DENKO: Kwiecień 2014
data wpisu 6 maja 2014 | 100 komentarzy
Witajcie!
Wiem, że posty denkowe cieszą się wśród Was dużym zainteresowaniem, dlatego z przyjemnością je przygotowuję :) Dzisiaj pora na małe podsumowanie moich kwietniowych zużyć. Myślę, że po raz kolejny poszło mi całkiem nieźle i z dumą mogę zaprezentować Wam moje kwietniowe DENKO. Zapraszam do oglądania :)
KUPIĘ PONOWNIE
NIE KUPIĘ PONOWNIE
MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
1. Schwarzkopf, Taft, Pianka do włosów
Pianek do włosów używam bardzo rzadko, dlatego miałam ją ponad rok. Dodawała nieco objętości włosom i lekko je utrwalała, ale też nieco sklejała :/
2. Isana Med, 5% Urea, Szampon do włosów
Bardzo przyjemny szampon w niskiej cenie. Jest łagodny dla skóry głowy i nie wysusza włosów. Delikatnie nawilża skalp i nie przyspiesza jego przetłuszczania. Minusem może być jedynie wydajność, ale i tak go polubiłam :) Recenzja: KLIK!
3. Farmona, Nivelazione, Drenujący peeling antycellulitowy
Kupiłam go już dość dawno temu, ale dopiero jakieś 2 miesiące temu zaczęłam go regularnie używać. Dobrze złuszcza martwy naskórek, wygładza i mam wrażenie, że rzeczywiście nieco redukuje cellulit :) Do tego jest też całkiem wydajny :)
4. Avon, Senses, Żel pod prysznic Seventh Heaven
Kiedyś lubiłam żele pod prysznic z tej serii Avonu, ale teraz nie jestem z nich zadowolona :/ Ta wersja poza ładnym zapachem nic więcej nie oferuje. Mam wrażenie, że nieco przesusza skórę, a do tego jest mega niewydajny :/
5. Bath&Body Works, Sweet Pea, Balsam do ciała
Mój pierwszy produkt Bath&Body Works i muszę przyznać, że byłam z niego bardzo zadowolona. Balsam miał piękny, kwiatowy zapach i bardzo dobrze nawilżał oraz szybko się wchłaniał. Do tego był bardzo wydajny. Chętnie kiedyś do niego wrócę :)
6. Perfecta SPA, Czekoladowe masło do ciała
Działanie pielęgnacyjne tego masła jest bardzo znikome. Co gorsze przez swoją brązową konsystencję pozostawia plamy na ciele i na ubraniach. Na plus jedynie dość przyjemny zapach. Z wielkim trudem je wykończyłam! Recenzja: KLIK!
7. Farmona, Sweet Secret, Krem do rąk Kokos i Banany
Na początku podobał mi się jego zapach, który ostatecznie dość szybko zaczął mnie męczyć. Działanie pielęgnacyjne niestety też pozostawiało wiele do życzenia. Ciężko było mi go zużyć do końca, ale jakoś się udało :) Recenzja: KLIK!
8. Garnier, Clean Sensation, Antyperspirant w spray`u
Kiedy kupiłam go po raz pierwszy byłam nim zachwycona. Świetnie chronił i miał bardzo przyjemny zapach, który utrzymywał się na skórze przez cały dzień. Kiedy kupiłam go znowu po jakimś czasie nie chronił już tak dobrze, a zapach był nieco inny, więc możliwe, że coś w nim zmienili. Nie wiem czy kupię go ponownie :)
9. Isana, Zmywacz do paznokci
Ten zmywacz zdecydowanie najczęściej gości w mojej kosmetyczce. Dobrze zmywa większość lakierów i nie niszczy płytki paznokcia, dlatego często do niego wracam :)
10. BeBeauty, Płyn micelarny
Stały element każdego mojego denka. Już nie wiem co mam o nim pisać. Po prostu sprawdza się u mnie świetnie i na pewno jeszcze nie raz go kupię :)
11. Joanna, Naturia, Peeling myjący z czarną porzeczka
Bardzo lubię te peelingi za dobre złuszczanie i śliczne zapachy. Wypróbowałam już większość wersji i chyba najbardziej lubię truskawkę. Obecnie mam wersję gruszkową. Są tanie i łatwo dostępne, dlatego często je kupuję ;)
12. L`oreal Paris, False Lash Wings, Tusz do rzęs
Jeden z moich ulubionych tuszów do rzęs. Pogrubia i wyraźnie wydłuża rzęsy, a w dodatku ma intensywnie czarny kolor. To opakowanie wystarczyło mi na ok 3 miesiące, więc całkiem nieźle. W kolejce czeka już następne :) Recenzja: KLIK!
13. Próbki - Nivea, Love Me Green, Avene
Balsam pod prysznic Nivea miałam w wersji pełnowymiarowej i byłam zadowolona. Kosmetyki Love Me Green coraz bardziej zyskują moją sympatię i z tych próbek też byłam zadowolona. Dodatkowo jeszcze mini wersja żelu do twarzy Avene :)
14. Naturalna zielona glinka
Moja ukochana zielona glinka w tym przypadku akurat w saszetkowej wersji. Przydaje się do naprawdę wielu celów, więc zawsze mam ją w pogotowiu :)
15. Lip Smacker, Fanta, Błyszczyk do ust
Dla mnie to bardziej ciekawy gadżet niż kosmetyk pielęgnacyjny. Podoba mi się jego opakowanie, ale działaniem raczej nie powala. Ma lekki zapach i bardzo delikatny smak oczywiście w stylu Fanty. Obecnie mam jeszcze wersję Coca Cola :)
Szczerze mówiąc, czasem sama się dziwię, że udaje mi się zużyc aż tyle rzeczy w ciągu miesiąca, ale nie mogę narzekać. Przynajmniej mam Wam co pokazywać :) Teraz czas rozpocząć kompletowanie majowego DENKA :D
A jak tam Wasze kwietniowe DENKO? :)
100 komentarze
olaboga jakie gigantyczne denko:) produkty pierwsza klasa;)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńohoho ale się tego uzbierało! :D
OdpowiedzUsuńSama się dziwię, że tak dobrze mi idzie ;)
Usuńale zużyłaś! wow!
OdpowiedzUsuńco do szamponu z mocznikiem - przekonałam się do niego po dłuższym czasie używania - rzeczywiście przedłuża świeżość włosów,
płyn micelarny z biedronki dopiero odkryłam ale również jestem z niego szczerze zadowolona,
a zmywacza do paznokci z iasny też używam namiętnie (nie straszny mi jego zapach wobec tego jak radzi sobie ze zmywaniem lakierów) ;)
To dobrze, że przekonałaś się do tego szamponu Isany :) Mnie też jakoś nie straszny zapach tego zmywacza, przyzwyczaiłam się ;)
UsuńSię nazużywało :) Kolorowe peelingi także bardzo lubię, pachną pięknie :)
OdpowiedzUsuńpiękne denko :) muszę wypróbować szampon Isany
OdpowiedzUsuńZa te kilka złotych warto przetestować, nawet jak by się nie sprawdził ;)
UsuńPraktycznie to jest DENO, a nie denko :D
OdpowiedzUsuńDużo tego :D
Próbki z Love me Green również mam i jestem zadowolona prawie do końca. Niestety krem na noc u mnie strasznie zapchał już po pierwszym nałożeniu. Peeling z Joanny mam (nawet 2 rozpoczęte :D) i obydwa truskawkowe :D
Ja używam tego kremu na noc Love Me Green prawie od miesiąca i na szczęście nie zauważyłam zapychania, a moja skóra ma duże skłonności do tego :) Najwidoczniej Twojej skórze akurat nie służy :/
UsuńSkuszę się na ten szampon z Isany :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze Ci poszło :) część z tych produktów znam bardzo dobrze :) Ja muszę się wziąć za swoje denko, bo opakowania leżą, a zdjęcia nie zrobione...
OdpowiedzUsuńJa też mam zawsze problem ze zrobieniem zdjęć denka :D Puste opakowania leżą, rozpoczyna się już kolejny miesiąc, a ja nie mam jeszcze zdjęć :)
UsuńMoje denko dopiero się tworzy, ale na pewno nie będzie tak duże jak Twoje :D Żałuję że micelek z Biedronki ostatecznie mi nie podszedł.
OdpowiedzUsuńNo szkoda, że u Ciebie się nie sprawdza :/ Mnie powoli kończy się mnóstwo różnych produktów, więc majowe denko może być jeszcze większe :)
UsuńJak zwykle ciekawe denko :) Micelek i moim ulubieńcem i stałym bywalcem jest :D
OdpowiedzUsuńStaram się jak mogę :)
UsuńIsane med muszę zakupić :p
OdpowiedzUsuńspore denka i jest w nim kilka produktów które sama używam i lubię ;)
OdpowiedzUsuńmiałam zmywacz, micelka i garniera - wszystkie te rzeczy sie sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie denka, bo można przeczytać, krótkie i szybkie recenzje produktów, wiem teraz na co zwrócić uwagę, a czego lepiej omijać.
OdpowiedzUsuńSama mam kilka rzeczy z twojego denko i mogę się zgodzić z opinią np błyszczyku fanty. Fajny posmak, nabłyszcza usta i chwilowo je zmiękkcza, no ale trzeba malować nim usta co chwilkę i w sumie staje się to bez sensu bo produkt traci na wystarczalności :D
Super post!
http://zyciowa-salatka.blogspot.com/
Dokładnie, niestety z tymi Lip Smacker`ami już tak jest :) Denko staram się robić jako takie małe podsumowanie, żeby właśnie można było od razu wyłapać na co zwrócić uwagę :)
UsuńPotwierdzam, Lip Smacker to raczej gadżet
UsuńDenko na prawdę duże, ja z kolei z kremu Farmony jestem zadowolona, ale mam mini-wersję której używam jak jestem poza domem ;)
OdpowiedzUsuńZmywacz Isana kiedyś miałam i miło wspominam, a peelingi Joanna zawsze mam pod ręką.
Ja na początku też byłam zadowolona z tego kremu, ale po jakimś czasie zapach zaczął mnie strasznie męczyć :) Może lepiej gdybym też miała jedynie jego mini wersje ;)
UsuńKonkretne denko. Chciałabym mieć tyle zużyć. A tu ciągle przybywa i przybywa.
OdpowiedzUsuńL`oreal Paris, False Lash Wings chyba kupię na następnej pierwszej lepszej promocji. Zachęciłaś mnie.
Osobiście bardzo polubiłam ten tusz, teraz mam już 2 opakowanie, ale jako kolejny kupiłam z tej samej firmy Volume Million Lashes So Couture na wypróbowanie ;)
UsuńDuże to denko. Zmywacz z Isany jest ponadczasowy ;D
OdpowiedzUsuńOkazałe denko :) Żel antycellulitowy z Formony to naprawdę dobry kosmetyk, uważam, że bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. Tani, a dobry. Tylko zapach mógłby być trochę przyjemniejszy. Pellingi z Joanny, uwielbiam! Parę tygodni temu będąc w Polsce zakupiłam oba te kosmetyki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa go dostałam już dość dawno temu w prezencie, ale nawet nie spodziewałam się, że jest taki fajny ;)
UsuńJa mam colę vaniliową i jest bardzo smaczna, chociaż raczej działania to nie ma ekstra :D
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować te peelingi z Joanny, bo czytam na ich temat same "ochy i achy" ;)
OdpowiedzUsuńJa je bardzo lubię za zapachy, choć mają w sobie nutkę chemii :)
UsuńPiękne to denko!
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam te peelingi z Ziaji, moim ulubionym jest kiwi :) a na truskawke mam uczulenie :/
OdpowiedzUsuńKiwi też miałam i lubię go jak każdy inny ;)
UsuńWidzę, że z masełkiem Perfecty nie tylko ja się męczyłam. Pokaźne denko, teraz czas zużyć kolejne ;D
OdpowiedzUsuńJuż powoli mi się kończy kilka produktów, więc majowe denko może być jeszcze większe od tego :D
UsuńRównież stosuję i lubię płyn micelarny z BeBeauty. Zapraszam do siebie na miodek z mniszka lekarskiego - naturalny wspomagacz urody i zdrowia :) http://treningowewyzwanie.blogspot.com/2014/05/miodek-z-mniszka-lekarskiego.html
OdpowiedzUsuńImponujące zużycia! U mnie też nienajgorzej w tym miesiącu. Lipsmacker faktycznie nie działa jakoś powalająco ale ten zapach :)
OdpowiedzUsuńWczoraj kupiłam dużą dziewiątkę, miałam też 10 i jest taka sobie. Miałam też 11 i kocham, kocham! Całkiem ładnie Ci poszło :* Wczoraj się wkurzyłam, bo chyba przez przypadek opublikowałaś post, wchodzę poczytać a tu dupa :D
OdpowiedzUsuńTak wyszło, że przez przypadek opublikowałam wcześniej ten post, więc przepraszam :D
Usuńmoże wybaczę!
UsuńNie tracę nadziei :)
UsuńTwoja prośba została rozpatrzona pozytywnie! :*
UsuńTo już dno, a nie denko, takie wielkie ;) Uwielbiam zmywacze z Isany, właściwie nie używam już innych, a i te malutkie peelingi Joanny też są świetne :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w maju będzie jeszcze większe dno :)
Usuńżartujesz, że to czekoladowe masełko pozostawia plamy??? Taką miałam na niego ochotę!
OdpowiedzUsuńPo posmarowaniu nim wyglądam jakbym się wytarzała w ziemi :D Na skórze pozostają brązowe smugi i plamy, a dodatkowo brudzi ubrania :/
Usuńduże denko ;D ten peeling antycellulitowy mnie interesuje ;))
OdpowiedzUsuńDostałam go w prezencie i naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył :) Naprawdę coś robi z cellulitem, więc jak na peeling to całkiem nieźle ;)
UsuńNiezłe denko :)) Isany zmywacz dobija dna, więc w majowym będę go miała ;) Peeling mam gruszkowy super zapach, o szamponie Isany zawsze zapomnę....
OdpowiedzUsuńJa też mam teraz ten peeling w wersji gruszkowej i zapach jest cudowny :)
UsuńTeż nie wiem jak wszystkim udaje się zużywać tyle produktów, żeby było co pokazać na blogu :)
OdpowiedzUsuńSama się dziwię, ale jednak to możliwe ;)
UsuńWow, denko robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńbędę się rozglądać za tą antycellulitową farmoną:)
OdpowiedzUsuńDenko całkiem spore, jest się czym chwalić :) Muszę zdobyć biedronkowego micela :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie go wypróbuj, jest świetny ;)
UsuńJesgtem ciekawa tego szamponu Isany i peelingu Farmony :)
OdpowiedzUsuńspore
OdpowiedzUsuńpeeling z Joanny kocham :) tak samo płyn micelarny z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńooo widzę, że i Tobie skończył się już płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńAkurat ten płyn micelarny pojawia się w każdym moim denku, to wręcz jego nieodzowny element :)
Usuń3 kupie skoro jest dobra a 11 uwielbiam ! ;)
OdpowiedzUsuńPotęga! :d nr 6 również mam i też nie mogę go zdzierżyć i nie wiem jak ja mam go wykończyć...
OdpowiedzUsuńJa starałam się wykończyć to masło przez prawie pół roku, ale w końcu jakoś się udało ;)
UsuńSpore denko, gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńDość pokaźne te Twoje denko. Moje było zdecydowanie mniejsze. Używałam krem z Farmony Nivelazione i płyn z Biedronki popieram Twoją opinie
OdpowiedzUsuń:*
Staram się wszystko zużywać do końca, więc trochę się zawsze nazbiera :)
UsuńMiałam Nivelazione, ale balsam antycellulitowy. Nie zachwycił mnie ;)
OdpowiedzUsuńBalsamu nie miałam, ale po peelingu rzeczywiście widziałam jakiś efekt ;)
UsuńPłynu micelarnego z biedronki nic nie jest w stanie przebić :-D
OdpowiedzUsuńPokaźne denko !! Szkoda że parę bubelków się znalazło !
OdpowiedzUsuńBuble zawsze się trafiają, ale i tak było nieźle ;)
UsuńSpore denko :) gratuluję :) Bardzo lubię płyn z Biedronki oraz zmywacz z Rossmanna :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńogromne denko! :)
OdpowiedzUsuńpiękne denko - sporo tego natrzaskałaś :)
OdpowiedzUsuńwidzę kilku i moich ulubieńców :)
Tak wyszło, ale mogę przynajmniej być duma ze swojego denka :D
UsuńSłyszałam o tym płynie micelarnym z Biedronki. Na razie używam Lierene i następny będzie BeBeauty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
STYLONADA.PL
W końcu kupiłam płyn micelarny z Biedronki i jest suuuuper :) Też miałam te próbki Love Me Green :)
OdpowiedzUsuńWiększości ten płyn służy, więc nie dziwię się, że u Ciebie też się sprawdza ;)
UsuńBeBeauty bardzo lubię, ale tego zmywacza z Isany nie cierpię :( A denko przeogromne :) Peeling Joanny mam w zapasach ;-)
OdpowiedzUsuńwow! niesamowicie duże to denko :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię płyn micelarny i zmywacz Isany. Żele z Avonu bardzo ładnie pachną
Ta wersja też miała ładny zapach, ale nic poza tym :/
UsuńMam ten zmywacz z Isany i bardzo lubię :) Zaciekawiło mnie kilka produktów , muszę przyjrzeć się im bliżej :)
OdpowiedzUsuńWow duże denko, a nawet dno ;D
OdpowiedzUsuńZmywacz mam i go polubiłam o dziwo ;D
A szampon Isana planuję kupić..
Ten tusz jest moją kolejną zachcianką;) Lubię zmywacze z Isany:)
OdpowiedzUsuńTusz jak najbardziej polecam ;)
UsuńZnam tylko zmywacz Isana i micel BeBeauty, oba lubię :)
OdpowiedzUsuńDuże denko - moje gratulacje :) Z Twoich zużyć znam niewiele niestety, więc ciężko mi coś powiedzieć. Jestem strasznie ciekawa zapachy tego groszkowego balsamu z BBW, sporo dziewczyn go poleca :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Zapach był śliczny, kwiatowy i dość intensywny :) Jak będę miała okazję to jeszcze na pewno kiedyś go kupię ;)
UsuńNie znam tych produktów akurat, ale wow ogromne denko.
OdpowiedzUsuńOgromniaste denko :D
OdpowiedzUsuńMam inną wersję antyperspirantu z Garnier i choć jest to moje pierwsze opakowanie, to mam nadzieję, że z następnego będę również zadowolona :P Co do zmywacza z Isany to mam kompletnie odmienne zdanie i nie rozumiem fenomenu tego produktu na blogach:/ Chciałabym wypróbować kiedyś tej maskary z L'Oreala lub innej wersji, ale prędko pewnie jej nie nabędę :P
OdpowiedzUsuńJa na początku też nie byłam przekonana do tego zmywacza, ale jakoś z czasem się do niego przyzwyczaiłam i polubiłam ;)
UsuńWspaniałe denko Kochana, zmywacza Isany jeszcze nie miałam, a tyle dobrego o nim czytałam, muszę w końcu wypróbować, a także ten tusz L`Oreala i antyperspirant Garniera ;)
OdpowiedzUsuńte peelingi z Joanny są swietne! uwielbiam je za wszystko :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię żeli Senses - lepsze dla mnie są te z Naturals
OdpowiedzUsuńMicel z Biedronki niedluo mi się skończy - jak dla mnie bez szału, bo trudno się nim zmywa mocny/ciemny makijaż
Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*