W maju i czerwcu większość mojego czasu pochłaniała praca, dlatego w pewnym stopniu moja aktywność na blogu i poza nim odrobinę spadła, ale mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej :) Niemniej jednak w maju zupełnie zapomniałam o Waszym ulubionym Mobile Mix`ie, dlatego dzisiaj postaram się to nadrobić serwując Wam małą dawkę zdjęć z ostatnich dwóch miesięcy... :)

Wakacje to zdecydowanie czas na owocowe zapachy kosmetyków. W moim przypadku wszelkie czekoladowe i waniliowe aromaty idą w odstawkę, a do gry wkraczają soczyste owoce. Dzisiaj opowiem Wam o kolejnej wersji masła do ciała The Body Shop. Tym razem będzie to słodkie mango <3 Czy sprawdza się równie dobrze jak pozostałe wersje, które miałam okazję testować? O tym zaraz... :)

Latem większość z nas stawia na delikatny makijaż i ogranicza stosowanie kolorowych kosmetyków do minimum, ale zdarzają się dni, kiedy nasz makijaż musi wyglądać perfekcyjnie od rana do wieczora. Dzisiaj opowiem Wam o dwóch nowościach firmy Verona, a mianowicie o zielonej bazie pod makijaż oraz o podkładzie rozświetlającym IdeaLumi Nude, które mogą nam w tym pomóc... :)

Urodzinowe pudełko ShinyBox The Birthday Edition po wielu zapowiedziach zapowiadało się naprawdę wyjątkowo. Sama zdecydowałam się zamówić je głównie ze względu na serum do rzęs Magic Lash, które jako pierwsze zostało ujawnione z całej zawartości. Niestety pozostałe produkty dość mocno mnie rozczarowały, ale najlepiej oceńcie to same po zapoznaniu się z całą zawartością... :)

Czerwiec na pewno wielu osobom kojarzy się z początkiem wakacji i mimo że w ostatnich dniach pogoda nieco się zepsuła, dzisiejszy przegląd kosmetycznych nowości zdominują produkty idealne do stosowania latem :) Nie zabraknie kosmetyków do wodoodpornego makijażu, a także egzotycznych zapachów. Mam nadzieję, że ten wstęp Was zaintrygował, a szczegóły w dalszej części... :)

Kosmetyki bazujące na ekstraktach z warzyw w ostatnim czasie stają się coraz bardziej popularne. Dzisiaj motywem przewodnim będzie ogórek jako składnik oczyszczającego kremu do twarzy Clarena Cucumber Cream. Ten kosmetyk już od dawna był na mojej liście zakupów i cieszę się, że dzięki sklepowi Ladymakeup wreszcie miałam okazję go wypróbować, a szczegóły w dalszej części...

Dawno temu, a dokładnie pod koniec 2013 roku na blogu pojawiła się recenzja tuszu do rzęs False Lash Wings L`Oreal Paris, który nawiasem mówiąc bardzo lubię i aktualnie posiadam już 3 opakowanie. Dzisiaj opowiem Wam o intensywnie czarnej wersji tego tuszu, czyli o Midnight Blacks, która przywędrowała do mnie ze sklepu Ladymakeup. Czy okazała się równie dobra jak pierwowzór? O tym zaraz...

Ostatni wpis z zakupami oraz przeglądem poczty pojawił się na blogu na początku kwietnia, dlatego postanowiłam dzisiaj nieco nadrobić zaległości i pokazać Wam kilka nowości, które zasiliły moje zbiory w ostatnim czasie. Tym razem skupiłam się głównie na przeglądzie poczty, ponieważ przez ostatnie 2 miesiące dotarło do mnie sporo ciekawych przesyłek, a szczegóły poniżej... :)

Marka L`Oreal Paris od zawsze kojarzyła mi się z luksusem dostępnym praktycznie dla każdego, a to wszystko za sprawą wspaniałych kampanii reklamowych z udziałem gwiazd. Jak każda firma ma w swojej ofercie lepsze i gorsze produkty, ale dzisiaj opowiem Wam o kosmetyku, który zdecydowanie należy do tej pierwszej kategorii :) Mam na myśli olejek do twarzy Nutri-Gold Olejkowy Rytuał...

Czerwiec zawsze kojarzył mi się z początkiem prawdziwego lata i może właśnie dlatego tak bardzo lubię ten miesiąc, a żeby był jeszcze bardziej udany, na dzisiaj przygotowałam dla Was specjalne ROZDANIE :) Jak zwykle starałam się żeby nagroda była dość zróżnicowana, tak aby w zestawie znalazły się zarówno kosmetyki do pielęgnacji ciała, jak i do makijażu, a szczegóły w dalszej części...

Peelingi do ciała, a właściwie ich recenzje dość rzadko pojawiają się na blogu, może dlatego, że zazwyczaj sięgam po sprawdzone kosmetyki tego typu, jak na przykład peelingi Tutti Frutti. Dzisiaj, aby zaspokoić prawdziwe fanki peelingów, opowiem Wam o dwóch saszetkach Bani Agafii, które wypatrzyłam w sklepie Skarby Syberii. Naturalne składy przemawiają na ich korzyść, ale co z działaniem...

Przez cały długi weekend zbierałam się do opisania majowego DENKA, ale ostatecznie udało mi się zrobić to dopiero teraz :D Jak to zwykle bywa uzbierała się spora gromadka kosmetyków, z których jedne były bardziej udane, a inne nieco mniej. Mimo to w całym zestawieniu zabrakło koloru czerwonego, co oznacza, że żaden z nich nie okazał się być totalnym bublem, a szczegóły poniżej... :)

Kilka dni temu opowiadałam Wam o bardzo przyjemnym balsamie do ciała z delikatnymi drobinkami od Bandi KLIK!, który świetnie sprawdzi się przy podkreślaniu delikatnej, letniej opalenizny. Dzisiaj kilka słów na temat innego kosmetyku z tej firmy, a mianowicie kremu intensywnie nawilżającego z serii Hydro Care. W internecie krąży o nim wiele pozytywnych opinii, ale czy rzeczywiście jest tak dobry... :)

Zawartość majowego beGlossy stworzonego we współpracy z siecią drogerii Hebe ujrzała światło dzienne kilka dni temu. Sama z niecierpliwością czekałam na to pudełeczko i byłam bardzo ciekawa co się w nim znajdzie. Wizualnie prezentuje się bardzo ładnie, podoba mi się ten intensywnie fuksjowy kolor charakterystyczny dla drogerii Hebe, ale co z zawartością?! O tym w dalszej części... :)

Maj i czerwiec to moje ulubione miesiące w roku. Pierwszy z nich niestety dobiegł już końca, ale za to drugi zwiastuje nadejście długo wyczekiwanego lata. Jak to zwykle bywa na początku nowego miesiąca czas na wybór 5 kosmetycznych ulubieńców. Muszę przyznać, że maj był bardzo owocny pod względem testowania przeze mnie różnych ciekawych nowości, a o niektórych mieliście już okazję poczytać... :)