Pomadka do ust w naturalnym odcieniu to zdecydowanie jeden z podstawowych kosmetyków, których używam podczas wykonywania codziennego makijażu. Klasyczna czerwień, fuksja czy inne mocne kolory są piękne, jednak u mnie najlepiej sprawdzają się naturalne i subtelne odcienie nude. Dzisiaj opowiem Wam o moich ulubionych kolorach idealnych na co dzień i nie tylko...
Poszukiwania idealnej pomadki w odcieniu nude, podobnie jak w przypadku klasycznej czerwieni to trudne zadanie. Ważna jest odpowiednia tonacja dopasowana do naturalnej karnacji oraz wykończenie. Sama przetestowałam już sporo odcieni w tym stylu, ale tylko do kilku z nich wracam regularnie. Oto 5 aktualnie moich ulubionych pomadek w odcieniach nude, których używam na co dzień...
L`OREAL PARIS, COLOR RICHE COLLECTION PRIVEE, POMADKA DO UST W ODCIENIU J LO`S NUDE
____________
Pomadka do ust L`Oreal Paris Color Riche to luksusowy kosmetyk, na który może pozwolić sobie każda z nas. Mnie ostatnio zachwyciła ich ekskluzywna kolekcja Collection Privee w odcieniach nude, która niestety nie jest dostępna w Polsce. Mam odcień J Lo`s Nude sygnowany przez Jennifer Lopez, który jest po prostu przepiękny <3 Na ustach daje bardzo naturalne, kremowe i lekko błyszczące wykończenie. Świetnie sprawdza się na co dzień, jak również na wieczór do mocniej podkreślonych oczu. Nie podkreśla suchych skórek i nie zbiera się w załamaniach, w dodatku spokojnie utrzymuje się przez kilka godzin. Z kolekcji Color Riche Collection Privee mam jeszcze odcień Eva`s Nude, lekko ciemniejszy, mocniej błyszczący, ale również na ustach daje przepiękny efekt <3
CATRICE, ULTIMATE COLOUR, POMADKA DO UST W ODCIENIU 010 BE NATURAL!
____________
Pomadka do ust Catrice Ultimate Colour w odcieniu 010 Be Natural! to jeden z podstawowych kosmetyków, których używam podczas wykonywania codziennego makijażu. Ten odcień dla mnie jest po prostu idealny, ciepły i delikatnie brzoskwiniowy. Pomadka jest dobrze napigmentowana, łatwo się rozprowadza i daje na ustach kremowe wykończenie. Nie podkreśla suchych skórek i nie zbiera się w załamaniach. Trwałość również jest bardzo dobra, spokojnie wytrzymuje u mnie 3-4 godziny w idealnym stanie. Tak jak już wspomniałam, aktualnie to moja ulubiona pomadka do ust, której używam praktycznie codziennie. Niestety odcień 010 Be Natural! ponoć ma zostać wycofany, ale znalazłam z tej serii bardzo podobny, choć minimalnie ciemniejszy kolor, czyli 380 Nude Tastic.
L`OREAL PARIS, SEXY BALM, BALSAM DO UST W ODCIENIU 102 GOSSIP
____________
Balsamy do ust L`Oreal Paris Sexy Balm pokazywałam Wam na mojej letniej wishliście, ale dopiero pod koniec wakacji kupiłam jeden z nich. Tak jak planowałam, wybrałam bardzo delikatny odcień w brzoskwiniowej tonacji, czyli nr 102 Gossip. Na ustach daje naturalne, bardzo subtelne wykończenie, które sprawia, że cały makijaż nabiera lekkości i świeżości. Balsam nie podkreśla suchych skórek, nie zbiera się w załamaniach, w dodatku lekko nawilża usta i zapewnia uczucie komfortu. Niestety trwałość nie powala, u mnie utrzymuje się około 2 godzin, ale w końcu to balsam do ust, a nie klasyczna pomadka. Sexy Balm to zdecydowanie najbardziej subtelna propozycja w tym zestawieniu.
GOLDEN ROSE, MATTE LIPSTICK CRAYON, MATOWA POMADKA DO UST W KREDCE NR 15
____________
Matowe pomadki do ust w kredce Golden Rose Matte Lipstick Crayon to hit na wielu blogach i faktycznie są naprawdę dobre, choć na pewno nie jest to moja ulubiona forma pomadek do ust. Jako pierwszy w mojej kolekcji znalazł się odcień nr 15, czyli subtelny i mocno brzoskwiniowy kolor idealny na co dzień. Pomadka łatwo rozprowadza się na ustach, znacznie łatwiej niż te z serii Velvet Matte i daje kremowe, a jednocześnie delikatnie matowe wykończenie. Niestety czasem podkreśla suche skórki, ale co ważne, nie wysusza ust tak jak inne matowe pomadki, poza tym trwałość jest bardzo dobra.
WIBO, GLOSSY NUDE, POMADKA DO UST NR 1
____________
Pomadka do ust Wibo Glossy Nude w odcieniu nr 1 trafiła do mnie jeszcze podczas poprzedniej promocji -49% w Rossmannie. Później zupełnie o niej zapomniałam, ale ostatnio w końcu postanowiłam ją wypróbować. Ten odcień to bardzo ładny nudziak w delikatnie brązowym wydaniu. Na ustach daje kremowe, lekko błyszczące wykończenie trochę w stylu balsamu do ust Sexy Balm L`Oreal Paris, o którym już wspominałam. Trwałość jest średnia, ale mimo wszystko lubię używać tej pomadki i podczas promocji na pewno kupię kolejne opakowanie, pewnie w tym samym odcieniu.
Podsumowując: Pomadka do ust w naturalnym, odpowiednio dobranym odcieniu nude to już od dawna podstawa mojego makijażu. Takie kolory sprawdzają się w każdej sytuacji, w dodatku mam pewność, że zawsze wyglądam w nich świetnie. Wiele razy próbowałam eksperymentować z mocniejszymi odcieniami, jednak nawet na wieczór zamiast ust stawiam na mocniej podkreślone oczy.
Jakich pomadek do ust używacie na co dzień? Lubicie takie w odcieniach nude? :)
Bardzo lubię nude na ustach, choć kiedyś niezbyt dobrze się w nich czułam :) Wpadła mi w oko ta od J.Lo ;)
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś z dystansem podchodziłam do takich odcieni, ale jak się okazuje po prostu są dla mnie stworzone :D J Lo jest genialna <3
UsuńWszystkie ładne odcienie!!
OdpowiedzUsuńI wszystkie świetnie prezentują się na ustach :)
UsuńJeszcze nie znalazłam swojego nude ideału, wszystkie wydają mi się zbyt różowe albo za jasne... Ostatnio i tak stawiam na podkreślone usta bo brakuje mi czasu na malowanie oczu.
OdpowiedzUsuńCzasem też mam ochotę na mocniej podkreślone usta, ale zazwyczaj kończy się to zmyciem takiej pomadki i nałożeniem czegoś w tonacji nude :D
UsuńPomadki nude mi brakuje w kolejki szminek ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie koniecznie musisz się na jakąś skusić ;)
UsuńSame piękności! Na kredkę z Golden Rose w tym odcieniu aktualnie poluję :)
OdpowiedzUsuńTo chyba jeden z najlepszych odcieni z tej serii, polecam :)
UsuńWłaśnie na co dzień taki rudziak idealny ;) Ja też po takie ostatnio sięgam.
OdpowiedzUsuńSprawdzają się w każdej sytuacji :)
UsuńJa prawie w ogóle nie noszę nudziakow :P Ten z GR mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńA ja nie mam wyboru, po prostu tylko takie odcienie do mnie pasują :D
UsuńWszystkie wyglądają bardzo ładnie, ale niestety do mnie nie pasują. W takim odcieniach wygląda niezdrowo :(
OdpowiedzUsuńNo widzisz, wszystko zależy od typu urody, ja za to źle wyglądam w mocnych odcieniach :(
UsuńJ. Lo's Nude najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTen odcień to moje odkrycie, już zrobiłam małe zapasy tych pomadek :D
UsuńTen z L'Oreal podoba mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow, strasznie jasne odcienie :) Lubię "nude", ale bardziej w kolorze ust niż mojej skóry ;)
OdpowiedzUsuńTe odcienie po prostu bardziej utrzymane są w tonacji skóry i poza J Lo`s Nude, który faktycznie jest jasny, nie ma w nich różowych tonów :)
UsuńU mnie jeśli chodzi o szminki wygrywa Golden Rose ;)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię ich pomadki :)
UsuńWszystkie odcienie są piękne :D
OdpowiedzUsuńGossip śliczny ♥
OdpowiedzUsuńI świetnie wygląda na ustach, tak lekko i świeżo :)
UsuńJa ostatnio szaleję za brudnym różem w pomadkach :)
OdpowiedzUsuńBrudny róż też mi się podoba, ale niestety u mnie nie wygląda już tak dobrze jak odcienie nude :)
UsuńPierwsza najpiękniejsza :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa do tej pory najlepiej wspominam nudziaki Avonu, oczywiście już niedostępne ;(
OdpowiedzUsuńNiestety fajne kosmetyki zawsze szybko znikają ze sprzedaży :(
UsuńLubię nudziaki, ale nie wszystkie do mnie pasują, aktualnie bardzo lubię się ze szminką z Oriflame :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nic nie miałam z Oriflame, tym bardziej pomadek :D
UsuńKolor na pierwszym zdjęciu bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTo J Lo`s Nude <3
Usuńuwielbiam nudziakowe kolory, mam z Wibo bardzo podobny kolor do Twojego :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTez stawiam na nudziaki. Mocniejsze kolory jednak mi nie pasują. Eksperymentowałam z nimi, ale lepiej ni w nudziakach. Ja wybieram jednak te z różową nutą ;)
OdpowiedzUsuńJa też przez lata eksperymentowałam z mocniejszymi odcieniami, ale jednak to zupełnie nie to, fajny nudziak to podstawa :D
Usuńojjj nie , nie to kolory zdecydowanie nie dla mnie, nie lubię, źle się czuję i kiepsko wyglądam w odcieniach nude
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od typu urody, ja to samo mogłabym powiedzieć o mocniejszych odcieniach :D
UsuńMi się z tych twoich najbardziej Wibo no.1 podoba :D
OdpowiedzUsuńTo bardzo ładny, neutralny odcień idealny na co dzień dla każdego :)
UsuńŚliczne kolory, jednak wolę bardziej wyraziste; )
OdpowiedzUsuńhttp://kobiecomania.blogspot.com/
;*
:)
UsuńMuszę się w końcu skusić na Crayon z Golden Rose, bo ten kolorek jest przepiękny! Tego właśnie szukałam!
OdpowiedzUsuńTo jeden z najlepszych odcieni z tej serii, polecam ;)
Usuńnie znam zadnej ktora pokazalas, tzn zadnej nie mam ale bardzo ładne kolory
OdpowiedzUsuńTo wszystko przed Tobą ;)
UsuńNie znalazłam swojego nude, mam wrażenie, że we wszystkich jestem jakaś taka rozmyta :/
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od typu urody, po prostu takie odcienie nie są dla każdego, podobnie jak mocne kolory :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńlubię takie kolory :) ostatnio używam tylko nude ;)
OdpowiedzUsuńprzepiękne ! zakochałam się we wszystkich !
OdpowiedzUsuń