedzUsuńBabeczki wymiatają:-)
jeju ale cudowne! mega pomysłowe. Super!:o
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapraszam na mojego bloga, który jest poświęcony wyłącznie wypiekom, jakimi są babeczki i muffinki. Przy okazji dowiesz się na czym polega różnica między nimi!
http://cupcakeinakitchen.blogspot.com