Podsumowanie: Zakupy Rossmann -49% + Natura -40%
data wpisu 18 maja 2014 | 115 komentarzy
Witajcie!
Zgodnie z zapowiedzią postanowiłam przygotować na dzisiaj małe podsumowanie kolorówkowych zakupów w Rossmannie i Naturze. Co prawda od zakończenia ostatniej części promocji minął już tydzień, ale w ostatnim tygodniu nie miałam czasu na nic, dlatego dopiero wczoraj udało mi się zrobić zdjęcia wszystkich produktów :) Część z nich pokazywałam Wam już pod koniec kwietnia, ale jest tu też sporo nowości :)
Na początku czas na podkłady. Ostatnio wspominałam Wam na Facebook`u, że obecnie mam ich otwartych aż 11, ale to nie przeszkodziło mi w zakupie kolejnych i oczywiście ich natychmiastowym wypróbowaniu, dlatego ta ilość wzrosła do 14 :D W zamian zdecydowałam się na tylko jeden tusz, aby na razie nie powiększać swoich zapasów :)
1. Maybelline, Dream Pure BB Cream, Krem BB 8w1
Pierwsze opakowanie tego kremu BB kupiłam jeszcze w marcu. Przez ponad miesiąc używania tak bardzo mi się spodobał, że korzystając z promocji postanowiłam kupić kolejne opakowanie, ponieważ dla mnie to ideał na lato :) Recenzja: KLIK!
2. L`Oreal Paris, Infallible 24H, Długotrwały podkład do twarzy
Nowa wersja podkładu Infallible była moim głównym celem na tej promocji. Na początku miałam problem z dobraniem odpowiedniego odcienia, ale w końcu się udało. Wybrałam 150 Beige Eclat, który jest dość ciemny, ale przy lekko opalonej skórze będzie idealny :)
3. Rimmel, Stay Matte Primer, Matująca baza pod i na makijaż
Baz pod makijaż używam raczej rzadko, ale na jakieś większe wyjścia na pewno się przydają. Postanowiłam wypróbować nowość od Rimmela, która co ciekawe można stosować zarówno pod makijaż, jak i na makijaż. Tej drugiej opcji jakoś sobie nie wyobrażam, ale ok, dla recenzji poświęcę się i to sprawdzę :)
4. L`Oreal Paris, Volume Million Lashes So Couture, Tusz do rzęs
Jedyny tusz jaki kupiłam podczas tej promocji. Przyznam, że skusiłam się na niego pod wpływem Waszych pozytywnych opinii i mam nadzieję, że również będę zadowolona :)
5. Rimmel, Stay Matte, Podkład matujący
Od dawna chciałam go wypróbować, a ta promocja była najlepszą okazją do tego :) Używam go od ponad 2 tygodni i jestem z niego bardzo zadowolona. Świetnie kryje, matuje i długo się utrzymuje, a co najważniejsze nie zapycha! Niedługo recenzja :)
6. Maybelline, Dream Matte Mousse, Podkład w musie
Największa porażka tych zakupów! Zawsze lubiłam podkłady w musie i od dawna chciałam wypróbować właśnie sławny Dream Matte Mousse. Po kilku użyciach mogę powiedzieć, że jest beznadziejny. Wygląda bardzo nienaturalnie, a po kilku godzinach na twarzy uwydatnia wszelkie niedoskonałości i rozszerzone pory. Szkoda tych 20 zł :(
7. Sensique, Matt Finish Powder, Puder matujący
To akurat zakup z Natury. Bardzo dobry i tani puder, który dobrze matuje i lekko kryje niedoskonałości. Największym atutem są bardzo jasne odcienie, ja kupuję zawsze nr 1 :)
8. Manhattan, Soft Mat Loose Powder, Sypki puder matujący
Wiele dobrego się o nim naczytałam, więc korzystając z promocji postanowiłam go wypróbować. Na razie jeszcze nawet go nie otworzyłam, więc nie mogę za wiele o nim powiedzieć poza tym, że ma dużą pojemność i do opakowania dołączony jest puszek :)
9. Manhattan, Clearface, Antybakteryjny puder w kompakcie
Kolejny puder z Manhattanu, z którym jednak doskonale się już znam. Bardzo dobrze matuje, kryje, długo się utrzymuje na buzi i nie zapycha. Bardzo często go kupuję :)
10. My Secret, Loose Transparent Powder, Sypki puder transparentny
Wzięłam go w Naturze na wypróbowanie, bo od kilku osób słyszałam, że jest całkiem przyjemny. Ma dość intensywny zapach, który powoli zaczyna mnie denerwować. Po dwóch użyciach na razie nie będę się jeszcze wypowiadać o działaniu :)
11. Catrice, Camouflage Cream, Korektor w kremie
Kolejny chwalony kosmetyk, który od dawna chciałam wypróbować. Już po pierwszych testach się z nim polubiłam. Zapewnia bardzo mocne krycie i jest trwały, choć myślałam, że kolor 010 Ivory będzie jeszcze jaśniejszy, ale i tak ładnie współgra z cerą.
W ostatniej części zakupów pora na świeżą porcję lakierów. Tym razem postawiłam na delikatniejszą, pastelową kolorystykę, pomijając intensywnie fioletowego Rimmela. Po długich poszukiwaniach udało mi się znaleźć fioletowego Candy Shop`a :) Latem nie można obejść się bez chłodzącej mięty, dlatego kupiłam aż 2 buteleczki w tym kolorze. Dodatkowo jeszcze dwa nudziaki oraz kolejny turkus w mojej kolekcji :)
Na koniec jeszcze pokażę Wam paczuszkę, którą otrzymałam od firmy Pilomax pod koniec kwietnia. Zupełnie zapomniałam wcześniej Wam ją pokazać, dlatego robię to teraz, bo recenzja zbliża się wielkimi krokami :) Do testów otrzymałam zestaw do włosów ciemnych z henną w skład którego wchodzą szampony, maska do włosów oraz materiałowy turban pod którym należy trzymać maskę na włosach. Do tego jeszcze grzebień :)
To tyle, jeśli chodzi o kolorówkowe zakupy, choć już widzę, że na zdjęciach pominęłam jeszcze jeden puder brązujący Wibo i dwie kredki do oczu Essence :) Przynajmniej teraz jestem pewna, że przez wakacje niczego z kolorówki mi nie zabraknie, a może i jeszcze dłużej. Jedno jest pewne. Do końca roku mam zakaz kupowania podkładów :D
A Wy jesteście zadowolone ze swoich zakupów na tych promocjach? :)
115 komentarze
Jejku ile cudnych produktów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja nie robię takich zapasów, bo jak widać często pojawiają się takie promocje i miałam jeszcze rzeczy z poprzedniej ;) kupilam tylko 15 lakierów, też mam celebrity nails mięte i turkus :) a co do wax, używałam tych oryginalnych ze stanów i są super :) zobaczymy jak te :)
OdpowiedzUsuńWiem, że tego typu promocje pojawiają się dość często, ale i tak zawsze daje się skusić na mnóstwo rzeczy :D Z lakierami i tak zaszalałaś :) Wax`ów używam już od ponad 3 tygodni i przyznam, że jestem zadowolona, szczególnie z maski ;)
UsuńJa nie szalałam za bardzo, ale także zrobiłam sobie zapasy i kupiłam nowe produkty do wypróbowania ;]
OdpowiedzUsuńAleż masz cudowne zapasy! Aż mi się łezka w oku kręci, bo przez chorobę przegapiłam większą część promocji ;(
OdpowiedzUsuńTo współczuję, że akurat się tak złożyło :(
UsuńWow, ależ dobroci. Osobiście też nie robię zapasów. Czekam na recenzję pudru z Manhatanu, bo zastanawiałam się ostatnio nad jego zakupem :).
OdpowiedzUsuńTeż jestem bardzo ciekawa jak się będzie spisywał :) Cenowo nawet się opłaca, bo jest go aż 20g :)
UsuńMoje ulubione posty. Widzę ze zaszalałaś na promocji. Również uzupełniłam braki i jak na razie jestem zadowolona z wszystkich kosmetyków.
OdpowiedzUsuń:*
Zawsze wiem, co podoba się moim czytelnikom :D Ja z większości też jestem zadowolona, poza podkładem w musie Maybelline :)
UsuńJa kupiłam 4 lakiery i podkład. Ale u Ciebie widzę dużo dobrego :D
OdpowiedzUsuńJak szaleć to porządnie :D
UsuńWow - to zaszalałaś ;P Świetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńbedziesz sie teraz malować i malować :) mam fioletowego rimmela z limitki ale nie wiem czy to ten sam kolor :)
OdpowiedzUsuńChyba teraz będę musiała się też malować na noc, żeby to wszystko zużyć :D
UsuńHmm widziałam ten fiolet z limitki i wydaje mi się on bardzo podobny, może to nawet ten sam kolor :)
No to niezłe szaleństwo :D Teraz masz zapasy na wieeeele czasu :D :D Gratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńOj tak, teraz tylko trzeba to wszystko zużyć :) Dziękuję :*
UsuńSzkoda, że nie mam dostępu do Natury. Świetne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona ze swoich zdobczy :) Również kupiłam puder Sensique :D
OdpowiedzUsuńIle dobroci Pilomax - zazdroszę ;)
Moje włosy zdecydowanie są dopieszczone po tym zestawie Pilomax`u :D
UsuńWidzę, że zakupy się udały, ja także wyłapałam wiele dobroci na tych promocjach :D
OdpowiedzUsuńUdały się bardzo :)
UsuńAleż tego dużo! :)
OdpowiedzUsuńoo jak dużo wszystkiego :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy ja tym razem trzymałam się mojej listy i fortuny nie wydałam;)
OdpowiedzUsuńTo dobrze dla Twojego portfela, mój trochę ucierpiał :)
UsuńWow, poszalałaś ;D Też kiedyś chciałam kupić ten podkład w musie, jednak dobrze, że się wstrzymałam. ;D
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, sama się nie spodziewałam, że ten podkład może być tak beznadziejny :/
UsuńMogłabyś pokazać miętę na paznokciach? Szukam odpowiedniego koloru :)
OdpowiedzUsuńNa pewno niedługo pojawi się w poście paznokciowym :)
UsuńZ tuszu będziesz na pewno zadowolona, jest świetny. Podoba mi się lakier Lovely ten w okrągłej buteleczce ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, już się nie mogę doczekać aż go otworzę :) Lakier to taka kawa z mlekiem :)
UsuńSporo podkładów :) Czuje się usprawiedliwiona z moimi czterema :D
OdpowiedzUsuńMnie chyba z moimi 14 otwartymi nic nie usprawiedliwi :D
UsuńMatko ile masz tych podkładów:D ja trochę żałuję, że nie wzięłam bazy, ale u mnie w Ross powiedzieli, że promo jej nie obejmuje:]
OdpowiedzUsuńJuż nie wiem co mam robić z tymi podkładami :D Sama się zastanawiałam, czy promocja obejmuje bazy, ale jednak okazało się, że tak :) Niestety pracownice w niektórych Rossmannach są niedoinformowane :/
UsuńWidzę, że nie tylko ja poszalałam:) Aż mi jakoś tak raźniej :)
OdpowiedzUsuńTo mnie w takim razie też :D
UsuńNiezłe zakupy:) bardzo jestem ciekawa tego pudru z manhattan
OdpowiedzUsuńFajna sprawa taka duża zniżka, można uzupełnić zapasy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńJestem bardzo ciekawa nr 3, koniecznie daj znać jak się sprawdza. Od dawna walczę z błyszczeniem i zastanawiam się czy ten produkt mógłby mnie poratować.
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie używałam, ale w najbliższym tygodniu mam zamiar zacząć ją testować :) Na pewno za jakiś czas pojawi się recenzja :)
UsuńWidzę parę znajomych kosmetyków, które lubię :)
OdpowiedzUsuńJeeejku, ile wspaniałości :)) Ja też jestem bardzo zadowolona z podkładu Stay Matte :)
OdpowiedzUsuńJuż widziałam dzisiaj, że o nim piszesz i zaraz się zagłębie w Twoją recenzję :)
UsuńSporo tego nakupowałaś :) Też myślałam, że Camouflage będzie jaśniejszy tym bardziej, że kupiłam go w internecie i nie widziałam wcześniej na żywo bo ciągle był wykupiony.
OdpowiedzUsuńNo właśnie spodziewałam się super jasnego odcienia, a on jest po prostu dość jasny, ale na szczęście jakoś dopasował się do mojej cery ;)
UsuńZaszalałaś. I jest mój ukochany fioletowy piasek Wibo :)
OdpowiedzUsuńTeż się w nim zakochałam, a nie miałam go jeszcze nawet na pazurkach :D
UsuńJa nie jestem zadowolona, bo jak poszłam to już wszystko było przebrane i nie kupiłam tego co chciałam :( Ale Twoje łupy świetne :D
OdpowiedzUsuńJa specjalnie po większość z tych rzeczy chodziłam pierwszego dnia promocji rano :D
UsuńWow! :D A myślałam, że to ja zaszalałam :D
OdpowiedzUsuńsuper zakupy! ;) ciekawa jestem recenzji rimmel stay matte :) mnie niestety puder w kompakcie z manhattanu zapycha... ;(
OdpowiedzUsuńTo szkoda :( Ja używam go już od ok 4 lat i ciągle mi służy :)
UsuńPoszalałaś Kochana :) Ciekawa jestem tej bazy pod makijaż Rimmel, daj znać jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńNa pewno recenzja za jakiś czas się pojawi :)
UsuńSkorzystałaś ;) mi jakoś tym razem bardziej podpasowała natura niż rossmann ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mnie akurat bardziej Rossmann, ale wszystko zależy od potrzeb :)
UsuńZakupy niesamowite. Tak samo jak paczka :). Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńAle zakupów! Lakiery mają piękne kolorki!<3 Rimmela uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńTeż w końcu kuszona licznym recenzjami korektora Catrice miałam go w końcu zakupić, ale oczywiście zostały same ciemne i w końcu nie kupiłam ech.
OdpowiedzUsuńSuper lakiery do paznokci, też by mi się jakiś turkusik przydał bo nie mam :)
Też się obawiałam, że jak pójdę po ten korektor to już go nie będzie, ale jakoś się udało :) Ja mam ostatnio jakąś fazę na turkusy :D
UsuńPuder z Manhattan dobry ? :)
OdpowiedzUsuńTen w kompakcie bardzo lubię i polecam :) Tego w wersji sypkiej jeszcze nie testowałam :)
Usuń14 podkładów? O kurczę :D Ja nie kupiłam żadnego w promocji bo po co, skoro "mam jeden otwarty" hahah :D Z Twoich kosmetyków posiadam kamuflaż Catrice. Candy Shop chodził za mną od czasu kiedy opisałaś go na blogu :) Ale dorwałam go dopiero przedwczoraj, czyli kupiony w normalnej cenie. I tak było warto :)
OdpowiedzUsuńZ tymi podkładami to lekka przesada, ale co zrobić :D Ja za tym fioletowym Candy Shop chodziłam przez cały tydzień promocji, bo nigdzie go już nie było, ale w końcu się udało :D
UsuńNiezłe łowy! :D Mam ten nowy podkład L'Oreal, ale nie jestem z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa używałam go dopiero 3-4 razy i na razie jestem zadowolona, ale zobaczymy jak będzie dalej ;)
Usuńzaszalałaś :)
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? DOLARY DO WYGRANIA na blogu :)
No no nieźle się obłowiłaś :D
OdpowiedzUsuńJa kupiłam jedynie tusz do rzęs i do brwi Wibo oraz zestaw korektorów też tej firmy ;) Postawiłam na minimalizm :D
A paczuszka Pilomax fantastyczna - sama chętnie wypróbowałabym ten zestaw oczyszczający ;)
I bardzo dobrze, że postawiłaś na minimalizm, przynajmniej trochę zaoszczędziłaś :) Zestaw Pilomax`u na razie sprawdza się bardzo dobrze, niedługo pojawi się recenzja :)
UsuńTez mam te lakiery z Wibo mięta jest śliczna ;) no to sporo tego ;)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że wielkie zakupy poczyniłaś:D
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje zakupy. Sama też poszalałam ale na innych promocjach.
OdpowiedzUsuńŁadne zakupy, zaszalałaś:). Lakiery świetne, masz rację mięty latem nigdy za wiele. U mnie było sporo fioletowych Candy Shop, ale.ani jednego najjaśniejszego brzoskwiniowego, którego szukałam. Moż i dobrze, bo zawsze troszkę zaoszczędziłam;).
OdpowiedzUsuńA ja właśnie nie mogłam nigdzie znaleźć tego fioletowego, ale zresztą u mnie nie było już żadnych odcieni z tej serii :/
Usuńno,no, nieźle poszalałas:D czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja poszalałam ;)
OdpowiedzUsuńZaszalałaś ;)
OdpowiedzUsuńJa skorzystałam z promocji ale w Naturze, żałuję ,ze nie poszłam do Rossmanna i nie kupiłam Stay matte.
OdpowiedzUsuńDla mnie Stay Matte to jeden z lepszych zakupów podczas tej promocji :)
Usuńale zakupy:O super produkty:D
OdpowiedzUsuńMus z Maybelline miałam jakiś czas temu i też zupełnie się u mnie nie sprawdził. Co prawda kupiłam go w promocji, ale i tak żałowałam każdej wydanej złotówki. Z tuszu L'Oreal byłam i nadal jestem bardzo zadowolona, więc mam nadzieję ze i u Ciebie się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńJa też żałuje, że wydałam na niego ponad 20zł, ale dobrze że nie 40zł :) W tuszu pokładam bardzo duże nadzieje, więc zobaczymy :)
UsuńWow, konkretne zakupy :) Kusi mnie krem BB z Maybelline, chyba go w końcu wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMaska pilomax dziala cuda :)
OdpowiedzUsuńNa razie też jestem z niej bardzo zadowolona ;)
UsuńSpore zakupy ;) gratuluję, a ten puder sypki z Manhattanu też mam ;) Lakiery Rimmel się u mnie nie sprawdziły a mam chyba ten sam kolor :(
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za lakierami z tej serii Rimmela, ponieważ mają bardzo słabą trwałość, ale kolorek mnie skusił ;)
UsuńKilka kosmetyków się nam pokrywają i je też kupiłam:)
OdpowiedzUsuńSporo fajnych kosmetyków kupiłaś:-) Tusz L`Oreal Paris Volume Million Lashes So Couture uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ja też się z nim polubię ;)
UsuńBardzo jestem ciekawa tych lakierów z Wibo! Przepiękne, letnie kolory!
OdpowiedzUsuńIstne szaleństwo! Ale wcale Ci się nie dziwię :D
OdpowiedzUsuńTrochę tego się nazbierało, ja jednak wolę mniej a bardziej naturalnie ;)
OdpowiedzUsuńCUDA!
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy:-) ja nałożyłam sobie embargo na kolorówkę do końca roku,zobaczymy czy dam radę wytrwać;-) ps ten turban na włosy uwielbiam:-)
OdpowiedzUsuńJa też mam zakaz kupowania czegokolwiek z kolorówki, ale jestem ciekawa ile wytrzymam ;) Też bardzo polubiłam ten turban, jest mega wygodny ;)
UsuńNajbardziej to ten Tusz bym chciała i ten zestaw od pilomax!
OdpowiedzUsuńzaszalałaś ;)
OdpowiedzUsuńteż kupiłam sobie lakier z Wibo (miętowy)
Dużo tych zakupów!!! Ciekawa jestem jak się sprawdza ten Camouflage z Catrice.
OdpowiedzUsuńNa razie jestem z niego zadowolona. Mocno kryje ;)
UsuńŚwietne zakupy! Ja też mam te kolorki Celebrity Nails :). Ostatnio kupiłam sobie też róż z serii Summer Extreme Nails :)
OdpowiedzUsuńNa jakiś lakier z tej serii Extreme Nails też mam ochotę, szkoda że ich jeszcze nie było u mnie podczas tej promocji :/
UsuńAleś się obłowiła!
OdpowiedzUsuńJa skorzystałam tylko w rossku w ostatnim tygodniu i kupiłam trzy rzeczy do paznokci. To moje całe zakupy, które wyglądają przy Twoich bardzo biednie :p Ale w zasadzie niczego nie potrzebowałam, zapasy kosmetyczne mam jak na wojnę, więc nie było sensu znowu się obładowywać. Poczekam na następne duże obniżki ;)
Hmm ja w sumie też niczego nie potrzebowałam i takie są efekty :D Dobrze, że przynajmniej Ty nie dałaś się skusić na zbyt wiele rzeczy ;)
UsuńWow, niezłe zapasy porobiłaś:) Miłego używania::)
OdpowiedzUsuńsporo tego u mnie raptem 3 rzeczy wyszły z zakupów;)
OdpowiedzUsuńSporo tego :) Po czytaniu recenzji mam ochotę na podkład Loreal, ale w zapasie do zużycia mam 5 podkładów, więc muszę się wstrzymać :P
OdpowiedzUsuńTy podkładowa Maniaczko ;))) A tak na poważnie to super-potężne zakupy, mi też takie by się przydały :D
OdpowiedzUsuńO jej, ale wielkie zakupy! Kolory lakierów są świetne :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę zestawu Wax,a akiery są cudne;)
OdpowiedzUsuńniezłe zakupy. u mnie skromnie, bo tylko 2 tusze, podkład i balsam w kredce do ust i jestem bardzo zadowolona z moich wyborów. tonę już w kosmetykach, więc udało mi się powstrzymać i nie kupić nic więcej, ale było ciężko ;)
OdpowiedzUsuńa ja bardzo lubię mus od Maybelline :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*