Bioelixire, Argan Oil, Serum do włosów
data wpisu 8 września 2014 | 115 komentarzy
Witajcie!
Zabezpieczanie końcówek przed rozdwajaniem jest ważnym elementem pielęgnacji moich włosów. Do tej pory w tym celu zazwyczaj używałam jedwabiu, ale ostatnio postanowiłam spróbować czegoś innego i zabrałam się za testowanie pewnie dobrze już Wam znanego serum do włosów Argan Oil, o którym dzisiaj Wam opowiem... :)
Od producenta:
Argan Oil Serum - olejek Arganowy jest produktem regeneracyjnym, nawilżającym, chroniącym włosy przed czynnikami zewnętrznymi. Nadaje połysk, likwiduje matowość. Działa przeciwstarzeniowo, powstrzymuje wolne rodniki, nawilża i napina skórę. Zapobiega rozdwajaniu się włosów i nadaje im miękkość. Wzbogacony o olejek jojoba i słonecznikowy.
Sposób użycia: najlepiej nałożyć olejek na wilgotne włosy, szczególnie na ich końce, nie spłukiwać.
Moja opinia:
Serum znajduje się w malutkiej, plastikowej buteleczce z zakręcanym korkiem o pojemności 20ml. Otwór, przez który wydostaje się olejek jest naprawdę spory, dlatego musimy uważać podczas aplikacji, aby na raz nie wylać całego opakowania. Buteleczka dodatkowo została umieszczona w kartoniku, na którym znajdziemy pełny opis producenta oraz skład. Serum ma dość rzadką, oleistą konsystencję, która bez większych problemów rozprowadza się na włosach i przy rozsądnej ilości ich nie obciąża. Zapach jest identyczny jak w przypadku kremu do ciała z tej samej firmy, który ostatnio Wam opisywałam. Lekko słodki, kojarzący się z olejem arganowym. Bardzo mi się podoba i przez jakiś czas utrzymuje się na włosach. Jeśli chodzi o skład to jest on raczej przeciętny. Na samym jego początku znajdują się silikony, które na pewno nie każdemu będą odpowiadać, ale mnie akurat aż tak nie przeszkadzają. W połowie znajduje się tytułowy olejek arganowy :)
Serum Argan Oil używam głównie w celu zabezpieczania końcówek i w tej roli sprawdza się bardzo dobrze z powodzeniem zastępując mi jedwab. Końcówki faktycznie mniej się rozdwajają. Stosowane na długość wyraźnie wygładza i zmiękcza włosy, co oczywiście jest zasługą silikonów. Poza tym ułatwia rozczesywanie. Tak jak już wcześniej wspomniałam, stosowane w rozsądnych ilościach nie obciąża włosów i nie przyspiesza ich przetłuszczania. Na bardziej dogłębne działanie w jego przypadku raczej nie można liczyć. Wydajność szczególnie przy stosowaniu jedynie na końcówki jest bardzo dobra. Taka mała buteleczka na pewno wystarczy mi na długo. Cena regularna jest przeciętna, ale serum bardzo często można kupić w promocji już za ok 4zł i wtedy naprawdę warto je wypróbować. Dostępne jest w każdym Rossmannie :)
Plusy:
- zabezpiecza końcówki
- wygładza i zmiękcza włosy
- ułatwia rozczesywanie
- nie obciąża
- przyjemny zapach
- poręczna buteleczka
- cena i wydajność
Minusy:
- przeciętny skład
Ocena: 4/5
Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Dimethiconol, Caprylic/Capric Triglyceride, Parfum (Fragrance), Linalool, Limonene, Argania Spinosa Kernel Oil, Benzophenone-3, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Oil, CI 26100, CI 47000, Butylene Glycol, Heliantus Annuus (Sunflower) Seed Extract, CI 61565.
Cena: 8,99zł / 20ml
Podsumowując: Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolona z tego serum i z powodzeniem zastępuje mi ono jedwab. Dobrze zabezpiecza końcówki, nałożone na długość wygładza i zmiękcza włosy, a przy okazji ich nie obciąża i ułatwia rozczesywanie. Poza tym bardzo lubię jego zapach, który dość długo utrzymuje się na włosach :) Polecam wypróbować!
115 komentarze
TEraz tak patrzę tak pobieżnie że mój firmy greenelixir ma identyczny skład - beka!
OdpowiedzUsuńCzasem tak jest, że jeden kosmetyk sprzedają pod różnymi markami :)
Usuńpierwszy raz się z tym spotykam:)
UsuńA ja akurat nie pierwszy :D
Usuńmam to serum i jestem zadowolona, choć moja mama i siostra lubią je jeszcze bardziej niż ja.
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona, ale tak umiarkowanie :)
UsuńNie miałam jeszcze, na razie mam sporo olejków do włosów, ale sporadycznie używam.
OdpowiedzUsuńNie miałam tego serum. Pewnie wypróbuję skoro tak fajnie się spisuje :)
OdpowiedzUsuńSpisuje się całkiem nieźle :)
UsuńMuszę kupić, bo już od dawna nic nie daje na końcówki.
OdpowiedzUsuńMam i lubię ;) Fajnie zabezpiecza końcówki.
OdpowiedzUsuńCzyli mamy o nim podobne zdanie :)
UsuńTeż od pewnego czasu zaczęłam używać olejków arganowych w zastępstwie jedwabiu ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że na skład aż tak nie zwracam uwagi, więc ten minus nie jest aż tak ważny dla mnie i w sumie bardzo mnie zachęciłaś tą recenzją.
OdpowiedzUsuńTo jeśli nie przeszkadzają Ci silikony w składzie, to tym bardziej polecam :)
UsuńW takim razie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMam ten produkt,ale czek ana swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńnie miałam , ale mam straszną ochotę kupić :) nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez czegoś na końcówkach
OdpowiedzUsuńTo w promocyjnej cenie naprawdę warto wypróbować to serum :)
Usuńjeszcze go osobiście nie znam, ale skoro polecasz to może wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńteż mam o nim takie zdanie ale ostatnio jakoś odstawiłam :)
OdpowiedzUsuńMnie pewnie z czasem też się znudzi, ale na pewno wykorzystam to opakowanie do końca :)
UsuńByć może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńmam je i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa używam odżywki z olejkiem arganowym i jedwabiu w płynie na włosy :) Ale jak tylko skończę te produkty kupię ten oleje bo chyba za taką cenę warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie w promocyjnej cenie warto je kupić, mnie z powodzeniem zastępuje jedwab :)
UsuńCiekawy produkt tym bardziej, że moje końcówki miewają rozdwojone momenty :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi produktami bo strasznie przetłuszczają mi włosy :)
OdpowiedzUsuńTo serum używane w minimalnych ilościach nie powinno obciążać Ci włosów :)
UsuńMoże kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńChętnie użyłabym do zabezpieczenia końcówek :D
OdpowiedzUsuńTo polecam wypróbować :)
UsuńTego jeszcze nigdy nie miałam. Może kiedyś wpadnie w moje łapki :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie skład kiepski, na szczęście buteleczka niewielka.
OdpowiedzUsuńSkład nie powala, ale jednak to serum jest całkiem przyjemne :)
UsuńNiestety, nie znam się na składach a szkoda, bo to ważna umiejętność :D
OdpowiedzUsuńJa już po latach co nieco nauczyłam się o składach i zawsze je sprawdzam przed zakupem danego kosmetyku :)
Usuńmialam go, ale sa lepsze
OdpowiedzUsuńLepsze na pewno są :)
Usuńnie miałam, póki co używam jedwabiu z GP, ale jak mi się skończy możliwe, że skuszę się na to serum ;-)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie mam w planach wypróbowanie tego jedwabiu GP :)
UsuńBardzo lubię ten produkt :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, ale znając siebie z pewnością wypróbuję! Nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez tego typu produktu :)
OdpowiedzUsuńJa od dłuższego czasu też nie :)
UsuńMoże wypróbuję jak wykończę marion ;) Opakowanie mogłoby mieć pompkę ale cóż, nie można mieć wszystkiego ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno pompka byłaby wygodniejszym rozwiązaniem, ale co zrobić :)
Usuńbrzmi całkiem fajnie szkoda że skład nie jest najfantastyczniejszy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe to serum :) Może kiedyś go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy nienawidzą olejku arganowego, więc produkt zdecydowanie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńTo szkoda :/ Moje włosy akurat lubią praktycznie wszystkie oleje :)
Usuńskład słaby,ale ja i tak go lubię!
OdpowiedzUsuńTo dokładnie tak jak ja ;)
UsuńDobrze, że na Twoich włosach się sprawdza. Dla moich końcówek był za słaby :)
OdpowiedzUsuńObecnie moje włosy są w dość dobrej kondycji, więc pewnie dlatego :)
Usuńmi bardzo pomogło na koncówki !
OdpowiedzUsuńMnie ten produkt nie zachwycił. Nie dość, że olejek arganowy ma gdzieś w środku składu to na moich włosach nie zrobił nic dobrego. Też używałam go na końcówkach i jeszcze gorzej je przesuszył.
OdpowiedzUsuńMoich końcówek na szczęście nie przesuszył, ale jego powierzchowne działanie opiera się na silikonach :/
UsuńMy też zostajemy jednak za jedwabiem ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńmam, jeszcze go nie używałam, ale czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wolę jedwab green pharmacy ;)
OdpowiedzUsuńMam w planach go wypróbować w najbliższym czasie ;)
UsuńMi bardzo podpasował ten olejek i moje włosy bardzo go lubiły ;]
OdpowiedzUsuńMoje włosy też ogólnie go polubiły :)
UsuńUwielbiam używać jedwabiu. Może kiedyś skuszę się na ten :)
OdpowiedzUsuńwiduję to serum w jednym z supermarketów u mnie w miasteczku i zawsze się zastanawiam "kupić czy nie?"- teraz już wiem, że warto:)
OdpowiedzUsuńWypróbować na pewno warto, szczególnie w promocyjnej cenie :)
Usuńooo nie znalam tego produktu,jest niedrogi wiec sie skusze podczas wizyty w Rossmanie
OdpowiedzUsuńMiałam go jakiś czas temu. dość fajny, ale nie zachwycił mnie...
OdpowiedzUsuńMnie może jakoś szczególnie też nie zachwyciło to serum, ale uważam, że jest całkiem fajne :)
UsuńWidziałam go wiele razy w Rossmannie, ale nigdy się na niego nie zdecydowałam. Teraz wiem, że warto ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto go wypróbować :)
Usuńchętnie wypróbuję, bo dziś zauważyłam że moim włosom przyda się lepsza pielęgnacja ;)
OdpowiedzUsuńBez zastanowienia mogę stwierdzić że jest to mój ulubieniec.
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że u Ciebie też się sprawdza :)
UsuńBardzo fajny produkt, ale w moim miejscowym Rossmannie nigdy go nie widziałam. Muszę koniecznie poszukać :)
OdpowiedzUsuńAkurat w mojej okolicy jest w każdym Rossmannie :)
UsuńBardzo lubię tego typu produkty ;)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać nie znam produktów Bioelixire. :/
OdpowiedzUsuńŻaden wstyd, te kosmetyki nie są jeszcze aż tak popularne :)
Usuńpierwszy raz widzę ten produkt :P będę musiała rossmanna odwiedzić :P
OdpowiedzUsuńMiałam i było bardzo przydatne! Teraz nic takiego nie mam i ubolewa, bo widzę jak dużo to dawało.. ale ciągle nie mam gdzie się po to wybrać :(
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że to serum jest bardzo przydatne :)
Usuńlubię to serum :)
OdpowiedzUsuńteż bym używała do końcówek, może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńu mnie na włosach nie zdają egzaminu takie olejki...
OdpowiedzUsuńNa pewno nie każde włosy lubią się z silikonami, ale moim na szczęście one nie przeszkadzają :)
Usuńmnie tak średnio się spodobało działanie tego serum, mało robił z moimi włosami :<
OdpowiedzUsuńW sumie jakiegoś dogłębnego działania na pewno nie ma, ale ja jestem zadowolona z tego powierzchownego efektu :)
UsuńOoo - widzę, że zmienili grafikę napisu na buteleczce - poprzednia wersja była ładniejsza :P
OdpowiedzUsuńMam jeszcze jedno w zapasie, jak skończę serum Marion to wezmę się za niego, bo polubiliśmy się ;)
Poprzedniej wersji nie miałam, więc nawet nie wiem jak wyglądała :)
Usuńja też miałam poprzednią i bardzo ją lubiłam :D
UsuńUżywam go w sumie na całe włosy oprócz grzywki, bo moje włosy się kręcą , a dzięki niemu mam bardziej obciążone włosy i da się coś z nich uczesać ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy na długości też fajnie dociąża i lekko je wygładza :)
Usuńchyba wypróbuję to serum
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO UDZIAŁU!!
http://inszaworld.blogspot.com/2014/09/konkurs-jesienny.html
Szukałam go ale nigdzie nie mogę dostać ;/
OdpowiedzUsuńJa widuję go w Rossmannie i SuperPharm :)
UsuńJa uciekam od silikonów w pielęgnacji włosów...
OdpowiedzUsuńTo w takim wypadku lepiej unikać tego serum :)
UsuńJak nie obciąża to super by był przy naszych tłustych włosach.
OdpowiedzUsuńSkoro ułatwia rozczesywanie to też jak najbardziej jesteś za!:)
Wszystko się zgadza, więc polecam wypróbować :)
UsuńLubię bardzo ten olejek, posiadam jeszcze połowę buteleczki. Na pewno kiedyś powrócę do swojego ulubieńca czyli serum z Biovaxu :).
OdpowiedzUsuńTo serum z Biovaxu też kiedyś bardzo lubiłam :)
UsuńOstatnio mąż przy zakupie perfum w SF mógł kupić jakiś olejek z tej firmy za 5 zł ( opakowanie podobne ) i będę go niedługo "testowała". Na co dzień używam jedwabiu z Bio silk i jestem bardzo zadowolona z jego działania - ratuje moje niesforne, cienkie włosy:)
OdpowiedzUsuńJa do tej pory też używałam Biosilk`a i ogólnie byłam zadowolona, ale już mi się znudził :)
UsuńPrzyszłam napisać, że mąż kupił mi ten sam olejek tylko pojemność jest większa - 50 ml. Mam zwyczaj, że nie otwieram nowego kosmetyku dopóki przeznaczony do tego samego się nie skończy, ale Bio silka mam butelkę 167 ml i zużyłam póki co mniej niż połowę, więc chyba nie wytrzymam i wypróbuję tę nowość ;)
Usuńmiałam, ale jakoś ja nie umiem stosować tego typu serum :)
OdpowiedzUsuńmam i jestem zadowolona. Kupiłam z myślą o zabezpieczaniu końcówek i w tej roli doskonale się spisuje. Moje włosy należą do tych, które to uwielbiają silikony. Bez odpowiedniego zabezpieczenia warstwą silikonów łamią się i kruszą. Dlatego nawet serum rozprowadzone w małej ilości na długości włosów całkiem nieźle się u mnie spisuje. Jedyny minus to właśnie ten duży otwór w butelce.
OdpowiedzUsuńMoje włosy ogólnie też lubią silikony, dlatego ten skład aż tak mi nie przeszkadza, choć mógłby być lepszy :)
UsuńRzeczywiście warto wypróbować. Szczególnie w promocyjnej cenie :)
OdpowiedzUsuńGdzieś go już widziałam, chyba właśnie w Rossmannie. Ale mnogość produktów, której pojawiają się jak grzyby po deszczu i to z arganem gdzieś pośrodku lub pod koniec mnie dobija, więc nie kupiłam :P
OdpowiedzUsuńTak to jest, że w kosmetyku jest kropelka oleju arganowego, a od razu nazywają go argan... :D
Usuńmam i bardzo lubię to serum :)
OdpowiedzUsuńMiałam i na końcówki świetnie się sprawdzał.
OdpowiedzUsuńJa go polubiłam:)
Najpierw fryzjer a później się wezmę za olejek, bo u mnie z tym ciężko, niby rozsądna ilość a i tak często za dużo i włosy szaleją ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*