The Body Shop, Coconut, Masło do ciała
data wpisu 5 kwietnia 2015 | 113 komentarzy
Witajcie!
Kilka tygodni temu opowiadałam Wam o mojej pierwszej przygodzie z masłami do ciała The Body Shop. Wariant Chocomania KLIK! zachwycił mnie od razu, ale nadal nie mogłam doczekać się wypróbowania upragnionej wersji kokosowej, aż w końcu nastał ten moment... Odrywając Was od świątecznych stołów, zapraszam na recenzję masła TBS Coconut :)
Od producenta:
Kokosowe masło do ciała The Body Shop Coconut daje długotrwałe nawilżenie. Zawiera organiczny olej kokosowy z wolnego handlu oraz masło kakaowe, masło shea, a także olej słonecznikowy. Pozostawia skórę gładką, bardzo miękką i przyjemnie pachnącą tropikalnym kokosem. Odpowiednie dla skóry normalnej i suchej.
Moja opinia:
Opakowanie to proste, plastikowe pudełeczko w moim przypadku o pojemności 50ml lub 200ml. Według mnie samo w sobie niczym się nie wyróżnia, ale charakteru zdecydowanie dodaje mu naklejka, która oczywiście jest adekwatna do zawartości. Całość prezentuje się bardzo estetycznie. Niestety w przypadku wersji 50ml masło nie jest zabezpieczone w środku żadnym sreberkiem. Konsystencja jest nieco inna niż w przypadku wersji Chocomania, zbita, ale jednocześnie taka puszysta. Przy kontakcie ze skórą delikatnie się roztapia, dlatego łatwo się rozsmarowuje. Pozostawia na niej też taką bardzo lekką, nietłustą warstewkę. Kokosowego zapachu w wydaniu The Body Shop byłam ciekawa od dawna. I tak po pierwszym otwarciu opakowania niezbyt mi się spodobał, ale po kilku użyciach zaczęłam się do niego przekonywać. Pachnie po prostu jak prawdziwe mleczko kokosowe, choć według mnie ten zapach powinien być nieco bardziej słodki. Na skórze utrzymuje się dość długo. Skład jest przyjemny, choć trochę szkoda, że na drugim miejscu znajduje się silikon :)
Działanie tak samo jak w przypadku wersji Chocomania oceniam bardzo pozytywnie. Masło bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę oraz pozostawia na niej taki delikatny film ochronny. Po użyciu jest ona bardzo miękka i lekko wygładzona. Bardzo dobrze radzi sobie w mocniej przesuszonych miejscach takich jak łokcie, a także przy pielęgnacji dłoni. Poza tym efekt jaki daje jest długotrwały, dlatego nie trzeba co chwilę ponawiać aplikacji. Wydajność jest dobra, ale stosowane na całe ciało dość szybko ubywa, dlatego staram się je oszczędzać. I znowu muszę wspomnieć o wysokiej cenie regularnej tych maseł, choć jak wiadomo można je kupić dużo taniej, na przykład na allegro. W The Body Shop zdarzają się też fajne wyprzedaże, ale niestety sklepów stacjonarnych jest niewiele :(
Plusy:
- świetnie nawilża i odżywia
- pozostawia skórę miękką i gładką
- naturalny zapach
- treściwa konsystencja
- długotrwały efekt
- przyjemny skład
- estetyczne opakowanie
- dobra wydajność
Minusy:
- wysoka cena
Ocena: 4,5/5
Skład: Aqua/Water/Eau, Cyclopentasiloxane, Glycerin, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Cetearyl Alcohol, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Bertholletia Excelsa Seed Oil, Dimethicone, Lanolin Alcohol, Trihydroxystearin, Myristamidopropyl PG-Dimonium Chloride Phosphate, Parfum (Fragrance), p-Anisic Acid, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Benzyl Benzoate, Coumarin, Butylphenyl Methylpropional, Citric Acid, Caramel.
Cena: 69zł / 200ml
Podsumowując: Kokosowe masło do ciała The Body Shop było obiektem moich westchnień przez dobre kilka lat. Działanie jest tak samo dobre jak w przypadku wersji Chocomania. W kwestii zapachu spodziewałam się czegoś nieco innego, ale jednak ma coś w sobie i z czasem go polubiłam. Na pewno nie jest to zapach takiego typowego, słodkiego kokosa. Pewnie jeszcze kiedyś wrócę do tego masła, ale teraz mam ochotę na wypróbowanie innych wersji zapachowych :)
113 komentarze
Kuszą mnie ich masełka, ale ta cena... :)
OdpowiedzUsuńWarto czekać na promocję lub wyprzedaż :)
UsuńJa w tym roku również mam zamiar wypróbować tych masełek :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku również mam zamiar wypróbować tych masełek :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, cena z kosmosu, ale chętnie bym się wymaziała takim. :)
OdpowiedzUsuńWymazianie się takim masłem to sama przyjemność :D
UsuńCena jest powalająca, dlatego zawsze jakoś mnie zatrzymuje przed kupnem :(
OdpowiedzUsuńWarto poszukać ich na przykład na allegro, są dużo tańsze :)
UsuńMam kilka ich masełek, ale czekoladowe to zdecydowanie mój hit. Kokosowe jest na mojej liście zakupowej, ale na razie muszę zużyć zapasy, które mam. Po Twojej recenzji już nie mogę się doczekać, aż je powącham :D
OdpowiedzUsuńJa też bardzo polubiłam czekoladowe, ale kokos nie od razu mnie zachwycił, ale teraz mi się podoba :D
UsuńPosiadam maselko o zapachu marakuji. Swietnie nawilza, odzywia I jest bardzo wydajne. Do tego ten cudowny zapach! Caly dom pachnie. Cena wysoka, jednak czesto sa jakies promocje. :)
OdpowiedzUsuńChyba pod kątem działania wszystkie te masła są podobne, ale te zapachy sprawiają, że są wyjątkowe :)
UsuńUwielbiam te masełka z TBS:)
OdpowiedzUsuńbyło obiektem moich westchnień przez dobre kilka. ...- lat, miesięcy, dni? :D
OdpowiedzUsuńzapach by mi się pewnie nie spodobał :)
lat :D Dziękuję za zwrócenie uwagi ;)
Usuń:* dla Ciebie wszystko! :D
Usuń:*
UsuńGdyby nie ta cena, to pewnie już byłoby moje :D
OdpowiedzUsuńDlatego warto polować na promocje :)
UsuńJa uwielbiam kokosowy zapach, ale nie miałam oczywiscie okazji używać tego masla - a bardzo bym chciała :P
OdpowiedzUsuńJa też jestem wielką fanką kokosowych zapachów, dlatego w końcu musiałam je wypróbować :)
UsuńBardzo chcę wypróbować masła z TBS :D
OdpowiedzUsuńWarto, ale w okazyjnej cenie :)
UsuńMusi pachnieć obłędnie;)
OdpowiedzUsuńDo obłędu jeszcze troszeczkę brakuje, ale podoba mi się ten zapach, jest naturalny :)
UsuńKuszą ale szybko mija mi zapał do systematycznego stosowania. Potem stoją nieużywane
OdpowiedzUsuńW moim przypadku akurat nie ma problemu ze zużywaniem kosmetyków do ciała :D
UsuńLubię masła TBS, mają fajne działanie i zostawiają super skórę ;) pięknie pachną. Kokosowy mnie kusi.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak też jest w przypadku tej wersji :)
Usuńkurcze szkoda, ze taka cena, bo bardzo mnie zachęciłaś
OdpowiedzUsuńTrzeba polować na promocje :)
UsuńZapach mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńCena mnie poraża. Sama na pewno nie kupię, ale jeżeli kiedyś do mnie trafi to z przyjemnością przetestuję :)
OdpowiedzUsuńJa pewnie też bym go nie kupiła za 69zł, ale w promocji na pewno tak :)
UsuńPiszecie w komentarzach że cena poraża. Czy tylko ja czekam na promocje kiedy masła z TBS kosztują 39 zł zamiast 69?
OdpowiedzUsuńJa też czekałam i to bardzo długo, bo niestety nie mam w pobliżu sklepu TBS :D Zamówiłam w końcu na allegro i cena faktycznie była dużo niższa :)
UsuńMyślę, że to bardzo wysoka cena jak za masło do ciała :P No chyba, że by odmładzało o 10 lat :D :D
OdpowiedzUsuńCena regularna na pewno jest wysoka i nieco zawyżona, mimo naprawdę dobrego działania, ale w promocji warto je kupić :)
UsuńI ja do niego wzdycham!
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować kiedyś te masełka, z czystej ciekawości.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto, bo działanie i zapachy są naprawdę niezłe :)
UsuńUwielbiam zapach kokosa ;)
OdpowiedzUsuńJa też :D
UsuńCena faktycznie wysoka jak na masło do ciała...
OdpowiedzUsuńDlatego trzeba polować na promocje :)
Usuńszkoda że cena zaporowa...
OdpowiedzUsuńKupuję te masła na prezenty:).
OdpowiedzUsuńZ takiego masła chyba każdy będzie zadowolony :D
UsuńJestem bardzo ciekaw tej wersji kokosa. Cena rzeczywiście wysoka.
OdpowiedzUsuńNa pewno nie jest to taki typowy kokos jak w większości kosmetyków, ale ma coś w sobie :)
UsuńNa promocji skusiłabym się, ale w regularnej cenie nie :P kokos uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa też pewnie bym go nie kupiła w cenie regularnej :)
UsuńNigdy nie miałam przyjemności używać, ale cena nie zachęca
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skusisz na promocji :)
UsuńUwielbiam takie masła;) chyba skoczę w najbliższym czasie .
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam masła do ciała :D
UsuńCena skutecznie mnie odstrasza ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna czaję się jakieś masełko tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa przymierzałam się do nich chyba przez kilka lat :D
UsuńRzeczywiście cena bardzo wysoka :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach kokosa, lubię też produkty TBS, ale jednak cena za wysoka dla mnie :(
OdpowiedzUsuńDlatego trzeba polować na promocje :)
UsuńKupiłam 200 ml masła shea za 12 zł - dlaczego więc taka mieszanka masła shea i kakaowego oraz chemii tyle kosztuje? :( Poszaleli oni? :( Lubię zapach kokosa i być może w przyszłości wreszcie skuszę się na jakieś ich masełko, bo do tej pory miałam tlyko produkty do twarzy i były super. :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, że płacimy głównie za markę, ale fakt faktem cena jest przesadzona, mimo bardzo dobrego działania i świetnych zapachów :)
Usuńcena wysoka ale to kultowe masełko. ja zużyłabym je pewnie w 2 tygodnie, tyle średnio mam balsamy i produkty do ciała o tej pojemności.
OdpowiedzUsuńMimo dobrej wydajności nie starcza na zbyt długo, dlatego ja używam go oszczędnie na wybrane partie ciała :)
UsuńUwielbiam kokos, skusiłabym się gdyby nie wysoka cena. :)
OdpowiedzUsuńTo polecam poszukać tych maseł na przykład na allegro :)
Usuńbardzo lubię ich masła, ale regularna cena sprowadza na ziemię ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
Usuńszkoda że cena taka wysoka :P
OdpowiedzUsuńNiestety, dlatego warto szukać go na przykład na allegro :)
Usuńuwielbiam wsyzstko co kokosowe :)
OdpowiedzUsuńJa też :D
UsuńI mi się zamarzyło to masło ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMasełko prezentuje się rewelacyjnie, uwielbiam i mimo wysokiej ceny od czasu do czasu kupuję masła z TBS :)
OdpowiedzUsuńI ja pewnie też od czasu do czasu będę je kupować i testować kolejne wersje :)
UsuńJa niedawno też kupiłam swoje masło z TBS, ale mam wersje z papaya :) Podobała mi się najbardziej ze wszystkich 'wąchanych' ;)) Kokos rzeczywiście nie pachniał jak 'standardowy kokos', ale pamiętam, że też ładnie :)
OdpowiedzUsuńNa początku myślałam, że nie polubię się z takim wydaniem kokosa, ale teraz coraz bardziej mi się podoba :)
Usuńno ja przegapiłam dobrze ze weszłam na FB:) haha raz na tydzien wchodze mam jedno masłeko TBS ale marzą mi sie inne
OdpowiedzUsuńTo akurat trafiłaś w samą porę :D Jak już wypróbuje się jedno z tych maseł to chyba każdy będzie chciał więcej :)
Usuńno niestety oni mają ceny konkretne,a szkoda, bo arganowe polubiłam bardzo :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że zdarzają się wyprzedaże :)
UsuńLubię masła TBS :) Moim ulubionym w kwestii nawilżenia jest wersja brazylijska. Za to z czekoladą zupełnie się nie polubiłam i po pierwszym użyciu poszła w świat.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Wersji brazylijskiej nawet do końca nie kojarzę, ale chętnie kiedyś wypróbuję :)
UsuńKuszą bardzo, tylko troszkę cena wysoka
OdpowiedzUsuńcena rzeczywiście jest wielka..
OdpowiedzUsuńCena regularna zdecydowanie jest przesadzona :)
Usuńcena rzeczywiście wysoka, choć kokosek kusi :)
OdpowiedzUsuńMnie ogólnie kokos chyba najbardziej kusił ze wszystkich wersji :)
Usuńjestem ciekawa jego zapachu! mam tą nową wersję i jestem pod wrażeniem jak długo zapach się utrzymuje i jak nawilża skórę!
OdpowiedzUsuńTa nowa wersja też bardzo mnie ciekawi, ale pewnie pod kątem działania są podobne :)
Usuńwidzę, że ma praktycznie same plusy :) pewnie zakochałabym się w jego zapachu :)
OdpowiedzUsuńInnych minusów poza ceną nie zauważyłam :)
UsuńCo tu dużo mówić - uwielbiam! I polecam wszystkim!
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach kokosu, ale cena jak dla mnie za duża.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, MÓJ BLOG/ KLIK :))
Chciała bym poniuchać ten produkt...uwielbiam wszystko co kokosowe :)
OdpowiedzUsuńJa też, dlatego musiałam mieć to masło :D
UsuńJest na mojej wish liście :)
OdpowiedzUsuńmoge powiedziec tylko MNIAM MNIAM!!! ;p
OdpowiedzUsuńchce to mieeec!
:)
UsuńNie miałam go, ale dobrze wiedzieć, że tak dobrze działa. :-)
OdpowiedzUsuńW kwestii działania jest świetne :)
UsuńZapach kuszący, cena troszkę mnie przeraża, ale może trafi się jakaś promocja :)
OdpowiedzUsuńPromocje pojawiają się dość często, poza tym warto szukać tych maseł na allegro :)
Usuńjak kokosowe to biorę:D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńkosmetyki TBS są genialne, choć cena czasami odstrasza, jednak wiem z doświadczenia że masełka mają cudowne :-)
OdpowiedzUsuńPowoli się o tym przekonuję i ciągle mam ochotę na więcej :)
UsuńOj szkoda ,że na drugim miejscu ten silikon, na wyprzedaży bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńA w wersji czekoladowej na drugim miejscu zamiast silikonu jest masło shea :)
UsuńJuż sobie wyobrażam ten wspaniały zapaszek!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*