Nowości w mojej kosmetyczce: The Balm, L`Oreal, The Body Shop i inne
data wpisu 18 lutego 2016 | 96 komentarzy
W ostatnim wpisie z nowościami pokazywałam Wam między innymi moje zamówienie z internetowej drogerii ekobieca.pl i zapowiadałam, że za jakiś czas napiszę o nim nieco więcej, ponieważ zdecydowałam się wypróbować kilka naprawdę ciekawych kosmetyków. O tym jak się sprawdziły i czy jestem z nich zadowolona, opowiem Wam w dalszej części dzisiejszego wpisu... :)
Na kultowy rozświetlacz The Balm Mary-Lou Manizer miałam ochotę już od bardzo dawna i nie będę ukrywać, że zakochałam się w nim praktycznie od pierwszego użycia. Poza świetną stylistyką charakterystyczną dla kosmetyków The Balm, bardzo podoba mi się jego uniwersalny, szampański odcień, który idealnie pasuje do mojej cery i daje na niej przepiękny efekt tafli. Nie jest on zbyt nachalny i spokojnie można go stopniować. Świetnie sprawdza się również w roli bazowego cienia do powiek lub przy podkreślaniu jedynie kącików oczu. Trwałość jest doskonała, utrzymuje się od rana do wieczora. Teraz już wiem, dlaczego tak wiele osób go chwali. Jedynie cena może zniechęcać, ale za tak dobry produkt warto tyle zapłacić. Kosztuje około 70zł i można go kupić na przykład w drogerii ekobieca.pl
Kolejna, ciekawa nowość to maskara L`Oreal Paris Mega Volume Miss Manga, która w Polsce niestety nie jest dostępna w regularnej sprzedaży. Po raz pierwszy trafiłam na nią przeglądając jeden z amerykańskich magazynów w oryginalnym wydaniu i muszę przyznać, że od razu zwróciła moją uwagę, tym bardziej, że od lat jestem fanką maskar tej firmy. W wersji Mega Volume Miss Manga najbardziej zaskoczyła mnie szczoteczka w kształcie stożka, która co ciekawe jest ruchoma. Potrzebowałam kilku dni, aby się do niej przyzwyczaić, ale ostatecznie można wyczarować nią naprawdę fajny efekt. Tusze ładnie wydłuża, pogrubia i ma intensywnie czarny odcień. Minusem jest to, że lubi lekko sklejać rzęsy, ale wtedy wystarczy przeczesać je szczoteczką. Do trwałości nie mam zastrzeżeń, nie osypuje się i wytrzymuje praktycznie cały dzień. Myślę, że w najbliższym czasie przygotuję osobny wpis na jego temat, w którym zaprezentuję Wam jaki efekt daje na rzęsach. Cena maskary Mega Volume Miss Manga to 19,99zł. Mój egzemplarz również pochodzi z drogerii ekobieca.pl, jednak obecnie jest niedostępny.
Paleta cieni Sleek Bad Girl jakoś nigdy nie zwróciła mojej szczególnej uwagi, aż do momentu, kiedy zobaczyłam ją na żywo. Kolory są piękne i moim zdaniem w rzeczywistości wyglądają znacznie lepiej niż na zdjęciach w sieci. Wszystkie odcienie są dobrze napigmentowane i w większości mocno błyszczące, dlatego najlepiej sprawdzą się przy wieczorowych makijażach. Ich trwałość jest całkiem niezła, w dodatku nie zbierają się w załamaniach. Cena paletki to 39,99zł i można ją kupić tutaj KLIK!
Puder ryżowy Ecocera odkryłam przypadkiem, choć w ostatnim czasie wiele z Was bardzo go chwaliło. Przy mojej mieszanej cerze tego typu kosmetyki są niezbędne, ale przyznam, że na początku podchodziłam do tego pudru z lekkim dystansem. Na szczęście pozytywnie mnie zaskoczył. Jest bardzo lekki i transparentny, przez co na skórze daje bardzo naturalne wykończenie Może nie matuje tak dobrze jak Kryolan, czy Essence All About Matt, ale efekt jest naprawdę przyzwoity i w dodatku ma dużo lepszy skład, w którym nie znajdziemy talku. Używam go codziennie od prawie miesiąca i nie zauważyłam, aby negatywnie wpływał na stan cery. Dużą zaletą jest również jego niska cena w stosunku do bardzo dobrej wydajności. Kosztuje 14,90zł i można go kupić tutaj KLIK!
Ostatnia nowość, a właściwie dobrze już mi znany produkt to masło do ciała The Body Shop Shea Butter. Używałam tej wersji już jakiś czas temu, a ostatnio zatęskniłam za jej zapachem, który jest idealny na chłodne dni. Masło ma fajną, treściwą konsystencję i oczywiście świetne działanie. Bardzo dobrze nawilża i odżywia, a co najważniejsze, daje długotrwałe efekty. To jeden z moich ulubionych i jednocześnie najlepszych wariantów maseł The Body Shop. Mała wersja o pojemności 50ml kosztuje tylko 11,99zł, w dodatku jest całkiem wydajna. Można ją kupić tutaj KLIK!
To już wszystkie kosmetyki, o których chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć. Jak widać na żadnym z nich się nie zawiodłam, ale jednak najbardziej jestem zadowolona oczywiście z rozświetlacza Mary-Lou Manizer The Balm. W ostatnich tygodniach to podstawa mojego makijażu i na pewno szybko z niego nie zrezygnuję. Wszystkie kosmetyki z tego wpisu możecie znaleźć w drogerii ekobieca.pl
Które kosmetyki najbardziej Was zainteresowały? Miałyście okazję ich używać? :)
96 komentarze
U mnie Mary Lou nie sprawdziła się. Robiła tylko złoto-żółtawą plamę na twarzy :-(
OdpowiedzUsuńSzkoda :( Czyli pewnie nie jest to "Twój" odcień :)
UsuńMarzy mi się Mary-Lou Manizer :) Mam nadzieję że spełnię to marzenie już niedługo ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę Ci, żeby jak najszybciej do Ciebie trafiła ;)
UsuńUwielbiam ten pędzelek Hakuro ;)
OdpowiedzUsuńPędzel Hakuro pewnie znajdzie się w ulubieńcach lutego, bo ostatnio bardzo często go używam :)
UsuńSame wspaniałe nowości! ♥
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo przyjemne nowości
OdpowiedzUsuńPrzyjemne produkty. Mary Lou, mam i uwielbiam :) tusz mnie zaciekawił :) buziaki
OdpowiedzUsuńTusz jest fajny, ale na początku trzeba nauczyć się z nim współpracować :) Pozdrawiam ;)
UsuńNa Mary Lou mam ochotę i niedługo pewnie będzie moja. Aktualnie moim ulubieńcem wśród rozświetlaczy jest Lovely Gold Highlighter ;)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem do tej pory był Wibo Diamond Illuminator, który jest bardzo podobny zarówno do tego z Lovely, jak i do Mary-Lou :)
UsuńMary Lou mam w paletce i bardzo ją lubię :) Sleek wygląda ładnie, ale to nie moje kolory. Miłego używania :)
OdpowiedzUsuńNa początku też myślałam, że to nie do końca moje kolory, ale na przykład szarości używam bardzo często :)
UsuńBardzo fajne nowości :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńciekawi mnie ten puder ryżowy, bo jest o połowę tańszy niż Paese :)
OdpowiedzUsuńPaese jeszcze nie miałam, ale sporo dziewczyn pisało, że są do siebie bardzo podobne i Ecocera wypada znacznie korzystniej cenowo :)
UsuńMary Lou jest super :) W ogóle uwielbiam opakowania kosmetyków The Balm :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, opakowania The Balm są genialne <3
UsuńBardzo fajne nowości ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajne nowosci :) mam paletkę z the balm i bardzo ja lubie i zastanawiam sie nad rozswietlaczem lub bronzerem :) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńNa jakiś bronzer od nich sama teraz miałabym ochotę, pewnie na Bahama Mama :D Pozdrawiam ;*
Usuńmuszę sobie kupić dodatkowe pędzle hakuro do konturowania. Fajne nowości
OdpowiedzUsuńTen przy aplikacji różu, bronzera i rozświetlacza bardzo dobrze się sprawdza, ostatnio często go używam :)
UsuńOd jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym rozświetlaczem :)
OdpowiedzUsuńTo po prostu kultowy kosmetyk, który trzeba mieć w swojej kosmetyczce :D
UsuńNa ten rozświetlacz mam chrapkę <3
OdpowiedzUsuńJest cudowny <3
UsuńEcocera to jedno z moich największych zaskoczeń. Śmiem twierdzić, że na mojej cerze sprawdza się lepiej niż Kryolan :)
OdpowiedzUsuńMnie też pozytywnie zaskoczył i mimo że u mnie może nie sprawdza się lepiej niż Kryolan, to i tak jestem z niego zadowolona :)
Usuńbardzo lubię rozświetlacze The Balm i ostatnio codziennie po nie sięgam :)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio nie rozstaję się z Mary-Lou :D
UsuńCzęsto kupuję na ekobieca :) Mary Lou lubię, ale ostatnio pojawiło się dużo innych, świetnych i tańszych propozycji :)
OdpowiedzUsuńMają tam sporo ciekawych i w dodatku trudniej dostępnych kosmetyków :) To fakt, można kupić bardzo dobry rozświetlacz w dużo niższej cenie, na przykład Wibo Diamond Illuminator :)
UsuńPrzestałam już marzyć o Mary-Lou ale może kiedyś stanę się jej posiadaczką :).
OdpowiedzUsuńMary-Lou chyba nigdy się nie "zestarzeje", więc na pewno w końcu do Ciebie trafi :)
UsuńObecnie testuję różne warianty zapachowe masełek z The Body Shop ;)
OdpowiedzUsuńMnie udało się przetestować już większość wersji i praktycznie ze wszystkich byłam zadowolona, może jedynie zapach Fuji Green Tea nie do końca mi odpowiadał :)
UsuńPuder mam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńSuper, że też jesteś z niego zadowolona :)
UsuńMary Lou nic nie pobije! Uwielbiam ❤️
OdpowiedzUsuń_____________________
www.justynapolska.com
Fashion&Beauty Expert
Dokładnie :D
UsuńSame cudności! Paletka Sleeka piękna
OdpowiedzUsuńMam go, ale ostatnio częściej używam ten z Lovely :) Marry zostawiam na większe wyjscia :D
OdpowiedzUsuńTen z Lovely też ponoć jest bardzo fajny, ja do tej pory bardzo lubiłam Wibo Diamond Illuminator :)
UsuńCienie masakra, podobają mi się strasznie i jakoś lubię ostatnio takie kolorki, a co do pudru, zastanawiam się czy nie skusić się na niego, jak będę zakupy zamawiać.
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
Myślę, że na puder warto się skusić, bo nie jest drogi i naprawdę ma niezłe działanie :) Pozdrawiam ;*
UsuńNie powiem spoko nowości.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten puder, może uda mu się poskromić moją mieszaną cerę ;)
OdpowiedzUsuńNa kilka godzin na pewno :) W sumie spośród pudrów ryżowych, których do tej pory używałam, ten jest najlepszy :)
Usuńwspaniałości
OdpowiedzUsuńMasz tu sporo moich zachcianek, mogę Ci tylko pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo dobrego o tych produktach..jednak najbardziej kusi mnie masełko TBS. Tego zapachu jeszcze nie poznałam ;-)
OdpowiedzUsuńZapach tej wersji jest dość specyficzny, ale moim zdaniem piękny :)
UsuńSłyszałam o tej maskarze Miss Manga i muszę przyznać,że efekt jaki daje bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko nauczymy się z nią dobrze współpracować, to naprawdę można osiągnąć fajny efekt :)
UsuńPiękna paleta ♥
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoja siostra sobie chwali puder ekocera:) a ja lubię mary:)
OdpowiedzUsuńJak na tak niską cenę, to ten puder pozytywnie zaskakuje :)
Usuńcałkiem fajne te nowości się wydają :) - paletka ma ciekawe kolory
OdpowiedzUsuńW miarę dobrze udało mi się odzwierciedlić te kolory, ale na żywo wyglądają jeszcze ładniej :)
UsuńPuder ryżowy miałam sobie już lata temu sprawić :D
OdpowiedzUsuńW porównaniu do tych, których do tej pory używałam, ten jest chyba jednym z lepszych :)
UsuńMary-Lou Manizer kosmetyk o którym marzę :-)
OdpowiedzUsuńMam Mary w wersji mini, Zainteresował mnie tusz Loreala bo też jestem fanką tych mascar:)
UsuńZakupy bardzo fajne, niech się dobrze używają te cuda:)
Tusz jest naprawdę niezły, choć w porównaniu do innych maskar L`Oreala na początku nieco gorzej mi się z nim współpracowało, ale to chyba przez tą ruchomą szczoteczkę :D Dziękuję ;)
UsuńMary-Lou UWIELBIAM!
OdpowiedzUsuńZa to muszę się gdzieś skusić na maskarę Manga
Widzę, że już ponownie pojawiła się na ekobieca.pl w tej samej cenie :)
UsuńHighlighter is my fvrt too
OdpowiedzUsuńFollower # 2103
Following you. Hope you will follow my blog
Will feel happy to see you on my blog.xx
beautydrugs.blogspot.com
Mam Mary i kocham na zabój :) Najlepszy rozświetlacz! Nad tym pudrem z eko cery tez gdybałam jakiś czas, ale w końcu stwierdziłam, że jeszcze się wstrzymam :D Na pewno kiedyś go kupię :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam i mimo ceny warto w niego zainwestować :) Puder Ecocera jest naprawdę przyjemny, na co dzień sprawdza się bardzo dobrze :)
UsuńMary Lou - moje marzenie ;)
OdpowiedzUsuńTo oby jak najszybciej się spełniło ;)
UsuńMary Lou muszę w końcu kupić, paleta Sleek też cudna :)
OdpowiedzUsuńMary u mnie też mieszka a puder wybrałam bambusowy, choć jest świetny coś mi w nim nie do końca pasuje ;)
OdpowiedzUsuńMary u mnie też mieszka a puder wybrałam bambusowy, choć jest świetny coś mi w nim nie do końca pasuje ;)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku gdybym miała porównać pudry ryżowe i bambusowe, to jednak ryżowe lepiej się u mnie sprawdzają, ale akurat w tym przypadku nie mam porównania :)
Usuńcienie mi się bardzo podobają ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki TBS ;)
OdpowiedzUsuńJa też ;)
UsuńMary-Lou Manizer mnie kusi
OdpowiedzUsuńWspaniałości! :) Z The Balm miałam okazję poznać tylko brązową siostrę ale i na rozświetlacz mam ogromną chęć :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei teraz będę polować na jakiś bronzer z tej firmy :D
UsuńNajbardziej ciekawi mnie ta paletka! Wygląda super :)
OdpowiedzUsuńPaletka mnie pozytywnie zaskoczyła, kolory na żywo wyglądają jeszcze lepiej :)
Usuńpaletka jest mega, moje kolory! muszę ją mieć :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpaletka cieni i rozświetlacz mnie zaciekawiły :) Przy tuszach nie lubie ruchomych szczoteczek :(
OdpowiedzUsuńWłaśnie ta ruchoma szczoteczka troszkę utrudnia sprawę i trzeba nauczyć się z nią współpracować :)
UsuńSuper kolory na paletce, podobają mi sie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zachęcam do obserwowania u siebie :)
Masz może efekty przed i po aplikacji the balm ? :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad kupnem ale mam pewne wątpliwości czy nie "roluje się" w szczególnych miejscach.
Jak Tobie się sprawdza >?
Akurat nie robiłam jeszcze zdjęć przed i po, ale w najbliższym czasie planuję przygotować osobny wpis na jego temat i tam na pewno się pojawią :) Mam mieszaną cerę i do tej pory nie miałam problemu z jego rolowaniem, czy zbieraniem się w załamaniach, nawet przy używaniu go w roli cienia do powiek :)
UsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*