Maybelline, Affinitone, Puder do twarzy
data wpisu 20 listopada 2013 | 60 komentarzyWitajcie!
Dzisiaj recenzja pudru, który towarzyszy mi już od ponad dwóch miesięcy ;) Chodzi o puder Affinitone od Maybelline New York. Do jego zakupu zachęciła mnie udana przygoda z podkładem z tej samej serii i muszę przyznać, że puder również mnie nie zawiódł, choć na pewno ma kilka niedoskonałości ;)
Od producenta:
DZIAŁANIE
• Puder Affinitone naturalnie utrwala makijaż doskonale dostosowując się do struktury skóry, nadając jej matowy, naturalny wygląd
• Dzięki lekkości pudru, skóra może swobodnie oddychać
• Praktyczne opakowanie zawiera lusterko
EFEKT
Idealne dopasowanie do powierzchni i struktury skóry, nawilżenie przez 8 h, efekt lekko świetlisty. Puder naturalnie utrwala makijaż.
Moja opinia:
Zacznę oczywiście od opakowania, które zasługuje na duży plus. Solidnie wykonana, beżowa puderniczka ze skromną szatą graficzną jest niewątpliwą zaletą tego pudru. Bez problemu się otwiera i szczelnie zamyka, dlatego nie ma obawy, że sama otworzy się nam w kosmetyczce. Opakowanie wyposażono dodatkowo w wygodne lusterko, które ułatwia szybkie poprawki w ciągu dnia oraz aplikator w postaci gąbeczki. Na plus zasługuje to, że gąbeczka została dodatkowo zabezpieczona higieniczną folijką, którą należy zerwać przed pierwszym użyciem. Dzięki temu mamy pewność, że gąbeczka jest idealnie czysta i nikt nie dotykał jej przed nami. Poza tym jest bardzo cienka, ale miękka w dotyku i idealnie sprawdza się przy poprawkach w ciągu dnia. Napisy nie ścierają się z opakowania. Ogólnie opakowanie zasługuje na dużą pochwałę i nawet po zużyciu zawartości zachowam je ze względu na lusterko ;) Sam puder jest drobno zmielony i dość mocno zbity, przez co średnio nabiera się na pędzel lub gąbeczkę, ale z drugiej strony nie ma obawy, że się pokruszy. Zawiera bardzo delikatne drobinki, które widoczne są jedynie pod światło, a na skórze w ogóle ich nie widać. Jeśli chodzi o zapach, to według mnie puder jest praktycznie bezzapachowy. Nie wyczuwam w nim nawet typowo pudrowej woni ;)
Kolorystyka nie jest zbyt rozbudowana, ponieważ puder dostępny jest w 4 odcieniach, jednak w tym przypadku pomyślano w szczególności o osobach z jasną karnacją. Wszystkie z dostępnych odcieni są bardzo jasne. Najjaśniejszy kolor 03 LIGHT SANDBEIGE jest praktycznie biały. Ja ze względu na lekko opaloną skórę wybrałam odcień najciemniejszy, czyli 42 DARK BEIGE, który o dziwo również jest bardzo jasny i sprawdzi się nawet zimą. Po nałożeniu na skórę, oczywiście w rozsądnych ilościach, puder jest niewidoczny. Ujednolica cały makijaż i delikatnie się z nim stapia, dając bardzo naturalny efekt. Nie ciemnieje w ciągu dnia. Efekt jaki pozostawia na skórze określiłabym jako pół matowy, ponieważ na pewno nie jest to płaski mat. Na mojej skórze efekt ten utrzymuje się przez ok 3-4 godziny, czyli raczej średnio. Po tym czasie skóra zaczyna delikatnie się błyszczeć. Co ważnie nie zapycha porów. Największym minusem tego pudru jest jego ścieranie. Po prostu na wszystkim czego przez przypadek dotkniemy pozostaje ślad pudru :/ Wydajność jak najbardziej na plus, używam go od dwóch miesięcy, a jeszcze nie widać srebrnego dna. Cena również jak na puder znanej marki nie jest wysoka, w dodatku w promocji można kupić go już za ok 12zł. Dostępny w każdym Rossmannie oraz w innych drogeriach ;)
Plusy:
- jasne kolory
- naturalny efekt
- opakowanie
- nie zapycha porów
- ujednolica makijaż
- bezzapachowy
- wydajność
- cena
- dostępność
Minusy:
- średnio matuje
- ściera się
Ocena: 4/5
Skład: Talc, Synthetic Fluorphlogopite, Magnesium Stearate, Isodecyl Neopentanoate, Nylon-12, Caprylyl Glycol [+/- May Contain: Mica, Cl 77891 / Titanium Dioxide, Cl 77491, Cl 77492, Cl 77499 / Iron Oxides].
Cena: 20,99zł / 9g
Podsumowując: Mam jak najbardziej pozytywne odczucia w stosunku do tego pudru. Ujednolica makijaż, dając przy tym bardzo naturalny efekt. Na pochwałę zasługuje również solidne opakowanie z lusterkiem i gąbeczką. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to ścieranie w ciągu dnia. Ogólnie jak najbardziej polecam ;)
60 komentarze
Fajnie poczytać pozytywną opinię o tym pudrze :) Mam zamiar go zakupić :)
OdpowiedzUsuńhttp://czarnamyszka1994.blogspot.com/
To polecam, szczególnie na promocji w Rossmannie ;)
Usuńja kolorówkę zużywam w ślimaczym tempie, fajnie, że się sprawdził.
OdpowiedzUsuńOO jasna karnacja-czyli ja; D
OdpowiedzUsuńmiałam go,ale niestety jak dla mnie za mało matował :(
OdpowiedzUsuńMat rzeczywiście nie jest jakiś super mocny :/
Usuńja miałam podkład affinitone i mnie "spomarańczowił"
OdpowiedzUsuńW przypadku pudru wszystkie kolorki są naturalnie beżowe ;)
Usuńmożliwe, że sięgnę po niego, gdy mój obecny się wykończy ;)
OdpowiedzUsuńWidzę jasne kolory- dobre dla mnie ;D
OdpowiedzUsuńMoja skóra wymaga dużego matowienia, więc nie dla mnie ten produkt. Maybelline potrafi czasem nieźle zaskoczyć swoimi kosmetykami.
OdpowiedzUsuńNie miałam go i raczej po kosmetyki Affinitone nie sięgnę. Polecam Rimmel Stay Matte :)
OdpowiedzUsuńJa akurat Stay Matte nie polubiłam, mnie bardzo słabo matował :/
UsuńFajnie, że nie zatyka porów jednak efekt matowienia jest dla mnie za krótki.
OdpowiedzUsuńJest dość popularny ale ja nigdy go nie miałam, jedynie w płynie ze starej wersji.
OdpowiedzUsuńJak jasne to coś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńJakos wolę tańsze pudry ;) ostatnio pokochałam puder z Quizu, który dostałam do testów. Jest świetny, no i rewelacyjnie zakrywa niedoskonałości :D a kosztuje ok. 7zł chyba :D
OdpowiedzUsuńCzytałam już o nim sporo pozytywów ;)
Usuńszkoda,że się ściera, po tej firmie spodziewałabym się lepszej trwałości
OdpowiedzUsuńNie miałam tego pudru - ale chyba się skuszę :D
OdpowiedzUsuńczyżby to kolejny produkt, który powinnam dopisać do listy na piątkowe szaleństwo w Rossmannie ?? :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że na takiej promocji warto ;)
Usuńdość fajny produkt.
OdpowiedzUsuńo, z opisu wydaje się być bardzo fajnym pudrem, chyba go dorwę podczas rosmanowej promocji ;)
OdpowiedzUsuńTo idealna okazja, żeby go wypróbować ;)
Usuńczęsto mijam go na półce i może kiedyś w końcu go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJasne odcienie to brzmi jak coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńJasne odcienie to jeden z większych plusów w tym wypadku ;)
Usuńszkoda, że średnio matuje :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że średnio dobrze matuje. Poza tym mankamentem wydaje się być bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii kiedyś podkład i byłam z niego zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńJa podkład z tej serii również polubiłam ;)
Usuńużywałam go jakieś dwa lata temu i niestety nie nadawał się do mojej tłustej cery... szkoda, bo jest w fajnej cenie...
OdpowiedzUsuńDo tłustej rzeczywiście raczej będzie za słaby :/
UsuńRzeczywiście jak na najciemniejszy odcień wygląda strasznie jasno! Uwielbiam podkład Affinitone- zawsze używam odcienia 03 light sandbeige, ale puder w tym kolorze wydaje mi się zdecydowanie za jasny. Niemniej jednak chyba skuszę się na ten puder (tylko w innym odcieniu niż 03) podczas promocji -40% w Rossmannie.. oj lista zakupów mi się powiększa :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to, że w opakowaniu jest lusterko- wielu pudrom tego brakuje, a to bardzo przydatna rzecz ;)
Pozdrawiam :*
Właśnie opakowaniu w tym przypadku jest jedną z największych zalet. Nie dość, że ma lusterko i aplikator, to w dodatku jest trwałe i samo się nie otwiera ;) Jeśli chodzi o kolory to przy zakupie zastanawiałam się chyba pół godziny, ponieważ wszystkie są podobne i bardzo jasne, choć mnie akurat to pasuje ;)
UsuńMam go, ale jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze nie miałam okazji używać
OdpowiedzUsuńMiałam go jakiś czas temu, teraz moim ulubieńcem jest Manhattan:)
OdpowiedzUsuńTeż mam jeden puder z Manhattanu i bardzo go lubię ;)
Usuńszkoda,że ma taką trwałość :P
OdpowiedzUsuńteraz używam kolejne opakowanie pudru matującego sephora ;)
na mojej twarzy utrzymuje się cały dzień :)
ajj to co powinien mieć tego nie ma :/
OdpowiedzUsuńszkoda tylko, że tak się ściera:( mój narzeczony tego nie znosi:P wszystkie moje mniej trwałe pudry odznaczały się na jego koszuli czego strasznie nie lubi, na szczęście z kremami bb jest trochę lepiej:p
OdpowiedzUsuńTo ten właśnie zostaje na wszystkim czego dotkniemy, również na ubraniach :/
UsuńWłaśnie szukam jakieś dobrego pudru, totalnie nie mogę się zdecydować, powiem Ci że chyba ta decyzja nastąpi dopiero w drogerii, oczywiście na przecenie -40 % która mam nadzieję w ogóle nastąpi :D
OdpowiedzUsuńJa na pewno kupię przynajmniej 2 pudry na zapas ;)
UsuńSzkoda że nie daje jakiegoś wiekszego matu i że się sciera..;/ jednak chyba wole transparente pudry które nie odznaczają się na ubraniach ;P Ale pudełko ma super , przydało by mi się takie .. :)
OdpowiedzUsuńoj ściera się... nie dla mnie:( przy założeniu szalika -komina od razu by cały na nim został:( szkoda.. ale podobają mi się jasne kolory, zawsze mam z tym problem.
OdpowiedzUsuńNiestety na wszelkich kołnierzykach, szalikach się odznacza :/
UsuńSzkoda, że średnio matuje ;/
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka go ma, jest całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńkiedys go mialam :)
OdpowiedzUsuńnigdy o nim nie słyszałam...
OdpowiedzUsuńNiestety już mi się kończy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJuż mam taki zapas pudrów, że na razie chyba nie kupię kolejnego :) Kusił mnie kilkukrotnie ale nie skusił ;)
OdpowiedzUsuńJa jutro zamierzam uzupełnić swoje zapasy w Rossmannie ;)
Usuńzastanawiam się nad nim, a jutrzejsza promocja w Ross tylko potęguje chęć zakupu ;)
OdpowiedzUsuńMiałam, ale chyba wolę Rimmela jednak ;]
OdpowiedzUsuńJakoś się nie mogę przekonać do pudrów w kamieniu :(
OdpowiedzUsuńWszystkie na mojej twarzy wyglądają jak na nieboszczyku. Może się nie nadaję do takich kosmetyków :(
Wydaje mi się, że to już zależy od pudrów i odpowiedniego odcienia, ale możliwe, że po prostu niektórym efekt po takich pudrach nie będzie się podobał ;)
UsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*