Niedzielny relaks z Yankee Candle: Sweet Strawberry
data wpisu 22 marca 2015 | 77 komentarzy
Witajcie!
Początek wiosny to czas, w którym ciężkie, otulające zapachy zamieniamy na coś delikatniejszego i bardziej świeżego. Tak jest przynajmniej w moim przypadku i nie chodzi mi tutaj tylko o perfumy, ale także o woski Yankee Candle. Dzisiaj opowiem Wam o zapachu, który intrygował mnie już od dawna. Mam na myśli oczywiście Sweet Strawberry... :)
O zapachu:
Truskawki z domieszką truskawek bogato przyprawionych truskawkową esencją... Ot, przepis na letni deser idealny – delicję, która zadowoli najbardziej nawet wybrednego łakomczucha, która nierozerwalnie kojarzy się z początkiem lata i która skrywa w sobie ogromną, aromaterapeutyczną moc. Wosk Sweet Strawberry to hołd dla prostoty i zapach pod każdym względem pozytywny. Esencja pozytywnie pobudza, optymistycznie nastraja i pomaga przetrwać – w oczekiwaniu na przyjście kolejnego, truskawkowego sezonu – najbardziej szare i przykryte jesienną i zimową pluchą dni. Wyczuwalne aromaty: słodka truskawka.
Moja opinia:
Uwielbiam truskawki w każdej postaci, dlatego gdy tylko dowiedziałam się o istnieniu tego wosku, wiedziałam że musi być mój! :D Wizualnie wszystko się zgadza. Wosk ma czerwony kolor, a całość dopełnia ilustracja truskawek. Może dlatego zamawiając go przez internet od razu wzięłam 3 sztuki?! :D Niestety do zapachu prawdziwych truskawek mu daleko. W tym przypadku Yankee Candle serwuje nam raczej słodki, dość intensywny zapach nieco sztucznych, lekko jogurtowych truskawek. Jest on nawet przyjemny, ale nie tego oczekiwałam. Po rozpaleniu zapach szybko rozchodzi się w pomieszczeniu, ale na szczęście nie przytłacza. Sweet Strawberry był jednym z zapachów lutego. Ocena: 3,5/5
Podsumowując: Marzenie o cudownym zapachu słodkich truskawek podczas zimowych, czy też wiosennych wieczorów niestety się nie ziściło. W tym przypadku Yankee Candle serwuje nam niby słodkie, ale niestety sztuczne truskawki. Nie tego się spodziewałam, ale przynajmniej mnie nie drażni. Ciekawa jestem Waszego zdania na jego temat :)
Znacie ten zapach? Jak Wam się podoba? :)
77 komentarze
Chciałam go kupić, ale byl wyprzedany w moim sklepie, więc nawet nie miałam okazji wąchnąć :)
OdpowiedzUsuńJa akurat zamawiałam go przez internet przy okazji innych zakupów, więc też nie mogłam się z nim zapoznać przed zakupem :)
UsuńOstatnio te woski są bardzo popularne :) Też muszę je w końcu mieć! :)
OdpowiedzUsuńJuż od kilku sezonów są bardzo popularne :)
UsuńNie miałam tego zapachu i chyba też oczekiwałabym bardziej owocowego
OdpowiedzUsuńNa pewno nie tak pachną świeże truskawki :)
Usuńja ostatnio miałam przyjemność otoczyć się tym zapachem i dlamnie jest on jak najbardziej smaczny :) ale może też nie wymagałąm od niego zbyt dużo - ot żeby był słodki nie za słodki i truskawkowy :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że przynajmniej Tobie przypadł do gustu :) Ja w stosunku do truskawkowego zapachu miałam spore oczekiwania :D
UsuńTak się zachwycam tymi woskami, a do tej pory żadnego nie zamówiłam haha :)
OdpowiedzUsuńhehe mam tak samo ;)
UsuńI ja też :D
UsuńA myślałam, że ja długo opierałam się przed tymi woskami :D
UsuńNie miałam, ale chyba zapach powinien być bardziej owocowy :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie powinien być bardziej naturalny :)
UsuńMam u siebie stacjonarnie dostępne to woski i powiem szczerze, że jakoś żaden mnie nie zachwycił.
OdpowiedzUsuńTeż mam kilka miejsc w okolicy, w których stacjonarnie można kupić woski i niektóre zapachy mi się spodobały, ale tak naprawdę jeszcze żaden nie powalił mnie na kolana :)
Usuńmiałam bardzo lubiłam, chętnie kupie ponownie:))
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że przypadł Ci do gustu :)
UsuńJeszcze nie miałam, ale już od dłuższego czasu myślę, nad kupnem, słyszałam same dobre opinie, a jestem uzależniona od zapachów w domu :)
OdpowiedzUsuńOgólnie te woski są bardzo przyjemne, ale tak naprawdę wszystko zależy od danego zapachu :)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego wosku Yankee, ale bardzo bym chciała sobie kupić. Myślę, że ten zapach mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńZapach to zawsze kwestia gustu, choć według mnie YC ma w swojej ofercie inne, ciekawsze zapachy :)
UsuńU mnie właśnie się pali White Gardenia ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze się nie zapoznałam z tym zapachem :)
UsuńJa nawet lubię, chociaż jest dla mnie bardzo słaby :p Może dlatego nie wyczuwam tej sztuczności ;p
OdpowiedzUsuńDla mnie z kolei ten zapach jest dość intensywny, ale na szczęście nie męczy :)
UsuńDużo vlogerek poleca ten wosk : ) Aż muszę sobie kupić : )
OdpowiedzUsuńhttp://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/
Pozdrawiam ♥
Ja akurat polecałabym inne zapachy tych wosków :)
UsuńCiekawa jestem zapachu... :)
OdpowiedzUsuńi znów mnie kusi...
OdpowiedzUsuńMój entuzjazm akurat jest umiarkowany w stosunku do niego :D
UsuńJa również się na tym zapachy troszkę zawiodłam, spodziewałam się bardziej realnego zapachu truskawek, a otrzymałam troszkę sztuczny zapach i zbyt słodką woń.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, czyli mamy podobne wrażenia :)
UsuńJuż któryś raz czytam opinię, że te truskawki to nie jest to... Szkoda, bo zapach zapowiadał się wyjątkowo kusząco. :)
OdpowiedzUsuńMiałam nadzieję, że ten zapach mnie powali, ale niestety :(
UsuńNie miałam okazji "relaksować się" przy tym zapachu ale powiem szczerze, że jestem rozczarowana sztucznym zapachem wosku :/
OdpowiedzUsuńJa niestety też jestem nim rozczarowana i w tym przypadku ten relaks jest raczej wątpliwy :D
UsuńNie znam go, ale latem na pewno wypróbuje. :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale ciekawa jestem jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńJeśli stacjonarnie masz dostęp do wosków, to zawsze można się z nim zapoznać :)
UsuńJeśli o YC mowa, to muszę przyznać, że moja przygoda z marką zakończyła się na aż jednym wosku :P
OdpowiedzUsuńTo faktycznie szybko :D
UsuńOj, też spodziewałabym się czegoś innego, choć może kiedyś kupię go z ciekawości i tak ;) Uwielbiam truskawki!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam truskawki, dlatego miałam spore oczekiwania i niestety :(
UsuńNie znam tego wosku ale z racji tego, że kocham maliny z przyjemnością sobie zamówię. =)
OdpowiedzUsuńTruskawki :)
UsuńSzkoda, że mało w nim 'naturalności'
OdpowiedzUsuńNiestety, spodziewałam się po nim czegoś lepszego :(
UsuńNie używałam :)
OdpowiedzUsuńja do tej pory nie próbowałam jeszcze yankee, ale kusi mnie z każdej strony! :)
OdpowiedzUsuńTe woski stają się coraz bardziej i bardziej popularne :)
UsuńUwielbiam smak i zapach truskawek ;) szkoda , że wosk nie pachnie tak ładnie jak się zapowiadał :(
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam truskawki, ale niestety w tym przypadku się zawiodłam :(
UsuńZapach truskawek uwielbiam. Szkoda, że nie spełnił Twoich oczekiwań.
OdpowiedzUsuńNiestety :(
Usuńwąchałam w sklepie, ale ostatecznie wybrałam Aloes... ;)
OdpowiedzUsuńAloesu jeszcze nie poznałam, ale pewnie była to dobra decyzja :)
UsuńUWIERZYsz ze to jeden z nielicznych zapachów ktorych nie mam z dostępnych w Polsce? Jakoś nigdy nie wpadł w moje łapki : p
OdpowiedzUsuńTo akurat Ci o nim przypomniałam, choć w sumie dużo nie straciłaś :D
UsuńOjjj :( Nie próbowałam, spodziewałam się zachwytów a tutaj taka przestroga- lepiej nie wiązać z nim wielkich nadziei...
OdpowiedzUsuńDokładnie, w tym przypadku lepiej nie nastawiać się na cudowne truskawki, bo raczej ich tutaj niewiele :)
UsuńMnie tez nie przypadł do gustu, zbyt sztuczny.
OdpowiedzUsuńDokładnie :(
UsuńArtykuł bardzo ciekawy ale widzę że nie wykorzystujesz potencjału swojej strony do zarabiania. A możesz zarobić całkiem nieźle promując produkty związane ze zdrowiem , szkoda żeby ruch na twojej stronie się marnował, jak możesz dorobić sobie niezłą pensję, wpisz sobie w google - spieniężanie stron o zdrowiu i urodzie
OdpowiedzUsuńoch, marzenie!
OdpowiedzUsuńAle niestety się nie ziściło :)
UsuńMmmm...truskawki
OdpowiedzUsuńjak truskawkowy to musi być smakowity, rozglądnę się za nim :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie do końca jest smakowity :(
Usuńuwielbiam truskawy!!! juz nie moge sie doczekac, kiedy beda swieze hihi :) moglabym sobie umilic zycie tym yankee :) hih
OdpowiedzUsuńŚwieżych truskawek chyba nic nie zastąpi :)
Usuńmonie pewnie też nie do końca by odpowiadał,
OdpowiedzUsuńTaki zapach truskaweczek to ja lubię :D
OdpowiedzUsuńZawsze się boję truskawkowych zapachów, bo wyobrażam sobie, że zamiast z owocami będą kojarzyć się ze sztucznością i "chemią". Zresztą teraz mam tyle wosków, że musiałabym założyć "karną tiarę" i się tłumaczyć mężowy, gdybym kupiła kolejne ;)
OdpowiedzUsuńW tym przypadku niestety na pewno by tak było :( To zazdroszczę takiej dużej kolekcji, bo u mnie tylko kilka zapachów :)
UsuńZapach truskawek to zapach lata :)
OdpowiedzUsuńMnie też nie porwał, ale mię powiem że był najgorszy. Słodko-owocowy.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*