Bania Agafii, Pomarańczowe gęste masło do ciała
data wpisu 15 maja 2015 | 66 komentarzy
Witajcie!
Pomarańczowe masło do ciała Babuszki Agafii po raz pierwszy zwróciło moją uwagę na jednym z blogów. Później przeczytałam jeszcze kilka innych pozytywnych opinii na jego temat, dlatego kompletując zamówienie w sklepie Skarby Syberii zdecydowałam się między innymi na ten produkt. Po dokładnym przetestowaniu, dzisiaj kilka słów właśnie o nim :)
Masło o działaniu odżywczym zapewnia skórze ochronę przed przedwczesnym starzeniem się, zmiękcza ją, wygładza, przywraca, elastyczność i ujędrnia. Olej pomarańczowy wchodzący w skład masła jest doskonałym źródłem witamin dzięki czemu usuwa toksyny oraz ujędrnia skórę. Organiczny olej z nasion rokitnika, skarbnica witamin, karotenoidów i wielonienasyconych kwasów, pobudza proces regeneracji i gojenia. Wosk kwiatowy chroni i utrzymuje nawilżenie skóry.
Moja opinia:
Masło znajduje się w klasycznym, plastikowym opakowaniu, które mieści 300ml produktu. W środku dodatkowo zabezpieczone jest przezroczystym wieczkiem. Wizualnie opakowanie prezentuje się bardzo przyjemnie i jest wygodne w użyciu, ponieważ bez problemu można wydobyć z niego nawet resztki produktu. Konsystencja jest dość ciekawa, gęsta i jednocześnie puszysta. Ma delikatnie pomarańczowy kolor. Masło łatwo się rozprowadza i całkiem szybko wchłania, jednak pozostawia na skórze taką delikatną warstewkę. Zapach jest specyficzny. Wyczuwam w nim nutę pomarańczy, ale połączona jest ona jakby z aromatem ziół. Nie do końca tego się spodziewałam, ale na szczęście zapach jest w miarę delikatny i nie drażni :) Skład jak przystało na rosyjskie kosmetyki jest przyjemny i naturalny :)
Działanie jak najbardziej spełniło moje oczekiwania. Masło dobrze nawilża i faktycznie odżywia skórę. Po użyciu jest ona miękka i gładka. Zauważyłam, że pozytywnie wpływa również na ewentualne podrażnienia. Jeśli chodzi o działanie ujędrniające, to tutaj nie mam zdania :) Wydajność dzięki bogatej konsystencji jest naprawdę dobra. Używam go codziennie i po miesiącu jeszcze całkiem sporo zostało. Cena w stosunku do jakości jest bardzo atrakcyjna. Dodatkowo pojemności jest sporo większa w porównaniu do innych maseł. Dostępność stacjonarna niestety jest bardzo słaba, ale bez problemu można je kupić przez internet: KLIK!
Plusy:
- dobrze nawilża
- odżywia skórę
- łagodzi podrażnienia
- przyjemna konsystencja
- naturalny skład
- dobra wydajność
- atrakcyjna cena
Minusy:
- na razie brak :)
Ocena: 4,5/5
Skład: Aqua, Stearic Acid, Glyceryl Stearate, Cetyl Palmitate, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Glycerin, Lavandula Angustifolia Flower Wax, Panthenol, Citrus Aurantium Amara Flower Oil, Organic Hippophae Rhamnoides Seed Oil, Phellodendron Amurense Bark Extract, Parfum, Potassium Hydroxide, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid.
Cena: ok 15zł / 300ml
Podsumowując: Pomarańczowe masło do ciała Babuszki Agafii spełniło moje oczekiwania i cieszę się, że miałam okazję je wypróbować. W kwestii działania naprawdę nie mam mu nic do zarzucenia. Dobrze nawilża i odżywia skórę, a nawet łagodzi podrażnienia. Spodziewałam się jedynie nieco innego zapachu, ale ten też jest całkiem przyjemny i nie drażni :) Polecam!
66 komentarze
Wygląda spoko i cena też przyjazna!
OdpowiedzUsuńJak na taką cenę jest naprawdę bardzo dobre :)
UsuńChętnie sama bym je wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMnie rosyjskie produkty naogół rozczarowują:/
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście jak na razie dobrze się sprawdzają, może pomijając 2-3 kosmetyki do włosów :)
UsuńCena bardzo przystępna :)
OdpowiedzUsuńJak na sporą pojemność i działanie to zdecydowanie tak :)
UsuńSuper wygląda, jeszcze nie miałam nic z Syberii :) Chyba muszę złożyć zamówienie w tym sklepie :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę mają sporo ciekawych kosmetyków w ofercie :)
UsuńWygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKonsystencja mnie zachęca :D
OdpowiedzUsuńKonsystencja jest bardzo fajna, gęsta i jednocześnie dość lekka :)
UsuńWygląda na prawdę ciekawie..
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie masła :)
OdpowiedzUsuńJa też :D Masła do ciała zawsze są u mnie mile widziane :)
Usuńtakie polaczenie zapachu musi byc cudowne :)
OdpowiedzUsuńZapach to już kwestia gustu, mnie do końca nie zachwycił, ale na pewno może się podobać :)
UsuńMa ładny kolor :) jednak szkoda, że nie pachnie słodkimi, soczystymi pomarańczami ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie spodziewałam się jakiegoś takiego typowo pomarańczowego zapachu :)
UsuńFajne masełko, ale wolę balsamy :))
OdpowiedzUsuńU mnie z kolei masła dominują :D
UsuńMogłabym to masełko polubić!
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam wypróbować :)
UsuńMmm.. coś dla mnie
OdpowiedzUsuńa ja lubię masełka, dawno nie miałam, ale może znowu się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa wręcz uwielbiam wszelkie masła do ciała i to jak najbardziej jest godne polecenia :)
UsuńFajne masełko :)
OdpowiedzUsuńLubię rosyjskie kosmetyki ale masła jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa też po raz pierwszy mam do czynienia z rosyjskim masłem do ciałem :)
UsuńPrawdę mówiąc raczej masełko by mi do gustu nie przypadło...
OdpowiedzUsuńZe względu na zapach?
UsuńUwielbiam to masełko, świetnie nawilża i koi skórę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam Twoją opinię na jego temat i zgadzam się :)
UsuńZdecydowanie, choćby ze względu na cenę i działanie :)
OdpowiedzUsuńSuper zapach i konsystencja! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://typical-writers.blogspot.com/
Kiedy go widziałam w sklepie niezbyt mnie interesował ale po Twoim wpisie wydaje mi się, że zbyt pochopnie go oceniłam. Na razie mazideł mam sporo ale z całą pewnością przyjrzę się tej wersji bliżej.
OdpowiedzUsuńMyślę, że pod kątem działania nie można mu nic zarzucić :) Jedynie zapach nie wszystkim może się spodobać, ale jest na tyle delikatny, że nikogo nie powinien drażnić :)
UsuńJa stosowałam głównie maski do włosów od bani Agafii - wiele razy kusiły mnie mydła, pilingi itd. Ale może jednak warto spróbować? Cena nie jest wygórowana, a jeśli miałabym być zadowolona to czemu by nie? ;)
OdpowiedzUsuńWedług mnie warto, bo naprawdę jakość w stosunku do ceny jest bardzo dobra :)
Usuńwciagam na moją wishlistę:)
OdpowiedzUsuńWygląda i brzmi fajnie ;) no i zapach w sam raz na lato.
OdpowiedzUsuńJa z tej firmy mam w domu pierwszy produkt, szampon i zobaczymy jak się spisze.
Niektóre rosyjskie szampony mają tendencje do obciążania, ale akurat żadnego z Bani Agafii nie miałam :)
Usuńpowiedz jest tak samo gęste jak muszkatołowe? Bo te mi się ciężko rozprowadza, jest baardzo gęste.. Tego pomarańczowego nie znam, ale z tego co piszesz fajne masełko :)
OdpowiedzUsuńAkurat tego muszkatołowego nie miałam, ale z tego co widzę na zdjęciach, konsystencja jest odrobinę inna :) To niby jest gęste, ale jednocześnie takie puszyste :)
Usuńja nie bylam przekonana do tej serii kosmetykow ale ten faltycznie mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńZe swojej strony jak najbardziej polecam to masło :)
UsuńMasło to dobra sprawa na zimę. Latem wolę delikatniejsze mleczka.
OdpowiedzUsuńJa na upały zazwyczaj też wybieram jakieś lekkie mleczka, ale póki jeszcze ich nie ma, to pozostaję przy masłach :)
UsuńWydaje się fajne :)
OdpowiedzUsuńJest fajne :)
UsuńKocham te masełka!
OdpowiedzUsuńja je uwielbiam! Jak wykorzystam wszystkie zapasy to bez wahania kupię wszystkie warianty zapachowe <3
OdpowiedzUsuńJa może też kiedyś skuszę się na inne warianty zapachowe :)
UsuńMiałam jedynie peelingi, które były bardzo dobre, ale po przeczytaniu Twojej opinii muszę i to masło wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOstatnio też wzięłam się za testowanie peelingów Babuszki Agafii :)
UsuńOj ale mnie ciekawi szalenie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze zapach też w połowie ziołowy ;x
OdpowiedzUsuńJednak spodziewałam się czegoś bardziej cytrusowego :)
UsuńCena jest bardzo atrakcyjna! Muszę się poważnie zastanowić nad jego zakupem :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto się na nie skusić :)
UsuńNawet mu się wczoraj w jakimś sklepie internetowym przyglądałam, ale w efekcie się nie zdecydowałam.
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem :)
UsuńMam zamiar je wypróbować jak zmniejszą się moje zapasy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ładny skład i przyjemna konsystencja, jestem na TAK.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*