Ulubione kosmetyki do pielęgnacji ust
data wpisu 19 marca 2015 | 138 komentarzy
Witajcie!
W okresie zimowym nasze usta szczególnie narażone są na negatywne działanie czynników zewnętrznych, takich jak mróz czy wiatr, dlatego wiosną warto poświęcić trochę czasu na ich pełną regenerację. Na dzisiaj przygotowałam przegląd moich ulubionych kosmetyków do pielęgnacji ust, które są łatwo dostępne, a ich cena nie przekracza 10zł... :)
1. Ziaja, Kokosowy balsam do ust
Absolutnie uwielbiam ten balsam do ust! <3 Wiem, że ma on swoich zwolenników i przeciwników, ale dla mnie jest idealny. Pokochałam go za cudowny zapach słodkiego kokosa, który długo utrzymuje się na ustach. Działanie również jest dla mnie w zupełności wystarczające. Moja przygoda z nim trwa już od kilku lat i na pewno szybko się nie skończy :D
2. Nivea, Lip Butter, Masełka do ust
Masełek do ust Nivea chyba nikomu nie muszę przedstawiać. Do tej pory używałam już wersji karmelowej oraz waniliowej, a aktualnie towarzyszy mi malinowa. Może nie są one wybitne w swoim działaniu, ale polubiłam je za fajne zapachy i dobre właściwości pielęgnacyjne. Wersja kokosowa i jagodowa prędzej czy później też trafi w moje ręce :)
3. Bielenda, SOS Lips, Regenerujący kompres do ust
Kompres do ust Bielendy odkryłam stosunkowo niedawno, dlatego nawet jeszcze go nie recenzowałam, ale spodobał mi się praktycznie od pierwszego użycia. To naprawdę dobrej jakości pomadka ochronna. Świetnie nawilża, odżywia i regeneruje nawet mocno przesuszone i podrażnione usta. Do tego ma śliczny, delikatnie kokosowy zapach <3
4. Nivea, Pomadka ochronna do ust Classic
To prawdziwy klasyk jeśli chodzi o pielęgnację ust i na pewno większość z Was miała już okazję używać tej pomadki. Ja bardzo często do niej wracam ze względu na uniwersalność. Dobrze nawilża usta, chroni je przed czynnikami zewnętrznymi i ma przyjemny, delikatny zapach. Dla mnie to najlepsza wersja spośród wszystkich pomadek ochronnych Nivea :)
5. Bielenda, Soczysta Malina, Masełko do ust
Bardzo przyjemne masełko do ust, które polubiłam nawet odrobinę bardziej niż wcześniej wspomniane masełka Nivea. Ma całkiem niezłe działanie pielęgnacyjne, śliczny malinowy zapach, słodki smak i urocze opakowanie. Na pewno kiedyś do niego wrócę, ale ostatnio dla porównania kupiłam brzoskwiniową wersję. Oby też się sprawdziła :)
6. Tisane, Balsam do ust
To kolejny kultowy kosmetyk w tej dziedzinie. Po raz pierwszy wypróbowałam go kiedy moje usta były w naprawdę złej kondycji i jako jeden z nielicznych potrafił sobie z nimi poradzić. Teraz wracam do niego od czasu do czasu kiedy potrzebuję bardziej intensywnej pielęgnacji. Chodzi mi tutaj konkretnie o wersję w słoiczku, choć sztyft ponoć też jest dobry :)
7. Alterra, Rumiankowa pomadka do ust
Ta pomadka na pewno również jest Wam dobrze znana. Przyznam, że na początku nie byłam z niej do końca zadowolona, ale z czasem mnie przekonała. Ma przyjemny skład, całkiem dobrze nawilża i wygładza usta. Zapach mnie nie zachwycił, ale jestem w stanie go przeżyć :D Niestety wersja z granatem według mnie nie jest już tak udana :(
Pewnie niektórzy zastanawiają się gdzie podział się sławny Carmex. Otóż u mnie on po prostu się nie sprawdza, mimo że stosując go kilka lat temu byłam nawet zadowolona, choć nigdy nie przepadałam za tym uczuciem chłodzenia :)
Znacie te kosmetyki? Macie swoich ulubieńców w tej kategorii? :)
138 komentarze
też lubię Tisane w słoiczku :)
OdpowiedzUsuńJa muszę dla porównania wypróbować też kiedyś wersję w sztyfcie :)
UsuńJa chyba nie mam ulubionych produktów do pielęgnacji ust, ale bardzo lubiłam i nadal lubię pomadki Nivea.
OdpowiedzUsuńPomadki Nivea to już takie klasyki :)
UsuńPolubiłam balsam Tisane, a Alterry używam jako odżywki do rzęs ;)
OdpowiedzUsuńWiele dziewczyn używa właśnie Alterry jako odżywki do rzęs. Też muszę ją kiedyś wypróbować w ten sposób, bo do tej pory używałam zwykłego olejku rycynowego :)
UsuńTisane <# Pamiętam jeszcze z dzieciństwa :) Alterra u mnie tak średnio daje radę, raczej jak mam usta w lepszej kondycji to jej używam. A masełka z Nivea były fajne na noc :)
OdpowiedzUsuńMasełek Nivea używam właśnie na noc, zawsze nakładam grubszą warstwę :)
UsuńA ja uwielbiam masełko z Bielendy
OdpowiedzUsuńJa też bardzo je polubiłam :)
UsuńNie lubię Ziaji, Nivei i Alterry. Za to Tisane to mój ulubieniec od lat a i masełko Bielendy przypadło mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że przynajmniej Tisane i Bielendę polubiłaś :)
UsuńMasełko z Bielendy uwielbiam. Mam wszystkie 3 wersje, ale malinową lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńJa niedługo wezmę się za brzoskwiniowe, ale chyba moim faworytem też pozostanie malina :)
UsuńJa od lat jestem wierna carmexowi. Nigdy mnie nie zawiódł.
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że u Ciebie się sprawdza :)
UsuńNie miałam żadnego z wyżej wymienionych produktów :)
OdpowiedzUsuńTo wszystko przed Tobą :)
UsuńMiałam pomysł na podobny post nawet, który czeka w kolejce :) Ale produkty niektóre mam inne. Oczywiście najlepsze są masełka Nivea dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTo chętnie zobaczę takie zestawienie również u Ciebie, może poznam jakieś inne ciekawe produkty do ust :)
UsuńMam podobnych ulubieńców :) Dodaję również 3 pomadki Sylveco :)
OdpowiedzUsuńPomadek Sylveco jeszcze nie miałam, ale koniecznie muszę je wypróbować :)
Usuńmoja lista ulubieńców wyglądałaby zupełnie inaczej, może kiedyś zrobię taką na blogu, u mnie Carmex się sprawdza, szczególnie ten w słoiczku
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że u Ciebie Carmex się sprawdza :)
UsuńNie mam swoich ulubieńców, gdyż nie kupuję mazideł do ust. Jedynie zimą jakimś się wysmaruję, gdy moje usta robią się suche. Choć pomadka z Sylveco mnie kusi od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńJa też wiele dobrego słyszałam o pomadkach Sylveco :)
Usuńakurat z tych wszystkim mam masełko Bielenda i je lubię
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKompres z Bielendy będzie mój coś czuję:)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo pozytywnie zaskoczył :)
UsuńMasełka i pomadki (ale wersje owocowe) Nivea lubię :) Ostatnio używam świetnie pachnącego masełka z Soap&Glory za zmianę z truskawkową pomadką Nivea :)
OdpowiedzUsuńTruskawkowej pomadki Nivea też kiedyś używałam, ale jakoś w moim przypadku lepiej działa wersja klasyczna :)
UsuńMam masełko z nivea kokosowe i jestem nim oczarowana :)
OdpowiedzUsuńTen kokos też mnie kusi, mimo że same masełka już nieco mi się znudziły :)
UsuńZnam masełko z Bielendy i Nivea + miałam próbki Tisane - bardzo lubię te smarowidełka i polecam :D
OdpowiedzUsuńNivea i Alterra rumiankowa mam i uzywam sa swietne
OdpowiedzUsuńNie znam tylko Bielendy, a resztę też baardzo lubię :) Polecam masełko Nivea jagodowe, obecnie używam i pachnie jak jogurt jagodowy :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pod kątem zapachu by mi się spodobało :)
UsuńTeż lubię Nivea Classic (i jeszcze Hydro Care, ale tylko na letnie miesiące) mimo, że próbuję wielu produktów do ust to Nivei zużyłam chyba z milion opakowań;)
OdpowiedzUsuńa tą Bielendę SOS ostatnio oglądałam, ale nie wiedziałam czy się sprawdzi. Chyba wypróbuję
UsuńWersję Hydro Care w sumie też lubię, a Bielendę kupiłam akurat na promocji w Rossmannie jakiś czas temu i jest naprawdę fajna :)
UsuńU mnie masełko z bielenda się nie sprawdziło ale za to masło z nivea jest moim numerem 1 :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że przynajmniej te z Nivea polubiłaś :)
UsuńUżywam teraz masełka Bielendy ;) jest urocze;)
OdpowiedzUsuńMój facet zawsze mówi, że sie brzydzi jak pomaluje czymś usta a to masełko mu smakuje :D
A to dobre :D Ale to masełko faktycznie miało przyjemny smak :)
Usuńmam dwa masełka z Bielendy, malinowe i brzoskwiniowe, na moich ustach nie robią nic pielęgnujacego, w dodatku raz dwa znikają z ust :( ot tylko ładnie pachną i smakują :( za to masełka nivea kocham bo świetnie nawilżają i regenerują moje usta :)
OdpowiedzUsuńTo szkoda, że te z Bielendy u Ciebie nic nie robią, ale wiem że u niektórych dziewczyn się one sprawdzają, a u innych niestety nie :(
UsuńNivea i Tisane znane :) też używałam. Teraz jestem wierna Regenerum do ust :)
OdpowiedzUsuńRegenerum jeszcze nie używałam, ale też mnie ciekawi :)
UsuńMasełka Nivea często używam na noc, też mam teraz malinowe :) Tisane uwielbiam, mam teraz w sztyfcie.
OdpowiedzUsuńJa też zazwyczaj używam tego masełka na noc :)
UsuńTisane i Alterra to i moje ulubieńce :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTisane --> zawsze i wszedzie :) To chyba jedyny kosmetyk do ust, który nigdy mnie nie zawiódł :) taki cichy anioł stróż :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, mam podobne odczucia :D
UsuńZ tych kosmetyków najbardziej lubię Tisane, a pomadki z Nivei się u mnie nie sprawdzają ;/
OdpowiedzUsuńTo szkoda, że u Ciebie pomadki Nivea się nie sprawdzają :(
UsuńUwielbiam to masełko z bielendy malinowe :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa lubię masełko z Nivea:)
OdpowiedzUsuńMasełka z Nivea są całkiem przyjemne, zapachy to ich ogromny plus :)
OdpowiedzUsuńZapachy to chyba ich największy atut :)
Usuńmój ulubieniec to ostatnio malinkowa nivea
OdpowiedzUsuńJa też aktualnie używam malinowej wersji :)
Usuńmam te masełko do ust z bielendy tylko że wiśnie est super;)
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że wiśnia też się sprawdza :)
UsuńTisane i Alterrę bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMam masełko z Bielendy i jak na razie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńznam nivea i alterrę :) Niestety masełko nie za bardzo przypadło mi do gustu.. Ale pomadka jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńMnie te masełka przekonały głównie przez swoje zapachy :D
UsuńA ja ostatnio w Rossmanie wzięłam najtańszą (4.29 zł) pomadkę, taką biało-czerwoną z Isany. I sprawdza mi się bardzo dobrze, jedna najlepszych, na jakie trafiłam do pielęgnacji ust. Do tego ten ładny, waniliowy, lekko słodki zapach, który bardzo mi przypadł do gustu. Polecam. :)
OdpowiedzUsuńChyba chodzi Ci o wersję Intensiv :) Też bardzo ją lubię, bo jak na taką cenę jest rewelacyjna i w sumie też mogłam umieścić ją w tym zestawieniu :)
UsuńO, dokładnie o to mi chodzi. :) Trochę szkoda w takim razie, że się nie pojawiła, bo wiele osób przez cenę mogłoby się skusić i wypróbować. :)
UsuńTo postaram się w przyszłości umieścić ją w innym zestawieniu tego typu :)
UsuńJa lubię Alterre, ale faktycznieta wersja z granatem nie jest tak fajna. Masełko Nivea nie przypadło mi do gustu.
OdpowiedzUsuńMnie w wersji z grantem nie pasowały te drobinki :/
UsuńBardzo lubię tą pomadkę alterry, zużyłam już mnóstwo opakowań :)
OdpowiedzUsuńJa na razie tylko dwa, ale na pewno będę do niej wracać :)
UsuńJak tylko skończę lip z Nivea ( malinowy) to kupię kokosowy - koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńKokos też bardzo mnie kusi :)
UsuńMasełka z nivea są ok, tylko dość drogie,ale w sumie wydajne.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie są bardzo wydajne :) Jedno opakowanie starcza mi na kilka miesięcy :D
UsuńZ pokazanych znam Niveę i Alterrę. Tę drugą całkiem lubię. No i moim hitem jest Carmex.
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że u Ciebie Carmex się sprawdza :)
UsuńTisane i masełko Nivea to również i moi ulubieńcy. Do Twojej listy mogłabym jeszcze dopisać balsam z L'Biotica - jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie próbowałam, ale wszystko przede mną :)
UsuńMasełka Nivea i Tisane również bardzo lubię :) Muszę koniecznie wypróbować balsam z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten balsam Ziaji jest po prostu genialny, uwielbiam jego zapach :)
Usuńja na pierwszym miejscu stawiam Carmexa, lubię też Decubalka, no i oczywiście balsamy Nivea :)
OdpowiedzUsuńWiele osób chwali Carmex, ale niestety z moimi ustami nic nie robi :(
Usuńkarmelowe masełko Nivea to mój ulubieniec! :D pomadkę Alterry miałam kiedyś i też lubiłam :) a Tisane muszę w końcu wypróbować :P
OdpowiedzUsuńMnie jak na razie też najbardziej podobała się wersja karmelowa spośród tych trzech :)
UsuńMiałam tego kokoska dla mnie był fajny :)
OdpowiedzUsuńMiałam tego kokoska dla mnie był fajny :)
OdpowiedzUsuńkokosowe masełko wypróbuj z nivea :P
OdpowiedzUsuńKoniecznie :D
UsuńJa najbardziej lubie pomadkę Isany, tania i skuteczna. Rmiankową alterre używam do rzęs i brwi :)
OdpowiedzUsuńZ Isany bardzo lubię wersję Intensiv, jak na taką cenę jest rewelacyjna i też mogła się tutaj znaleźć :)
UsuńMam malinowe maselko z Nivea ;')
OdpowiedzUsuńJa aktualnie też :)
Usuńtej Ziaji bardzo nie lubię,ale Tisane jest bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńMiałam i Nivea i Tisane ale nie podbiły mojego serca :) Od dłuższego czasu jestem zakochana w Nuxe - Reve de Miel ♥
OdpowiedzUsuńO Nuxe też wiele dobrego słyszałam, ale jeszcze nie próbowałam :)
UsuńMialam masełko z Nivea malinowe :D
OdpowiedzUsuńMasełko Nivea i Tisane w słoiczku lubię :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMasełka Bielendy bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńA słynnego Carmexu brak, no proszę ;)
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam, u mnie niestety się nie sprawdza :(
UsuńMasełka z Nivea są bardzo dobre, choć lepsza jest Tisane - i ten zapach ciasteczek. :D
OdpowiedzUsuńCarmex u mnie się totalnie nie sprawdził, nic nie robił w zasadzie. :)
Czyli mamy takie samo zdanie na temat Carmex`u :D
UsuńZnam wszystkie ale Tisane i Alterra są według mnie najlepsze ; )
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMasełko do ust z Bielendy to mój ulubieniec :D
OdpowiedzUsuńTisane to mój nr 1! Czekałam na sztyft, a kiedy go w końcu znalazłam, nie podpasował mi. Słoiczek jest o wiele lepszy i konkretnie regeneruje. Nivea również uwielbiam. Mam karmel i malinę :)
OdpowiedzUsuńSztyftu Tisane też byłam ciekawa, ale skoro nie jest już taki fajny, to chyba pozostanę przy wersji w słoiczku :)
UsuńJa mam zawsze problem z pielęgnacją ust, bo praktycznie wszystkie produkty, który tu wymieniłaś, powodują u mnie pieczenie ust - robią się napięte, jakby odwodnione, zaczynają piec i robią się czerwone. Muszę przyjrzeć się składom tych produktów, może jestem uczulona na jakiś składnik? Od Tisane moje usta się uzależniały i potem było jeszcze gorzej. A dziś nie wyobrażam sobie życia bez Blistexu w białej tubce i ewentualnie Bebe różanej na co dzień. :)
OdpowiedzUsuńNa to wychodzi, że musisz być uczulona na jakiś składnik tych produktów :/ Możliwe, że taki efekt wywołuje u Ciebie olej rycynowy, ponieważ potrafi działać podrażniająco. Blistex sama muszę kiedyś wypróbować :)
UsuńNiveikowe masełka i sztyfty bardzo lubię, to samo dotyczy słoiczkowego Tisane, mam ochotę na Bielendowe masełko :)
OdpowiedzUsuńBielendowe masełko jak dla mnie jest równie fajne, choć może Tisane nie przebija :)
UsuńA ja właśnie lubię to uczucie chłodzebia w Carmexie, bo jeśli o pielęgnację chodzi to rewelacji nie ma. Masełko Bielendy malinowe mam i ja i bardzo lubię :-)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie ogólnie nie przepadam za efektem chłodzenia na ustach i nie dotyczy to tylko Carmex`u :D
UsuńMasełko Nivea od dawna planuję kupić i jakoś ciągle sięgam po coś innego :)
OdpowiedzUsuńA warto, choć z czasem może się znudzić, bo jest bardzo wydajne :)
UsuńNivee mam :D
OdpowiedzUsuńJa zwykle używam zwykłego, tradycyjnego kremu Nivea :-).
OdpowiedzUsuńJa też od czasu do czasu używam go do ust i sprawdza się :) W ogóle klasyczny krem Nivea sprawdza się u mnie praktycznie w każdej roli :)
UsuńMiałam kiedy Tisane. Świetnie działało, ale denerwowało mnie grzebanie palcem w pudełku - nie lubie tgeo
OdpowiedzUsuńDla niektórych faktycznie może być to problem, a wersja w sztyfcie ponoć nie jest już tak dobra :)
UsuńJa mam wiele swoich ulubieńców co do pomadek :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKilka produktów z Twojej listy moje usta też uwielbiają, ale mimo wszystko u mnie Carmex jest numerem 1 :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
To dobrze, że Tobie i Carmex służy :)
UsuńMasełko z Bielendy też bardzo lubię i Alterra też :))
OdpowiedzUsuńOd kiedy po raz pierwszy użyłam alterry, jestem jej wierna :) lubię obie wersje :)
OdpowiedzUsuńMnie w wersji z granatem denerwowały te drobinki i bardzo słaba wydajność :)
UsuńTisane <3 Ale także peelingująca pomadkę od Sylveco, która jest cudowna, działa, chroni, odżywia.
OdpowiedzUsuńO tej peelingującej pomadce Sylveco już tyle dobrego słyszałam :)
UsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*