Na początku miesiąca zawsze opowiadam Wam na temat moich kosmetycznych ulubieńców, dlatego i tym razem nie będzie inaczej. We wrześniu udało mi się odkryć kilka nowych i jednocześnie bardzo ciekawych kosmetyków do makijażu, ale nie zabraknie również czegoś do pielęgnacji twarzy. Jeśli jesteście ciekawe jakie produkty tym razem mnie zachwyciły, zapraszam na dalszą część wpisu...
____________
Podkład Catrice HD Liquid Coverage to bardzo udana nowość, która dla mnie jest idealnym uzupełnieniem korektora Liquid Camouflage tej samej firmy. Podkład zapewnia bardzo dobry poziom krycia i jednocześnie stosunkowo naturalne wykończenie, więc idealnie sprawdza się stosowany nawet na co dzień. Plusem jest również trwałość oraz lekka formuła. Mój odcień to najjaśniejszy 010 Light Beige, czyli dość ciepły beż z przewagą żółtych tonów. Wiem, że obecnie bardzo trudno zdobyć ten podkład, ale niestety tak już jest z flagowymi nowościami Catrice. Ja we wrześniu praktycznie się z nim nie rozstawałam, a o szczegółach opowiadałam Wam w recenzji: KLIK!
L`OREAL PARIS, TRUE MATCH HIGHLIGHT, PUDER ROZŚWIETLAJĄCY
____________
Strobing, czyli modelowanie twarzy światłem przemawia do mnie znacznie bardziej niż konturowanie, które po prostu nie jest mi potrzebne. Puder rozświetlający L`Oreal Paris True Match Highlight sprawdza się idealnie przy tej metodzie. Stosowany w niewielkich ilościach daje bardzo naturalny, zdrowy efekt rozświetlenia, a przy odrobinie wprawy można pomyśleć o prawdziwym strobingu z wykorzystaniem w odpowiednich proporcjach wszystkich trzech odcieni solo. Wersja 202.N Rosy Glow, czyli mieszanka chłodnego, szampańskiego beżu, naturalnego beżu z lekko różowymi tonami oraz ciepłego, jasnego brązu to idealna opcja dla neutralnej, jak również ciepłej karnacji.
L`OREAL PARIS, COLOR RICHE COLLECTION PRIVEE, POMADKA DO UST W ODCIENIU J LO`S NUDE
____________
Pomadka do ust L`Oreal Paris Color Riche Collection Privee w odcieniu J Lo`s Nude to aktualnie jeden z moich ulubionych kosmetyków do makijażu. Na ustach daje bardzo naturalne, kremowe i lekko błyszczące wykończenie. Świetnie sprawdza się na co dzień, jak również na wieczór do mocniej podkreślonych oczu. Nie podkreśla suchych skórek i nie zbiera się w załamaniach, w dodatku utrzymuje się przez kilka godzin. Wspominałam o niej we wpisie z ulubionymi pomadkami do ust w odcieniach nude.
STARSKIN VIP, THE GOLD MASK & THE DIAMOND MASK, MASECZKI DO TWARZY
____________
Maseczki do twarzy Starskin po raz kolejny pozytywnie mnie zaskoczyły, tym razem dwoma nowymi wariantami w wersji VIP, a dokładniej The Gold Mask oraz The Diamond Mask. Pierwsza z nich doskonale nawilża, odżywia i wygładza, a druga świetnie sprawdzi się zastosowana na przykład przed imprezą, ponieważ zawiera malutkie drobinki rozświetlające, które natychmiastowo poprawiają wygląd skóry poprzez optyczne wygładzenie i delikatne rozjaśnienie. Więcej o nich pisałam tutaj: KLIK!
THE BODY SHOP, COCONUT, MASEŁKO DO UST
____________
Kokosowe masło do ciała The Body Shop już od dawna należy do grona moich ulubieńców, a ostatnio postanowiłam przetestować również masełko do ust z tej samej serii. Pachnie cudownie kokosowo-waniliowym budyniem, czyli odrobinę inaczej niż pozostałe kosmetyki z tej serii, poza tym bardzo dobrze nawilża i odżywia usta. Razem z kokosowym balsamem do ust Ziaji to mój hit w tej kategorii.
Miałyście już okazję używać tych kosmetyków? Które z nich najbardziej Was zainteresowały? :)
Nie używałam żadnego z tych produktów. Podkład Catrice mnie ogromnie ciekawi i mam nadzieję, że uda mi się go dorwać gdzieś stacjonarnie. Słyszałam, że odcienie są dość ciemne, więc chciałabym je zobaczyć zanim zdecyduję się na zakup ;)
OdpowiedzUsuńNiestety to prawda, odcienie są dość ciemne i najlepiej sprawdzić je na żywo, moim zdaniem w gamie zdecydowanie brakuje jeszcze jaśniejszego odcienia, ale ogólnie podkład jest super :)
UsuńPomadkę muszę mieć!
OdpowiedzUsuńMa idealny kolor!
Jest cudowna, polecam! ;)
UsuńNie miałam żadnego z twoich ulubieńców ale muszę spróbować masełka z The Body Shop :D
OdpowiedzUsuńWarto, choćby dla zapachu, ale działanie też jest niczego sobie :)
UsuńŁadna pomadka ;)
OdpowiedzUsuńKokosowe masełko <3
OdpowiedzUsuńZnam tylko Catrice no i TBS:)
OdpowiedzUsuńI jak u Ciebie Catrice? Przekonałaś się do płynnej formuły? :)
UsuńPłynna formuła chyba nigdy nie zostanie moją ulubioną, ale podkład Catrice jest całkiem spoko. Mama też sobie go chwali:)
UsuńTo fajnie, że mimo wszystko całkiem dobrze się u Ciebie sprawdza ;)
UsuńSuper rzeczy
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie miałam jeszcze przyjemności zapoznać się z żadnym produktem, który opisujesz, lecz kilka z nich mnie bardzo interesuje, m.in. rozświetlacz Loreal, o którym czytałam już bardzo dobre recenzje. Dziękuję za propozycje kosmetyków i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz to bardzo udana nowość, myślę że warto wypróbować :) Pozdrawiam ;)
UsuńUlubieńcy prezentują się świetnie, sama nie miałam nic osobiście, jednak słyszałam o nich co nieco. :)
OdpowiedzUsuńWszystko prezentuje się tak cudownie :D A produkty z TBS...ohh :)
OdpowiedzUsuńCała kokosowa seria TBS to zdecydowanie mój hit <3
UsuńTen podkład chętnie bym spróbowała ale tak jak mówisz... jest non stop wyprzedany.
OdpowiedzUsuńNiestety, nawet w sklepach internetowych ciężko go zdobyć i pewnie w najbliższym czasie się to nie zmieni, podobnie było rok temu z płynnym kamuflażem :(
Usuńśliczna pomadka
OdpowiedzUsuńta pomadka jest piekna
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPiękny kolor szminki! No i podkład który muszę mieć ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńPodkład Catrice został totalnie wymieciony ze wszystkich drogerii w mojej okolicy :D
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie, w drogeriach widuje jedynie puste miejsce po nim :D
UsuńTeż go nigdzie nie widziałam ;)
UsuńPodkład Catrice muszę koniecznie poznać.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą pomadką. Pięknie wygląda na ustach.
Pomadka jest cudowna, polecam! :)
UsuńŚwietnioe ulubiency wrzesnia! :) Na ten podkład sama bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńPolecam, jest świetny <3
UsuńPomadka i rozświetlacz bardzo w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńZ masełkiem TBS miałam przyjemność :-) podkład Catrice ciekawi mnie jak wszystkich, a odcień pomadki jest prześliczny :-)
OdpowiedzUsuńPodkład, podobnie jak rok temu Liquid Camouflage staje się hitem i słusznie :)
UsuńO tym podkładzie z Catrice słyszę ostatnio bardzo często :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę dobry :)
Usuńszminka cudna. Ten rozświetlacz mam w wersji Icy, jest cudowny:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że też jesteś z niego zadowolona, dla mnie wersja Icy pewnie byłaby zdecydowanie za chłodna :D
UsuńPodkład mnie bardzo ciekawi :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie czekam aż ten podkład pojawi się u mnie w sprzedaży :)
OdpowiedzUsuńU mnie w drogeriach zostało po nim jedynie puste miejsce, ciekawe kiedy uzupełnią zapasy :D
UsuńWszystko co z TBS jest kuszące :D
OdpowiedzUsuń;D
Usuńuwielbiam osławiony kamuflaż Catrice, ale przyznam się, że ten podkład wygląda interesująco. kończy mi się Lirene No mask więc rozejrzę się za Catrice
OdpowiedzUsuńW takim razie z podkładu pewnie też byłabyś zadowolona, choć w porównaniu do Lirene No Mask to nieco cięższy kaliber :)
UsuńJa jestem bardzo ciekawa masezek Starskin ;)
OdpowiedzUsuńMaseczki Starskin chyba nigdy nie zawodzą ;D
UsuńPomadka wygląda bardzo zachęcająco, kolor wyjątkowo łady :)
OdpowiedzUsuńJest idealna <3
UsuńBardzo polubiłam się z podkładem z Catrice :) Jest to w tej chwili mój drugi nr 1, obok Revlona CS ;)
OdpowiedzUsuńU mnie obecnie to też nr 1 ;)
UsuńPuder wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż mam ten puderek.Rewelacja
OdpowiedzUsuńPomadka ma genialny kolor, jestem wielką fanką odcieni nude :)
OdpowiedzUsuńjestem strasznie ciekawa tego podkładu! ;)
OdpowiedzUsuń