beGlossy Sierpień 2015 Sweet & Fresh
data wpisu 29 sierpnia 2015 | 76 komentarzy
Sierpniowa edycja pudełka beGlossy Sweet & Fresh w ostatnich dniach zrobiła sporo zamieszania i sama przyznam, że jest całkiem udana. Na jej zamówienie zdecydowałam się po ujawnieniu zawartości dwóch dostępnych wariantów. Po cichu liczyłam na wersję Fresh, ale ostatecznie trafiło do mnie pudełko Sweet. W dalszej części w skrócie zaprezentuję Wam jego zawartość... :)
Koszt pudełka beGlossy Sweet & Fresh w ramach subskrypcji to 49zł. Tak jak już wspomniałam, spośród dwóch dostępnych wersji otrzymałam wariant Sweet. Samo pudełeczko utrzymane jest w bardzo letnim, owocowym stylu. Znalazło się w nim 6 kosmetyków z czego 5 to produkty pełnowymiarowe. Skorzystałam również z promocji dla osób, które rozpoczynają nową subskrypcję i w ramach niej otrzymałam dodatkowo 5 pełnowymiarowych kosmetyków, o których opowiem Wam na końcu :) Teraz czas zaprezentować Wam pełną zawartość pudełka...
1. Farmona, Tutti Frutti, Peeling do ciała Jeżyna & Malina - PRODUKT PEŁNOWYMIAROWY
Peelingi Tutti Frutti już nie raz pojawiały się na blogu i osobiście bardzo je lubię, jednak w pudełku wolałabym znaleźć jakiś inny, mniej popularny produkt. Z drugiej strony ten peeling idealnie wpisuje się w koncepcję letniego pudełka. Na razie poczeka sobie w moich zapasach. Cena: 3,57zł / 100ml
2. Balmi, Moisturising Lip Balm, Balsam do ust Malina - PRODUKT PEŁNOWYMIAROWY
Akurat ten produkt bardzo chętnie wypróbuję, ponieważ od dawna miałam ochotę na jakiś balsam do ust Balmi. Czytałam o nich sporo pozytywnych opinii. Nie zdążyłam jeszcze go rozpakować, ale mam nadzieję, że zapach również mnie nie zawiedzie. Cena: 19,99zł / 7g
3. Colway, Serum do twarzy i ciała
Po raz pierwszy spotykam się z tym serum i tak naprawdę nie wiem czego się po nim spodziewać. W pudełku znajdziemy miniaturkę o pojemności 5ml, a wersja pełnowymiarowa to 15ml. Zastanawiam się jak serum o takiej pojemności może być przeznaczone również do stosowania do ciała?! Na razie jakoś szczególnie nie kusi mnie jego przetestowanie, więc może wrócę do niego jesienią :) Cena: 149zł / 15ml
4. Dermo Pharma, Płatki kompres 4D z ekstraktem z ogórka - PRODUKT PEŁNOWYMIAROWY
W mojej wersji pudełka teoretycznie powinna znaleźć się wersja z ekstraktem z pomarańczy, ale nie ma to większego znaczenia. Nie miałam jeszcze do czynienia z tym produktem, ale zapowiada się całkiem ciekawie. Skład na pierwszy rzut oka także jest przyjemny. Cena: 6,80zł / 1 opakowanie
5. Organique, Bath Bomb, Kula do kąpieli Guawa - PRODUKT PEŁNOWYMIAROWY
Bardzo lubię takie ładnie pachnące dodatki do kąpieli, więc cieszy mnie obecność tej kuli. Jeśli ktoś nie ma wanny zawsze można zrobić sobie aromatyczną kąpiel dla stóp :) Ta wersja kuli ma ładny, owocowy zapach i całkiem przyjemny skład jak na tego typu produkt, w końcu to Organique :) Cena: 14,90zł / 170g
6. Aussie, Miracle Dry Shampoo Colour Mate, Suchy szampon - PRODUKT PEŁNOWYMIAROWY
Ten produkt chyba najbardziej zachęcił mnie do zamówienia całego pudełka. Do tej pory byłam wierna Isanie, ale chciałam w końcu wypróbować też coś z Aussie. Suchy szampon przydaje się w różnych sytuacjach i mam nadzieję, że również ten spełni moje oczekiwania. Cena: 24,99zł / 180ml
Tak jak już wspominałam, w ramach nowej subskrypcji otrzymałam dodatkowo 5 pełnowymiarowych kosmetyków, a mianowicie szampon oraz odżywkę Pantene Pro V Intensywna Regeneracja, tonik nadający supergęstość Head&Shoulders Thick & Strong Collection, krem do depilacji Veet Natural Inspirations oraz przyspieszacz wysychania lakieru Cztery Pory Roku.
Moim zdaniem zawartość pudełka w wersji Sweet jest całkiem całkiem, ale wolałabym jednak wariant Fresh, w której znalazł się między innymi ciekawy krem pod oczy. Z drugiej strony nie mogę narzekać, ponieważ dodatkowo otrzymałam 5 pełnowymiarowych produktów, więc jak na 49zł to dobry interes :)
Ciekawa jestem jak Wam się podoba zawartość i czy też skusiłyście się na to pudełko? :)
76 komentarze
Ciekawa zawartość, mnie również najbardziej zainteresował suchy szampon ;)
OdpowiedzUsuńPotrzebowałam odmiany od suchego szamponu Isany i ciekawa jestem jak się sprawdzi Aussie :)
UsuńNajbardziej podoba mi się wygląd pudełka, bardzo udany:) Zawartość nie jest też zła bo nieraz bywa gorzej, nawet dużo gorzej:D A to jakaś specjalna promo była z tymi dodatkowymi? Trzeba było kupić subs na rok?
OdpowiedzUsuńMnie też spodobał się wygląd, bardzo letni :D Promocja była skierowana do osób rozpoczynających nową subskrypcję od sierpniowego pudełka, ale w regulaminie nie było nic o czasie jej trwania, więc normalnie w każdej chwili można ją anulować nawet po zakupie tylko jednego pudełka :)
UsuńZ tego co widzę, promocja nadal jest aktywna, więc gdybyś chciała zamówić, to przy składaniu zamówienia wystarczy wpisać kod: WAKACYJNYBONUS :)
UsuńO! Muszę rozważyć:D
Usuń;)
UsuńDość fajna zawartość. Teraz tak się zastanawiam czemu jeszcze nigdy nie zamawiałam Glossy :]
OdpowiedzUsuńJa też zawsze jakoś bardziej skłaniałam się ku ShinyBox, ale dla odmiany postanowiłam zamówić beGlossy :)
UsuńZawartość interesująca :)
OdpowiedzUsuńKochana poklikasz w linki w najnowszym poście ?
Bardzo proszę :* Z góry ślicznie dziękuję ! :)
nawet niezłe to pudełko :)
OdpowiedzUsuńJest całkiem przyjemne, z dodatkowymi kosmetykami na pewno się opłacało :)
UsuńPrzyjemna zawartość tego pudełeczka:)
OdpowiedzUsuńCiekawa zawartość, szczególnie z dodatkowymi produktami. Nigdy nie używałam toniku do włosów.
OdpowiedzUsuńMyślę, że taki tonik można porównać do wszelkiego rodzaju wcierek do włosów :)
UsuńBardzo fajna zawartość - uwielbiam peelingi Tutti :D
OdpowiedzUsuńJa też je lubię, ale ostatnio używałam ich tak często, że powoli zaczynają mi się nudzić :)
Usuńja czekam na swoje pudełeczko:)
OdpowiedzUsuń________________________
fashion,makeup i ?
www.justynapolska.blogspot.com
Ciekawa jestem która wersja dotrze do Ciebie :)
UsuńMam Balmi ale czeka na swoją kolej do używania :D
OdpowiedzUsuńKilka minut temu użyłam go po raz pierwszy i jakoś mnie nie zachwycił. Zapach już na początku jest dla mnie lekko męczący i ma dziwny posmak :/
UsuńJa nie dostałam balmi ;(
OdpowiedzUsuńRozumiem, że w zamian dostałaś lakier Sally Hansen? :)
UsuńZawartość całkiem w porządku, chociaż trochę szkoda, że coraz częściej większą część pudełka stanowią produkty, które same możemy sobie kupić w każdej drogerii :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, w takich pudełkach wolałabym obecność kosmetyków, które są trudniej dostępne, ale co zrobić :)
UsuńTakie pudełko to cos świetnego!
OdpowiedzUsuńpatyskaa.blogspot.com
Czasem zdarzy się jakaś fajniejsza edycja warta zakupu :)
UsuńNie wiedziałam, że jest już suchy szamon z Aussie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam, że nawet jest już dostępny w Rossmannie :)
UsuńNajbardziej spodobał mi się Balsam do ust Malina. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie niestety już na początku ma zbyt męczący zapach, więc nie wiem czy się z nim polubię :/
UsuńŚwietna zawartość :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCałkiem fajna zawartość :)
OdpowiedzUsuńMnie też całkiem się podoba :)
Usuńpodoba mi się zawartość :)
OdpowiedzUsuńW porównaniu z poprzednimi, zawartość bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZawartość w porównaniu z kilkoma ostatnimi edycjami jest zdecydowanie lepsza :)
UsuńFajna zawartość bardzo letnia, wpisująca się jeszcze w ostatnie chwile lata :)
OdpowiedzUsuńTym razem udało im się połączyć zawartość z myślą przewodnią całego pudełka :)
UsuńMarzy mi się takie pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńGdybyś chciała je zamówić nadal jest dostępne :)
UsuńFajny skład pudełka :)
OdpowiedzUsuńMusze się przyznać, że uwielbiam ten czas oczekiwania i niepokoju zanim przyjdzie pudełko. Uwielbiam takie niespodzianki :)
Ja jeśli już decyduję się na zamówienie takiego pudełka, to zazwyczaj po ujawnieniu zawartości :D
UsuńJa też w większości lubię wiedzieć co ma być, i gdy mi to odpowiada, to dopiero zamawiam, ale lubię też , gdy nie wszystko do końca jest ujawnione.... kocham niespodzianki ;))
UsuńJa też lubię takie niespodzianki, ale i tak zawsze się niecierpliwię i jak najszybciej chcę poznać zawartość :D
UsuńBardzo fajna zawartość ) chociaż sama nie zamawiam żadnych pudełek, to lubię oglądać co się w nich kryje )
OdpowiedzUsuńJa też nawet jeśli nie zamawiam danego pudełka, lubię podejrzeć co jest w środku :)
UsuńCiekawe pudełko, tym bardziej, że otrzymałaś jeszcze 5 produktów gratis :)
OdpowiedzUsuńRazem z tymi dodatkowymi kosmetykami na pewno się opłacało :)
UsuńJa ogólnie nadal jestem zadowolona z faktu, że nie subskrybuję takich pudełeczek.
OdpowiedzUsuńJa na stałe też nie subskrybuję żadnego z tych pudełek i raczej się to nie zmieni :)
UsuńDuo z Pantene opisałam przy okazji mojego projektu denko. Mi sprawdziło się super i trzymam kciuki, żeby u Ciebie było podobnie :)
OdpowiedzUsuńMoim włosom Pantene niestety zazwyczaj nie służy, ale może z tym duetem będzie lepiej :)
UsuńDla mnie mocnym punktem tego pudełka jest ilość pełnowymiarowych kosmetyków i próbka serum Colway, to 1/3 całego kosmetyków więc można sobie zdanie o nim już wyrobić.
OdpowiedzUsuńZ jednej strony 1/3 pełnowymiarowego kosmetyku do sporo, ale jeśli miałabym stosować go również do ciała, to chyba na długo by mi nie wystarczyło :D
UsuńJa dostałam wersję Fresh, więc się cieszę, ale z drugiej strony, szału większego na mnie nie zrobił :)
OdpowiedzUsuńJa miałam ochotę na ten krem pod oczy z wersji Fresh, ale niestety :)
UsuńObie wersje są ciekawe :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam czy zamówić ;)
Zawartość jest całkiem przyjemna, więc chyba warto, ale to już Twoja decyzja ;)
UsuńZawartość całkiem ciekawa :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo fajna zawartość. A moja subskrybcja zakończyła się na lipcowym, trzeba było wziąć jedno więcej...
OdpowiedzUsuńCzasem tak bywa, że trafi się ciekawsze pudełko akurat po zakończeniu subskrypcji :/
Usuńczytałam tego posta wczoraj na komorce i snił mi sie w nocy :D
OdpowiedzUsuńAż tak :D
UsuńJeszcze nigdy nie zamawiałam tego typu pudełek. Nie jestem odważna w testowaniu kosmetyków.
OdpowiedzUsuńJa jednak lubię takie pudełka niespodzianki, ale też nie zamawiam ich co miesiąc :)
UsuńPrzyspieszacz wysychania lakieru znam i u mnie nawet nieźle się spisywał. Całe pudełko raczej średnie jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńMoże nie powala na kolana, ale razem z tymi dodatkowymi kosmetykami była to raczej opłacalna inwestycja :) Przyspieszacz na pewno niedługo wypróbuję :)
Usuńw większości znane produkty, muszę chyba kupić taki tonik do włosów :))
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy rzeczywiście będzie dawał jakieś efekty :)
UsuńŚwietne pudełeczko!
OdpowiedzUsuńCałkiem przypadło mi do gustu to pudełko, ale nie zamówiłam go :P
OdpowiedzUsuńnawet fajna ta zawartość :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to pudełko trafiło na wyprzedaż i zastanawiam się nad zakupem... ale chyba nie, jakkolwiek kosmetyki fajne, to wolałabym coś bardziej Glossy - czyli luksusowego ;) Kiedyś subskrybowałam i wtedy trafiały się szałowe zestawy.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*