Catrice, Liquid Camouflage, Korektor w płynie 020 Light Beige
data wpisu 16 października 2015 | 95 komentarzy
Kamuflaż Catrice to już kultowy produkt, dlatego gdy w ostatnim czasie w sklepach pojawiła się jego płynna wersja wiedziałam, że muszę ją wypróbować. Na samym początku sprzedaży wcale nie tak łatwo było go zdobyć, ale w końcu się udało. Po raz pierwszy nie zdecydowałam się też na zakup najjaśniejszego odcienia korektora, a dlaczego? O tym opowiem Wam w dalszej części recenzji... :)
Cienie pod oczami, niedoskonałości i zaczerwienienia to pieśń przeszłości – nowy korektor w płynie oferuje optymalne krycie i pielęgnację. Płynny korektor jest mocno napigmentowany, wodoodporny i trwały. Zaopatrzony w praktyczny aplikator, jest łatwy w użyciu. Dostępny w dwóch odcieniach.
Moja opinia:
Korektor znajduje się w typowo "błyszczykowym" opakowaniu z aplikatorem w postaci gąbeczki, które mieści 5ml produktu. Jest ono poręczne, dlatego zmieści się w każdej kosmetyczce. Stylistycznie nawiązuje do klasycznej wersji kamuflażu w słoiczku. Płynna konsystencja jest zdecydowanie przyjemniejsza we współpracy. Jest też znacznie lżejsza w porównaniu do Camouflage Cream. Łatwo się aplikuje i jest bardzo dobrze napigmentowana. Co ciekawe, nowa wersja ma też przyjemny zapach. Korektor Liquid Camouflage dostępny jest w dwóch odcieniach - 010 Porcelain oraz 020 Light Beige. Pierwszy z nich to dość chłodny odcień z dodatkiem szarych tonów, który do mojej cery nie do końca pasuje. Drugi z nich to ciepły beż z przewagą żółtych tonów i właśnie na niego się zdecydowałam. Na szczęście obydwa odcienie są dość jasne, choć w ciągu dnia minimalnie ciemnieją.
Liquid Camouflage, czyli płynną wersję kamuflażu kupiłam głównie z myślą o stosowaniu pod oczy. W tej kwestii sprawdza się zdecydowanie lepiej niż wersja w słoiczku. Jego formuła jest lżejsza, ale krycie tak samo dobre. Nie wchodzi w załamania i nie podkreśla suchych skórek. Przy codziennym stosowaniu w okolicach oczu nie zauważyłam również, aby przesuszał skórę, co przy wersji w kremie mogło się zdarzyć. Świetnie sprawdza się także przy maskowaniu niedoskonałości, nawet tych większych. Po przypudrowaniu utrzymuje się na skórze przez wiele godzin i nie ściera się. Producent wspomina również o wodoodporności i faktycznie przy użyciu samej wody nie jest łatwo go zmyć. Wydajność jest bardzo dobra i w stosunku do ceny zdecydowanie wypada korzystnie. Płynny kamuflaż w większości drogerii kosztuje 15zł. Dostępny w Rossmannie, Drogeriach Natura, SuperPharm oraz Hebe.
Plusy:
- bardzo dobre krycie
- mocna pigmentacja
- świetna trwałość
- odporność na ścieranie
- nie wchodzi w załamania
- nie wysusza skóry
- całkiem jasne odcienie
- cena i dostępność
Minusy:
- lekko ciemnieje
Ocena: 4,5/5
Cena: 14,99zł / 5ml
Podsumowując: Jestem bardzo zadowolona z płynnej wersji kamuflażu i cieszę się, że marka Catrice zdecydowała się takową wprowadzić. To świetna propozycja dla osób, które potrzebują mocnego krycia i dobrej trwałości. Nowa wersja sprawdza się nawet w roli korektora pod oczy. Jedyny minus jaki zauważyłam, to że minimalnie ciemnieje w ciągu dnia, ale na szczęście odcienie same w sobie są całkiem jasne :) Polecam!
95 komentarze
Recenzja pozytywna więc chyba się skuszę.. Choć boje się trochę tego, że ciemnieje.. nie wiem jak to wypadnie na mojej jasnej cerze. :)
OdpowiedzUsuńNo ja właśnie też trochę tego obawiam...ale tak czy inaczej będę miała ten produkt na uwadze :D
UsuńCiemnieje, ale na szczęście minimalnie, najwyżej o pół tonu, choć warto to sprawdzić na własnej skórze :)
UsuńKremowych kamuflaży nie lubię, ale płynna bardzo mnie zaciekawiła. Muszę go koniecznie wypróbować, jaśniejszy odcień powinien być dla mnie odpowiedni :)
OdpowiedzUsuńKremowy kamuflaż moim zdaniem najlepiej sprawdza się przy niedoskonałościach, ten jest bardziej wielofunkcyjny :)
UsuńMnie się właśnie kończy korektor pod oczy Mineralize z Mac i szukam jakiegoś zamiennika. Mam kremowy kamuflaż z Catrice, ale pod oczy jest za ciężki. Zastanawiam się właśnie nad wersją płynną :) Jeśli będzie w mojej drogerii to kupię, ale stawiam, że na niego też będzie bum :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten kremowy kamuflaż też był za ciężko pod oczy, ten jest znacznie lżejszy :) Jak na razie bywają problemy z jego dostępnością, mnie też nie od razu udało się go kupić :D
UsuńCóż za zbieg okoliczności! :D U mnie również pojawiła się właśnie recenzja z porównaniem :) Uwielbiam go pod oczy - najlepszy kosmetyk jak do tej pory za śmieszne pieniądze :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie zgrałyśmy się w czasie :D Super, że też jesteś z niego zadowolona i zgadzam się, że jak na swoją cenę jest naprawdę super :)
UsuńJeśli znajdę odpowiedni odcień to się skuszę, gdy korektor z KOBO mi się skończy :)
OdpowiedzUsuńOdcienie są tylko dwa, ale na szczęście są na tyle fajne, że powinny sprawdzić się u większości dziewczyn :)
Usuńnigdy nie miałam z nim do czynienia, ale fajnie, że się sprawdza!
OdpowiedzUsuńW tej cenie to naprawdę świetny produkt :)
UsuńJa mam 020 w słoiczku i żałuję, że wybrałam tak ciemny odcień. Pod oczy na pewno zdecyduję się na 010 tylko czekam aż w końcu Natura się w niego zaopatrzy, bo do innych drogerii nie mam dostępu.
OdpowiedzUsuń020 w słoiczku też był dla mnie lekko za ciemny, ale za to ten jest idealny, choć przy bardzo jasnej karnacji najlepiej sprawdzi się właśnie 010 :)
UsuńSzkoda, że ciemnieje. Mimo wszystko opinia bardzo mnie zachęciła do zakupu ;)
OdpowiedzUsuńCiemnieje, ale na szczęście minimalnie :)
UsuńNie miałam nigdy tego słynnego kamuflażu, gdyż nie używam często korektora. Ale taką wersję płynną chetnie wypróbuję jak skończę swój korektor z NYX.
OdpowiedzUsuńSama tej wersji w słoiczku nie używałam na co dzień, ale w kryzysowych sytuacjach naprawdę się przydaje, choć płynna wersja jest jeszcze bardziej wielofunkcyjna :)
UsuńSame plusy :) Chętnie go wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńTo już trzecia recenzja o camouflage z którą spotykam się dzisiaj i każda jest pozytywna. Szukam odpowiedniego korektora a przy tym nie chcę wydać zbyt dużej kwoty aby nie trafić na bubbla. Skuszę się! :)
OdpowiedzUsuńW tej cenie to naprawdę świetny produkt i jak sama widzisz nie tylko ja jestem z niego zadowolona :D
UsuńTani i dobry coś czego własnie szukamy , mój aktualny jest na wykończeniu , więc chętnie zakupię powyższy :*
OdpowiedzUsuńStaram się właśnie wyszukiwać i prezentować takie perełki w atrakcyjnych cenach, które zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem :)
UsuńMiałam ostatnio okazję zamówić i żałuję, że tego nie zrobiłam :(
OdpowiedzUsuńTo następnym razem koniecznie zamów :)
UsuńPewnie go wypróbuję, jak już zużyję wersję w słoiczku :)
OdpowiedzUsuńJa teraz mam w pogotowiu obydwie :D
UsuńCoś dla mnie :) Będę na niego polować, bo trudno go dostać stacjonarnie :D
OdpowiedzUsuńNiestety bywają problemy z jego dostępnością, ale trzeba chyba przeczekać ten szał jak na większość nowości :D
UsuńNie używam korektorów :)
OdpowiedzUsuńmam standardową wersję w kremie, ale ta płynna nie ukrywam, bardzo mnie ciekawi do porównania we własnych łapach :D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ta jest jeszcze odrobinę lepsza, choć zależy w jakiej roli go używamy :)
UsuńMam jeszcze tą wersję w kremie ale wydaje mi się, że płynna zdobędzie moje serce ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak, jest naprawdę fajna :)
Usuńwiększość plusów :) Ten ciemniejszy chyba by mi pasował :) Chociaż nie używam za wiele korektorów, mam jeden z catrice i ledwo go ubywa :P
OdpowiedzUsuńMnie tak naprawdę tego typu kamuflaż też nie jest niezbędny na co dzień, ale zdecydowanie przydaje się w kryzysowych sytuacjach :)
UsuńSzkoda, że u mnie nie ciemnieje bo jest dla mnie za jasny :D
OdpowiedzUsuńDla mnie jest idealny, ale mogliby pomyśleć jeszcze o innych odcieniach :)
UsuńNigdy nie miałam wersji w słoiczku, bo taka forma mi nie odpowiada. Ale na ten płynny mam wielką ochotę i na pewno kupie, jak na niego wpadnę :)
OdpowiedzUsuńW sumie wypada jeszcze lepiej od wersji w słoiczku, więc jeśli taka forma bardziej Ci odpowiada, to koniecznie go wypróbuj :)
UsuńJa mam ten korektor w kremie i nie narzekam, nakładam również (a raczej głównie) pod oczy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dla mnie pod oczy był za ciężki, choć mimo wszystko czasem w takiej roli też go używałam :)
UsuńOhoho, no to już wiem jaki będzie mój zakup pewnie, bo bardzo lubię Catrice ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOgólnie wydaje sie ciekawy, choć nie lubię kosmetyków, które ciemnieją ;/
OdpowiedzUsuńNa szczęście ciemnieje minimalnie, więc nie ma tragedii :)
UsuńNie miałam jeszcze płynnej wersji tego korektora. Zakupię go w następnym miesiącu, gdy wykończę zapasy;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawy produkt
OdpowiedzUsuńcięzko znaleźć dobry korektor, ja wciąż szukam ideału...
OdpowiedzUsuńTo fakt, ale ten biorąc pod uwagę cenę jest naprawdę fajny :)
UsuńMuszę go mieć! :)
OdpowiedzUsuńMi sie wlasnie mój korektor skończył i chyba sięgnę po ten ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że się nie zawiedziesz :)
UsuńChętnie wypróbuję. Nie wiedziałam, że on jest w drogeriach dostępny.
OdpowiedzUsuńW drogeriach pojawił się we wrześniu :)
UsuńMam kamuflaż catrice, jak ten też jest taki super to będę musiała za nim rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest jeszcze lekko lepszy od wersji w słoiczku :)
UsuńSuper dla osób z dużymi sińcami pod oczami!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, ale nie tylko :)
UsuńMuszę go koniecznie wypróbować :) Kamuflaż w słoiczku sprawdza się u mnie świetnie, więc ten pewnie też będzie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno też byś go polubiła :)
UsuńChciałabym go spróbować, już kilka razy o nim czytałam i myślę, że byśmy się polubili :P
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że ten kamuflaż ma takie jasne kolory.
OdpowiedzUsuńTo fakt, jasne odcienie zawsze są w cenie :D
UsuńOj wątpię, żeby kiedykolwiek był w Rossmannie ;) Przynajmniej ja nigdy nie widziałam Catrice w Rossku :D Ale zakupiłam go w necie i jutro testuję ;)
OdpowiedzUsuńA jednak :) Jest w Polsce kilka dużych Rossmannów, w których dostępne są wszystkie szafy takie jak właśnie Catrice, Essence, Revlon, itd. :)
UsuńA ja bardzo chcę go wypróbować! Pierwszy kosmetyk jaki pokochałam to kamuflaż z Catrice. Może teraz czas na wersję płynną?:)
OdpowiedzUsuńJeśli pokochałaś wersję w słoiczku, to ta na pewno też Ci się spodoba :)
UsuńOd ponad roku nie używam wcale korektora ;) Ratuję się jedynie mocniejszą ilością podkładu w punktowych miejscach.
OdpowiedzUsuńJa też czasem tak robię na przykład w przypadku jakichś drobnych przebarwień, ale pod oczy jednak zawsze używam korektora :D
UsuńBardzo lubię wersję w słoiczku, więc jak tylko będzie przypływ pieniędzy, to kupuję ! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńObawiam się tego ciemnienia... Ostatnimi czasy zrezygnowałam całkowicie z korektora ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście ciemnieje minimalnie :)
UsuńJak dla mnie jest idealny! :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńMuszę wypróbować. Aktualnie mam L'oreal Lumi Magique i rozświetla przepięknie, ale jak dla mnie krycie jest minimalnie za słabe.
OdpowiedzUsuńLubiłam Lumi Magique, ale faktycznie krycie nie było wybitne :)
UsuńChyba muszę w końcu skusić się na ten korektor i go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie odkąd się pojawił :) Fajnie że kolory są dość jasne
OdpowiedzUsuńWersji słoiczkowej nigdy nie kupiłam, bo pomimo tych wszystkich zachwytów zawsze, gdy w końcu miałam się na niego decydować odstraszała mnie ta ciężka konsystencja. Bo ja z tych, co wszystko widać ;/ Ale lżejszego brata chyba jednak wypada już przetestować :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ta wersja jest bardziej uniwersalna i właśnie dużo lżejsza, więc pewnie będzie Ci odpowiadać :)
UsuńAle pojawiła się już w drogeriach? Dzisiaj w Naturze ani śladu po nich nie znalazłam, ale będę czatować :)
UsuńOgólnie pojawiła się już w drogeriach, ale w Naturze też jeszcze jej nie widziałam :) Ja kupowałam go w Rossmannie :)
Usuńtej wersji w słoiczku nie testowałam, ale raczej płynna będzie dla mnie bardziej odpowiednia. chyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńRzadko używam korektora, tylko przy bardzo ważnych wyjściach, ale ten wydaje się dość obiecujący, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDobry kamuflaż przydaje się szczególnie w kryzysowych sytuacjach :)
UsuńPraktycznie codziennie wspomagam się korektorem, ten myślę, że byłby odpowiedni dla mnie :) Bo mam co zakryć :)))
OdpowiedzUsuńW kwestii krycia na pewno jest jednym z lepszych :)
UsuńJeśli uda mi się jakimś cudem wykończyć mój korektor z Bell (co oznaczałoby, że korektora potrzebuję i regularnie go używam), wtedy pomyślę nad Catrice. Wygląda ciekawie i o ile wersja ciężka mnie nie interesowała, tak ta wydaje się być dla mnie o wiele lepsza.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ta wersja jest o wiele bardziej uniwersalna, bo jednak kremowa konsystencja nie zawsze się sprawdzała, więc polecam :)
UsuńDla mnie kamuflaż w kremie 01 był jednak trochę za ciemny więc może ten w płynie będzie lepszy :)
OdpowiedzUsuńOdcień 010 Porcelain wersji płynnej jest odrobinę jaśniejszy od 010 Ivory wersji w kremie, więc może będzie Ci odpowiadał :)
UsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*