Avon, Naturals, Nawilżający krem do rąk WANILIA

data wpisu 24 lutego 2014 | 68 komentarzy

Witajcie!

Po kosmetyki Avonu w ostatnim czasie sięgam zdecydowanie bardzo rzadko, jednak czasem przy okazji innych zakupów zdarza mi się kupić jakiś drobiazg właśnie z tej firmy. Podobnie było z waniliowym kremem do rąk, o którym dzisiaj Wam opowiem ;) Kupiłam go z myślą o cudownym, waniliowym zapachu, ale...



Od producenta:

Nawilżający krem do rąk Wanilia szybko się wchłania i pomaga nawilżać szorstką, przesuszoną skórę. Waniliowy aromat uprzyjemnia stosowanie.

Sposób użycia: Wmasować w skórę rąk według potrzeb



Moja opinia: 

Krem znajduje się w wygodnej tubce z odkręcanym korkiem, o pojemności 75ml. Niewielki otwór ułatwia dozowanie odpowiedniej ilości kosmetyku. Szata graficzna bardzo mi się podoba. Jest typowa dla serii Naturals, prosta, ale bardzo adekwatna do zawartości :) Konsystencja jest dość gęsta, ale łatwo rozprowadza się na skórze. Szybko się wchłania, jednak pozostawia na skórze taką delikatną, nietłustą powłoczkę, która utrzymuje się do najbliższego mycia rąk. Zapach to kwestia najważniejsza w przypadku tego kremu. W opakowaniu to cudowny, lekko słodki, intensywny aromat ciepłej wanilii. Byłam nim wręcz oczarowana i teraz właśnie pora na to ale... Po nałożeniu na skórę zapach zmienia się w bardzo dziwny sposób. Staje się ona bardzo chemiczny, jakby metaliczny. Mam wrażenie, że przy nakładaniu go na skórę zachodzi jakaś reakcja, która ostatecznie powoduje, że dłonie po prostu śmierdzą!

Patrząc na skład nie znajdziemy tam absolutnie niczego wartościowego. To po prostu sama chemia, choć składa się jedynie z 10 składników. Oczywiście próżno szukać tam wanilii. Dlatego właśnie nie ma co oczekiwać jakiegokolwiek działania. Krem przynosi jedynie chwilową ulgę zaraz po nałożeniu. Efekt ten utrzymuje się do pierwszego mycia, po którym skóra wydaje się być jeszcze bardziej sucha, niż bez użycia kremu. Absolutnie nie zauważyłam żadnego nawilżenia, ani odżywienia skóry. Na szczęście nie podrażnia skóry. Wydajność jest całkiem niezła, używam go kilka razy dziennie, aby jak najszybciej go zużyć, a on nie chce się kończyć. Cena raczej przeciętna, choć na promocji można kupić go już za 5 zł. Dostępny oczywiście u konsultantek oraz na stoiskach Avonu.




Plusy:

- zapach w opakowaniu
- nie podrażnia

Minusy:

- nie nawilża
- nie odżywia
- zapach na skórze
- skład 
- pozostawia film
- cena

Ocena: 1,5/5

Skład: Aqua, Glyceryl Stearate SE, Cetyl Alcohol, Dimethicone, Mineral Oil, Parfum, Imidazolidinyl Urea, Sodium Lauryl Sulfate, Disodium EDTA, Methylparaben.

Cena: 8,90zł / 75ml

Podsumowując: Cudowny zapach w opakowaniu okazał się przekleństwem na skórze. Dodatkowo zupełny brak działania nie zachęca do przetestowania. Będę omijać go szerokim łukiem. Zdecydowanie nie polecam!

68 komentarze

  1. szkoda, ze Ci sie nie sprawdził :( z avonu lubie tylko maseczki z planet spa, tego kremu jeszcze nie używałam, no i chyba się to nie zdazy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zdecydowanie nie polecam :/ Z Planet Spa nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku ;)

      Usuń
  2. A to słabeuszek... Ja z Avonu tez teraz rzadko kupuje, a kiedyś kupowałam b często. Jak juz kupuje to zwykle krem i peeling do rąk planet spa z masłem shea.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kiedyś często sięgałam po Avon, teraz już zdecydowanie rzadziej ;)

      Usuń
  3. Lubię zapach wanilii, ale skoro nie działa to nawet nie będę próbować :) Mam swoich ulubieńców w tej dziedzinie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. swojego czasu lubiłam go nawet, ale jedynie właśnie za zapach, bo o nawilżeniu - tak jak napisałąś nie było mowy.

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie ten kremik się nie sprawdził niestety tak jak i u ciebie
    porażka

    OdpowiedzUsuń
  6. buu słąbo ^^
    ja kocham kremy z ISANA :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja już tyle razy zawiodłam się na avonie, że szkoda słów, od dłuższego czasu nic już nie biorę od nich, bo szkoda mi kasy w błoto wyrzucać.. :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też już rzadko się zdarza kupować coś z tej firmy, ale jednak na coś drobnego czasem się skuszę :/

      Usuń
  8. ooo kiepski...a bardzo lubie zapach wanilii:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aa ok, dzięki za opinię :) Bo dużo słyszałam o tym masełku shea i zastanawiałam się czy będzie dobre do moich włosów, ale mam inną porowatość ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Same minusy... i co tu się dziwić, że tak rzadko sięgam po Avon. Czasem sięgam po ich kolorówkę, ale z pielęgnacji to tylko co najwyżej Planet Spa. ;)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Już od długiego czasu nic z tej firmy nie kupowałam. Do rąk używam mocznikowego kremu z Isany i póki co to mój ulubieniec i przy nim zostanę, a na ten się raczej nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam kiedyś krem z Avonu truskawkowy, zapach na skórze również okazał się okropny i również nie działał...moimi ulubieńcami w tej kwestii pozostają krem Anida i z L'occitane...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam truskawkową maseczkę, ale ona przynajmniej na skórze normalnie pachniała ;) Krem Anidy też bardzo lubię ;)

      Usuń
  13. niestety w Avonie rzadko mozna znależć jakąś perełkę :)))
    wciąż trwa u mnie Walentynkowy Konkurs - Serdecznie Zapraszam :)))
    mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Wanilia w tej serii pachnie cudnie, mam mgiełkę. Szkoda, że krem nic nie robi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W opakowaniu pachnie pięknie, ale na skórze już nie :/

      Usuń
  15. Widzę, że bubel całkowity!

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam taki krem, tylko wersję mleko i miód, bardzo ładnie pachnie i jak dla mnie jest ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może tamta wersja jest lepsza, ale chyba się już nie skuszę ;)

      Usuń
  17. ja już niczego nie zamawiam z avonu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatnio używam kremu z anidy i jest całkiem przyjemny. Z Avonu od dawna nic nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  19. dokladnie nie nawilża ale kocham jego zapach ;)

    w wolnej chwili zapraszam do mnie na nowy post:)
    http://chicabombb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam ten krem i pomimo tego że średnio nawilżał to zapach miał bardzo ładny nawet na skórze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mojej skórze pachnie zupełnie inaczej niż w opakowaniu, ale przez pierwsze 2 tygodnie zapach był normalny :/

      Usuń
  21. recenzja taka jakiej się spodziewałam:) nie polecam żadnych kosmetyków z avonu z wyjątkiem kolorówki i perfum

    OdpowiedzUsuń
  22. Jej,ale bubel!Ja miałam tylko jeden fajny krem z avonu,chyba z trawą cytrynową.Super się sprawdzał.

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam kiedyś mus do ciała z Avonu, również o zapachu Wanilii (nie pamiętam czy to ta sama seria) - niestety nie zachwycał, podobnie jak tu zapach bardzo chemiczny.

    OdpowiedzUsuń
  24. Waniliowego kremu do rąk Avon - nie kupować. Zapamiętane :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy nie mialam tego kremu i jak widac po twojej recenzji to nie mam czego zalowac :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jedyne co podoba mi się w avonie to baza pod cienie jak jest na przecenie. :D Jak na mój budżet za drogo zarówno w avonie jak i w oriflamie. Wolę drogeryjne kosmetyki są lepsze. :3 No wiadomo, nie wszystkie. ;]

    OdpowiedzUsuń
  27. Z Avonu lubię tylko kuleczki rozświetlające i brązujące. A reszta mnie jakoś nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię te brązujące perełki, kiedyś często ich używałam ;)

      Usuń
  28. Oj ja go nie brałam, bo wanilia nie dla mnie i widzę że działanie też do dupki ;))) Ja lubię krem glicerynowy z silikonem, albo z Planet Spa :)

    OdpowiedzUsuń
  29. niezły bubel, nie lubie tej serii z avonu

    OdpowiedzUsuń
  30. Dziwne, że po nałożeniu na dłonie zmienia zapach i śmierdzi.. Mnie nadal nie przekonują kosmetyki z Avonu i omijam je szerokim łukiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo dziwne, ale dzieje się tak nie tylko na mojej skórze :/

      Usuń
  31. U mnie zapach tego kremu po kontakcie z dłońmi się nie zmienia...a jeżeli chodzi o działanie to pozostawia wiele do życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  32. na szczęście nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Miałam go kiedyś kupować, ale jakoś tak wyszło, że nie kupiłam i na szczęście :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Szkoda, że taki kiepski w działaniu :( zapach na pewno jest śliczny

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten krem kompletnie mi nie spasował, porażka.

    OdpowiedzUsuń
  36. szkoda, że takie rzeczy się dzieją po zmyciu go ;/

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie ufam kosmetykom z Avonu czy Oriflame. Wydaje mi się, że tylko udają prawdziwe kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie znam go, w ogóle raczej mam mało kosmetyków z Avonu ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Właśnie dlatego nie lubię kosmetyków z tej firmy, mam wrażenie że Avon teraz stawia na nazwe a nie na jakość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na nazwę i zapach, pomijając w jakimś stopniu ten przypadek :/

      Usuń
  40. a myślałam, że będzie idealny! jednak zapach to ni wszysko, zwłaszcza w opakowaniu

    OdpowiedzUsuń
  41. Oj to zdecydowanie nie mam ochoty na ten krem, szkoda że takiego psikusa robi.
    Generalnie Avon denerwuje mnie tym, że można robić zakupy tylko u konsultantek.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  42. czyli taki typowy badziew ;) dawno nie używałam nic z avonu oprócz perfum, ale jakoś mi nie brakuje tych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Szkoda, ze taki smierdziuch z niego:/

    OdpowiedzUsuń
  44. A ja lubię niektóre kosmetyki Avon (niektóre perfumy) :) Ostatnio używam pianki do mycia buzi i naprawdę jest dobra :) Muszę zrobić recenzję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię kilka kosmetyków Avonu, ale niestety też na wielu się zawiodłam ;/

      Usuń
  45. uwielbiamy wszystko, co waniliowe.. ale jak tak działa to na pewno nie będzie nasz!!

    OdpowiedzUsuń
  46. Oj trochę bubelek z niego :( Ja ostatnio kupiłam krem Cocoa Butter z Avonu i jest również bardzo średni, szkoda, że ta firma ma tyle słabych kosmetyków i tylko kilka perełek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proporcje mogłyby się odwrócić, ale niestety buble dominują :/

      Usuń
  47. Avon jakoś mnie nie zachwyca, ale bardzo lubię mgiełki do ciała z tej serii :) azpach Wanilii jednak nie jest moim ulubieńcem.

    OdpowiedzUsuń
  48. Kusił mnie kiedyś ze względu na tą wanilię. Dobrze że nie dałam się i nie kupiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. przyznam, że zapach ma naprawdę bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*