L`Oreal Paris, False Lash Wings Midnight Blacks, Tusz do rzęs
data wpisu 18 czerwca 2015 | 117 komentarzy
Dawno temu, a dokładnie pod koniec 2013 roku na blogu pojawiła się recenzja tuszu do rzęs False Lash Wings L`Oreal Paris, który nawiasem mówiąc bardzo lubię i aktualnie posiadam już 3 opakowanie. Dzisiaj opowiem Wam o intensywnie czarnej wersji tego tuszu, czyli o Midnight Blacks, która przywędrowała do mnie ze sklepu Ladymakeup. Czy okazała się równie dobra jak pierwowzór? O tym zaraz...
Nowa maskara False Lash Wings Midnight Blacks o specjalnej formule zawierającej extra-czarne pigmenty, nadaje rzęsom bardzo głęboki kolor opalizującej, wielowymiarowej czerni. Dzięki temu spojrzenie staje się tajemnicze i intrygujące. Maskara False Lash Wings pomaga spełnić marzenia kobiet o pięknych rzęsach- są one pogrubione, wydłużone i wymodelowane w kierunku zewnętrznego kącika oka. Za ten wyrafinowany efekt rzęs niczym skrzydła motyla odpowiada formuła aplikowana rewolucyjną, asymetryczną szczoteczka.
Moja opinia:
Tusz znajduje się w eleganckim, czarnym opakowaniu ze srebrnymi akcentami, o pojemności 7ml. Oczywiście wizualnie bardzo mi się podoba, choć z czasem zaczynają ścierać się z niego napisy, co raczej przy tuszu za taką kwotę nie powinno się zdarzać. Silikonowa szczoteczka ma bardzo ciekawy, asymetryczny kształt. Wbrew pozorom łatwo się nią operuje i bez problemu można dotrzeć nawet do rzęs w kącikach oczu. Dodatkowo opakowanie jest tak przemyślane, aby na szczoteczce od razu znajdowała się odpowiednia ilość tuszu. Zaraz po pierwszym otwarciu opakowania, konsystencja jest dość rzadka i niezbyt dobrze się z nią współpracuje, ale z czasem jest zdecydowanie lepiej. Zapach jak na tusz do rzęs jest bardzo przyjemny, kwiatowy, identyczny jak w przypadku podstawowej wersji False Lash Wings :)
Moja opinia na temat tego tuszu będzie się opierać głównie na porównaniu do podstawowej wersji False Lash Wings, o której już wspominałam. Niestety wersja Midnight Blacks moim zdaniem wypada odrobinę słabej. Najlepiej radzi sobie z wydłużeniem rzęs, ale brakuje mi nieco pogrubienia. Oczywiście można nałożyć więcej niż 2 warstwy, które prezentuję na zdjęciu, ale wtedy rzęsy są lekko bardziej sklejone. Zaletą jest zdecydowanie intensywnie czarny odcień, który mimo przeciętnego pogrubienia, ładnie podkreśla spojrzenie. Trwałość również jest bardzo dobra. Spokojnie wytrzymuje cały dzień, nie osypuje się i nie rozmazuje. Cena regularna jak przystało na tusze do rzęs L`Oreala nie jest zbyt niska, ale spokojnie można go kupić praktycznie za pół ceny. Mój egzemplarz pochodzi ze sklepu Ladymakeup, gdzie obecnie trwa na niego promocja KLIK!
Plusy:
- ładnie wydłuża
- intensywna czerń
- nie osypuje się
- nie rozmazuje się
- asymetryczna szczoteczka
- eleganckie opakowanie
- kwiatowy zapach
Minusy:
- brak efektu WOW
- wysoka cena regularna
Ocena: 4/5
Cena: 59,99zł / 7ml
Podsumowując: Moim faworytem pozostaje podstawowa wersja False Lash Wings, choć opcja Midnight Blacks również jest warta uwagi. Ładnie wydłuża rzęsy, ale zabrakło mi w niej mocniejszego pogrubienia. Zdecydowanie na plus zasługuje intensywnie czarny odcień, bardzo dobra trwałość oraz asymetryczna szczoteczka, z którą mnie osobiście bardzo dobrze się współpracuje :)
117 komentarze
Szkoda, że nie ma WOW. Plus za brak osypywania się. Do tej pory wszystkie tusze typu "ultra black" jakie miałam miały sporą tendencję do tego...
OdpowiedzUsuńAkurat pod kątem trwałości nie mam mu nic do zarzucenia, choć faktycznie większość tuszów "ultra black" ma do tego tendencję :)
UsuńSzkoda, że nie jest tak dobra jak poprzednik, ale moim zdaniem i tak prezentuje się świetnie :-) szkoda jedynie, że tusze L'Oréal są takie drogie :-(
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest tylko minimalnie słabsza, ponieważ wiem jaki efekt mogę uzyskać dzięki podstawowej wersji, ale na pewno nie jest zła :)
UsuńAle ma super szczoteczkę'*.*
OdpowiedzUsuńSzczoteczka w jego przypadku to duża zaleta :)
UsuńWysoka cena...to się zgadza. Mimo wszystko to ulubieniec mojej mamy :)))
OdpowiedzUsuńOgólnie tusze L`Oreala do tanich nie należą, ale i tak bardzo je lubię :)
UsuńSzkoda,że nie ma tego wow. ale efekt ogólnie bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to właśnie taki przyjemny efekt idealny na co dzień :)
UsuńWedług mnie tusze L'Oreala doskonale wydłużają, ale własnie brakuje im opcji "pogrubianie". :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, bo podobnie było u mnie z Volume Million Lashes So Couture :)
UsuńBardzo fajna szczoteczka, efekt na Twoich rzęsach też wydaje się bardzo fajny
OdpowiedzUsuńEfekt na pewno nie jest zły, ale jeszcze do tego lekkie pogrubienie i byłoby idealnie :)
UsuńNie używam tuszy z L'oreala :) Ale moja mama tak i bardzo je sobie ceni. Znając życie pewnie i tę nowość wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem tusze L`Oreala są bardzo dobre, już pomijając kwestię dość wysokiej ceny :)
Usuńładny efekt, ciągle zastanawiam się nad zakupem tego tuszu. szczoteczka jest ciekawa,
OdpowiedzUsuńWedług mnie warto, ale na Twoim miejscu bardziej skłaniałabym się ku podstawowej wersji, a szczoteczka niczym się nie różni :)
UsuńAjj, drogi!
OdpowiedzUsuńSpokojnie można go kupić za połowę ceny regularnej :)
Usuńnie jest zły ten efekt :)
OdpowiedzUsuńZły na pewno nie jest :)
UsuńUwielbiam tusze L'Oreala, ale tego akurat nie miałam ;) Najlepiej sprawdza mi się Mega Volume Collagene 24h, ale ma dużą szczotę, czego wiele osób nie lubi ;)
OdpowiedzUsuńMiałam Volume Collagene 24H już dość dawno temu, ale też go polubiłam i nawet jakoś ta duża szczoteczka mi nie przeszkadzała :)
UsuńSzczoteczka mnie lekko przeraża ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę wbrew pozorom bardzo dobrze się nią operuje :)
Usuńzdecydowanie bym się na niego nie skusiła przez cene :( Na pewno na rynku jest kilka tańszych tuszy, z ładnym efektem
OdpowiedzUsuńNa pewno można znaleźć jakiś tańszy odpowiednik, choć w tym przypadku zdecydowanie zaletą jest bardzo dobra trwałość :)
UsuńBardzo ciekawie się prezentuje.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńlubię tuszę L'Oreala :) tej nie miałam, ale efekt na rzęskach mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię tusze L`Oreala :)
UsuńSzczoteczka silikonowa a takich staram się unikać. Za wysoka cenę oczekiwała bym aby tusz jednak dawał ten efekt WOW. Raczej na niego się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńMnie akurat szczoteczki silikonowe odpowiadają, ale wiadomo, że to kwestia gustu :)
UsuńTego jeszcze nie próbowałam
OdpowiedzUsuńdla mnie efekt jest ładny ;) chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńMnie ogólnie efekt też się podoba, jest idealny na co dzień :)
UsuńŚwietna szczoteczka, ale faktycznie jest drogi
OdpowiedzUsuńNa szczęście często można kupić go w promocji :)
UsuńBardzo fajna szczoteczka :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńfaktycznie cena regularna nie jest zbyt mała :)
OdpowiedzUsuńale efekt całkiem fajny ;)
Efekt nie jest zły, ale mogłoby być odrobinę lepiej :)
UsuńFaktycznie drogi, w tej chwili można kupić za kilkanaście złotych naprawdę fajny tusz :)
OdpowiedzUsuńJa akurat lubię zainwestować w tusz nieco większą kwotę, ale faktycznie czasem można znaleźć niezły tusz za niewielkie pieniądze :)
UsuńMiałam tę srebrną wersję i bardzo polubiłam szczoteczkę :) Ładnie łapała wszystkie, nawet króciutkie rzęsy :)
OdpowiedzUsuńAkurat szczoteczki w przypadku tych wersji niczym się nie różnią :)
UsuńJak dla mnie efekt nie za fajny :D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie jest zły :)
UsuńJak trafię na jakąś fajną cenę to pewnie go kupię :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwolę wersję podstawową, te maskary od L'Oreal, które są "ciemniejszą czernią" u mnie się osypują :/
OdpowiedzUsuńFaktycznie w większości przypadków tak jest, ale tutaj tego nie zaobserwowałam :)
UsuńFajny efekt, ciekawa jestem jakby się u mnie spisała ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w promocyjnej cenie można ją wypróbować :)
UsuńPodoba mi się efekt :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam, ale bardzo lubię tusze L'Oreal :)
OdpowiedzUsuńDaaje super efekt :)
OdpowiedzUsuńMnie ogólnie efekt też się podoba :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam go ale na razie lezy i czeka w kolejce do testowania xd u Ciebie sie ladnie prezentuje ;) ciekawe jak wypadnie u mnie :)
OdpowiedzUsuńJak już go przetestujesz, to koniecznie daj znać :)
Usuńna pewno pojawi się notka u mnie na blogu :)
Usuń:)
UsuńMi wystarcza, że wydłuża :)
OdpowiedzUsuńDla mnie tak naprawdę wydłużenie też jest najważniejsze :)
UsuńJa mam naturalnie długie rzęsy, więc szukam raczej czegoś co je pogrubi. Dodatkowe wydłużenie skończyłoby się pewnie pajęczymi nóżkami... :)
OdpowiedzUsuńAkurat w kwestii pogrubienia nie będzie to najlepszy wybór :)
UsuńEfekt jest ładny, naturalny, dzienny:) Ja szukam czegoś właśnie ,,wow" na wieczór:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, to właśnie taki dzienny efekt, choć osobiście wolę jeszcze mocniej podkreślone rzęsy nawet na co dzień :)
UsuńJaka suuuper szczoteczka! Kocham takie tusze. Muszę go wypróbowac :)
OdpowiedzUsuńhttp://typical-writers.blogspot.com/
Szczoteczka w tym przypadku to duży atut :)
UsuńEfekt fajny ale spodziewałam się po nim więcej :)
OdpowiedzUsuńJa też jednak spodziewałam się odrobinę więcej :)
UsuńNie miałam tej masakry, ale ta szczoteczka mi się podoba :) efekt jest delikatny w sumie dla mnie aż za delikatny :) lubię efekt wow na rzęsach :D
OdpowiedzUsuńNie miałam tej masakry, ale ta szczoteczka mi się podoba :) efekt jest delikatny w sumie dla mnie aż za delikatny :) lubię efekt wow na rzęsach :D
OdpowiedzUsuńTeż wolę jednak mocniejszy efekt, ale na co dzień w sumie jest idealny :)
UsuńSzczerze, bez szaleństwa i lepszy efekt dają niektóre tusze za 10 zł...
OdpowiedzUsuńNa pewno można znaleźć tańszy odpowiednik jeśli chodzi o sam efekt :)
UsuńNie mialam ani jednego tuszu z Loreala ;D
OdpowiedzUsuńTo polecam na jakiś się skusić, choćby na klasyczną wersję False Lash Wings :)
UsuńJa nie widzę szału, spokojnie można znaleźć tańsze zamienniki. :)
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam, efektu WOW niestety zabrakło :)
UsuńMam , szału nie ma :)
OdpowiedzUsuńMogłoby być lepiej :)
UsuńAj jak ja nie lubię takich szczoteczek. Efekt nie powalił mnie na kolana.
OdpowiedzUsuńAkurat szczoteczka to już kwestia gustu, ale rozumiem :)
UsuńJuż widzę, że ta szczoteczka by mi nie odpowiadała.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie miałam tego tuszu, zaciekawiła mnie szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńJa z tą szczoteczką bardzo się polubiłam :)
UsuńUwielbiam Loreala ,podkłady i tusze w szczególności ,tej maskary jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię szczególnie kolorówkę L`Oreala :)
Usuńkupiłam go zachęcona recenzjami, ale się mega zawiodłam :(
OdpowiedzUsuńJa nie aż tak, ale spodziewałam się jednak czegoś więcej :)
UsuńPowiem Ci, że tyle o nim słyszałam, że serio myślałam, że będzie efekt WOW!! tymczasem jest zwykłe łał :D Swoją drogą masz piękne oczy <3
OdpowiedzUsuńTo po prostu taki efekt na co dzień :) Dziękuję :*
UsuńMam podstawową wersję tego tuszu, ale strasznie się osypuje :/
OdpowiedzUsuńJa nie miałam z nią takiego problemu, nie wiem od czego to zależy :)
UsuńPodstawową wersję lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakby się sprawdził u mnie :)
OdpowiedzUsuńKorzystając z promocji można się na niego skusić :)
UsuńNo fakt, taki efekt można uzyskać tuszem z 2 jak nie 3 razy tańszym.. Oj Loreal trochę kuleje..
OdpowiedzUsuńNa pewno ma lepsze tusze w swojej ofercie :)
UsuńTego produktu nie znam, ale ogólnie tusze tej firmy lubię :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię tusze tej firmy, szczególnie Volume Million Lashes :)
UsuńCałkiem fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńOgólnie efekt nie jest zły :)
UsuńNiby nie ma efektu wow, a jednak rezultat mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMnie też się nawet podoba, mimo że jest dość naturalny :)
UsuńTa szczoteczka mnie nie przekonuje, a ceny Loreal strasznie wywindował więc rzadko kuszę się już na cokolwiek, poza tym nie raz firma mnie zaskoczyła negatywnie i spadła z jakości ;(
OdpowiedzUsuńEfekt ok na zdjęciach, ale bez wow :)
Tego efektu WOW troszkę tutaj zabrakło, ale i tak nie jest najgorzej :)
UsuńNie potrzebuję jakiegoś super efektu na rzęsach,w gruncie rzeczy zależy mi na trwałości normalnego tuszu bo wodoodpornych nie lubię. Dlatego tusz ten zaciekawił mnie :-)
OdpowiedzUsuńhttp://soalicepl.blogspot.fr/
Akurat w kwestii trwałości nie mam mu nic do zarzucenia, więc polecam :)
UsuńTej maskary jeszcze nie miałam, z L'Oreala skusiłam się na so couture i właśnie zabieram się za testy :)
OdpowiedzUsuńMiałam So Couture już jakiś czas temu i była fajna głównie pod kątem wydłużenia :)
UsuńSzczoteczka bardzo podobno do tej, którą ma nowa maskara Maybelline. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*