Flos-Lek, Płyn Micelarny do skóry wrażliwej

data wpisu 29 września 2013 | 48 komentarzy

Hej!

Dzisiaj recenzja kolejnego produktu od Flos-Leku. Tym razem będzie to płyn micelarny przeznaczony do skóry wrażliwej. Od dłuższego czasu moim faworytem w tej dziedzinie jest oczywiście płyn micelarny BeBeauty z Biedronki :) Uważam, że ten jest jego godnym zamiennikiem :)



Od producenta:

Zastosowanie: codzienne oczyszczenie wrażliwej skóry twarzy, dekoltu i szyi z zanieczyszczeń oraz makijażu. Skutecznie zastępuje mleczko i tonik. Nie wymaga spłukiwania wodą.

Działanie: płyn skutecznie i łagodnie usuwa wszelkie zanieczyszczenia, makijaż oraz martwy, zrogowaciały naskórek. Delikatna formuła zawierająca micele, wzbogacona aktywnym kompleksem roślinnym, łagodzi i wzmacnia mechanizmy obronne skóry wrażliwej.

Efekt: nawilżona, wygładzona i czysta skóra twarzy, szyi i dekoltu. Nadmiar sebum zredukowany. Przywrócone naturalne pH skóry.

Sposób użycia: nasączyć wacik kosmetyczny niewielką ilością płynu. Zmyć makijaż twarzy, oczu, dekoltu oraz szyi. Czynność powtarzać do momentu, gdy wacik będzie czysty.



Moja opinia:

Płyn znajduje się w wygodnej butelce o pojemności 200ml wykonanej z półprzezroczystego plastiku. Dzięki temu możemy kontrolować zużycie płynu. Zamykanie na zatrzask nie sprawia żadnych problemów, a przez otwór nie wylewa się zbyt dużo produktu. Szata graficzna jest bardzo prosta i przejrzysta. Typowa dla kosmetyków aptecznych. Ogólnie bardzo przyjemnie się prezentuje. Konsystencja oczywiście płynna, bezbarwna, przy zmieszaniu nieco się pieni. Po przetarciu skóry, nie pozostawia na niej żadnego filmu. Nie powoduje również uczucia ściągnięcia. Zapach jest bardzo subtelny, według mnie lekko ogórkowy. Czuć go jedynie w opakowaniu i przy aplikacji. Na skórze nie pozostaje na długo. Jeśli chodzi o działanie to oczywiście spełnia swoje zadanie. Doskonale radzi sobie ze wszelkimi zanieczyszczeniami oraz z makijażem. Wystarczy kilkakrotne przetarcie, aby usunąć podkład oraz puder. Bardzo dobrze radzi sobie również z makijażem oczu. Usuwa cienie, eyeliner oraz tusz do rzęs, nawet ten wodoodporny. Wszytko schodzi łatwo i przyjemnie. Co ważne, na pewno nie podrażnia i nie szczypie w oczy. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że lekko łagodzi istniejące już podrażnienia i zaczerwienienia. Po użyciu nie ma uczucia ściągnięcia. Skóra wydaje się być nawilżona, choć sam płyn nie pozostawia na niej żadnego filmu. Zgadzam się, że doskonale zastępuje mleczko i tonik, ponieważ doskonale również tonizuje skórę :) Jedyne co mogę mu zarzucić, to niestety średnia wydajność, ale to raczej standard, jeśli chodzi o płyny micelarne. Cena jak na dermokosmetyki raczej przystępna. Czasem można kupić go również w promocji za ok. 13zł. Dostępny w niektórych aptekach oraz w sklepie internetowym Flos-Lek: KLIK!



Plusy:

- doskonale oczyszcza
- nie podrażnia
- nie wysusza
- nawilża
- nie szczypie w oczy
- subtelny zapach
- opakowanie

Minusy:

- wydajność

Ocena: 4,5/5

Skład: Aqua, Poloxamer 184, PEG-60 Almond Glycerides, Glycerin, Phenoxyethanol, Panthenol, PEG-8, Caprylyl Glycol, Helianthus Annuus Seed Extract, PPG-1-PEG Lauryl Glycol Ether, Butylene Glycol, Hedera Helix Leaf/Steam Extract, Phytic Acid, Sodium Polyacrylate, Ethylhexylglycerin, Disodium EDTA, Allantoin, Triethanolamine.

Cena: 15,90zł / 200ml

Podsumowując:  Według mnie to świetny zamiennik dla płynu micelarnego z BeBeauty. Doskonale radzi sobie ze wszystkimi zanieczyszczeniami oraz makijażem, przy czym absolutnie nie podrażnia :) Więcej informacji o tym produkcie znajdziecie TUTAJ!

48 komentarze

  1. Nigdy się z nim nie spotkałam :) Jak dla mnie najważniejsze jest to, że nie podrażnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawił mnie. Pomyśle o kupnie. :)
    http://neverstopdreamingandnevergiveup.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że tak mało wydajny, ale z tego co czytam jest fajny więc pomyslę o kupnie :)
    Zapraszam: pieknekosmetyki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie chyba wszystkie płyny micelarne dość szybko znikają ;)

      Usuń
  4. mi już ten z biedronki się tak przejadł, że chętnie skorzystam z zamiennika, najważniejsze, że nie szczypie w oczy! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam jeszcze tego płynu, ale płyn z Biedronki po raz pierwszy zakupiłam właśnie wczoraj:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo plusów ma ten płyn :) Warto więc bliżej mu się przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawy produkt... :) ale ja jakoś wolę chusteczki do demakijażu i płyn do demakijażu oczu, nie wiem czemu :D
    miałam kiedyś płyn mic. z Bourjois i też był bardzo fajny, testowałam również ten z biedronki, ale nie do zmywania makijażu, ale jako tonik też się sprawdził :)
    Może kiedyś sięgnę po produkt, który opisałaś :):)
    Ja z FlosLeku miałam tylko te małe , tanie żele/ kremy pod oczy ze świetlikiem itd... były całkiem ok ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie właśnie jakoś ostatnio bardzo przypadły do gustu micele właśnie do demakijażu ;)
      Te żele ze świetlikiem pod oczy również polubiłam ;)

      Usuń
  8. Swietny blog:-)
    Od dawna obserwuję:-)
    Dodajemy?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja właśnie kończę ten biedronkowy:) Z FlosLeku jeszcze nic nie miałam,muszę to zmienić:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę się mu bliżej przyjrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  11. teraz firmy prześcigają się w stworzeniu idealnego płynu micelarnego ;)
    co firma - to inny micel ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie każdej się udaje stworzyć ten idealny, ale w tym przypadku jest bardzo blisko ;)

      Usuń
  12. Dobrze wiedzieć, że nie podrażnia. Ja mam bardzo wrażliwą skórę.;c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To idealna propozycja dla Ciebie, w końcu przeznaczony jest do skóry wrażliwej ;)

      Usuń
  13. nigdzie go nie widziałam ;/ moim faworytem teraz jest micel z L'oreala :)

    OdpowiedzUsuń
  14. szkoda, że słaba wydajność :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę wypróbować, wydaje mi się, że dla mojej skóry będzie odpowiedni.
    Niektóre kosmetyki podrażniają, może ten zda egzamin. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. KOCHANA, ZAPRASZAM NA ROZDANIE!!
    http://ulamekprawdy.blogspot.com/2013/09/rozdanie-z-oriflame.html

    mnie większość podrażnia...

    OdpowiedzUsuń
  17. W micelu z Biedronnki również martwi mnie wydajność tak jak w tym micelu ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. też uwielbiam micela z Biedronki a z tego co czytam tutaj mamy godne zastępstwo :) chętnie sięgnę po niego już zużyję zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Obecnie jestem w trakcie testowania kosmetyków Floslek. Nie otrzymałam go, ale widzę, że zdanie masz o nim bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie większość kosmetyków Flos-Leku się u mnie sprawdziła ;)

      Usuń
  20. Ciekawy produkt, ale nie wiem czemu Floslek pcha tyle PEGów do tych kosmetyków... :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeśli działanie ma równie dobre jak ten Biedronkowy to nie mam nic przeciwko, by go wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię Floslek, myślę, że z tym płynem też bym się polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kiedyś będzie trzeba spróbować ;) ląduje na mojej liście oczekujących :)

    OdpowiedzUsuń
  24. no to miłę zaskoczenie, jeśli tak sobie rzeczywiście dobrze radzi ze zmywaniem wszystkiego co na drodze napotka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie jestem pod wrażeniem, ponieważ zmywa wszystko bardzo dokładnie, a przy tym jest delikatny ;)

      Usuń
  25. już go kocham:) uwielbiam kosmetyki o takim świeżym zapachu:)

    OdpowiedzUsuń
  26. lovely blog
    shall we follow?
    greetings from Holland
    http://www.we-heart-fashion.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie znam go, być może kiedyś wypróbuję jeśli tak dobrze się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Brzmi bardzo ciekawie, będę musiała go przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  29. uwielbiam płyny micelarne :) tego nie używałam, ale spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  30. od płynu micelarnego oczekuję żeby nie szczypał w oczy i dobrze zmywał:)czyli powinien mi się spodobać;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Muszę go dopisać do wish listy!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*