W listopadzie po raz pierwszy opowiadałam Wam o produktach marki Starskin KLIK!, które miałam okazję wypróbować jeszcze zanim oficjalnie pojawiły się w perfumeriach Douglas. Przed nami oscarowy wieczór, dlatego to idealny moment, aby wrócić do tych kosmetyków. Jak hollywoodzkie gwiazdy przygotowują się na to wydarzenie? Oczywiście używają maseczek Starskin...

Moja aktualna pielęgnacja twarzy opiera się zarówno na kosmetykach naturalnych, jak i na tych typowo drogeryjnych. Dzisiaj opowiem Wam o produkcie, który obecnie odgrywa w niej jedną z kluczowych ról, a mianowicie o odżywczym kremie do twarzy polskiej marki Resibo, bazującym na naturalnych składnikach. Jak się sprawdził na mojej skórze? O tym w dalszej części wpisu... :)

W ostatnim wpisie z nowościami pokazywałam Wam między innymi moje zamówienie z internetowej drogerii ekobieca.pl i zapowiadałam, że za jakiś czas napiszę o nim nieco więcej, ponieważ zdecydowałam się wypróbować kilka naprawdę ciekawych kosmetyków. O tym jak się sprawdziły i czy jestem z nich zadowolona, opowiem Wam w dalszej części dzisiejszego wpisu... :) 

Luty to czas wielu premier, szczególnie jeśli chodzi o walentynkowe linie kosmetyków, ale skoro to święto już za nami, to dzisiaj pokażę Wam kilka innych, ciekawych kosmetycznych nowości. W tym miesiącu będą one zdominowane przez produkty do makijażu, ale nie zabraknie również czegoś do pielęgnacji ciała oraz nowych perfum. Nie przedłużając, zapraszam na dalszą część wpisu... :)

W ostatnich dniach moja aktywność na blogu nieco spadła, a to wszystko przez przeziębienie, które dopadło mnie w minionym tygodniu. Na szczęście już mi lepiej, dlatego mam nadzieję, że wszystko wróci do normy. Dzisiaj opowiem Wam o moich styczniowych zużyciach, które w całości zdominowane są przez kosmetyki do pielęgnacji. Nie przedłużając, zapraszam na dalszą część wpisu...

Balsamy do ust Eos to jedne z tych kosmetyków, które planowałam wypróbować już od dawna. Niestety ich dostępność, szczególnie ta stacjonarna zawsze stanowiła problem. Niedawno jednak pojawiły się one w perfumeriach Douglas, a niedługo później trafiły w moje ręce. Czy moim zdaniem zasługują na miano kultowego kosmetyku? O tym opowiem Wam w dalszej części wpisu... :)

Początek lutego to czas na małe podsumowanie minionego miesiąca, oczywiście pod względem kosmetycznych ulubieńców. Tym razem wpis na ich temat będzie nieco inny niż zwykle, ponieważ pojawi się kilka produktów, o których jeszcze Wam nie opowiadałam, ale jednocześnie bardzo chętnie używałam ich w styczniu. Które kosmetyki tym razem mnie zachwyciły? O tym w dalszej części wpisu...