Ulubieńcy: Maj 2015
data wpisu 2 czerwca 2015 | 81 komentarzy
Maj i czerwiec to moje ulubione miesiące w roku. Pierwszy z nich niestety dobiegł już końca, ale za to drugi zwiastuje nadejście długo wyczekiwanego lata. Jak to zwykle bywa na początku nowego miesiąca czas na wybór 5 kosmetycznych ulubieńców. Muszę przyznać, że maj był bardzo owocny pod względem testowania przeze mnie różnych ciekawych nowości, a o niektórych mieliście już okazję poczytać... :)
Moja pierwsza przygoda z kosmetykami Natura Siberica była bardzo udana. Krem dobrze nawilża, ma lekką konsystencję i co ciekawe przy regularnym stosowaniu nieco ogranicza przetłuszczanie się cery. Poza tym nie zapycha porów i ma przyjemny skład zawierający wiele ekstraktów. Jedynie leśny zapach niezbyt mnie zachwycił, ale jest na tyle delikatny, że mnie nie drażni :)
2. Synchroline, Sensicure, Krem-żel do twarzy
Drugim kosmetykiem do twarzy, który w maju bardzo często mi towarzyszył, był krem-żel Sensicure firmy Synchroline. Mimo, że jest przeznaczony typowo dla cery wrażliwej, to i na mojej mieszanej świetnie się sprawdził. Ma lekką konsystencję, szybko się wchłania, nawilża i faktycznie przy regularnym stosowaniu łagodzi ewentualne podrażnienia, a także nie zapycha porów.
3. Katy Perry, Royal Revolution, Woda perfumowana
Po te perfumy sięgałam zdecydowanie najczęściej w minionym miesiącu. Katy Perry Royal Revolution to miły, kwiatowo-owocowy zapach, który na pewno przypadnie do gustu fankom słodkich aromatów, jednak nie jest to zbyt odkrywcza i nowatorska kompozycja. Podoba mi się również oryginalny flakonik w kształcie brylantu. Jedynie trwałość jak na wodę perfumowaną jest dość słaba :/
4. The Body Shop, Shea Butter, Masło do ciała
Masła do ciała The Body Shop na stałe wpisały się w mój plan pielęgnacji. Zaczęło się od czekolady, później był kokos, a teraz czas na wersję Shea. Pod względem działania jest tak samo dobre jak poprzednie wersje. Bardzo dobrze nawilża, odżywia i daje długotrwałe efekty. Ciekawy jest również zapach, taki kremowy z lekko orzechową nutą. Myślę, że jeszcze kiedyś do niego wrócę :)
5. Bandi, Body Care, Regenerujący krem do ciała z perłą
Kolejny kosmetyk do ciała, z którym bardzo polubiłam się w minionym miesiącu. Krem delikatnie nawilża, wygładza i pięknie rozświetla skórę mnóstwem subtelnych drobinek. Do tego ma bardzo delikatny zapach, który nie gryzie się z perfumami. Tego typu balsamów najczęściej używam latem, ponieważ ładnie podkreślają delikatną opaleniznę, więc resztę zostawię sobie na ten okres :)
Dodatkowo mogę wyróżnić również pomarańczowe masło do ciała Babuszki Agafii, po które bardzo często sięgałam zarówno w kwietniu, jak i w maju. Fajnie nawilża skórę, odżywia, a nawet łagodzi podrażnienia. Jak widać tym razem całe zestawienie zdominowały kosmetyki do pielęgnacji ciała :)
Znacie te kosmetyki? Który z nich najbardziej Was zainteresował? :)
81 komentarze
ja nic stąd nie znam :<
OdpowiedzUsuńTo wszystko przed Tobą :)
Usuńmasełko hmm słodycz
OdpowiedzUsuńMiałam masło TBS w tej wersji zapachowej, ale mimo, iż lubię gęstą i tłustą konsystencję ten był dla mnie zbyt klejący
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie wydaje się zbyt klejące, konsystencja przypomina mi wersję Chocomania :)
Usuńnic nie znam z tych rzeczy :(
OdpowiedzUsuńJa miałam tylko arganowe masełko z TBS, ale mam ochotę na jakieś owocowe - grejpfrut czy coś :D
OdpowiedzUsuńCoś owocowego na lato mogłoby być fajne, mnie teraz ciekawi wersja Virgin Mojito :)
UsuńBandi i woda Katy Perry mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńZapach Katy Perry mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńBez problemu można się z nim zapoznać w Rossmannie :)
UsuńKusisz zapachem Katy :) Nie znam Twoich ulubieńców.
OdpowiedzUsuńMoże będziesz miała okazję się z nimi zapoznać :)
Usuńnigdy nic z tych rzeczy nie miałam
OdpowiedzUsuńZnam te kosmetyki głównie za sprawą Twojego bloga. :) Najbardziej ciekawi mnie to Masło do ciała The Body Shop tylko te ceny.... :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że dzięki moim recenzjom mogłaś poznać coś nowego :) Masła The Body Shop do tanich nie należą, ale spokojnie można je upolować za pół ceny na przykład na allegro :)
UsuńZnam masło do ciała TBS shea, rewelacyjnie nawilża, to jedno z lepszych jakie miałam z tej marki :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie pod kątem działania to jedna z lepszych wersji :)
Usuńuwielbiam kosmetyki Bandi!
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię kosmetyki tej firmy :)
Usuńkurcze całyczas zapominam powąchać tej kp muszę w końcu top zrobić Te masełko z Body shopa cąłyczas mnie ciekawi ;D
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym ten krem synchroline i balsam bandi :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej polecam ;)
UsuńMasełko ahh <3
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych perfum :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic, ale widzę tu kilka ciekawych produktów :)
OdpowiedzUsuńSensicure na mojej mieszanej wrażliwej cerze też się świetnie sprawdza, jest moc:D
OdpowiedzUsuńOj tak, taki niepozorny, ale jednak spełnia swoją rolę :)
UsuńWidzę, że jesteś miłośniczką TBS:) Mamy coś wspólnego :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o masła, to zdecydowanie tak :) Piąteczka! :D
Usuńnie znam tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tych kosmetyków, ale krem Bandi mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńTo świetna propozycja na lato :)
UsuńTen krem z bandi mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńnie znam zadnego z nich, ale bandi zapowiada sie ciekawie.
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
Usuńperfumy katy chętnie bym powąchała :)
OdpowiedzUsuńMożna się z nimi zapoznać praktycznie w każdym Rossmannie :)
UsuńNiczego nie miałam, ale po opisie zapachu wnioskuję, że perfumy mogłyby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam się z nim zapoznać :)
UsuńMnie zainteresowały te perfumy - chciałabym poznać ich najnowszą, wiosenną wersję. :) I bardzo mnie ciekawi również ten krem do twarzy z NS, ale mam już nadmiar produktów do pielęgnacji ciała i muszę się uspokoić. :/ :D
OdpowiedzUsuńJa już miałam okazję zapoznać się z najnowszą wersją Oh So Sheer i jest całkiem przyjemna :) To takie lżejsze wydanie czerwonej wersji Killer Queen :)
Usuńmusze gdzieś sprawdzić zapach perfum Katy ;)
OdpowiedzUsuńMożna się z nim zapoznać praktycznie w każdym Rossmannie :)
UsuńKrem z perłą mogłabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńMasło The Body Shop <3
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam jeszcze niczego z Bandi i jestem bardzo ciekawa tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem mają w ofercie bardzo fajne kosmetyki, szczególnie jeśli chodzi o pielęgnację twarzy, ale jak widać nie tylko :)
UsuńMało znam z tych kosmetyków, o niektórych nigdy nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńZapraszam http://pieknekosmetyki.blogspot.com/
jeszcze nic z tego nie poznałam :D
OdpowiedzUsuńTo wszystko przed Tobą :)
UsuńNie dziwię się, że The Body Shop, Shea Butter, Masło do ciała znalazło się wśród ulubieńców, jest bardzo ciekawe! :D
OdpowiedzUsuńI ma świetne działanie, dlatego warto :)
UsuńNie znam żadnego z powyższych kosmetyków. Najbardziej zainteresował mnie krem z NS, 'lecę' przeczytać recenzję :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję , że wkrótce się zapoznam z tymi kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńKaty Pery kupię :)
OdpowiedzUsuńZ Synchroline najbardziej lubię serię Hydratime, ten żel-krem był trochę za słabo nawilżający :)
OdpowiedzUsuńZ serią Hydratime nie miałam jeszcze do czynienia, ale może kiedyś :)
UsuńZ Bandi mam krem na noc i jest świetny chętnie więc bym spróbowała tego kremu do ciała z perłą. Pozdrawiam i zapraszam do mnie☺
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam też kremu do twarzy na dzień z tej firmy i też jest bardzo przyjemny :)
UsuńMam grejfrutowy balsam do ciała i kompletnie do mnie nie przemawia. Żałuję, że kupiłam, ale chyba muszę szybko zużyć ;).
OdpowiedzUsuńRozumiem, że chodzi o The Body Shop? :)
UsuńKaty Perry Royal Revolution także bardzo lubię <3 .
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMasełka z TBS są teraz w fajnej promocji na kosmetyki z Ameryki i na pewno sie w nie zaopatrze :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie to masło jest teraz w bardzo atrakcyjnej cenie, więc polecam :)
Usuńdla mnie zapach Katy Perry byłby chyba zbyt słodki, nie lubię owocowych
OdpowiedzUsuńTo możliwe, bo to taki typowo kwiatowo-owocowy zapach w słodkim wydaniu :)
UsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków.Chętnie poznałabym się z firmą Bandi :)
OdpowiedzUsuńBandi ma naprawdę bardzo przyjemne kosmetyki :)
UsuńNiestety nic nie znam, ale miałam krem z Bandi i bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńOgólnie moim zdaniem kosmetyki Bandi są bardzo dobre :)
Usuńoj nic nie znam;/
OdpowiedzUsuńThe body shop cchcem~~~~ :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie używałam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać rzadnego z tych kosmetków :)
OdpowiedzUsuńTo wszystko przed Tobą :)
UsuńWidzę, że masełko ponownie występuje jako ulubieniec :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*