Katy Perry, Royal Revolution, Woda perfumowana
data wpisu 26 maja 2015 | 81 komentarzy
Ostatnio prezentowałam Wam przegląd najciekawszych zapachów na sezon wiosna-lato 2015. Dzisiaj z kolei opowiem Wam o zapachu, który towarzyszy mi od kilku ostatnich tygodni. Chodzi o wodę perfumowaną Royal Revolution sygnowaną przez Katy Perry. Po niezbyt udanej przygodzie z Killer Queen muszę przyznać, że ta wersja znacznie bardziej przypadła mi do gustu, ale o tym zaraz...
Jej najnowszy zapach Royal Revolution, zniewala swoim majestatem i w śmiałym, buntowniczym stylu wyrusza na aromatyczny podbój świata. Katy Perry, zdobywanie wonnych terytoriów rozpoczyna nieśmiało, pozostawiając na przejętych terenach słodki ślad różowej frezji i częstując mieszkające tam dusze rubinowo czerwonym granatem. Drzewo sandałowe, kwiat pomarańczy oraz aksamitne jaśminowe płatki pomagają wytyczyć subtelne, kremowe granice. W samym centrum rewolucji bije królewskie serce. Skrywa w sobie prawdziwy klejnot – jej zapachową mość Mistyczną Tarninę.
Moja opinia:
Standardowo na początek kilka słów na temat flakonika. Opinie na jego temat są podzielone, choć według mnie na pewno prezentuje się oryginalnie. Szklana buteleczka w kształcie brylantu, korek inspirowany berłem oraz intensywnie niebieski kolor sprawiają, że całość balansuje na granicy kiczu, ale sama lubię takie gadżety, więc jestem na tak :D Kartonik również nie grzeszy subtelnością, ale w całym tym szaleństwie jest jakaś reguła i na pewno nie można przejść obojętnie obok takiego opakowania. Miało się wyróżniać i dokładnie tak jest :) Pojemność mojej wersji to 30ml, ale do wyboru mamy także kilka innych: 15ml, 50ml oraz 100ml.
Katy Perry Royal Revolution to przyjemny, owocowo-kwiatowy zapach w słodkim wydaniu. Na początku przez kilka chwil po rozpyleniu wyczuwalna jest orzeźwiająca nuta granatu, która od razu skojarzyła mi się z mgiełką CD o tym samym zapachu :D Następnie staje się on nieco bardziej słodki i kwiatowy. Gdzieś w tle faktycznie wyczuwam kwiat pomarańczy, ale dość szybko zostaje on przykryty przez wanilię i wtedy zapach osiąga swoją ostateczną słodycz. Podoba mi się, że ładnie rozwija się na skórze i nie jest jednoznaczny. Niestety trwałość jak na wodę perfumowaną jest słaba. Na mojej skórze utrzymuje się około 3 godzin, na ubraniach na szczęście nieco dłużej. Cena regularna wersji 30ml to około 100zł, ale bardzo często można kupić te perfumy w promocji. Warto poszukać ich również w perfumeriach internetowych, gdzie ceny są znacznie niższe :)
Podsumowując: Katy Perry Royal Revolution to miły, kwiatowo-owocowy zapach, który na pewno przypadnie do gustu fankom słodkich aromatów, jednak nie jest to zbyt odkrywcza kompozycja. Sama polubiłam ten zapach i chętnie używam go na co dzień. Spodziewałam się jednak nieco lepszej trwałości, skoro to woda perfumowana. Mimo to myślę, że to ciekawa propozycja na wiosnę i lato :)
Znacie ten zapach? Lubicie perfumy sygnowane przez Katy Perry? :)
81 komentarze
Fajny flakon :)
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba :)
Usuńniestety nie znam go :( ale z chęcią go powącham przy okazji ;D
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/
Chyba w każdym Rossmannie dostępna jest ta wersja, więc bez problemu można je wypróbować :)
UsuńCiekawy zapach :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj w gazecie czytałam o nowej, wiosennej wersji i różowe opakowanie skradło moje serce. :D Na pewno te perfumy spodobałyby mi się, bo lubię wszystkie drogeryjne ulepki z niższych półek, ale nie kupuję ich ze względu właśnie na słabą trwałość. :(
OdpowiedzUsuńPewnie chodzi o Oh So Sheer, ale akurat z nim nie miałam jeszcze do czynienia :) Ten to właśnie taki typowy ulepek, ale przyjemny do stosowania na co dzień :)
UsuńNie znam tego zapachu. ..
OdpowiedzUsuńmiałam okazję poznać czerwoną wersję i nawet mi się podobała,
to co mi się w nich podoba, to piękny flakon
_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
Mnie akurat ta wersja podoba się znacznie bardziej od tej czerwonej, która mnie wręcz drażniła :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńChciałabym je wypróbować :) Słyszałam o tych perfumach wiele dobrego :)
UsuńOgólnie ten zapach jest przyjemny, dla fanek słodkich aromatów :)
UsuńJa bardzo lubię zapachy zarówno słodkie jak i kwiatowe :)
UsuńTo na pewno byś je polubiła :)
UsuńBardzo ładnie wygląda ten flakonik!! Ciekawa jestem zapachu :)
OdpowiedzUsuńMnie też podoba się flakonik, a z zapachem można się zapoznać praktycznie w każdym Rossmannie :)
UsuńNie znam, zapach może mi się spodobać :) Fajny ten flakonik jest :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie bardzo i mam ochotę go powąchać osobiście, co to takiego :) Lubię takie nieoczywiste zapachy :)
OdpowiedzUsuńNiby nie jest taki oczywisty, ale zarazem lekko powtarzalny :)
Usuńteż lubię takie opakowania :) Zapach z opisu tez bym polubiła :)
OdpowiedzUsuńTen flakonik to taki fajny gadżet :)
UsuńNie znam tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się jakiś zapach od Katy!
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten mogę polecić, już pomijając tą słabą trwałość :)
UsuńLubię go :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Tobie też przypadł do gustu :)
UsuńNie znam go, ale niebieski flakon wyglada interesująco ;)
OdpowiedzUsuńTwój kolor :D
UsuńBoski ten flakon!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJestem ciekawa zapachu! Chętnie sprawdzę go w drogerii. :D
OdpowiedzUsuńWarto się z nim zapoznać :)
UsuńJaki cudowny flakonik :)
OdpowiedzUsuńAle flakon ! Kosmos !
OdpowiedzUsuńNa pewno się wyróżnia :)
UsuńZapachu nie znam, kiedyś miałam "fazę" na takie celebryckie perfumy, ale juz mi przyszło i właściwie to nie zwracam na nie uwagi.
OdpowiedzUsuńJa akurat lubię niektóre zapachy gwiazd, choć czasem bywają one bardzo podobne do siebie :)
UsuńHejka
OdpowiedzUsuńZałozyłam nowego bloga, wpadniesz i zostaniesz na dłużej?
http://mojmalyogrodeczek.blogspot.com
fajna buteleczka:)
OdpowiedzUsuńMalinowe Ciasteczka
:)
UsuńFlakonik też mi się podoba, a zapach chyba dla mnie zbyt słodki
OdpowiedzUsuńWedług mnie jest słodki, ale jeszcze nie aż tak jak niektóre zapachy :)
UsuńAj frezja! Uwielbiam ją w perfumach. Muszą być świetne:-) Buteleczka też piękna.
OdpowiedzUsuńMnie ogólnie ten zapach się spodobał, choć szkoda że trwałość nie jest lepsza :)
Usuńja uwielbiam słodkości!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJuż sama buteleczka kusi :)
OdpowiedzUsuńNa pewno zwraca uwagę :)
UsuńZapachu nie znam. Opakowanie jest fajne, chociaż niezbyt praktyczne.
OdpowiedzUsuńMoże i tak, bo nawet nie można go postawić, ale w sumie dla mnie opakowania perfum nie muszą być praktyczne :)
UsuńFlakonik jest śliczny ale samego zapachu nie znam :P
OdpowiedzUsuńflakony sa super, zbierałam się do zakupu czerwonej, jednak moze kupię cos lżejszego własnie.
OdpowiedzUsuńMnie ta wersja znacznie bardziej przypadła do gustu niż czerwony Killer Queen :)
UsuńFlakonik bardzo oryginalny :) Uwielbiam perfumy o zapachu owoców :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię owocowe zapachy :)
UsuńPiękny flakon ale zapach na pewno nie mój. Nie lubię słodkości owoców.
OdpowiedzUsuńTo faktycznie ten zapach raczej nie przypadłby Ci do gustu :)
UsuńFlakon królewski, ale zapach, hmmm jakoś mnie nie przekonuje:)
OdpowiedzUsuńMnie zapach przypadł do gustu, ale raczej nie jest królewski :D
UsuńNie znam.Ciekawa jestem zapachu ;)
OdpowiedzUsuńBez problemu można się z nim zapoznać w Rossmannie :)
Usuńuwielbiam słodkie perfumy, więc na pewno bym się z nimi polubiła! :)
OdpowiedzUsuńTo taki typowo słodki zapach, więc na pewno :)
UsuńZapach z opisu raczej w moim typie :) szkoda że nie da się powąchać online :)
OdpowiedzUsuńZapach z opisu raczej w moim typie :) szkoda że nie da się powąchać online :)
OdpowiedzUsuńNiestety :D
Usuńale świetne opakowanie!
OdpowiedzUsuńMogłoby mi się spodobać to połączenie :)
OdpowiedzUsuńZapach mógłby mi się spodobać, ale nie kupiłabym go, bo nie podoba mi się, że flakonu nie da się postawić.
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie da się go postawić, choć mnie osobiście jakoś szczególnie to nie przeszkadza :)
Usuńbuteleczka bardzo ładna, choć ja wolę świeże zapachy, słodkie i kwiatowe raczej odpadają
OdpowiedzUsuńTutaj tylko na początku czuć świeżość granatu, później już jest słodko :)
UsuńMnie osobiście bardzo podoba się ten flakonik, jest unikatowy i rzeczywiście wygląda bardzo fajnie :) zapachu jeszcze nie wąchałam :D
OdpowiedzUsuńMnie też podoba się ten flakonik, bo lubię takie gadżety :)
Usuńbardzo lubie ten zapach, zupelnie w moim guscie :) choc trwalosc faktycznie jest bez rewelacji :(
OdpowiedzUsuńGdyby trwałość była lepsza, jeszcze bardziej bym go polubiła, ale i tak jest fajny :)
Usuńcudna buteleczka <3
OdpowiedzUsuńnie znam zapachu :) butelka bardzo efektowna :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawy zapach ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://pieknekosmetyki.blogspot.com/
Design jest świetny! Zawsze go wącham w perfumeriach :D
OdpowiedzUsuńhttp://typical-writers.blogspot.com/
Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*