Marion, Głęboko oczyszczające płatki na nos
data wpisu 26 stycznia 2014 | 82 komentarzeWitajcie!
Jakiś czas temu pisałam Wam TUTAJ o plasterkach na wypryski z firmy Marion, które po długich poszukiwaniach udało mi się wreszcie przetestować. Przy okazji razem z nimi kupiłam również głęboko oczyszczające płatki na nos, o których dzisiaj będzie mowa. Czy okazały się równie przeciętne, jak plasterki na wypryski? O tym zaraz... ;)
Od producenta:
Płatki wnikają głęboko w pory, dokładnie oczyszczając skórę z tłuszczu i zanieczyszczeń. Skutecznie usuwają istniejące wągry oraz zapobiegają powstawaniu nowych. Pozostawiają skórę czystą i doskonale gładką.
Użyć płatka bezpośrednio po otwarciu opakowania. Nie stosować na inne powierzchnie twarzy lub ciała oraz suchą skórę. Nie należy stosować na skórę podrażnioną, z problemami trądzikowymi i skłonną do alergii. Stosować nie częściej niż raz w tygodniu.
Moja opinia:
Płatki, a właściwie to jeden płatek znajduje się w małej saszetce, identycznej jak w przypadku maseczek. W środku na przezroczystej folijce znajdziemy naklejony, biały płatek o średniej wielkości. Nie ma problemu z jego odklejeniem, a wręcz sam odchodzi o tej folijki. Płatek ma odpowiedni kształt, ale mógłby być odrobinę większy. Należy nałożyć go na zwilżony nos i delikatnie docisnąć. Jeśli płatek nie przylega mocno do nosa, należy dodatkowo zwilżyć go z wierzchu wodą. Następnie odczekujemy 10-15 minut do jego wyschnięcia i zrywamy go z nosa. Podczas wysychania delikatnie twardnieje i lekko ściąga skórę. Zrywa się go dość łatwo. Z założenia po użyciu wszelkie zanieczyszczenia i wągry powinny znaleźć się na płatku, a jak jest w praktyce? Może 2-3 czarne kropki znalazły się na nim, ale nic poza tym. Skóra ani nie jest dokładnie oczyszczona, ani wągry nie są zlikwidowane. Szczerze mówiąc nie widzę praktycznie żadnej różnicy przed i po użyciu, dlatego nie widzę sensu ich dalszego stosowania. Na szczęście nie podrażniają i nie powodują zaczerwienień. Cena z pozoru nie jest wysoka, ale jeden płatek za 2zł, który w dodatku nic nie robi, nie jest zbyt dobrą inwestycją. Dostępność niestety jest bardzo słaba, jak do tej pory spotkałam je tylko w jednej, osiedlowej drogerii.
Plusy:
- nie podrażniają
- forma aplikacji
Minusy:
- nie usuwa wągrów
- nie zapobiega powstawaniu nowym
- nie oczyszcza
- dostępność
- "wydajność"
Ocena: 1,5/5
Skład: Skład: PVP/VA Copolymer, Polyvinyl Alcohol, Aqua, Propylene Glycol, Glycerin, Bentonite, Kaolin, Hamamelis Virginiana Extract, Titanium Dioxide, Glyceryl Isostearate, Methylparaben.
Cena: 1,99zł / 1szt.
Podsumowując: Niczego szczególnego nie spodziewałam się po tych płatkach, dlatego nie jestem zaskoczona ich brakiem działania. Z jednej strony niska cena zachęca do zakupu, ale wydanie 2zł na jeden płatek, który nic nie robi, nie jest dobrą inwestycją :/ Nie polecam!
82 komentarze
Kilka razy miałam przyjemność je używać, z mniejszymi wągrami sobie radzi ale z tymi całkiem ciemnymi niestety nie :/
OdpowiedzUsuńU mnie te płatki są w Wispolu, miałam je - brak jakichkolwiek efektów... ://
OdpowiedzUsuńDokładnie, nawet nie opłaca się ich szukać :/
UsuńNie miałam jeszcze żadnych tego typu płatków.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tych płatków, ale po Twojej opinii raczej nie kupię.
OdpowiedzUsuńNie warto :/
Usuńfajna recenzja, na pewno nie kupie ;)
OdpowiedzUsuńszkoda,że się nie sprawdzają:( bu
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że to będzie marny produkt, no bo czego można się spodziewać po takich płatkach... Niby nie są drogie, ale za te 2 złote wolałabym kupić coś innego.
OdpowiedzUsuńJuż lepiej w tej cenie zdecydować się na jakąś maseczkę oczyszczającą ;)
Usuńmoże działanie zalezy od tego jak wągry są osadzone, bo u mnie wyciągnął dużo słupków :)
OdpowiedzUsuńJa mam dosłownie kilka tych czarnych punkcików, ale może rzeczywiście są one głębiej osadzone ;)
UsuńMimo to, może kiedyś skuszę się na nie ;)
OdpowiedzUsuńW takiej cenie dużo nie stracisz ;)
UsuńCóż...jak widać to kolejny niewypał z tej firmy;]
OdpowiedzUsuńA miałam je keidyś kupić na e-kobieca i to w większej ilości "na zapas/na próbę", dobrze, że się nie skusiłam - przemówił zdrowy rozsądek i brak zaufania do tej marki.
OdpowiedzUsuńJa cieszę się, że wzięłam tylko jedno opakowanie ;)
UsuńSzkoda, że nie widać pozytywnego działania :( Chętnie bym wypróbowała, a widać nie warto.
OdpowiedzUsuńszkoda, bo bym w nie zainwestowała...
OdpowiedzUsuńKurcze, szkoda :( Poszukuję czegoś, co pozwoli mi się pozbyć tych wstrętych "czarnych kropek" na dobre. Zapisałam się na microdermabrazję - zobaczymy, jakie będą tego efekty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)
Po takim profesjonalnym zabiegu na pewno jakiś efekt będzie widoczny, tutaj niestety nie ma się co spodziewać cudu :/
UsuńMiałam i niestety kiepsko się sprawdziły.
OdpowiedzUsuńMiałam i niestety u mnie też się nie sprawdziły ;/
OdpowiedzUsuńNigdy nie wierzyłam w takie cudeńka !
OdpowiedzUsuńAle podobno pewna domowa " maseczka " na nosek działa świetnie na wągry ! ;)
Nie sprawdzałam , nie wiem ! Ale na dniach ją przetestuję i na pewno dam znać jak się sprawdziła !;)
Chodzi pewnie o sodę oczyszczoną ;) Jeszcze nie próbowałam, ale chyba też przetestuję ;)
Usuńmam trochę wągrów i weszłam w post z pewną nadzieją, że to coś dla mnie, ale Twoja recenzja i komentarze mnie skutecznie tej nadziei pozbawiły. Nie trafiło Ci się coś skutecznego?
OdpowiedzUsuńJak na razie niestety nic skutecznego na wągry jeszcze nie miałam, ale tak jak wyżej, muszę spróbować z tą domową maseczką z sody oczyszczonej, może ona coś zdziała ;)
UsuńTak myślałam, większość produktów tego typu nie oczyszcza skóry, tyle już ich próbowałam a nie trafiłam na coś, co by mi pomogło :(
OdpowiedzUsuńee to bez sensu kupować, skoro nic nie robi ;)
OdpowiedzUsuńMiałam i też się zawiodłam, szkoda tych 2zł. Jestem ciekawa jak sprawdzi się Nivea mają być teraz w B.....tylko trzeba więcej wydać od razu
OdpowiedzUsuńWidziałam je w tej gazetce, ale to chyba nie było Nivea, tylko jakaś mniej znana firma ;) Ja się chyba jednak na nie nie skusze :/
UsuńMi zwalczyc moj aktualny stan cery chyba nic juz nie jest w stanie :(
OdpowiedzUsuńDobrze, że tego nie kupiłam. Dalej szukam dobrych płatków do oczyszczenia nosa. Znasz jakieś godne polecenia ? :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam jeszcze do czynienia z jakimiś naprawdę skutecznymi :/
UsuńU mnie sprawdziły się doskonale. Stosowałam je również na bracie i po zdjęciu plasterka zawsze ukazywał się niezły jeżyk. Aż byłam zaskoczona, że tyle tego miałam na nosie :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że przynajmniej u Ciebie się sprawdziły ;)
UsuńJa je zwykle nakładam po kąpieli. Może to ma znaczenie. Bużka :)
UsuńJestem aktualnie na etapie poszukiwań płatków na nos. Na te na pewno się nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńdobra rzecz
OdpowiedzUsuńno to nie będę nawet takich specyfików szukać na półkach sklepowych...
OdpowiedzUsuńjestem właśnie na etapie poszukiwania takich płatków, ale na te na pewno się nie pokuszę ;D
OdpowiedzUsuńLepiej poszukać czegoś innego ;)
UsuńSzkoda, że nie usuwa wągrów. Mino to i tak produkt jest warty przetestowania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja miałam kiedyś takie z apteki i też rewelacji nie było, nic nie 'wycięgnęły'.. próbowałam te domowe i są o niebo lepsze ;-)
OdpowiedzUsuńNo niestety ale ja też się przejechałam na tych płatkach:< a w sumie to płatku :D
OdpowiedzUsuńGdyby jeszcze w opakowaniu było ich kilka i zużyć np trzy pod rząd, może jakiś efekt by był!?
Usuńmiałam je i też uważam tak, jak Ty ;) totalnie nic nie zrobiły..
OdpowiedzUsuńJak widzę, u większości niestety nic nie zdziałały :/
UsuńSłyszałam o tej metodzie, ale nie próbowałam ;) Miejmy nadzieję, że się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńjeju,a ja nimi byłam zachwycona!
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że u Ciebie się sprawdziły ;) Gdybym miała więcej opakowań, to bym Ci je sprezentowała ;)
UsuńZawsze chciałam wypróbować takie płatki, ale na pewno nie będą to powyższe ;p
OdpowiedzUsuńMi wyciągnął sporo po bokach, na środku nosa zostawił ...
OdpowiedzUsuńWidocznie te na środku są głębiej osadzone :/
UsuńMi takie platki nie za bardzo sa potrzebne, bo nie mam problemow z wagrami, ale szkoda, ze u Ciebie sie nie sprawdzily :-/ dzieki za rzetelna recenzje.
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że Ci się nie przydadzą ;)
UsuńO jak dobrze, że mi się przeterminowały i je wyrzuciła :D
OdpowiedzUsuńNic nie straciłaś ;)
UsuńUu to dobrze wiedzieć:/
OdpowiedzUsuńU mnie efekt był ten sam - nie zrobił kompletnie nic.. ;)
OdpowiedzUsuńTych akurat nie miałam, ale wszystkie inne jakie miałam okazję używać niemal nic nie dawały ;/
OdpowiedzUsuńCzyli te też na pewno by się nie sprawdziły :/
UsuńA miałam je kiedyś kupować.. i dobrze zrobiłam ze ich nie wziełam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam i nie widziałam żadnego efektu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dzeejlo
Miałam plasterki na wypryski i u mnie w miarę się sprawdzały, tych płatków nie miałam ;))
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć że nie są rewelacyjne to nie będę sobie nimi zawracać głowy :) wągrów co prawda nie mam,ale szukam czegoś zamykającego pory skóry bo mam niefajne :(
OdpowiedzUsuńZ tym zadaniem niestety na pewno też sobie nie poradzi :/
UsuńTych akurat nie miałam, miałam jednak coś podobnego z NIVEI i niestety strasznie wysuszyli mi skórę na nosie. Więc i tego produktu nie zakupie chociaż ostatnio właśnie miałam na niego ochotę
OdpowiedzUsuńTe płatki na szczęście nie wysuszają, ale nic poza tym :/
UsuńMiałam i uważam je za porażkę.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale jak widać nie mam czego żałować:)
OdpowiedzUsuńMiałam takie paski z Nivea i dawały chyba lepsze efekty :)
OdpowiedzUsuńWcześniej zastanawiałam się nad kupnem,ale teraz jak przeczytałam Twoją recenzje to stwierdzam,że dobrze zrobiłam,że tego nie kupiłam skoro nic nie robią te płatki ; )) .
OdpowiedzUsuńNie są warte nawet tych 2zł :/
UsuńMiałam i u mnie troszkę nosek oczyszczaly :) teraz jednak poluje na coś innego :p
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś pakiet płatków z Cetty kupione w Douglasie u mnie nie zrobiły nic, u mojego chłopaka całkiem nieźle sobie poradziły ;)
OdpowiedzUsuńJak widać różnie bywa z tymi płatkami :/
UsuńZ tego co widzę straszny bubel, a szkoda, bo lubię takie sposoby oczyszczania
OdpowiedzUsuńDokładnie u mnie też nic nie zdziałał :/
OdpowiedzUsuńU mnie się sprawdził ten plaster :)
OdpowiedzUsuńZnalazłam interesujący konkurs, niedługo się kończy, a zgłosiło się tylko 6 osób, są ogromne szanse na wygraną, zgłosić może się każdy, a zasady są bardzo proste, sprawdźcie same: : http://beautyandbeauty.pinger.pl/m/21107990
Miałam i w sumie mam mieszane uczucia... Używam ich zawsze w ten sam sposób i za każdym razem jest loteria- albo pięknie oczyszczają i naprawdę sporo tych dziadostw usuwają albo nie nie ma w zasadzie żadnego efektu... Jeszcze nie rozgryzłam od czego to zależy... Ot, zagwostka...
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście bardzo ciekawe ;)
UsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*