CD - Kosmetyki bliskie naturze
data wpisu 20 kwietnia 2015 | 107 komentarzy
Witajcie!
Ostatnio na Facebooku prezentowałam Wam przesyłkę od firmy CD, której hasło przewodnie brzmi "Moja skóra potrzebuje tylko wody i CD". Sama doskonale pamiętam tą markę z dawnych lat, jednak wiem, że niektórzy zupełnie jej nie kojarzą, dlatego w dzisiejszym wpisie postaram się nieco Wam ją przybliżyć, a przy okazji dokładnie przedstawię kosmetyki, które testuję od kilku dni, a mianowicie żele pod prysznic oraz dezodoranty w 3 formach: roll-on, spray oraz atomizer... :)
CD to niemiecka marka, której historia sięga aż 1961 roku. Zgodnie z zasadą CD Reinheitsgebot® - „Mniej znaczy więcej“, co oznacza że kosmetyki tej firmy wolne są od barwników, parabenów, olejów mineralnych, silikonów, a także składników pochodzenia zwierzęcego. Co ważne, CD od lat sprzeciwia się testowaniu kosmetyków na zwierzętach!
Nowa kampania reklamowa tej marki w Polsce prowadzona jest pod hasłem: "CD - Kosmetyki bliskie naturze". W jej ofercie znajdziemy żele pod prysznic, mydła w kostce oraz dezodoranty w trzech formach: roll-on, spray oraz atomizer, a to wszystko dostępne w trzech wariantach zapachowych: granat, cytryna oraz lilia wodna. Mnie najbardziej przypadł do gustu granat. Jest subtelny, nieco słodkawy i taki naturalny. Daleko mu do sztuczności. Według mnie idealnie nadaje się właśnie na wiosnę. Na drugim miejscu jest cytryna, która pachnie orzeźwiająco i zdecydowanie dodaje energii przez lekko kwaskowe nuty. Ten wariant świetnie sprawdzi się podczas upałów. Na trzecim miejscu znalazła się lilia wodna, która również przypadła mi do gustu, jednak bardziej nadaje się na chłodniejsze miesiące. Pachnie subtelnie, lekko otulająco i nieco pudrowo. Wszystkich tych zapachów bardzo przyjemnie się używa :)
Żele pod prysznic to kosmetyki, które zawsze są u mnie mile widziane, ponieważ zużywam ich naprawdę sporo :D Wszystkich trzech wersji używam naprzemiennie i po wstępnych testach mogę powiedzieć, że dobrze się pienią, oczywiście spełniają swoją podstawową funkcję i nie wysuszają skóry. Miło, że również zapach utrzymuje się na ciele przez jakiś czas po prysznicu. Niedługo więcej o nich opowiem Wam w pełnej recenzji :) Ich cena to 9,49zł / 250ml.
Dezodoranty w atomizerze chyba najbardziej przypadły mi do gustu. Osobiście traktuję je po prostu jako mgiełki do ciała i mogłabym porównać je na przykład do tych z Avonu. Świetnie odświeżają, są delikatne i bardzo przyjemnie pachną, ale spełniają także funkcję dezodorantu, czyli w jakimś stopniu chronią przed poceniem. Co ważne, nie zawierają soli aluminium, która jest dość kontrowersyjnym składnikiem. Ich cena jest stosunkowo niska i wynosi 14,99zł / 75ml :)
Dezodorantów roll-on używam na zmianę z wariantami w spray`u. Z tego co zaobserwowałam po kilku użyciach, te z CD szybko się wchłaniają i nie pozostawiają plam na ubraniach. W kwestii ochrony nie mam bardzo dużych wymagań, ale wydaje mi się, że na co dzień sprawdzają się dobrze. Nie miałam okazji jeszcze testować ich na przykład na siłowni, ale w najbliższych dniach to zrobię. One również nie zawierają soli aluminium. Cena dezodorantu roll-on to 10,79zł / 50ml.
Dezodorant w spray`u również po wstępnych testach zdaje egzamin i używam go na zmianę z dezodorantami w kulce, szczególnie gdy się spieszę i nie mam czasu czekać nawet tej krótkiej chwili aż roll-on się wchłonie. W kwestii ochrony sprawdza się całkiem dobrze, a zapach nie jest duszący, tylko raczej subtelny. Ten wariant również nie zawiera soli aluminium. Tak jak pozostałe kosmetyki przeznaczony jest również dla skóry wrażliwej. Jego cena to 10,79zł / 150ml.
Bardzo się cieszę, że po latach mogłam powrócić do kosmetyków tej marki, a przy okazji nieco przybliżyć ją osobom, które kompletnie jej nie kojarzą :) Po wstępnych testach wszystkie kosmetyki oceniam pozytywnie, ale za jakiś czas postaram się przedstawić także ich pełne recenzje. Od razu przekonały mnie ich zapachy, a także składy pozbawione barwników, silikonów, parabenów oraz innych kontrowersyjnych składników. Warto też po raz kolejny zaznaczyć, że marka CD sprzeciwia się przeprowadzaniu badań na zwierzętach i za to również zyskała mój szacunek :)
Znacie już kosmetyki marki CD? Miałyście okazję ich używać? :)
107 komentarze
Powiem Ci ze zupełnie nie kojarzę ich z dawnych lat:D a żele u mnie tez zawsze mile widziane :)
OdpowiedzUsuńJa szczególnie pamiętam ich perfumy i mydła, to było jakieś 10-15 lat temu :D
UsuńNo ja własnie też ich nie pamiętam!
UsuńSłyszałam o tej marce, jednak nie miałam okazji jej używać. Fajnie, że są naturalne i ładnie pachną. Ja z chęcią wypróbowałabym dezodorant w atomizerze, ponieważ uwielbiam wszelkie mgiełki zapachowe, a skoro ten wariant może dodatkowo chronić przed poceniem, to uważam go za idealny na ciepłe dni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Właśnie to takie połączenie mgiełki z dezodorantem :) Wiadomo, że nie chroni przed poceniem tak jak mocny antyperspirant, ale w jakimś stopniu na pewno tak, więc latem na pewno się sprawdzi :)
UsuńNie słyszałam nigdy o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że teraz nieco ją poznałaś :)
Usuńciekawe te kosmetyki :) nie znam ich, ale ostatnio zrobiło się o nich głośno :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ostatnio dość głośno zrobiło się o tej firmie, szczególnie na blogach :)
UsuńNie znam tej firmy ale już zaczęła mi się podobać :D
OdpowiedzUsuńTo cieszę się, że nieco mogłam Ci ją przybliżyć :)
UsuńU Ciebie spotykam się z tymi kosmetykami po raz pierwszy :) nabrałam ochoty by je przetestować u siebie :) plus za naturalność :)
OdpowiedzUsuńNaturalne, proste składy to zdecydowanie plus :)
UsuńNie pamiętam tej firmy. Chętnie skusiłabym się na żele i mgiełki :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto je wypróbować :)
UsuńNie kojarzę tej firmy, może za młoda jestem aczkolwiek żele pod prysznic zawsze przyjmę, a i na mgiełki mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńPisząc z dawnych czasów miałam na myśli jakieś 10-15 lat temu :D Wszystkie te kosmetyki są bardzo przyjemne :)
Usuńpierwszy raz spotykam się z tą marką, ale zaciekawiła mnie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGdzieś słyszałam, ale raczej niczego nie kupię, bo po prostu nie gustuję w żelach, czy dezodorantach - mam ulubione i się ich trzymam :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńOsobą, który kompletnie nie kojarzą - czyli mnie :)
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki to kojarzę jeszcze zmoich dziecięcych lat.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńMydła widziałam w Wispolu, innych kosmetyków nie widziałam
OdpowiedzUsuńJa akurat nie mam nigdzie w pobliżu Wispolu, ale widziałam je w mniejszych drogeriach, a ostatnio ponoć pojawiły się też w Hebe :)
UsuńPierwszy raz widzę tę markę :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, wszystkie produkty są bardzo fajne, ochronne właściwości maja bardzo, bardzo dobre i zapachy przyjemne :)
OdpowiedzUsuńTo super, że też jesteś zadowolona z tych kosmetyków :)
UsuńJa również nie znam tych produktów ani nawet tej marki, pierwszy raz się z nimi spotykam, ale nie ukrywam, że mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńPS: Zapraszam 28ego kwietnia na urodzinowe rozdanie
To dobrze, że mogłam nieco przybliżyć Ci tą firmę :)
Usuńuwielbiam krem pod oczy CD z lilią wodną, jest najlepsiejszy jaki do tej pory stosowałam^^
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u nas nie jest dostępny, ale chętnie bym go kiedyś wypróbowała :)
UsuńCzęsto spotykam się ostatnio z tymi kosmetykami i jestem ciekawa ich zapachów :)
OdpowiedzUsuńZapach są bardzo przyjemne, a co najważniejsze nie są chemiczne :)
UsuńŻele wyglądają barrrdzo kusząco :D
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńPierwsze słyszę o nich :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPamiętam, używałam i żałowałam, że zniknęły z naszego rynku, cieszę się że wracają :))
OdpowiedzUsuńJa też cieszę się, że mogłam wrócić do tych kosmetyków :)
UsuńPiękne zdjęcia! :) A kosmetyków jestem bardzo ciekawa, wyglądają tak ślicznie, że najchętniej przygarnęłabym wszystkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Wszystkie kosmetyki są bardzo przyjemne, więc polecam na coś się skusić :)
UsuńBardzo podobają mi się zdjęcia :) Jeśli chodzi o tę markę to powiem szczerze , że nigdy o niej nie słyszałam. Natomiast dezodoranty w atomizerze przypadły mi do gustu i z chęcią bym je wypróbowała. Zwłaszcza owoc granatu :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Wersja z granatem akurat w mój gust trafiła idealnie, lubię takie lekkie, owocowe zapachy, więc polecam :)
UsuńMuszę je koniecznie wypróbować :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ tą serią nie miałam jeszcze do czynienia, ale u mnie od wielu lat zawsze jak ktoś był w Niemczech to przywoził płyny do kąpieli CD, nawet teraz regularnie uzupełniamy braki i zawsze mamy jakiś CD na stanie :) bardzo lubię ich zapach kojarzy mi się typowo z czystością :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że też kiedyś miałam płyn do kąpieli z CD właśnie przywieziony z Niemiec, ale już nawet nie pamiętam jego zapachu :)
UsuńNie kojarzę marki ale Dezodoranty w atomizerze bym wypróbowała właśnie jako mgiełkę. :D
OdpowiedzUsuńSzczególnie na wiosnę i lato takie delikatne zapachy w formie mgiełki są idealne :)
UsuńKompletnie nie kojarzę tej marki.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przez ten wpis przynajmniej trochę ją poznałaś :)
UsuńZupełnie nie kojarzę tej marki, albo może kiedyś miałam jakiś kosmetyk tej firmy, ale po latach po prostu o nim zapomniałam. Bardzo sobie cenię eco kosmetyki, a zwłaszcza fakt, iż nie są one testowane na zwierzętach. Poza tym one znacznie delikatniej obchodzą się z moją wrażliwą skórą.
OdpowiedzUsuńUwielbiam subtelne zapachy w kosmetykach, choć bliskie mi się również te cięższe, bardziej słodkie. Z tych zaprezentowanych przez ciebie, w pierwszej kolejności sięgnęłabym po "mgiełkę zapachową"- wiem, wiem, to dezodorant w atomizerze a nie mgiełka. ;) Kusi mnie delikatność tych kosmetyków i ciekawa jestem czy lepiej się sprawują od tych avonowych, w których wyczuwam chemię.
Reszta tych kosmetyków jest równie ciekawa więc czekam na ich poszczególne recenzje. ;)
Naturalność i to, że nie są testowane na zwierzętach to ogromne zalety tych kosmetyków :) Ja właśnie te dezodoranty w atomizerze traktuję jako mgiełki, mimo że dodatkowo mają chronić przed poceniem. Wydaje mi się, że w porównaniu do mgiełek Avonu te są bardziej subtelne pod kątem zapachu :)
UsuńTe mgiełki świetnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńI bardzo przyjemnie pachną :)
Usuńmusze wypóbować ich antyperspiranty i w spray'u i rollonie : ) świetnie że nia w nich soli aluminium dlatego są wysoko na pozycji do kupienia!
OdpowiedzUsuńJa akurat nigdy nie zwracałam większej uwagi na ten składnik, ale oczywiście lepiej, gdy go nie ma :)
UsuńKosmetyków kompletnie nie znam, pierwszy raz na oczy widze je właśnie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że mogłaś wstępnie się z nimi zapoznać :)
Usuńnigdy nie słyszałam o tych kosmetykach :P
OdpowiedzUsuńTo teraz już je poznałaś :)
UsuńWiduję ostatnio tę markę na blogach, ale poza tym nigdy się z nią nie spotkałam...
OdpowiedzUsuńNa pewno teraz coraz częściej będzie się pojawiać w sklepach :)
Usuńtak myślałam, że te dezodoranty to będą jak avonowe mgiełki ;p
OdpowiedzUsuńJa je tak potraktowałam, ale mimo wszystko te dodatkowo w jakimś stopniu mają chronić przed poceniem :)
UsuńZa dzieciaka pamiętam jak moja mama używała dezodorantu CD. Kuszą mnie ich produkty i zapachy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, te 10-15 lat temu te kosmetyki były dość popularne :)
UsuńKojarzy mi się, że jak byłam dzieckiem, to coś takiego gdzieś widziałam ;p
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze Ci się kojarzy :)
Usuńpierwsze widzę;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiestety nie znam, ale fajnie wyglądają :D Ostatnio widziałam je gdzieś, ale nie miałam okazji ich bliżej poznać :D
OdpowiedzUsuńTo następnym razem polecam się zapoznać choćby z zapachami :)
UsuńPrezentują się świetnie, możliwe że je w końcu poznam :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej polecam :)
UsuńCiekawa jest dezodorantów, nie znam firmy ;)
OdpowiedzUsuńPolecam na jakiś się skusić :)
UsuńCiekawe kosmetyki i ceny mają bardzo przystępne ;)
OdpowiedzUsuńCeny faktycznie nie są wygórowane, dlatego każdy ma okazję wypróbować te kosmetyki :)
UsuńOd bardzo dawna nie używałam dezodorantu w sprayu.
OdpowiedzUsuńWszystkie produkty mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie znałam tej marki i nie miałam jej kosmetyków, myślałam, że dopiero weszła na rynek a tu proszę, jest na nim od dawna. Fajne przystępne ceny, podoba mi się hasło reklamowe
OdpowiedzUsuńJakoś przez kilka ostatnich lat ta firma zniknęła z naszego rynku, ale miło, że znowu się pojawiła :)
UsuńJuż gdzieś chyba słyszałam o tych kosmetykach :))
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki i nie mogę jej odszukać w swojej pamięci :) najbardziej zaciekawiły mnie te dezodoranty w atomizerze, które porównałaś do mgiełek, ciekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś te dezodoranty w atomizerze od razu skojarzyły się z mgiełkami, choć nie do końca jest to ich główne założenie :)
UsuńNie znam tej marki...Kuszą wyglądem ;) Najbardziej ciekawią mnie żele i "mgiełki" .
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiestety kompletnie nie znam firmy :)
OdpowiedzUsuńTo przynajmniej mogłam nieco Ci ją przybliżyć :)
UsuńCzuje się bardzo zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńmarka z dawnych lat? pierwsze o niej słyszę
OdpowiedzUsuńJa akurat bardzo dobrze ją pamiętam, kiedy była dostępna jakieś 10-15 lat temu, choć wiadomo, że nie każdy musi ją znać :)
Usuńkompletnie nie znam marki, ale dezodoranty w atomizerze to jest to na co bym się skusiła :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie nadają się szczególnie na wiosnę i lato :)
UsuńJakoś nic mi nie mówi ta firma ;)
OdpowiedzUsuńTo przynajmniej miałaś okazję nieco ją poznać :)
Usuńhmm, powiem szczerze, że pierwszy raz tą firmę widzę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam Ci ją przedstawić :)
Usuńczekam na recenzje! zainteresowały mnie te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPierwszy raz widzę tę markę, ale żele pod prysznic kuszą :)
OdpowiedzUsuńnie mam pojecia ;p jedyne CD jakie znam to płyta ;p pierwsze o nich slysze ;p
OdpowiedzUsuńAkurat z płytą raczej nie mają nic wspólnego :D
Usuńo kurcze to ja chyba stara Kobita jestem bo markę pamiętam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*