Instagram MIX: Październik 2016
data wpisu 31 października 2016 | 24 komentarze
Halloween to jeden z moich ulubionych dni w roku, ale dzisiaj wieczorem zamiast strasznych rzeczy, no może poza jednym nietrafionym kosmetykiem, mam dla Was lekki i przyjemny Instagram MIX, którego już dawno nie było na blogu. Nie zabraknie w nim kilku moich ulubieńców, nie tylko tych kosmetycznych, poza tym wszystko będzie utrzymane w mocno jesiennym wydaniu...
Jesień to zdecydowanie sezon na Pumpkin Spice Latte ze Starbucks`a. To chyba jedna z najpopularniejszych kaw ever, na którą co roku warto czekać. Uwielbiam w niej ten lekko rozgrzewający posmak przypraw idealny na chłodne, jesienne dni. Jeśli jednak nie mam okazji wybrać się do Starbucks`a, to kawę w tym stylu bardzo łatwo zrobić w domu, wystarczy mieć tylko kilka dodatków. Do tego jeszcze makaroniki, moje ulubione to nugat oraz ciemna czekolada i jesień już mi nie straszna :D
W tym sezonie poza Pumpkin Spice Latte moim hitem został też strobing, czyli obecnie jednej z najmodniejszych trendów w makijażu. Twarz naturalnie wymodelowana światłem to dla mnie dużo lepsze rozwiązanie niż stosowanie standardowych kosmetyków do konturowania. Puder L`Oreal Paris True Match Highlight, czyli połączenie trzech odcieni w różnych tonacjach jest wprost idealny do tej metody, choć jako typowy rożswietlacz jednak lepiej sprawdza się u mnie sławna Mary-Lou Manizer z The Balm <3
Lirene No Mask to kosmetyk, który nie wykorzystał u mnie drugiej szansy. Z jednej strony to bardzo fajny podkład o lekkiej konsystencji, który ładnie wyrównuje koloryt i daje naturalne wykończenie, ale z drugiej problemem jest kolor, który na skórze robi się po prostu pomarańczowy. Dopiero po wyrównaniu pudrem w odpowiednim odcieniu efekt jest znośny, ale i tak mam bardzo mieszane uczucia. Zapominałam dodać, że mam odcień nr 1 JASNY, czyli ładny beż w neutralnej tonacji, który realnie wcale nie jest taki jasny, ale obecnie idealnie pasuje do mojej cery, oczywiście gdyby nie to dziwne zachowanie.
Mój ulubiony kosmetyk do ust w ostatnim czasie, czyli pomadka L`Oreal Paris Color Riche Collection Privee w odcieniu J Lo`s Nude <3 Podczas zakupu nie wiedziałam, że aż tak mi się spodoba, ale na ustach daje cudowne, bardzo naturalne, kremowe i lekko błyszczące wykończenie. Świetnie sprawdza się na co dzień, jak również na wieczór do mocniej podkreślonych oczu. Szkoda, że kolekcja Collection Privee nie jest u nas dostępna w regularnej sprzedaży, ale na pewno poszukam w sieci jeszcze innych odcieni <3
Podkład Catrice HD Liquid Coverage Foundation to zdecydowanie jeden z najbardziej pożądanych kosmetyków we wrześniu i październiku. Przyznam, że kiedy dotarł do mnie prosto z Niemiec, jeszcze przed premierą w naszym kraju nie myślałam, że stanie się takim hitem, choć to naprawdę świetny kosmetyk. Obecnie pojawia się i znika, ale warto na niego polować. Mój ulubiony puder matujący, czyli Manhattan Clearface w odcieniu 70 Vanilla niestety został wycofany i jestem zmuszona szukać zamiennika. W tej roli całkiem dobrze sprawdza się puder L'Oreal Paris Infallible 24H Matte w ładnym odcieniu 123 Warm Vanilla, ale mimo wszystko Manhattan Clearface był jeszcze lepszy.
Jeśli chcecie być na bieżąco ze wszystkimi zdjęciami, zapraszam na mój INSTAGRAM
24 komentarze
Mam ten rozświetlacz, ale jakoś częściej sięgam po inne. Może dlatego, że za tę cenę to opakowanie jest tragiczne, a sam rozświeltacz nie daje takiego efektu jakbym chciała, może jeszcze się do niego przekonam. Koniecznie muszę spróbować ten podkład z Catrice :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, opakowanie wizualnie prezentuje się całkiem fajnie, ale jakość wykonania jest mocno średnia :) Podkład Catrice jak najbardziej polecam ;)
UsuńJa właśnie zastanawiam się nad tym rozświetlaczem, siedzę na mintyshop i przedglądam :)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od efektu na jakim Ci zależy, nie daje typowej tafli, ale ogólnie jest fajny :)
Usuńta kawa jest bardzo popularna, oglądam dużo filmików urodowych i zawsze jesienią ktoś o niej wspomina, ja jeszcze nigdy jej nie piłam. nie obchodzę Halloween . dla mnie to dzień jak co dzień
OdpowiedzUsuńTo przy okazji polecam Ci spróbować, bo to fajna, lekko rozgrzewająca mieszanka idealna na jesień ;)
UsuńZasadniczo mi Halloween nie przeszkadza, nawet lubię ten klimat. A o tym podkładzie z Catrice to już słyszałam bardzo wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię ten klimat i cieszę się, że Halloween jest u nas coraz bardziej popularne :) Podkład Catrice zbiera praktycznie same pozytywne opinie i to naprawdę świetny kosmetyk :)
UsuńPodkład Catrice i Lirene będę musiała przetestować :)
OdpowiedzUsuńCatrice jak najbardziej polecam, ale z Lirene lepiej uważać :)
UsuńLubię ten rozświetlacz za jego subtelność. Mam kilka dających efekt tafli, a ten jest zupełnie inny i właśnie ta odmiana jest przyjemna :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ten jest inny niż wszystkie i właśnie to jest w nim fajne ;)
UsuńKosmetyki kosmetykami ale strasznie podoba mi się naszyjnik który masz na zdjęciu ze szminką :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Pumpkin Spice Latte :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWidzę, że nie tylko u mnie podkład się nie sprawdza. Rozswietlacz z L'Oreal jest bardzo kuszący i rozważam jego zakup. Obecnie mam z Kirene, ale kosmetyków nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńSłownik mi poprawił miało być Lirene ;)
UsuńRozświetlacz L`Oreal jest bardzo fajny i w sumie inny niż wszystkie :)
Usuńciekawi mnie ten podklad catrice :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie hit! ;)
UsuńPodkład z Catrice jest mi bardzo ciężko dostać w moim kolorze - zawsze są braki :(
OdpowiedzUsuńNiestety z dostępnością są duże problemy, ale może w końcu uda Ci się go zdobyć :)
Usuńten podkład Catrice mam w planach zakupowych :-) koniecznie muszę spróbować tej kawy ze Strabucksa, idealna na ponure jesienne dni :D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, to idealna mieszanka na takie chłodne, jesienne dni ;)
UsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*