beGlossy Let it snow! Grudzień 2015

data wpisu 22 grudnia 2015 | 63 komentarze


Święta już za 2 dni! Aż trudno uwierzyć, że ten czas tak szybko leci. Na szczęście w tym roku wszystko poszło mi całkiem sprawnie, prezenty kupione i zapakowane, a dom wysprzątany. Zostało mi jedynie upieczenie pierniczków. Pozostając w świątecznym klimacie dzisiaj w kilku słowach opowiem Wam o grudniowym pudełeczku beGlossy Let it snow!, ale o szczegółach w dalszej części...


W grudniowej edycji beGlossy Let it snow! znalazło się 5 produktów, z czego 4 to kosmetyki pełnowymiarowe. Dodatkowo w każdym pudełeczku znalazł się prezent w postaci próbki pasty SOS na niedoskonałości Uriage Hyseac. Bardzo podoba mi się szata graficzna tego pudełka. Jest prosta, elegancka i jednocześnie bardzo świąteczna. Cena beGlossy Let it snow w ramach subskrypcji to 49zł.


1. L`Oreal Paris, Elseve Magiczna Moc Olejków, Olejek w kremie
Ten olejek akurat znam już bardzo dobrze i nawet opowiadałam Wam o nim w recenzji KLIK! To aktualnie jedna z moich ulubionych odżywek. Świetnie zmiękcza i wygładza włosy, poza tym nadaje im takiego subtelnego blasku. Ogromny plus za to, że nie obciąża włosów i nie przyspiesza ich przetłuszczania. Osobiście bardzo się cieszę, że ten produkt pojawił się w pudełeczku. Wartość: 19,99zł / 150ml

2. Mokosh, Odżywczy eliksir do ciała Żurawina
Ten produkt powstał we współpracy z beGlossy specjalnie z myślą o tym pudełeczku. Przyznam, że jestem bardzo ciekawa tego olejku. Ma przyjemny, krótki skład i piękny, lekko słodki żurawinowy zapach. Zimą bardzo często sięgam po wszelkiego rodzaju olejki do ciała, dlatego obecność tego eliksiru również bardzo mnie ucieszyła. Na pewno w święta będę go intensywnie testować. Wartość: 65zł / 100ml


3. Artego, Rain Dance, Szampon intensywnie nawilżający
O marce Artego nie słyszałam jeszcze zbyt wiele, dlatego szampon Rain Dance to kolejny ciekawy produkt w tym pudełeczku. Zgodnie z opisem producenta jest to kremowy szampon o wyjątkowym działaniu oczyszczającym i odżywczym. Na pierwszy rzut oka skład wygląda całkiem przyjemnie. Myślę, że po przetestowaniu napiszę o nim coś więcej w oddzielnej recenzji. Wartość: 29,90zł / 150ml

4. Lambre, Permanent Eyeliner, Eyeliner w pisaku
Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku Lambre i teoretycznie lubię eyelinery w formie pisaka, ale jedynie w odcieniu klasycznej czerni. Niestety w tym przypadku trafiłam na brąz, którego pewnie nie będę używać. Niektóre osoby zamiast eyelinera w swoich pudełeczkach znalazły cień mineralny Annabelle Minerals, z którego osobiście pewnie byłabym bardziej zadowolona. Wartość: 17,90zł / 1ml


5. Uriage, Hyseac, Pasta SOS
To wspomniany prezent, który znalazł sie w każdym pudełeczku. Co prawda próbka o pojemności 1g szału nie robi, ale w kryzysowej sytuacji może się przydać, ponieważ pasta ma redukować punktowe zmiany skórne. Zgodnie z opisem zawiera olej z drzewa herbacianego i zieloną glinkę. Wartość: 10zł / 1g

6. Jean D`arcel, Collection Caviar Creme, Krem na dzień
Krem Jean D`arcel to dla mnie zupełna nowość, po raz pierwszy się z nim spotykam. W pudełeczku znalazła się miniaturka o pojemności 5ml w wersji na dzień lub na noc. Ja trafiłam na krem na dzień. Na razie ciężko mi cokolwiek powiedzieć na jego temat. Wartość: 15,90zł / 5ml

Moim zdaniem to całkiem udane pudełeczko i w porównaniu do grudniowego ShinyBox`a jakoś bardziej przypadło mi do gustu. Najbardziej jestem zadowolona z obecności olejku w kremie Elseve Magiczna Moc Olejków oraz odżywczego eliksiru do ciała Mokosh. Ciekawie zapowiada się też szampon Artego.

Jak Wam się podoba zawartość beGlossy Let it snow? Zamówiłyście to pudełeczko? :)

_________________________

Kochani, chciałam Wam życzyć wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie najbliższych. Niech ten czas będzie dla Was wyjątkowy :* Dziękuję również za to, że przez cały rok tak chętnie mnie odwiedzacie i motywujecie do dalszego działania. To najlepszy prezent! Wesołych Świąt :*

63 komentarze

  1. Podoba mi się bardzo zawartość tego pudełka :)
    Życzę udanego stosowania tych produktów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Faktycznie ta edycja jest udana, można wypróbować kilka ciekawych kosmetyków :)

      Usuń
  2. Ja nie mogę przekonać się do boxów. Podobają mi się pojedyńcze kosmetyki jednak jako całość szału nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zazwyczaj podobają się pojedyncze kosmetyki, ale mimo wszystko czasem zamawiam te pudełka :)

      Usuń
  3. to pudełko mi się podoba :) zwłaszcza szampon mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szampon też bardzo mnie ciekawi, niedługo na pewno go przetestuję :)

      Usuń
  4. fajna zawartość, w shiny też jest olejek Mokosh z tym że pomarańcza z cynamonem, pięknie pachnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat w tym miesiącu też zamówiłam Shiny, więc mam ten olejek i faktycznie pięknie pachnie :)

      Usuń
  5. Wg. mnie bardzo udana edycja. Bardzo lubię ten eliksir z Mokosh, używam go codziennie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie to jedna z bardziej udanych edycji beGlossy w tym roku :) Olejku też już powoli zaczynam używać :)

      Usuń
  6. Byłabym zadowolona z takiej zawartości:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna zawartość ;)
    Pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion :) ♡

    OdpowiedzUsuń
  8. No na pewno dużo lepsze niz Shiny, które właśnie oglądałam na kilku blogach i jest mega marne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat w tym miesiącu Shiny też zamówiłam i moim zdaniem może nie jest złe, ale jakoś bardziej przekonuje mnie beGlossy :)

      Usuń
  9. powodzenia życzę :*

    _______________________
    blog.justynapolska.com
    fashion&makeup

    OdpowiedzUsuń
  10. W Shiny też jest taki olejek tylko cynamonowo pomarańczowy też od tej firmy. Zastanawiam się nad subskrypcją beGlossy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Shiny również zamówiłam, więc mam dwie wersje tego olejku :D Ostatnio zawartość pudełeczek beGlossy całkiem fajnie się prezentuje. listopadowa edycja w sumie też mi się podobała :)

      Usuń
  11. ja pierniczki w tym roku sobie odpuściłam :) a co do pudełka to całkiem całkiem choć mi zbrzydły już te boxy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pewnie jutro zabiorę się za pieczenie, akurat będę miała chwilę wolnego :D Sama tylko od czasu do czasu zamawiam te pudełeczka, więc jeszcze mi się nie znudziły :)

      Usuń
  12. jednak Shiny box lepiej wypadł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jednak w tym miesiącu jakoś bardziej przekonuje beGlossy :)

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Miło, że w tej edycji beGlossy postawiło na nowości :)

      Usuń
  14. pudełko całkiem, całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. To ja czekam na recenzję szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. waham się nad zamówieniem subskrypcji, nie podoba mi się że oni korzystają z usług 7 która jest tera w dodatku z dpd , oni w ogóle nie dbają o jakość dostarczanych paczek, nie chce miec też rozczarowań jak w przypadku shiny box, dlatego myślę nad tym głęboko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to wszystko zależy od danego regionu, ponieważ ja akurat nigdy nie miałam większych problemów z dpd, ale za to z innymi kurierami bywało już różnie :) Do mnie do tej pory wszystkie zamówione pudełka zarówno ShinyBox, jak i beGlossy dotarły w bardzo dobrym stanie, ale słyszałam od wielu dziewczyn, że nie zawsze tak jest :/

      Usuń
  17. bardzo udane pudełko, a Mokosh widzę zadebiutował w wersji świątecznej w dwóch konkurencyjnych pudełkach ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt i akurat zamówiłam też ShinyBox`a, dlatego mogę wypróbować obydwie wersje :)

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. Ogólnie wydaje się być ciekawy, ale ja akurat używam jedynie czarnych eyelinerów :)

      Usuń
  19. Bardzo udana zawartość, na pewno wszystko z pudełeczka by mi się przydało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie produkty są ciekawe, fajnie że beGlossy w tej edycji postawiło na nowości :)

      Usuń
  20. Ja nie mam przekonania do tych pudełek;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem wszystko zależy od danej edycji, na pewno są lepsze i gorsze :)

      Usuń
  21. Takiego boxa bym zamowila z checia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Też bym powiedziała, że lepsze od Shiny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. W sumie to widzę tu kilka ciekawych rzeczy, które nawet gdzieś kiedyś chciałam sobie kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może zawartość nie jest bardzo obfita, ale kosmetyki właśnie są ciekawe :)

      Usuń
  24. Super zawartość. Ja tym razem nie zdecydowałam się na pudełeczko - żałuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei w tym miesiącu zamówiłam zarówno ShinyBox, jak i beGlossy :D

      Usuń
  25. Mam w zamiarze przetestować serię Rain Dance, dużo osób ją chwali ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czytałam już kilka pozytywnych opinii na temat tych kosmetyków, więc chętnie wypróbuję :)

      Usuń
  26. Białe wąsy, biała broda Tylko śniegu nie ma - szkoda! Iskry sypią się z pod sań Po asfalcie pędzi drań! Spieszył się bo pusto w worku, ale teraz stoi w korku! Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  27. Całkiem fajna zawartość :) Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Artego jest super a pudełeczko całkiem miłe:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo dobre pudełko. Ja z beglossy miałam tylko majowe, czerwcowe i lipcowe. Jakoś nie miałam ochoty na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  30. Na prawdę interesująca ZAWARTOŚĆ :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Mnie się podoba to pudełeczko :) zdecydowanie ciekawe kosmetyki :) Szczęśliwego nowego roku!

    OdpowiedzUsuń
  32. Widzę,że dostałaś to samo co ja :) Eyeliner u mnie się sprawdza :) Mokosh to mój ulubieniec. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*