Ulubieńcy: Grudzień 2015

data wpisu 3 stycznia 2016 | 73 komentarze


Witajcie w Nowym Roku! Mam nadzieję, że będzie to dobry czas zarówno dla mnie, jak i dla Was oraz kolejny ważny okres w funkcjonowaniu bloga. Pierwszy wpis w 2016 roku należeć będzie do grudniowych ulubieńców. Jeśli w minionym miesiącu przegapiliście jakąś recenzję, to będzie to idealne podsumowanie. Które kosmetyki tym razem mnie zachwyciły? O tym w dalszej części wpisu...


Tym razem ulubieńcy zostali zdominowani przez kosmetyki do pielęgnacji twarzy, na dodatek tej samej firmy, choć pojawi się również produkt do pielęgnacji ciała oraz coś do makijażu. Opowiem Wam o nich w skrócie, ale jeśli będziecie ciekawi szczegółów, zachęcam do zapoznania się z pełnymi recenzjami...


L`Oreal Paris, Revitalift Filler [HA], Krem oraz serum do twarzy
Nową linię Revitalift Filler [HA] od L`Oreal Paris miałam okazję poznać jeszcze zanim oficjalnie pojawiła się w sklepach. Kremu oraz serum używałam regularnie przez prawie 2 miesiące i jestem naprawdę zadowolona z ich działania. Poza podstawową pielęgnacją faktycznie sprawiły, że skóra stała zdecydowanie gładsza i bardziej elastyczna, a drobne zmarszczki zostały optycznie zmniejszone. Te dwa kosmetyki polubiłam także za lekką, przyjemną konsystencję i ładne zapachy. Serum ma również bardzo ciekawe opakowanie przypominające strzykawkę. Recenzja: KLIK!


The Body Shop, Frosted Cranberry, Masło do ciała
Kolejne masło do ciała The Body Shop, które stało się moim ulubieńcem. Tego wariantu ze względu na przepiękny zapach żurawiny szczególnie chętnie używałam w okresie świątecznym. Oczywiście działanie jest tak samo dobre jak w przypadku innych wersji. Masło świetnie nawilża i odżywia, ma treściwą konsystencję i daje długotrwałe efekty. Poza tym ma śliczne świąteczne opakowanie. Na pewno jeszcze do niego wrócę, pewnie przed kolejnymi świętami, a może nawet szybciej. Recenzja: KLIK!

Earthnicity Minerals, Podkład mineralny Sunrise
Podkłady mineralne to jedno z moich kosmetycznych odkryć 2014 roku. Do tej pory przetestowałam już kilka i naprawdę jestem nimi zachwycona. Podobnie jest  z tym marki Earthnicity Minerals. Daje bardzo naturalny efekt, praktycznie nie widać go na skórze i zapewnia bardzo dobre krycie, które można stopniować. Świetnie udało mi się trafić również z odcieniem. Mam ten o nazwie Sunrise, czyli dość jasny kolor w ciepłej tonacji. Tego typu podkłady bardzo dobrze sprawdzają się nawet przy problematycznych cerach, dlatego warto zwrócić na nie uwagę. Recenzja: KLIK!


L`Oreal Paris, Nutri-Gold, Odżywczy krem-olejek do twarzy
Krem-olejek Nutri-Gold Olejkowy Rytuał L`Oreal Paris zdecydowałam się kupić po bardzo udanej przygodzie z olejkiem do twarzy z tej samej serii i nie zawiodłam się, bo jest prawie tak samo świetny. Bardzo dobrze nawilża i odżywia, łagodzi podrażnienia i przy odpowiednim stosowaniu nie zapycha porów, choć tutaj lepiej uważać, ponieważ w składzie zawiera alkohol i parafinę. Poza tym ma przepiękny zapach i bardzo ładne, eleganckie opakowanie. Recenzja: KLIK!

Znacie te kosmetyki? Który z nich najbardziej Was zainteresował? :)

73 komentarze

  1. ta strzykawka patrząc na skłąd mnie troszkę rozśmieszyła ale jak był testerw superpharmie to po dwoch dniach już zużyty :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie nie ma się co dziwić, że tego typu opakowanie wzbudziło ciekawość, ale jednocześnie jest też bardzo praktyczne :)

      Usuń
  2. Nie znam nic z Twoich ulubieńców ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko przed Tobą, może będziesz miała okazję je poznać :)

      Usuń
  3. krem, który zawiera parafinę i alkohol zdecydowanie nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też unikam tych składników w kremach do twarzy, ale mimo wszystko cieszę się, że zdecydowałam się go wypróbować :)

      Usuń
  4. Nie znam nic ale najbardziej zaciekawiło mnie masło ponieważ lubię takie zapachy bo przypominają mi święta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie to masełko na pewno przypadłoby Ci do gustu, zapach jest genialny :)

      Usuń
  5. Niestety kompletnie nie znam twoich ulubieńców :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam żadnego, ale podkład mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podkłady mineralne naprawdę są godne polecenia, przez internet można nawet zamówić próbki :)

      Usuń
  7. Niestety nie znam tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Masła do ciała od TBS uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Masło bym pewnie polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Serum będzie trzeba spróbować, jak stopnieją zapasy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam żadnego

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam żadnego produktu, ale ciekawi mnie masełko do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam niczego, musze to zmienic. Lorealem kusisz kochana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś w tym miesiącu L`Oreal zdominował moją pielęgnację twarzy :)

      Usuń
  14. L`oreala nie znam ale Nutri-Gold zapaowiada się ciekawie . TBS masła lubię i zawsze poluje na limitowane zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seria Nutri-Gold to chyba jedna z lepszych linii L`Oreala :) Ja nadal poluję na masło ze świątecznej limitki Frosted Plum :)

      Usuń
  15. Nie znam tych produktów, a moim ulubieńcem grudniowym stała się ciemnoczerwona pomadka z firmy AVON, która towarzyszyła mi w sylwestrową noc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już dawno nie miałam żadnego kosmetyku z Avonu, ale na taką pomadkę w ciekawym odcieniu czerwieni chętnie bym się skusiła :)

      Usuń
  16. kremy z loreal są genialne, nie da się zaprzeczyć, mojej mamie jeden podarowałam i raz użyłam ,cudowne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W większości faktycznie są niezłe i czasem nawet sprawdzają się u mnie lepiej niż te z naturalnymi składami :)

      Usuń
  17. Zastanawiałam się nad nowym podkładem mineralnym, ten z AM nieco się waży, a jak jest z tymi? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o ważenie to wszystko zależy od danej skóry, ale osobiście w przypadku tego podkładu nic takiego nie odnotowałam :) Trzyma się bardzo dobrze praktycznie przez cały dzień i nie wchodzi w załamania :)

      Usuń
  18. Najbardziej zaciekawiły mnie kosmetyki L'Oreal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś L`Oreal w tym miesiącu zdominował ulubieńców :)

      Usuń
  19. Nie miałam jeszcze żadnego z tych produktów, ale ten podkład mineralny brzmi zachęcająco. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie podkłady mineralne są godne polecenia, więc warto się nimi zainteresować :)

      Usuń
  20. Niczego nie znam, ale skoro spisują się świetnie to chyba warto się nimi zainteresować. Zwłaszcza serum wpadło mi w oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. teraz wyprzedaże w TBS to chyba skorzystam :D bo te masełko i jabłkowe i śliwkowe to tak kusi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie mam u siebie sklepu TBS, a też chętnie skorzystałabym z ich wyprzedaży :D

      Usuń
    2. ja też nie mam ale wykorzystam w tym niecnym celu siostrę :D

      Usuń
  22. Krem od L'oreal bardzo mnie kusi jednak ten alkohol w składzie trochę mnie odpycha... Staram się wybierać te kremy do twarzy, które alkoholu nie zawierają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teoretycznie też unikam alkoholu i parafiny w składzie kremów do twarzy, ale akurat w tym przypadku cieszę się, że zaryzykowałam, choć dla bezpieczeństwa używam go tylko dwa razy w tygodniu na noc i w takiej kombinacji sprawdza się świetnie :)

      Usuń
  23. Nie znam kosmetyków ale skorą są w ulubieńcach to może się im przyjrzę bliżej ;D

    OdpowiedzUsuń
  24. zaciekawiłaś mnie serum do twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam kilka produktów Earthnicity, ale podkładu jeszcze nie miałam :) coś czuję, że się to zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak na razie miałam okazję używać tylko podkładu, ale w przyszłości chętnie wypróbuję też inne produkty tej marki :)

      Usuń
  26. Widzę, że L'oreal zdominował grudzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś ogólnie ostatnio dominował w pielęgnacji mojej twarzy, w sumie w makijażu również :)

      Usuń
  27. ja mam oliwkowe masło, ale nadal czeka w kolejce :D

    OdpowiedzUsuń
  28. firma L'Oreal rządzi :-) to serum ze strzykawką wygląda ciekawie, muszę się za nim rozejrzeć

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja do pielęgnacji Loreala mam uraz po ich kremie i serum Skin Perfection Advanced Correcting. Takich bubli dawno nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat byłam całkiem zadowolona z kremu Skin Perfection, ale do serum mam już spore zastrzeżenia :)

      Usuń
  30. Nie znam nic z Twoich ulubieńców.

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam od dłuższego już czasu w swojej szafce Krem-olejek Nutri-Gold, kupiłam, bo słyszałam, że jest świetny, ale jeszcze go nie używałam. Od jakiegoś czasu mam kompletnego kręćka na punkcie naturalnych kosmetyków i tylko takich używam, więc kilka różnych pozycji leży niewykorzystanych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie różnie bywa z kosmetykami naturalnymi, znalazłam kilka perełek, ale niektóre kompletnie się u mnie nie sprawdziły, dlatego używam ich na zmianę z takimi typowo drogeryjnymi kosmetykami :)

      Usuń
  32. Na koniec roku udało mi się w końcu zakupić kilka masełek The Body Shop, ale jeszcze nie testowałam - mam nadzieję, że będę z nich równie zadowolona jak Ty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na pewno ;) Działanie mają świetne, zapachy to już kwestia gustu, ale też są bardzo fajne :)

      Usuń
  33. Masło z The Body Shop kusi <3

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie znam żadnego produktu. :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Grazie per le informazioni, molto utile, e il successo dei nostri saluti Indonesia indipendente

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie miałam jeszcze z nimi żadnego doświadczenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Szczerze mówiąc nie miałam żadnego z nich, Loreal często mnie zawodzi, a te kremy i strzykawka :D wydają się nie być jeszcze dla mnie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*