Od producenta:

Cetaphil DA Ultra został stworzony specjalnie do codziennego nawilżania suchej, wrażliwej skóry. Zawiera unikalny kompleks ERC, zawierający pięć kluczowych składników, które zapewniają skórze ochronę i prawidłowe nawilżenie. Po zastosowaniu preparatu skóra jest gładka, prawidłowo nawilżona i bez podrażnień.

Niekomedogenny, nie zawiera parabenów.

Sposób użycia: Stosuj w ciągu dnia tak często jak to konieczne.

Moja opinia:

Krem znajduję się w prostej, wygodnej tubce z otwieraniem na zatrzask zapakowanej w kartonik. Konsystencja jest dość rzadka, przez co bardzo łatwo rozprowadza się na skórze. Zapach jest neutralny i wyczuwalny tylko podczas aplikacji (nie zawiera kompozycji zapachowej). Jego największą zaletą jest działanie. Doskonale nawilża przy regularnym stosowaniu, a co najważniejsze nie zapycha, mimo obecności silikonów w składzie. Nie tworzą się po nim żadne nowe zaskórniki, niedoskonałości, a wręcz uspokoja te już istniejące! Co mnie bardzo cieszy, w jakimś stopniu zapobiega także powstawaniu nowych. W przypadku podrażnień po jego użyciu skóra od razu jest ukojona i mniej zaczerwieniona. Radzi sobie także przy stosowaniu mocno wysuszających maści na trądzik. Jest też bardzo wydajny, starcza na 3-4 miesiące codziennego używania. Jedynym jego mankamentem po użyciu jest dość znaczne świecenie się twarzy, przez co najlepiej stosować go na noc. Cena nie jest wysoka jak na krem apteczny, szczególnie przy dużej wydajności i świetnym działaniu. Jako jeden z nielicznych kremów utrzymuję moją skórę w ryzach.


Plusy:

- bardzo dobrze nawilża
- dość lekka konsystencja
- nie zapycha
- łagodzi podrażnienia i zmiany trądzikowe
- wydajność
- dostępność (większość aptek i DOZ)
- cena

Minusy:

- świecenie się skóry po użyciu

Ocena: 5/5

Skład: aqua, glycerin, hydrogenated polyisobutene, cetearyl alcohol (and) ceteareth-20, macadamia integrifolia seed oil, butyrospermum parkii (shea butter), tocopheryl acetate, cyclopentasiloxane, sodium PCA, cyclopentasiloxane (and) dimethiconol, benzyl alcohol, phenoxyethanol, panthenol, sodium polyacrylate, farnesol, stearoxytrimethylsilane (and) stearyl alcohol, acrylates/ c10-30 alkyl acrylate crosspolymer, citric acid, sodium hydroxide.

Cena: ok 35zł / 85g

1. Spodnie Cropp 49,99zł, 2. Kurtka H&M 129,90zł, 3. Okulary House 26,90zł, 4. Buty River Island 199zł, 5. Szal New Look 34,90zł, 6. T-shirt Reserved 19,99zł, 7. Pasek Mohito 19,99zł, 8. Bransoletka House 13,90zł

Od producenta:

6x efekt: nawilżanie + matowanie + wyrównanie kolorytu + maskowanie + wygładzanie + nadawanie naturalnego wyglądu skórze. Idealny do codziennej pielęgnacji skóry z niedoskonałościami. Rozpocznij swoją przygodę z makijażem.
Składniki aktywne: algi, kwas hialuronowy.

Sposób użycia: Nanieś krem na dokładnie oczyszczoną skórę twarzy i rozprowadź delikatnie, wklepując go opuszkami palców.


Moja opinia:

Na wstępie zacznę od tego, że krem ten bardzo przypomina poprzednią wersję, która nie nosiła w swojej nazwie oznaczenia BB, lecz po prostu był to lekki krem + puder. Skład nieznacznie się zmienił, ale na szczęście działanie pozostało takie samo, ale o tym później. Produkt znajduję się w wygodnej tubce na zatrzask o pojemności 75ml. Jest ona częściowo przezroczysta, dzięki czemu możemy kontrolować zużycie. Szata graficzna jest przejrzysta, trochę w młodzieżowym stylu. Konsystencja jest w sam raz, nie za rzadka, nie za gęsta, przez co bardzo łatwo się go nakłada. Daje bardzo równomierny efekt bez żadnych smug. Zapach jest bardzo delikatny, troszkę pudrowy, nie drażni, czuć go tylko w opakowaniu. Dostępne są 2 kolory: 01 jasny beż oraz 02 naturalny, choć muszę przyznać, że jeszcze w żadnym sklepie nie spotkałam się z kolorem 01. Mój odcień 02 naturalny na początku wydawał mi się delikatnie za ciemny, ale po nałożeniu na twarz idealnie dopasował się do mojego kolorytu, choć dla bardzo bladych dziewczyn polecam jednak szukać koloru jaśniejszego - 01.

Byłam zachwycona działaniem jego poprzednika i na szczęście w tej kwestii nic się nie zmieniło. Krem na twarzy wygląda bardzo naturalnie, jest niewidoczny i nie tworzy efektu maski. Bardzo dobrze wyrównuje koloryt, kryje zaczerwienienia oraz mniejsze niedoskonałości (przy większych przyda się korektor). Po użyciu skóra sprawia efekt gładkości. Jest lekki, zupełnie nie czuć, że ma się go na twarzy. Nie wysusza skóry, a nawet delikatnie nawilża. Bardzo ważne, że nie zapycha porów i nie pogarsza kondycji mojej trądzikowej skóry. Jestem pod wielkim wrażeniem jego trwałości, nałożony rano i delikatnie przypudrowany, trzyma się przez cały dzień i to w bardzo dobrym stanie, prawie jak podkład. Jedynym jego mankamentem jest to, że średnio matuje. Po kilku godzinach cera zaczyna się świecić, ale wystarczy ją przypudrować i po kłopocie. Wydajność jest niesamowita! Poprzednia wersja wystarczała mi prawie na rok codziennego używania, dlatego myślę, że w jego przypadku będzie tak samo. Z dostępnością nie ma żadnego problemu. Znajdziemy go w Rossmannie, Naturze oraz w większości hipermarketów. Cena bardzo zachęca do zakupu, w szczególności przy takim działaniu i wydajności. W promocji kosztuje ok 10 zł. Na opakowaniu podano, że zawiera filtry UV, ale niestety producent nie określił jakie. Podsumowując: Sprawdza się świetnie - Polecam!


Plusy:

- bardzo dobrze kryje
- nie zapycha
- wygładza
- wyrównuje koloryt skóry
- naturalny kolor
- lekki
- nie tworzy efektu maski
- delikatnie nawilża
- wydajność
- cena
- dostępność
Minusy:
- słabo matuje
Ocena: 4,5/5
Skład: Aqua, C12-15 Alkyl Benzoate, Glycerin, Isopropyl Palmitate, Triethylhexanoin, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Propylene Glycol, Polymethyl Methaacrylate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Magnesium Sulfate, Polyglyceryl-4 Isostearate, Candelilla Cera, Ethylhexylglycerin, Triethoxycaprylylsilane, Butylene Glycol, Sodium Hyaluronate, Laminaria Saccharina Extract, Phenoxyethanol, Methylparaben, Parfum, Benzyl Alcohol, Linalool, Limonene, Hydroxyisohexyl, 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionone, Geraniol, Hydroxycitronellal, Cl 77891, Cl 77492, Cl 77491, Cl 77499.
Cena: 13,49zł / 75ml

Od producenta:

Naturalny olejek łopianowy w połączeniu z naturalnym ekstraktem czerwonej papryki tworzą skuteczny preparat o sprawdzonym wzmacniającym i pobudzającym działaniu na włosy. Dzięki regularnemu stosowaniu olejek wyraźnie wzmacnia osłabione włosy i stymuluje ich wzrost. Czerwona papryka pobudza mikro-cyrkulację krwi co ułatwia przenikanie dobroczynnych składników olejku łopianowego w głąb cebulek włosowych. Włosy stają się gęstsze i mocniejsze, lśniące i pełne życia. Odpowiednio pielęgnowane dobrze się rozczesują i lepiej układają.

Sposób użycia: olejek delikatnie wetrzeć w skórę głowy u nasady włosów i pozostawić na ok. 20-30 min. Następnie umyć włosy szamponem, najlepiej z serii Green Pharmacy, dobranym odpowiednio do rodzajów włosów i zastosować balsam do włosów z tej samej serii. Powtarzać zabieg 1-2 razy w tygodniu. Unikać kontaktu z oczami. W przypadku dostania się do oczu przemyć natychmiast dużą ilością wody.

Moja opinia:

Kilka miesięcy temu panował spory szał na te olejki, dlatego trudno było się oprzeć przed jego wypróbowaniem. Olejek znajduje się w półprzezroczystej butelce z korkiem, pod którym znajduje się spory otwór, dzięki któremu przez chwilę nieuwagi możemy wylać połowę olejku. Jest zdecydowanie za duży, szczególnie biorąc pod uwagę konsystencję, która jest bardzo wodnista, trochę tłustawa, jak to na olejek przystało. Bardzo łatwo sie go nakłada. Jeśli chodzi o zapach to nie czuć go w ogóle i bardzo dobrze. Przed nałożeniem olejku podgrzewam go w mikrofalówce przez ok 10-15 sekund po czym nakładam na skórę głowy, zakładam foliowy czepek i zawijam ręcznikiem. Trzymam go zawsze ok 30 minut. Następnie spłukuję i myję włosy szamponem z czarną rzepą Pollena-Malwa. Po pierwszych 2 użyciach ( stosowany raz w tygodniu) nie było żadnych efektów. Włosy nie były odżywione, a co dopiero wzmocnione i szybciej rosnące. Później było już tylko gorzej. Po każdym kolejnym użyciu nasilało się wypadanie włosów! Było to szczególnie widoczne przy spłukiwaniu, kiedy to włosy wychodziły garściami. Żadnych innych, pozytywnych efektów oczywiście nie było. Ciężko się dopatrywać stymulacji wzrostu włosów, może troszkę przyspieszał porost, ale bez szału. Nasilenie wypadania włosów kompletnie go dyskwalifikuje u mnie, dlatego muszę się z nim pożegnać. Jest bardzo wydajny, na pewno starczy na wiele użyć. Jest trudno dostępny, u mnie można go kupić jedynie w Naturze, gdzie czesto jest w promocji za 5,49zł, więc cena zachęcająca, ale niestety efekty tragiczne. Nie polecam!

Plusy:

- cena

- wydajność

- minimalnie przyspiesza porost

Minusy:

- nasila wypadanie włosów

- nie odżywia

- włosy szybciej się przetłuszczają

- opakowanie

- dostępność

Ocena: 2/5

Skład: Vegetable Oil, SC-CO2-extract Arctium Lappa (Burdock), Capsicum Annuum Resin, BHT.

Cena: ok 8zł / 100ml

1. Spodnie House 49,99zł, 2. Marynarka F&F 115zł, 3. Buty Stylowebuty.pl 149zł, 4. Bluzka H&M 39,90zł, 5. Torba DeeZee 169zł, 6. Okulary Cropp 26,90zł

Paski wracają ze zdwojoną siłą. Są wszędzie! Wybierz stylową marynarkę w pionowe pasy, która doskonale modeluję sylwetkę i dodaj do niej czerwone, wąskie spodnie, które podkreślą jej charakter. Żółta bluzka doda świeżości, a neutralne dodatki w kolorach czerni i szarości świetnie dopełnią całość.

Od producenta:

Intensywny efekt regeneracji:
Alantoina, znana ze swych właściwości regenerujących, jest szczególnie polecana do pielęgnacji popękanej i spierzchniętej skóry dłoni.       
Gliceryna chroni ręce, oplatając je niewidzialną warstwą ochronną.                    
Ochronny czynnik filtrujący zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry dłoni.

Rezultat: Stosowany regularnie łagodzi i odbudowuje zniszczoną skórę dłoni i przywraca jej miękkość i elastyczność.

Sposób użycia: Nakładać, delikatnie masując - o każdej porze dnia oraz wieczorem przed snem.



Moja opinia:

Jest to bez wątpienia najlepszy krem do rąk na świecie! Żadna Neutrogena się do niego nie umywa. Opakowanie to wygodna tubka w czerwonym kolorze charakterystycznym dla całej serii, z odkręcanym korkiem. Konsystencja jest bardzo gęsta, skoncentrowana, nie wylewa się z tubki, ale nie ma żadnego problemu z rozsmarowaniem go na skórze, nawet przy małej ilości. Kolor kremu jest lekko różowawy. Zapach jest wyczuwalny, ale przyjemny, trochę glicerynowy, nie irytuje przy częstym stosowaniu. Działanie jest niesamowite! Kilka lat temu - zimą, moje ręce były w tragicznym stanie. Wiecznie czerwone, popękane, wysuszone, a do tego szczypały przy najmniejszym ruchu, a wszystko przez chodzenie bez rękawiczek. Żaden krem nie mógł sobie z tym poradzić, a stosowałam ich naprawdę wiele. Tylko czerwony Garnier dał sobie radę. Już po pierwszej nocy z grubszą warstwą tego kremu, ręce były złagodzone, mniej czerwone i dobrze nawilżone. Po tygodniowym stosowaniu na noc dłonie były w idealnym stanie: świetnie nawilżone, zregenerowane, bez zaczerwienień. Obecnie stosuję go 2-3 razy w tygodniu na noc dla głebokiej regenracji i tutaj także świetnie sobie radzi, nawet przy nieregularnym stosowaniu. Jest dość ciężki, po użyciu zostawia delikatny film, który chroni ręce, ale w zupełności mi to nie przeszkadza, jednak najlepiej jest stosować grubszą warstwę na noc, a na dzień wybrać coś lżejszego. Cena nie jest najniższa, ale są droższe i znacznie gorsze kremy, a ten jest bardzo wydajny, spokojnie starczy na kilka miesięcy. Mam nadzieję, że nigdy go nie wycofają. Bezapelacyjny HIT wśród kosmetyków!





Plusy:

- regeneruje

- łagodzi

- intensywanie nawilża

- zmiękcza dłonie

- gęsta konsystencja

- zapach

- opakowanie

- wydajność

- dostępność

Minusy:

- brak

Ocena: 5/5

Skład: Aqua/Water, Glycerin, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Oleth-12, Dimethicone, Allantoin, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Cl 14700/Red 4, Citral, Citronellol, Disodium EDTA, Ethylhexyl, Methoxycinnamate, Eugenol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene, Carboxaldehyde, Imidazolidinyl Urea, Limonene, Linalool, Methylparaben, PEG-40 Glyceryl Cocoate, Propylparaben, Sodium Coceth Sulfate, Parfum/Fragrance.

Cena: ok 9zł / 100ml

1. Sukienka F&F 79zł, 2. Naszyjnik H&M 99,90zł, 3. Kopertówka New Look 119zł, 4. Buty DeeZee 139zł, 5. Zegarek River Island 129zł

Romantic

1. Sukienka AreYouFashion 134,90zł, 2. Marynarka Reserved 139,99zł, 3. Buty Reserved 99,99zł, 4. Bransoletka Missiu 19,90zł, 5. Torebka New Look 99,90zł

Glam Rock

1. Sukienka New Look 129,90zł, 2. Kurtka H&M 599zł, 3. Buty DeeZee 129,90zł, 4. Bransoletka Mango 139zł, 5. Torebka Mohito 99,99zł

JOANNA RZEPA KURACJA WZMACNIAJĄCA DO WŁOSÓW - OD PRODUCENTA:

Od producenta:

Wzbogacona o masło shea i olejek migdałowy formuła balsamu do ust NIVEA z HYDRA IQ, zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację. Rozpieszczająca usta formuła z aromatem sprawia, że są one niezwykle miękkie.

Sposób użycia: Rozprowadź odpowiednią ilość produktu na ustach.


Moja opinia:

Posiadam dwie wersje tego masełka: vanilla&macadamia oraz caramel cream. Rożnią się one jedynie aromatem i wyglądem opakowania. Masełka znajdują się w wygodnych, metalowych puszeczkach, które możemy bezproblemowo otworzyć i zamknąć. Zachowane są one w prostym stylu, co daje bardzo fajny efekt. Konsystencja przypomina wazeline o delikatnym kolorze (w zależności od wersji), która po kontakcie z ciepłem naszego palca delikatnie się roztapia, przez co łatwo nałożyć je na usta. Bez wątpienia największą zaletą tych masełek są zapachy. Vanilla&macadamia pachnie delikatnie wanilią. Caramel cream ma bardziej intensywny zapach, ale nie przypomina on karmelu, lecz bardziej herbatniki. Obydwa zapachy są bardzo naturalne, ale niestety czuć je tylko w opakowaniu. Jeśli chodzi o działanie to jest dobrze, ale nie powala. Masełka dobrze nawilżają usta, zmiękczają je oraz likwidują suche skórki. Dość długo się utrzymują. Są też bardzo wydajne, stosując je kilka razy dziennie spokojnie wystarczą na 3 miesiące. Trzeba jednak uważać z ich nakładaniem, ponieważ przy większych ilościach bielą usta. Myślę, że nie poradzą sobie z bardziej wysuszonymi ustami, ponieważ nawilżenie jest troche za słabe.

Plusy:

- piękne ZAPACHY!

- delikatne nawilżenie

- konsystencja

- wydajność

- opakowanie

- dostępność (Rossmann i inne drogerie)

Minusy:

- bielą usta przy grubszej warstwie

- zbyt słabe nawilżenie

Ocena: 4,5/5

Dostępne są w 4 wersjach: Orginal, Raspberry Rose, Vanilla&Macadamia, Caramel Cream.

Skład: Cera Microcristallina, Paraffinum Liquidum, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Butyrospermum Parkii Butter, Ricinus Communis Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Aqua, Glycerin, Glyceryl Glucoside, BHT, Linalool, Aroma, CI 77891, CI 77492.

Cena: ok 10zł / 16.7g | 19ml