L`Oreal Paris, True Match Highlight, Puder rozświetlający
data wpisu 21 września 2016 | 60 komentarzy
Strobing, czyli modelowanie twarzy światłem to obecnie jeden z najmodniejszych trendów w makijażu. Do mnie przemawia on znacznie bardziej niż konturowanie, które po prostu nie jest mi potrzebne. Dzisiaj opowiem Wam o kosmetyku, który idealnie sprawdzi się przy strobingu i nie tylko, a mianowicie o nowym pudrze rozświetlającym True Match Highlight od L`Oreal Paris...
Rozświetlacz o konsystencji pudru w kamieniu sprawi, że Twoja cera stanie się naturalnie rozświetlona. Jego wykończenie idealnie wpisuje się w aktualne trendy, związane z efektem jaki daje strobing - czyli maksymalnego rozświetlenia strategicznych miejsc twarzy. Lekka konsystencja pudru zapewnia komfort aplikacji, nie wysusza skóry pozostawiając ją miękką i gładką w dotyku. Dzięki zawartości pudrowych składników rozświetlających puder True Match Highlight zapewnia efekt naturalnie promiennej skóry.
Puder True Match Highlight znajduje się w estetycznym, kwadratowym opakowaniu w formie puderniczki o pojemności 9g. W środku znajdziemy bardzo dobrej jakości lusterko oraz aplikator w postaci pędzelka, który moim zdaniem akurat nie do końca przydaje się podczas aplikacji, ewentualnie przy poprawkach w ciągu dnia. Formuła kosmetyku jest bardzo lekka, pudrowa i drobno zmielona, a struktura podzielona na trzy części wizualnie prezentuje się przepięknie. Puder zawiera mnóstwo drobinek w różnych rozmiarach i kolorach, głównie srebrne oraz bardzo subtelnie różowe.
Puder rozświetlający True Match Highlight aktualnie dostępny jest w dwóch odcieniach. Mój to 202.N Rosy Glow, czyli mieszanka chłodnego, szampańskiego beżu, naturalnego beżu z lekko różowymi tonami oraz ciepłego, jasnego brązu. Całość po zmieszaniu daje ciepły, bardzo naturalny odcień, ale oczywiście wszystkich trzech odcieni można używać solo, co przy strobingu jest bardzo pomocne. Druga z dostępnych wersji, czyli 302.C Icy Glow jest znacznie chłodniejsza i przy mojej karnacji raczej by się nie sprawdziła, za to 202.N Rosy Glow jest po prostu idealna.
Strobing tak jak już wspominałam jest obecnie jednym z najmodniejszych trendów w makijażu, ponieważ w bardzo naturalny sposób pozwala modelować twarz i optycznie maskować ewentualne mankamenty. Ja puder True Match Highlight nakładam zazwyczaj na kości policzkowe oraz w okolicach ust i nosa, czasem przydaje się również w okolicach oczu. Przy niewielkiej ilości daje bardzo naturalny, zdrowy efekt, który świetnie sprawdza się na co dzień, mimo że nie do końca jest to efekt mokrej tafli, a bardziej subtelnie drobinkowe rozświetlenie. Jeśli chodzi o kolor, to puder nadaje baaardzo delikatny odcień, który dobrze dopasowuje się do naturalnej karnacji i ładnie się wtapia, choć w opakowaniu może wydawać się ciemny. Puder True Match Highlight pozwala stworzyć również wieczorowy makijaż z mocnym efektem rozświetlenia, ale tutaj potrzeba już nieco wprawy. Wszystkie trzy odcienie stosowane solo w odpowiednich proporcjach są w stanie świetnie wymodelować twarz właśnie poprzez strobing, ale jednocześnie łatwo jest przesadzić z ilością drobinek. Ogólnie jeśli zależy Wam na delikatnym rozświetleniu idealnym na co dzień, to polecam aplikować ten puder w niewielkich ilościach. Trwałość jest dobra, a co najważniejsze w ciągu dnia drobinki nie migrują po całej twarzy. Cena pudru True Match Highlight to około 60zł i od niedawna dostępny jest w Rossmannie oraz w innych drogeriach.
Podsumowując: Puder True Match Highlight to bardzo ciekawy kosmetyk, który sprawdza się zarówno przy codziennych, jak i wieczorowych makijażach. Aplikowany w niewielkich ilościach daje bardzo naturalny, zdrowy efekt rozświetlenia, a przy odrobinie wprawy można pomyśleć o prawdziwym strobingu z wykorzystaniem w odpowiednich proporcjach wszystkich trzech odcieni solo. Tak jak już wspomniałam, u mnie ta metoda sprawdza się znacznie lepiej niż typowe konturowanie.
Znacie puder True Match Highlight? Jaki jest Wasz ulubiony rozświetlacz do twarzy? :)
60 komentarze
Myślałam o nim, ale już sama nie wiem. W ross nie ma testerów, a może być dla mnie za różowy;)
OdpowiedzUsuńW Naturze są testery:) ;)
UsuńJeśli dla mnie nie jest za różowy, to spokojnie :D Tak naprawdę sam kolor na skórze jest słabo widoczny, to bardziej taka poświata, ale najlepiej sprawdzić właśnie tester :)
UsuńAle Ty masz dużo jaśniejszą cerę ogólnie. dla porownania ja wzięłam ten nowy podkład Catrice 040, a Ty masz zdaje się najjaśniejszy więc tak trochę ciężko porównać kolorystycznie. Musiałabym pomacać, ale póki co ani w ross ani w SP testerów, a przez okienko właśnie wydaje mi się zbyt różowy. Ech dylematy:D może rzuca testery za jakiś czas.
UsuńJa do natury za bardzo nie chodzę :P nie ma nigdzie w tych rejonach, w których bywam. Poza tą Naturą przyapteczną, ale tam nie wszystko jest;)
Miałam na myśli bardziej tonację, niż to czy jest jasny czy ciemny, ale tak, najlepiej poczekaj na tester. Ja czasem wpadam do Natury w Sukcesji, tam zazwyczaj jest pusto i jest szafa L`Oreal :)
UsuńWiem, ale na mnie sporo produktów wyglada różowo nawet jak teoretycznie nie są;D
UsuńFaktycznie w S zawsze pustki:) choć nie wiedziałam, że mają tam Naturę. Kilka mies tam nie byłam :)
Też go mam i jest cudny.Pięknie stapia się z cerą
OdpowiedzUsuńTo super, że też jesteś z niego zadowolona ;)
Usuńzakochałam się w pudrach rozświetlających. nie miałam tego z loreala, bo cena jest dla mnie odstraszająca;/
OdpowiedzUsuńW promocji spokojnie można upolować go za połowę tej kwoty, poza tym wielkimi krokami zbliża się promocja -49% w Rossmannie, więc to dobra okazja :)
UsuńFajny jest. Ostatnio oglądałam te rozświetlacze z Rosmannie :-)
OdpowiedzUsuńNiedługo będzie promocja -49%, wtedy warto się skusić :)
Usuńfajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńna dłoni wygląda cudownie, mam tylko jeden rozświetlacz, z potrójnej palety do konturowania ze sleeka
OdpowiedzUsuńNawet na dłoni udało mi się dobrze odwzorować te odcienie :)
UsuńŁadnie się prezentuje, ale szkoda, że nie jest bardziej złoty ;)
OdpowiedzUsuńJest jeszcze trzeci odcień właśnie bardziej złoty, czyli Golden Glow, ale niestety w Polsce nie jest dostępny :(
UsuńO właśnie o to chodzi, że ten Golden byłby dla mnie w sam raz to oczywiście nie ma:P może w drogeriach internetowych się pojawi;)
UsuńA ja anzowu wolę zwykłe konturowanie niż strobing.
OdpowiedzUsuńA no widzisz, mnie znowu typowe konturowanie po prostu nie jest potrzebne :D
UsuńLubię produkty z L'oreal, ale muszę przyznać, że czasem ceny są z kosmosu :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ceny są mocno przesadzone mimo dobrej jakości, ale na szczęście często pojawiają się promocje, poza tym w sklepach internetowych można kupić te kosmetyki dużo taniej :)
UsuńMnie odrobinę odstrasza to ze wpada delikatnie w róż, ale widziałam że otrafi dawać ładn i subtelny efekt :D Moim ulubionym rozświetlaczem natomiast jest ten z MySecret, a na wieczór gdy chcę jeszzce mocniejszy blask sięgam po Wibo :D
OdpowiedzUsuńNa początku też nieco obawiałam się tego odcienia, ale nawet przy mojej typowo żółtej karnacji ładnie się dopasowuje i nie widać tych różowych tonów. Ten z Wibo też bardzo lubię, a na My Secret mam ochotę już od dawna :)
UsuńJa nie mogę używać ostatnio pudrów rozświetlających, bo moja skóra zwariowała i świeci się sama z siebie jak szalona. :(
OdpowiedzUsuńWspółczuję :( Mnie udało się ograniczyć "naturalne" świecenie, więc w końcu mogę używać rozświetlaczy :D
Usuńboje sie troche rozswietlaczy ale ten prezentuje sie fajnie
OdpowiedzUsuńmam pytanko w jakim programie obrabiasz zdjecia? :)
Zazwyczaj w Picasa 3, PhotoScape lub Lightroom ;)
Usuńzapomialam o picassa :D dzieki
Usuń;)
UsuńŁądnie się prezentuje :) Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w promocji warto ;)
UsuńSłyszałam o nim :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się ładnie ale mam już kilku innych ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńJa też, a z drugiej strony nadal szukam czegoś nowego :D
UsuńŁadny, ale tak rzadko korzystam z rozświetlaczy, że kolejnego raczej nie kupię :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż go dostałam i uważam że to super produkt :-)
OdpowiedzUsuńAle cena faktycznie jest dosc mocno przesadzona :/
To fajnie, że też jesteś z niego zadowolona ;)
UsuńRównież nie lubię konturowania twarzy, wolę rozświetlać :) Bardzo fajny kosmetyk, lubię markę Loreal i najczęściej się nie zawodzę na nich, szczególnie jeśli chodzi o pokłady, pudry czy właśnie rozświetlacze :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie na tym rozświetlaczu pewnie też byś się nie zawiodła, to naprawdę przyjemny kosmetyk :)
UsuńMoim zdecydowanym ulubieńcem jest Champagne Pop od Becca ale mimo to ciągle zbaczam i testuje nowości. Muszę się zastanowić nad Loreal :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tego rozświetlacza, ale zaciekawiłaś mnie :)
UsuńPiękny!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa mam teraz paletkę rozświetlającą marki Revlon i jest bardzo fajna. Ten rozświelacz Loreala prezentuje się pięknie:)
OdpowiedzUsuńLubię Revlon, ale jeszcze niczego rozświetlającego od nich nie miałam :)
UsuńZ każdej strony jakieś nowości, można w końcu utonąć w kosmetykach, które przyniesiemy do domu :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale co zrobić :D
UsuńKusząca propozycja kupna, ale na razie postanowienie, zużywam to co leży w domu.. Ciekawe czy długo wytrzymam? heh :)
OdpowiedzUsuńNiedługo promocja -49% w Rossmannie, ale oby jak najdłużej :D
UsuńPomyślę nad nim przy promocji Rossmanna :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawe czy by się u mnie sprawdził. :)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od efektu jaki lubisz, ale jest dość uniwersalny :)
UsuńBardzo ładne odcienie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuńNie używam takich produktów ;)
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie :-)
OdpowiedzUsuńJest boski! A właśnie szukam rozświetlacza. Piękny efekt zostawia na twarzy. Jutro pędzę do rossmana i go kupuję! Loreal mnie jeszcze nie zawiódł
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*