Rimmel, Stay Matte, Podkład matujący
data wpisu 28 maja 2014 | 108 komentarzy
Witajcie Kochani,
Znalezienie odpowiedniego podkładu w moim przypadku nigdy nie było łatwe, jednak czasem uda mi się trafić na coś godnego uwagi :) Tak właśnie było z podkładem Stay Matte Rimmela, który od dawna miałam zamiar wypróbować. Doskonałą okazją do tego była niedawna promocja w Rossmannie -49% :) Tak naprawdę nie wiedziałam czego mam się po nim spodziewać, ale muszę przyznać, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczył :)
Od producenta:
Matujący podkład Rimmel Stay Matte to lekki sposób na idealnie matową cerę bez śladu błyszczenia! A wszystko za sprawą kompleksowej formuły podkładu Stay Matte. Dzięki super lekkim drobinkom pudru skóra jest jedwabiście gładka i miękka. Konsystencja lekkiego kremu wyjątkowo łatwo się rozprowadza i równomiernie łączy z cerą bez rolowania się i efektu maski. Matowe wykończenie zawdzięcza opatentowanej japońskiej formule żelu pielęgnacyjnego. Zawarty w podkładzie kaolin zapewnia matową oraz promienną cerę. Wszystko po to, by stworzyć nieskazitelne, jedwabne wykończenie makijażu, które utrzymuje się cały dzień, pozostawiając skórę świeżą i naturalnie matową.
Moja opinia:
Podkład znajduje się w wygodnej, małej tubce o standardowej pojemności 30ml. Niestety nie jest ona w żaden sposób zabezpieczona, dlatego kupując go w sklepie, nigdy nie mamy pewności, że nie był wcześniej otwierany :/ Mnie bardzo spodobała się szata graficzna opakowania. Połączenie fioletu z bielą i odcieniem podkładu wygląda bardzo przyjemnie :) Konsystencja podkładu jest dość gęsta i ma postać kremowego musu. Mnie jak najbardziej odpowiada, łatwo się ją nakłada i nie tworzy ona żadnych smug, oczywiście przy dokładnym roztarciu :) Trzeba jednak uważać z ilością, ponieważ zbyt gruba warstwa podkładu daje nieco sztuczny efekt. Jeśli chodzi o zapach, to ja nie wyczuwam praktycznie żadnego, może jedynie lekko pudrowy aromat, który absolutnie nie jest wyczuwalny na skórze :) Podkład dostępny jest w 7 odcieniach. Ja wybrałam najjaśniejszy odcień 091 Light Ivory, który w opakowaniu wydaje się dość ciemny, ale po dokładnym roztarciu na skórze jest bardzo jasny, wręcz lekko biały. Ten odcień ma w sobie również sporo różowych tonów, ale przy dokładnym roztarciu ładnie dopasowuje się do kolorytu :) Pozostałe kolorki wydawały mi się już dość ciemne, ale na lato mogłabym coś z nich wybrać :)
Podkład Stay Matte zaliczam do grona tych cięższych, które niekoniecznie nadają się na lato. Pierwsze co mnie pozytywnie zaskoczyło to naprawdę bardzo dobre krycie. Świetnie maskuje wszelkie niedoskonałości, nawet te większe, dlatego mogę zrezygnować z korektora. Obietnica matu również w jakimś stopniu zostaje spełniona. Zaraz po nałożeniu skóra jest idealnie gładka i matowa. Na mojej mieszanej skórze efekt ten utrzymuje się bez grama błysku przez ok 3-4 godziny co i tak jest niezłym wynikiem. Poza tym na skórze spokojnie utrzymuje się przez cały dzień. Kolejnym bardzo pozytywnym zaskoczeniem dla mnie jest to, że nie zapycha porów, nawet kiedy używam go codziennie. Oczywiście każda skóra może zareagować na niego inaczej, ale akurat mojej nadzwyczaj dobrze służy. Teraz przejdźmy do minusów. W ciągu dnia delikatnie ciemnieje, ale niestety na mojej skórze większość podkładów ma do tego skłonności. Poza tym może nieco przesuszać skórę, dlatego konieczne jest użycie dobrego kremu nawilżającego jako bazy. Mogę mu zarzucić jeszcze to, że jest nieco widoczny na skórze i nie do końca wygląda naturalnie. Wydajność na razie ciężko mi określić, ale myślę, że wystarczy mi jeszcze na długo :) Myślę, że cena również jest atrakcyjna, szczególnie ta promocyjna, kiedy możemy kupić go za ok 15zł. Dostępny w każdym Rossmannie oraz w innych drogeriach :)
Plusy:
- świetne krycie
- nieźle matuje
- nie zapycha porów
- utrzymuje się cały dzień
- wygładza
- przyjemna konsystencja
- wydajność
- cena i dostępność
Minusy:
- nie do końca naturalny efekt
- lekko ciemnieje
- może wysuszać
Ocena: 4/5
Skład: Cyclopentasiloxane, Dicaprylyl Ether, Aqua/Water/Eau, Isododecane, Talc, Trihydroxystearin, Disteardimonium Hectorite, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Silica Dimethyl Silylate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Polyglyceryl-3 Beeswax, Sorbitan Sesquioleate, Trimethylsiloxysilicate, Kaolin, Tribehenin, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Propylene Carbonate, Peg-10 Dimethicone, Caprylyl Glycol, Polypropylene, Phenoxyethanol, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Sodium Chloride, Dimethiconol, Laureth-4, Bht, Tocopherol, [May Contain/Peut Contenir/+/-: Titanium Dioxide (CI 77891), Iron Oxides (CI 77491, Ci 77492, Ci 77499)].
Cena: 22,99zł / 30ml
Podsumowując: Mimo, że podkład Rimmel Stay Matte ma swoje minusy, jestem z niego bardzo zadowolona ze względu na świetne krycie i całkiem niezły efekt matu. Co dla mnie najważniejsze, nie zapchał mi porów, nawet przy codziennym stosowaniu. Uważam, że na lato jest trochę za ciężki, ale jesienią i zimą na pewno jeszcze do niego wrócę :) Polecam wypróbować! Jeśli macie na niego ochotę, to zapraszam do mojego Rozdania: KLIK!
108 komentarze
Różowe tony, gęstość i ciężkość, czyli wszystko za czym nie przepadam ;) ale myślę, że mogę polecić go mojej Mamie, bo ona takie dobrze kryjące i o matowym wykończeniu lubi :)
OdpowiedzUsuńTo właśnie podkład dla osób lubiących mocniejsze krycie :)
UsuńNie lubię ciężkich podkładów, ale wydaje mi się dobry do mojej jasnej karnacji ;)
OdpowiedzUsuńTen odcień na pewno byłby dobry dla jasnej karnacji, ale mógłby być właśnie za ciężki, skoro nie lubisz takich podkładów :)
Usuńja skusiłam się na krem BB Soraya i powiem Ci, że jestem zadowolona :) sama miałam niezły problem ze znalezieniem odpowiedniego do mojej twarzy, bo zawsze coś :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie mam ochotę na ten krem BB Sorayi, bo na lato chyba byłby idealny :) Skoro jest fajny to w najbliższym czasie się na niego skuszę :)
Usuńto produkt absolutnie nie dla mnie,zbyt ciężki i zbyt kryjący.Moja przyjaciółka go uwielbia,ja się nie skusze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Na pewno zdania na temat tego podkładu są podzielone, wszystko zależy od potrzeb ;)
UsuńCzytam wiele pozytywnych opinii o nim i kusi niesamowicie, ale osobiście nie jestem przekonana do podkładów Rimmela, parę razy się zawiodłam....
OdpowiedzUsuńU mnie do tej pory jeszcze żaden podkład Rimmela jakoś dobrze się nie sprawdzał, ale z tego jestem zadowolona ;)
Usuńkupiłam ten podkład na promocji rosmannowskiej także niedługo będe mogła sama ocenić jak się sprawdza.
OdpowiedzUsuńTo chyba była najlepsza okazja, żeby go kupić na wypróbowanie :)
UsuńKiedyś koniecznie muszę go wypróbować! Potrzebuję właśnie podkładu dosyć kryjącego i matującego.
OdpowiedzUsuńTo w takim razie na pewno byłabyś zadowolona ;)
UsuńMoże nie teraz, ale w okresie jesień-zima chętnie go wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńKolor nie dla mnie - podkłady z różowym odcieniem wyglądają na mojej skórze fatalnie, co do matowienia - ostatnio coraz częściej sięgam po podkłady rozświetlające - moja twarz robi się coraz bardziej matowa bez żadnych kosmetyków (starość nadciąga). Z Rimmela mam krem BB 9w1 i ten jest naprawdę ok.
OdpowiedzUsuńNa mojej skórze różowe tony też wyglądają tragicznie, ale akurat ten odcień w miarę fajnie się dopasowuje :) Mam próbkę tego BB, więc też muszę wypróbować dla porównania :)
UsuńJeszcze nie miałam tego podkładu , bo jakoś unikałam tej firmy co do wyboru podkładu , ale może warto przetestować :-)
OdpowiedzUsuńMnie inne podkłady z tej firmy nie odpowiadają, ale ten akurat tak, więc uważam, że warto wypróbować ;)
Usuńjest to mój ulubieniec jeśli chodzi o podkłady
OdpowiedzUsuńTeż go mam, ale jeszcze nie wyrobiłam sobie o nim zdania.
OdpowiedzUsuńdla mnie jest za ciężki, a na dodatek kupiłam zły odcień, który jest dla mnie o wiele za ciemny i raczej go nie zużyję, choć spróbuję.
OdpowiedzUsuńZ doborem odcienia faktycznie może być problem, bo kolory poza tym najjaśniejszym są dość ciemne :/
UsuńJeszcze nie miałam go ;p Ale chyba się nie skuszę ;p
OdpowiedzUsuńNo i niestety te 3 minusy w moich oczach kompletnie go dyskwalifikują.
OdpowiedzUsuńDla mnie dyskwalifikują go na lato, ale niektórzy nie potrzebują zbyt dużego krycia, więc faktycznie taki cięższy podkład nie jest im potrzebny ;)
Usuńja się cały czas nad nim zastanawiam, i chyba się w końcu skuszę, tylko boję się, że kolor mi nie podpasuje :/
OdpowiedzUsuńZ kolorem faktycznie może być problem, w opakowaniach wszystkie wydają się ciemne :/
UsuńFajnie, że znalazłaś podkład dobry dla ciebie, bo to nie jest łatwe.
OdpowiedzUsuńMoże ideałem jeszcze nie jest, ale i tak jestem zadowolona ;)
UsuńMa bardzo ładny, jasny kolor:)
OdpowiedzUsuńmój ukochanyy!
OdpowiedzUsuńSkusiłam się na niego na promocji w SuperPharm kiedy była przecena na wszystko z Rimmela -40%, ale jeszcze nie miałam okazji go używać, bo aktualnie korzystam z innego i czekam aż mi się skończy. Mam nadzieję, że sprawdzi się i na mojej cerze. :)
OdpowiedzUsuńJeśli oczekujesz matu i dobrego krycia, to powinnaś być zadowolona :) Mam nadzieję, że u Ciebie też się sprawdzi ;)
UsuńMyślę że byłby dla mnie za słabiutki ;[
OdpowiedzUsuńNie sprawdzil by się u mnie, raczej wyrządząłby krzywdę.
OdpowiedzUsuńna mojej cerze zdecydowanie szybciej ciemnieje, praktycznie zaraz po roztarciu
OdpowiedzUsuńHmm widocznie na każdej cerze może być inaczej, u mnie ciemnieje tak po ok 3 godzinach :/
UsuńMatuje i kryje czyli coś dla mnie więc jak będę szukać nowego podkładu to będę o nim pamiętać ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że ciemnieje :/ ale matuje widać bardzo ładnie;)
OdpowiedzUsuńTo taki typowy, dość mocny, pudrowy mat :)
UsuńTakże go posiadam i jestem z niego bardzo zadowolona ;]
OdpowiedzUsuńw mojej szufladzie mam próbkę tego kremu, nie pamiętam tylko jaki odcień, ale muszę się za nią zabrać w końcu :)
OdpowiedzUsuńogólnie słyszałam i czytałam wiele dobrego na temat tego produktu, ale nie przekonałam się jeszcze w 100%, wysuszenie skóry jak i ciemnienie na buzi to nie są te cechy, które uznałabym za pożądane, no ale sprawdzę tą próbkę to może jeszcze zdanie zmienię ;)
Chyba właśnie najlepiej przetestować go na podstawie próbek, w razie gdyby się nie sprawdził, dużo nie tracimy :)
UsuńOstatnio polecałam go koleżance, która dopiero zaczyna przygodę z makijażem :))
OdpowiedzUsuńja muszę sobie go kupić i na sobie przetestować, ciekawi mnie.
OdpowiedzUsuńChyba najlepiej przetestować go na sobie :)
UsuńUżywałam poprzedniej, już dosyć starej wersji tego podkładu (2-3 lata temu?) i pamiętam że bardzo mnie rozczarowała. Być może ta wersja jest już skuteczniejsza, bo poprzednia ani dobrze nie kryła, ani nie matowiła :) być może zdecyduję sie zaryzykować i spróbuję, bo z recenzji wynika że warto przyjrzeć mu się bliżej :)
OdpowiedzUsuńTej starej wersji też kiedyś używałam i była beznadziejna :/ Świeciłam się po niej jeszcze bardziej niż przed użyciem. Nowa wersja jest zdecydowanie lepsza ;)
UsuńMiałam ,fajnie krył oraz matował ale hmm jak do mojej karnacji to jest za bardzo rózowy :( i niestety efekt naturalny nie był
OdpowiedzUsuńWłaśnie ten efekt nie do końca jest naturalny, choć przy mojej mieszanej cerze po kilku godzinach jakby nieco się wtapiał i wygląda lekko lepiej ;)
Usuńmam ochotę go wypróbować ze względu na to krycie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo treściwie, szkoda że ma tendencje do przesuszania, przy moich suchych policzkach odpada więc. Ciągle szukam swojego ideału ;)
OdpowiedzUsuńPrzy przesuszonej skórze na pewno by wszystko podkreślił, więc bardziej nadaje się dla mieszanej lub tłustej cery ;)
UsuńA ja go bardzo lubię :) niestety ostatnio wzięłam najjaśniejszy z możliwych kolorów tego podkładu i jest dla mnie zbyt biały, mimo, że ja bladziochem jestem :D Ale świetnie kryje, długo się utrzymuje na twarzy i plus za niską cene :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten najjaśniejszy odcień też jest odrobinę za jasny, ale ja nakładam na niego trochę ciemniejszego pudru i jest ok, ale przy lekko opalonej skórze już na pewno się nie sprawdzi :/
Usuńgenialnie kryje, mój numer jeden :)
OdpowiedzUsuńPatrzyłam na tester w Rossmannie i niby kolorek fajny i dobrze kryje ale niestety nie było mojego odcienia, natomiast moja koleżanka tylko ten kupuje, bo twierdzi że jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie z dobraniem odpowiedniego odcienia może być problem, mnie akurat w miarę się to udało, choć jeszcze idealny nie jest ;)
UsuńBardzo dobry kosmetyk. Używałam go kiedyś i byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńu mnie niestety sie nie sprawdzil :( strasznie sie warzy mi na twarzy, w szczegolnosci w okolicach nosa, podkresla pory :(
OdpowiedzUsuńWidocznie za bardzo obciąża Twoją skórę :/ Ja w ciągu dnia wspomagam się jeszcze pudrem matującym i jest ok ;)
UsuńSzkoda, że należy do tych cięższych (ja tylko lekkie), ale poza tym brzmi nieźle
OdpowiedzUsuńU mnie niestety podkreśla suche skórki ;/ Poza tym tworzy efekt maski na twarzy. Za to z kremem BB wygląda zdecydowanie lepiej. Nie zmienia to jednak faktu, że ponownie do niego nie wrócę ;/
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś ma problem z suchymi skórkami to faktycznie będzie je podkreślał :/
UsuńDla mnie byłby za ciężki :) Lubię naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńJako nastolatka używałam podkładów Rimmel i na tamtym etapie moja przygoda z tymi produktami się zakończyła. Nie dla mnie one :/
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za podkładami Rimmela, ale ten akurat mi przypasował ;)
UsuńSkoro może wysuszać to z pewnością nie nadaje się dla mnie. Ja się ostatnio zastanawiam nad kremem BB z L'oreal.
OdpowiedzUsuńOo nie miałam jeszcze BB z L`oreala, ale chętnie bym wypróbowała ;)
UsuńKusi mnie bardzo :P ale jakoś do tej pory nie mogę się przełamać :P może kiedyś :D
OdpowiedzUsuńu mnie wazy się po ok.3-4 h ;(
OdpowiedzUsuńTo najwidoczniej jest zdecydowanie za ciężki dla Twojej cery :(
UsuńHm chyba go kupię na jakieś okazje typy imprezy itp :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie na imprezy i jakieś większe wyjścia kiedy potrzebujemy lepszego krycia nadaje się bardzo dobrze ;)
UsuńDla mnie jest on aż za bardzo kryjacy :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad nim ostatnio, bo mam podkład Bourjois i jest lekko za żółty dla mnie.. Myślisz, że zmieszanie tych dwóch by dało pożądany efekt?? :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to nie byłoby zbyt dobre połączenie, ponieważ te podkłady za bardzo różnią się konsystencją :/
UsuńKurcze no tak, całkiem o tym zapomniałam :)
UsuńMnie niestety bardzo wysuszył mimo że miałam bardzo mocno nawilżający krem pod nim :( a szkoda bo kolor był dla mnie praktycznie idealny :(
OdpowiedzUsuńTo szkoda :/ Moją skórę ciężko przesuszyć, więc dlatego jestem zadowolona ;)
UsuńChcę go kiedyś wypróbować :). Na razie muszę jednak wykończyć zapas Astora :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale dużo o nim słyszałam, jednak jak ciemnieje to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMiałam jego starszą wersję i byłam zadowolona, dopóki nie użyłam podkładu z Max Factora :P Na starszą wersję Stay Matte dużo dziewczyn narzekało, może ulepszyli skład?
OdpowiedzUsuńOd tej starszej wersji różni się praktycznie wszystkim :) Składem, konsystencją i działaniem, według mnie jest zdecydowanie lepszy ;)
UsuńOoo, myślę, że podkład ten byłby dobrą konkurencją dla mojego ulubieńca Revlona CS. :)
OdpowiedzUsuńColorstay`a też kiedyś miałam i na pewno różnią się one konsystencją, ale na pewno obydwa kryją całkiem nieźle ;)
UsuńSzkoda, że ciemnieje na twarzy. Na mojej bardzo jasnej cerze pewnie by się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńNie używałam, lubię podkłady z Revlona, a ten boję się że wpada w róż;(
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiałam się czy go sobie nie kupić, ale słyszałam, że świetny jest też podkład Wake me up z Rimmela ;)
OdpowiedzUsuńinspire-someone.blogspot.com
Wake Me Up też miałam, ale ja akurat nie byłam zbyt zadowolona, przy mojej mieszanej cerze za bardzo się świeciłam :/
UsuńZgadzam się z tym co napisałaś, a co do wydajności myślę że będzie bardzo dobra ponieważ jak wspomniałaś nie można z nim przesadzić bo tworzy się efekt maski. Też kupiłam go za grosze w promocji i nie żałuję, to były dobrze wydane pieniądze.
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że wydajność będzie bardzo dobra :) Po miesiącu stosowania nie widzę na razie żadnego zużycia ;)
Usuńciekawe czy zadowalałoby mnie krycie ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że akurat o krycie nie ma się co obawiać ;)
UsuńSuper że się u Ciebie sprawdził :) Ja nie miałam z nim styczności ale dla mojej suchej skóry chyba nie byłby dobry skoro dodatkowo może wysuszać :(
OdpowiedzUsuńDla suchej skóry akurat nie będzie najlepszy, więc lepiej wybrać coś innego ;)
Usuńwypróbowałam go, efekty rzeczywiscie daje niezle, ale jak dla mnie za ciężki i zapycha trochę.
OdpowiedzUsuńJa jestem właśnie zaskoczona, że mimo swojej ciężkości mnie nie zapchał. ale oczywiście każda skóra jest inna ;)
UsuńSzkoda że ma różowe tony bo lubię większe krycie, ale przy moich czerwonych polikach to niestety nie pomoże :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nawet i z zaczerwienieniami mógłby sobie poradzić, ponieważ te różowe tony nie są aż tak widoczne, a jednak bardzo dobrze kryje ;)
Usuńzgadzam się z ta opinią i lubi podkreślać suche skórki:)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale chętnie wyprobuje. Ale inny kolor bo ten róz mnie odstrasza.
OdpowiedzUsuńNo i powiedz mi czemu on musi wysuszać?:D
OdpowiedzUsuńBo to w końcu podkład matujący :D Tak naprawdę nie wiem, ale chyba nie można mieć wszystkiego ;)
Usuńużywałam go raz od koleżanki i faktycznie, krycie ma całkiem niezłe, ale ciemnieje, co jest dla mnie mega minusem.
OdpowiedzUsuńTej wersji pokładu jeszcze nie miałam, słyszałam że jest dość dobra.. choć poprzednia wersja była tragiczna i ciężko mi się przekonać by wypróbować ten nowy.
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*