Instagram MIX: Październik 2015
data wpisu 31 października 2015 | 44 komentarze
Ostatni dzień października to jeden z moich ulubionych dni w roku, a to wszystko za sprawą Halloween. Wiem, że zdania na temat tego święta są podzielone, ale osobiście bardzo lubię całą tą atmosferę. Lampion z dyni oczywiście jest już gotowy :D Dzisiaj jednak tradycyjnie przygotowałam dla Was Instagram MIX, czyli lekki i przyjemny wpis idealny na weekend. Zapraszam do oglądania... :)
Kamuflaż Catrice w wersji płynnej to niewątpliwie hit października na wielu blogach. Mnie też bardzo pozytywnie zaskoczył i na pewno na stałe zagości w mojej kosmetyczce. Każdy czasem ma gorszy dzień, ale dobre ciastko nie pyta, tylko rozumie :D Te z Lidla były mega słodkie, ale od czasu do czasu można sobie pozwolić. Do tego ulubiona gazeta i dzień od razu staje się lepszy.
Samoopalająca maska na noc Vita Liberata znalazła się już w gronie wrześniowych ulubieńców, ale w październiku również bardzo często jej używałam. Uwielbiam ten efekt skóry muśniętej słońcem, który można dzięki niej uzyskać. Ostatnio wybrałam się też do nowego centrum handlowego w Łodzi poszukując kilku elementów jesiennej garderoby, ale niestety nic ciekawego nie udało mi się kupić :(
We wrześniu będąc w sklepie The Body Shop skusiłam się na miniaturkę ich kremu do twarzy na noc z linii Vitamin E i to był strzał w dziesiątkę. Na pewno w przyszłości kupię pełnowymiarowe opakowanie. Maskara Volume Million Lashes Feline to mój kolejny hit. Po dwóch miesiącach stosowania jestem z niej jeszcze bardziej zadowolona niż na początku i widzę, że nie tylko u mnie tak dobrze się sprawdza :)
W mojej garderobie praktycznie od zawsze króluje czerń i biel, dlatego nawet jesienią najchętniej kupuję ubrania właśnie w takich kolorach. W tym sezonie miałam ochotę na czarne, skórzane spodnie Zary ze zdjęcia, ale niestety na nogach nie wyglądały już tak fajnie, jak na wieszaku :( Podczas jesiennych wieczorów uwielbiam zapalać różnego rodzaju świece, latarenka z Ikei też zdaje swój egzamin.
Lakiery Orly z jesiennej kolekcji Downtown LA pokazywałam Wam już wczoraj w przeglądzie nowości. Najbardziej do gustu przypadła mi fuksja, czyli odcień o nazwie La Live, który na paznokciach wygląda naprawdę genialnie <3 Z jesiennej kolekcji pochodzą również nowe pomadki i konturówki Misslyn License to Seduce. Pomadka w dość ciemnym odcieniu Rockin`red to ideał na jesień.
Jeden z moich ulubionych zestawów na jesień, czyli koszula w kratę, szare jeansy, czarna ramoneska, złoty zegarek i do tego jeszcze botki na szpilce. Z kolei ulubiona kawa na jesień to oczywiście Pumpkin Spice Latte ze Starbucks`a. Wczoraj nawet udało mi się zrobić jej własną wersję w domu :D O masce Vita Liberata już wspominałam, ale mineralny puder brązujący tej marki zapowiada się równie dobrze.
Jeśli chcecie być na bieżąco ze wszystkimi zdjęciami, zachęcam do obserwacji mojego profilu na Instagramie: KLIK!
44 komentarze
ja też robiłam własną wersję tej kawy w domu :D
OdpowiedzUsuńI jak? Moja smakowała praktycznie tak samo :D
UsuńInstagram zawsze najlepszy, świetny wpis, u mnie też dynia już gotowa na wieczór !!
OdpowiedzUsuńSuper :D
Usuńświetny mix :)
OdpowiedzUsuńO kamuflażu Catrice marzę po nocach. Maskę Vita Liberata też bardzo lubię i właśnie mi przypomniałaś, że muszę się wziąć za jej zużycie :) Ten krem z Body Shop dostałam kiedyś gratis do zamówienia i oddałam go siostrze, bo o ile się nie mylę przeznaczony jest do suchej cery, której ja nie posiadam i wiem, że ona była zachwycona :)
OdpowiedzUsuńJa Haloween też bardzo lubię i nic nie mam do tego święta, a dziś zapraszam na wpis mocno związany z tym tematem :)
Pozdrawiam :)
Teoretycznie ten krem TBS jest przeznaczony do cery suchej, ale ja mam mieszaną i też sprawdza się super, choć konsystencja jest dość bogata :) Bardzo lubię Halloween`owe wpisy, więc na pewno zaraz zajrzę :)
UsuńPiękne zdjęcia, lubię takie posty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńLubię taki przegląd zdjęć ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW mojej garderobie też króluje czerń i biel :)
OdpowiedzUsuńTo piąteczka :D
UsuńBardzo lubię oglądać twoje zdjęcia, są takie jasne i czyste! :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję za miłe słowa :*
UsuńŚwietny mix ;) lubię Twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPrzecudowne zdjęcia ! ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńŚwietny Post krótko zwięźle i na temat. to lubię :)
OdpowiedzUsuńZ założenia ma to być taki luźny cykl wpisów :)
UsuńBardzo lubię takie wpisy a po Catrice kamuflaż wybieram się w poniedziałek :)
OdpowiedzUsuńLubię posty tego typu :)
OdpowiedzUsuńostatnio też byłam w sukcesji w łodzi, ale właściwie tylko po to, by zobaczyć jak wygląda, nie w celach zakupowych:)
OdpowiedzUsuńJa byłam tam już kilka razy, ale chyba głównie dla Pumpkin Spice Latte ze Starbucks`a :D
UsuńŚwietny mix :D lubię takie wpisy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńCudny mix! Zakochuję się we wszystkim po trochu! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuszę w końcu kupić ten korektor z Catrice ;)
OdpowiedzUsuńWarto! :)
Usuńteż uwielbiam produkty Vita Liberata i ubrania w stonowanych odcieniach, a biel i czerń to klasyka
OdpowiedzUsuńDokładnie, biel i czerń sprawdza się w każdej sytuacji :)
UsuńGdzie kupujesz kosmetyki Misslyn ?
OdpowiedzUsuńKosmetyki Misslyn dostępne są w Hebe i w sklepie internetowym tej marki :)
UsuńUwielbiam oglądać Twoje zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńChyba skusze się na Camuflage z Catrice ;]
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
UsuńPiękne są te zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńPumpkin Spice Latte - kiedyś pewna youtuberka robila jakąś kawę dyniową.
OdpowiedzUsuńPumpkin Spice Latte - ciekawe jak też to może smakować.
CZerń i biel to ponadczasowe kolory.
Jak ja lubię takie wpisy :)) Piękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie piłam jeszcze kawy ze Starbucks`a, chyba jestem zacofana :)
OdpowiedzUsuńkurcze, ja mam teraz taki wysyp, że może i ja kamuflaż kupię :D
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*