Project DENKO: Luty 2015
data wpisu 7 marca 2015 | 123 komentarze
Witajcie!
Pierwszy tydzień marca prawie za nami, a ja w końcu zebrałam się do opisania lutowego denka, które czekało na publikację już od kilku dni. Pustych opakowań nazbierało się sporo, a wśród nich wiele ciekawych kosmetyków, o których opowiadałam Wam na blogu w ostatnich miesiącach. Nie przedłużając, zapraszam do oglądania i czytania krótkich recenzji... :)
KUPIĘ PONOWNIE
NIE KUPIĘ PONOWNIE
MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
1. L`Oreal Paris, Casting Creme Gloss, Farba do włosów
Mój obecny numer 1 wśród farb do włosów :) Bardzo się z nią polubiłam. Nadaje włosom głęboki kolor, równomiernie się spłukuje i jest delikatniejsza od innych farb z tej firmy. Poza tym ma przyjemny zapach :)
2. Garnier, Czysta Skóra Active, Żel do twarzy odblokowujący pory
Mój ulubiony żel do mycia twarzy, który jest bezkonkurencyjny pod kątem oczyszczania. Jest dość mocny, dlatego polecam go jedynie dla skóry tłustej i mieszanej. Poza tym pomaga zapobiegać pojawianiu się niedoskonałości :) Recenzja: KLIK!
3. BeBeauty, Płyn micelarny
Stały bywalec prawie każdego denka. Mimo że używam go na zmianę z równie świetnym micelem Garniera, to i tak częściej sięgam po niego :) Idealnie radzi sobie ze zmywaniem makijażu i w moim przypadku nie podrażnia oczu :)
4. Timotei, Lśniący Blask, Odżywka do włosów
Przeciętna odżywka, która na pewno sprawdzi się przy mało wymagających włosach. Po prostu spełnia swoją podstawową rolę, czyli zmiękcza włosy, lekko je nawilża i delikatnie wygładza, a przy okazji ułatwia rozczesywanie. Recenzja: KLIK!
5. Isana, Żel pod prysznic "Owocowa pokusa"
Limitowana edycja, która jakiś czas temu pojawiła się w Rossmannie. Ta wersja jest porównywalna do wszystkich innych żeli Isany, choć wyróżnia ją oczywiście zapach. Jest przyjemny, owocowy, raczej delikatny, dlatego nie drażni :)
6. Nivea, Supreme Touch, Kremowy żel pod prysznic
Z żelami pod prysznic Nivea bywało u mnie różnie, ale ten jak najbardziej polubiłam. Miał fajną, kremową konsystencję, dobrze oczyszczał i nie wysuszał skóry. Zapach również był bardzo przyjemny, delikatnie kwiatowy :)
7. Balea, Truskawkowy żel pod prysznic
Kolejny przyjemny żel pod prysznic. Spełniał swoją podstawową funkcję, czyli mył, nie wysuszał skóry, ale tak naprawdę niczym szczególnym się nie wyróżniał. Zapach był świetny, szczególnie w opakowaniu :) Recenzja: KLIK!
8. Clarena, Body Slim Line, Kawiorowy wyszczuplający balsam do ciała
Bardzo polubiłam ten balsam. Stosowany w głównej mierze na brzuch i uda zapewnia odpowiednią pielęgnację i wyraźnie poprawia kondycję skóry. Jest ona wyraźnie wygładzona i delikatnie wymodelowana. Recenzja: KLIK!
9. Rexona, Happy, Antyperspirant w spray`u
Obecnie to mój ulubiony antyperspirant. Zapach jest naprawdę świetny, niczym perfumy. W dodatku utrzymuje się praktycznie przez cały dzień. Poza tym dobrze chroni przed poceniem. Zużyłam już sporo jego opakowań :)
10. Isana, Zmywacz do paznokci
Od jakiegoś czasu dostępny jest w lekko zmienionym opakowaniu, ale mnie jeszcze ta buteleczka ostała się w zapasach. Bardzo go lubię. Dobrze radzi sobie z większością lakierów i nie wpływa negatywnie na płytkę paznokcia :)
11. Bielenda, Appetizing Body SPA, Masło do ciała Wanilia + Pistacja
Świetne masło do ciała o cudownym, waniliowym zapachu, które otrzymuje ode mnie maksymalną ocenę. Stosunek ceny do jakości w tym przypadku jest w 100% zachowany. To mój niekwestionowany ulubieniec <3 Recenzja: KLIK!
12. Dove, Purely Pampering, Krem do rąk
Długo się z nim męczyłam. Działanie jest bardzo powierzchowne i zadowoli jedynie mało wymagające dłonie. Zapach również nie przypadł mi do gustu, jest zbyt chemiczny i szybko zaczyna męczyć :/ Recenzja: KLIK!
13. Marion, Nature Therapy, Kąpiel odbudowująca włosy
Już kiedyś miałam tą kąpiel i była całkiem przyjemna. Po użyciu włosy są ładnie nabłyszczone, oczyszczone z resztek silikonów i miękkie w dotyku. W małym stopniu ułatwia też rozczesywanie. Minusem jest pojemność. Recenzja: KLIK!
14. Sensique, Matt Finish Powder, Puder matujący
Dobry puder matujący w bardzo niskiej cenie. Ładnie stapia się z naturalnym kolorytem, utrwala makijaż i nie zapycha porów. Poza tym najjaśniejszy odcień sprawdzi się nawet u osób z bardzo jasną karnacją. Recenzja: KLIK!
15. Perfecta, Beauty Mask, Maseczka wygładzająca z kwasami AHA
Maseczka, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Stosuję ją jako krem na noc. Delikatnie wygładza skórę, sprawia że drobne niedoskonałości szybciej znikają, a do tego całkiem dobrze nawilża i nie powoduje podrażnień. Recenzja: KLIK!
16. Lily Lolo, Podkład mineralny, róż mineralny - próbki
Kosmetyki mineralne po raz pierwszy zachwyciły mnie w grudniu i nadal je uwielbiam. Ostatnio wzięłam się za zużywanie próbek i tak udało mi się zużyć dwa odcienie podkładu mineralnego oraz jeden różu także mineralnego :)
Jak na najkrótszy miesiąc w roku poszło mi całkiem nieźle :) Znaczna część tych kosmetyków często pojawia się w moich denkach, a to oznacza, że warto do nich wracać, a przy okazji zachęcać Was do ich wypróbowania :)
Jak Wasze lutowe DENKO? Znacie te kosmetyki? :)
123 komentarze
Moje lutowe już dawno było:) lubię żele balea za zapachy i ładne opakowania, myśle, ze w tej cenie wiecej wymagać nie można;) mojej skory tez nie wysuszają;)
OdpowiedzUsuńJa jak zwykle nie mogłam się zebrać do denka :) Mam w zapasach jeszcze jeden żel Balea z limitki i zapach też jest fajny :)
UsuńFajne denko. Masełko z Bielendy wygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuńTo masło jest cudowne <3
Usuńmicel uwielbiam a puder Sensique i u mnie spisywał się bardzo dobrze :) do maseczki Perfecta nie miałam cierpliwości, bo dla mnie albo krem albo maseczka ;)
OdpowiedzUsuńA u mnie ta maseczka to takie 2 w 1 i często sobie kupuję te saszetki :)
Usuńlubię żele balea, a kremy z dove do rąk mnie nie kuszą, mają wygórowaną cenę jak dla mnie
OdpowiedzUsuńZ kremów do rąk Dove bardzo dobra jest wersja Intensive Nourishment, ale na tej mocno się zawiodłam :)
UsuńCałkiem spore denko :) Nie znam żadnego z tych produktów niestety, a włosów nie farbuję od roku i oby mi tak zostało.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę przestać farbować swoich :D
UsuńUwielbiam puder sensique! Jest taki lekki i odcienie się dopasowują :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo go lubię :)
UsuńU mnie też będzie z opóźnieniami bo denko dopiero dzisiaj będzie :) Farbę już kiedyś komentowałam, żelu z Garniera nie znam. Płyn micelarny z Biedronki czasem gości i u mnie :) choć nie dażę go specjalną miłością. Odżywki z Timotei nie znam, rzadko sięgam po ich produkty. zele z Isany i Balei lubię, ciekawa jestem tego zapachu z Nivea bo jeszcze go nie miałam, jeszcze :D :D Kiedyś miałam wielką ochotę na tę kąpiel z Mariona a teraz jakoś o niej zapomniałam. Ładnie Ci poszło :*
OdpowiedzUsuńTo akurat się zgrałyśmy w czasie :D Mnie odpowiadały niektóre szampony Timotei, więc wypróbowałam odżywkę, ale mnie nie powaliła. Zapach żelu Nivea jest przyjemny, taki lekko perfumowany :)
UsuńPewnie kiedyś się na niego skuszę, ale na pewno nie w marcu bo już mi przybyło 11 żeli :P
UsuńTaki zapasik na pewno na trochę Ci wystarczy :D
UsuńBardzo lubię te farby Loreala, zawsze farbuję ciemnym brązem :) ostatnio jednak kupiłam gorzką czekoladę i kolor już nie był taki ładny ;) jednak najlepiej czuję się w tym drugim :)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od odcienia, ja przez przypadek kupiłam kiedyś granatową czerń i też nie byłam do końca zadowolona :)
UsuńJak jeszcze farbowałam włosy to to były moje ulubione farby :)
OdpowiedzUsuńJa na razie nie planuję porzucenia farbowania :D
UsuńDobrze CI poszło z tym zużywaniem :-)
OdpowiedzUsuńLubie wszystko co truskawkowe i słodkie :) wiec za Baleee na pewno sue chwyce:) Tego zelu z Rossmann nie mialam ale podobno jest poprawny. Wow nie ma:)
OdpowiedzUsuńTen żel Isany jest podobny do wszystkich pozostałych wersji, szału nie ma, ale jak na taką cenę zły nie jest :)
Usuńspore denko:)
OdpowiedzUsuńzmywacz z isany mam często, a malinowy ocet z mario fajnie wspominam :D
OdpowiedzUsuńTen malinowy ocet jest przyjemny, ale szkoda że pojemność taka mała :)
UsuńNie przepadam za kosmetykami Garniera do twarzy.
OdpowiedzUsuńA ja akurat ogólnie lubię ich kosmetyki :)
UsuńZnam tylko farbę Casting :) I też je bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie znam osoby u której nie sprawdziłby się płyn do demakijażu z BeBeauty ;)
OdpowiedzUsuńTen żel z Isany ma świetne opakowanie, na pewno przykułby mój wzrok na półce sklepowej ;)
Ja znam osoby, u których ten micel się nie sprawdził, ale zdecydowana większość jest nim zachwycona :)
UsuńJa lubię większość żeli nivea, szczególnie happy time, tego jeszcze nie znam ale pewnie kiedyś kupię.
OdpowiedzUsuńmam ten zmywacz z isany
Ja lubię z Nivea żel Diamond Touch :)
UsuńMaseczka z Perfecty z kwasami AHA ma u mnie stałe miejsce ;)
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo :)
UsuńZnam żel z Garniera i również polecam :)
OdpowiedzUsuńTen płyn micelarny nie sprawdził się u mnie, a żel z Garniera właśnie używam :)
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że przynajmniej z żelu będziesz zadowolona :)
UsuńUżywam tego antyperspirantu Rexona i bardzo lubię. A zapach tego żelu z Isana to jeden z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńMnie też zapach tego żelu Isany się spodobał, więc pewnie kupię jeszcze jedno opakowanie zanim go wycofają :)
UsuńUwielbiam zmywacz do paznokci z Isany, dobrze zmywa lakier i nie wysusza:) I jest tani jak barszcz:)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńMicelka z biedronki uwielbiam :) Mimo, że w międzyczasie testuję inne to i tak do niego wracam :)
OdpowiedzUsuńZmywacz z Isany również lubię :)
Ta nowa limitka żeli z Isany mnie nie zachwyca :/
Płukankę z Mariona lubię :) Szczególnie z połączeniu z maską z tej samej serii :)
Ja akurat polubiłam ten żel Isany, ale ta druga wersja limitowana mniej przypadła mi do gustu :) Maski z tej linii co płukanka jeszcze nie miałam :)
Usuńlubie ta rexonbe ;p a za tego garniera sie zabieram i jakos zabrac nie moge ;p zapraszam na rozdanie :P
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego antyperspirantu Rexony, ale skoro ładnie pachnie, to muszę go wypróbować. :) Uwielbiam mocno oczyszczające żele do twarzy z drogerii - właśnie wycofali mój Clean&Clear, więc wypróbuję Garniera. :) Także bardzo mi się przydał Twój post. :)
OdpowiedzUsuńTo jeśli lubisz tego typu żele, to ten Garniera na pewno przypadnie Ci do gustu, dla mnie jest bezkonkurencyjny :)
UsuńJeśli chodzi o krem do rąk z Dove, to o tym samym zapachu miałam żel pod prysznic i również bardzo go męczyłam, bo i on męczył mnie :(
OdpowiedzUsuńTo żelu pod prysznic o tym zapachu też będę unikać :)
Usuńsporo tego ;]
OdpowiedzUsuńCałkiem sporo ci się nazbierało. Znam żel z Isana i z Nievea, kiedyś uwielbiałam ten zapach i chyba mam ochotę do niego wrócić :). A micel z bebeauty to i mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńJa pewnie też wrócę jeszcze do tego żelu pod prysznic Nivea :)
Usuńładnie Ci poszło :) musze wypróbować ten żel z Garniera do twarzy, czegoś takiego teraz potrzebuję.
OdpowiedzUsuńMnie swego czasu bardzo pomógł przy problemach z cerą :)
UsuńOstatnio kupiłam ten zmywacz z Isany i jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo super :)
UsuńBe beauty znam, ale u mnie się nie sprawdzał :( chyba przez tą zmianę składu:)
OdpowiedzUsuńTo możliwe :/
UsuńWiększości niestety nie znam.
OdpowiedzUsuńNie miałam tej kąpieli z Mariona ale kupiłam coś podobnego z YR i przelałam sobie do opakowania ze sprayem - duża oszczędność produktu :)
OdpowiedzUsuńWiele osób porównuje do siebie te płukanki, a pomysł ze spray`em bardzo fajny :)
UsuńU mnie biedronkowy micel się nie sprawdził ;(
OdpowiedzUsuńBardzo spore denko tylko pogratulować, mam masełko z Bielendy arbuzowe i jest naprawdę bardzo dobre. :)
OdpowiedzUsuńArbuzowe też bardzo lubię, miałam już kilka opakowań :)
Usuńmi ta odzywka z Timotei nie odpowiada ;/
OdpowiedzUsuńMnie też tak nie do końca :/
UsuńPięknie :) Ja mam chrapkę na róż z LL właśnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne denko :) Ja zamierzał zrobić teraz zapas żeli z nivea bo są w promocji w rossmannie a jeszcze ich nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTo polecam szczególnie wersję Diamond Touch, ma świetny zapach :)
UsuńMasło do ciała z Bielendy kusi :)
OdpowiedzUsuńSPore denko, gratuluję :) żel Isana miałam i chwaliłam sobie jego zapach i pianę :D
OdpowiedzUsuńMasło Bielenda też spisało się u mnie dobrze. Isana zmywacz używam wyłącznie zielony i lubię go.
Dziękuję :) Masło Bielendy to zdecydowanie mój ulubieniec :)
UsuńZnam kilka produktów: oczywiście micel z Biedronki, zmywacz Isana. Te farby do włosów również lubię. Przeważnie sięgam po nie.
OdpowiedzUsuńKrem do rąk z Dove mam w zapasach. Chyba inną wersję zapachową, ciekawe jak się sprawdzi u mnie
Z kremów do rąk Dove bardzo dobra jest wersja Intensive Nourishment :)
Usuńoj, dobrze, że mi przypomniałaś o zmywaczu, właśnie w moim widać dno, lubię Isanę w zmywaczowym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam w zapasie jakieś opakowanie tego zmywacza :)
Usuńtrochę sie uzbierało :)
OdpowiedzUsuńTroszkę tak :)
UsuńFajne duże denko, ciekawi mnie też żel |Garniera, zmywacz też bardzo lubię, a na limitkę żeli Isany tym razem się nie pokusiłam...;)
OdpowiedzUsuńTen żel z limitki Isany według mnie jest całkiem fajny, ale ta druga wersja już mniej :)
UsuńKurcze a mnie ten micelar z Bebeauty fatalnie podrażniał skórę :( z Dove lubię wszystko , a najwięcej mydełka ;) Zmywacz Isana numer 1 dla mnie!
OdpowiedzUsuńMoże po prostu nie służył Ci jakiś składnik tego płynu :/ Kiedyś też często sięgałam po mydełka Dove :)
UsuńCałkiem pokaźne to Twoje denko :-) Bardzo lubię żele pod prysznic Balea, a ten puder matujący z Sensique też u mnie się dobrze sprawdza :-)
OdpowiedzUsuńTen puder jak na taką cenę jest naprawdę niezły :)
Usuńmi sie nie podoba zapach tej wiśniowej isany :P
OdpowiedzUsuńZapach to zawsze kwestia indywidualna :)
UsuńRexona mój numer jeden wśród antyperspirantów, żele pod prysznic z Nivei bardzo dobrze nawilżają moją skórę :)
OdpowiedzUsuńRexona dla mnie też jest najlepsza :)
UsuńNie zauważyłam nigdzie tej płukanki z malin a z chęcią bym ją wypróbowała ;) Tez lubię zmywacz z Isany :D
OdpowiedzUsuńTa płukanka dostępna jest zazwyczaj w jakichś mniejszych, niesieciowych drogeriach, ale chyba widziałam ją też w Naturze :)
Usuńbalea mnie kusi a lily lolo niema dla mnie odcienia;(
OdpowiedzUsuńNaprawdę!? Wydawało mi się, że w ofercie Lily Lolo jest sporo ciekawych i zróżnicowanych odcieni :)
Usuńja też nie polubiłam się z tym kremem do rąk Dove
OdpowiedzUsuń:(
Usuńładne denko! ten żel z balea to jeden z moich ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńJa też ogólnie go polubiłam :)
UsuńMasło do ciała Wanilia + Pistacja wydaje się być doskonałe dla nas :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest rewelacyjne, więc polecam :)
UsuńSpore denko. Też mm ten zmywacz do paznokci obecnie i jest świetny.
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych farb:)
OdpowiedzUsuńZnam micelka z Biedry i antyperspirant Rexonnę :)
OdpowiedzUsuńTylko zmywacz i Isana znam.
OdpowiedzUsuńZawsze coś :)
UsuńBardzo lubię ta maseczkę z Perfecty z kwasami AHA :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo ją polubiłam od pierwszego użycia :)
UsuńJa używam dokładnie tej samej farby i jestem zachwycona. Świetnie się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńTo super, że też jesteś z niej zadowolona :)
UsuńChcę to masło Bielendy, ale moja szafka krzyczy, że nie pomieści już więcej balsamów! :D
OdpowiedzUsuńTo polecam na przyszłość, bo warto :D
UsuńMi niestety ten micel z BeBauty podrażniał oczy :)) A puder z Sensique bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńBeBeauty to juz klasyk. :) Odżywkę z Timotei miałam, była ok.
OdpowiedzUsuńDokładnie, micel BeBeauty jest już kultowy :)
UsuńSpore zużycia :)
OdpowiedzUsuńZnam jedynie casting i maseczkę perfecty ;)
:)
UsuńGratuluję zużyć ;)
OdpowiedzUsuńoj uwielbiam micela z biedronki i miałam miniaturę balsamu clareny która jak pamiętam mi się spodobała ;)
Dziękuję :) Ogólnie Clarena ma fajne kosmetyki, a na ten balsam na pewno skuszę się ponownie :)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńOcet z malin zdecydowanie mógłby być w większych opakowaniach :) przy długich włosach raz dwa się kończy :)
OdpowiedzUsuńgratuluję denka ;)
Dokładnie :) Dziękuję ;)
UsuńNiezłe denko :) Gratuluję :) Ja z micelkiem Be Beauty niespecjalnie się polubiłam... :)
OdpowiedzUsuńCasting oraz płyn micelarny również należą do moich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńa właśnie dziś stałam nad ta kapielą do włosów z Mariona w sklepie i się zastanawiałam .... Hmm. :)
OdpowiedzUsuńWypróbować ją można, zła nie jest :)
UsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*