Pat&Rub, Otulające masło do ciała

data wpisu 26 lutego 2014 | 89 komentarzy

Witajcie!

Kosmetyki Pat&Rub były obiektem moich westchnień już od dłuższego czasu. Pewnego dnia dowiedziałam się, że udało mi się wygrać rozdanie u Chelsea Leny, w którym nagrodą były właśnie dwa kosmetyki tej firmy. Możecie sobie wyobrazić jaka byłam szczęśliwa, tym bardziej, że jednym z tych kosmetyków było otulające masło do ciała :D



Od producenta:

Masło do ciała ma konsystencję tortowego kremu. Bogactwo i wysokie stężenie maseł i olejów roślinnych sprawiają, że nawet bardzo sucha skóra staje się znakomicie nawilżona i uelastyczniona. Efekt zauważalny jest już po pierwszym użyciu. Słodki ekoaromat rozleniwia. Do użytku od stóp do dekoltu.

Kompozycja:
masło shea* – nawilża i zmiękcza
masło kakaowe* – natłuszcza i uelastycznia skórę, łagodzi podrażnienia
masło oliwkowe* – wygładza i koi
olej babassu* – uelastycznia, nawilża, jest naturalnym filtrem UV
squalane*  (z oleju oliwkowego) – nawilża
ekstrakt z cytryny* – działa ujędrniająco i przeciwzapalnie
naturalna witamina E* – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
gliceryna roślinna* – nawilża
inne roślinne substancje natłuszczające i  nawilżające*

*surowce naturalne i z certyfikatem ekologicznym



Moja opinia:

Masło znajduje się w okrągłym pudełeczku o pojemności 250ml. Opakowanie wykonane jest z półprzezroczystego, matowego plastiku. Karmelowa etykieta przypomina nieco pergamin. Całość jest prosta, elegancka i jak najbardziej praktyczna. Nie ma żadnego problemu z wydobyciem nawet resztek masła. Konsystencja w przypadku tego produktu jest bardzo ciekawa. Biała, średnio gęsta, dość lekka, ale jednak bogata. Według producenta masło ma konsystencję tortowego kremu i według mnie jest to bardzo trafne określenie. Łatwo rozprowadza się na skórze, ale jak to w przypadku masła trzeba odczekać chwilę aż się wchłonie. Nie pozostawia tłustej filmu, ani nie roluję się przy nakładaniu grubszej warstwy. Zapach to kolejna bardzo ciekawa kwestia. Według mnie nie jest do końca otulający, spodziewałam się czegoś nieco innego, jednak na pewno nie jest brzydki. Pierwszą wyraźną nutą jaką poczujemy w opakowaniu oraz zaraz po aplikacji jest intensywna, naturalna cytryna z bardzo delikatną, praktycznie niewyczuwalną nutką wanilii. Absolutnie nie kojarzy się z tanim odświeżaczem powietrza. Zapach w tej formie utrzymuje się na skórze przez ok 30 minut. Po tym czasie staje się nieco delikatniejszy i słodszy. Na pierwszy plan wysuwa się właśnie wanilia i karmel. Cytryna jest już zdecydowanie mniej wyczuwalna. W takiej formie zapach utrzymuje się na skórze bardzo długo i absolutnie nie drażni :)

Skład oczywiście jest rewelacyjny. Znajdziemy w nim szereg naturalnych substancji aktywnych z certyfikatem ekologicznym. Zaraz za wodą znajduje się masło shea, masło kakaowe, olej babassu, ekstrakt z cytryny, masło oliwkowe i wiele innych. Oczywiście wiąże się to ściśle z działaniem. Masło doskonale nawilża i odżywia skórę. Już po pierwszym użyciu skóra jest wyraźnie gładsza i bardzo miękka. Bardzo szybko radzi sobie z suchymi skórkami. Masło delikatnie ją natłuszcza i uelastycznia. Przy regularnym stosowaniu skóra jest zregenerowana i ma zdecydowanie zdrowszy koloryt. Pozytywnie wpływa również na wszelkie podrażnienia, szybko je łagodząc. Po zastosowaniu efekt utrzymuje się bardzo długo. Dzięki bogatej konsystencji masła, wydajność jest bardzo dobra. Używam go od ponad miesiąca i pozostała mi mniej więcej połowa opakowania. Cena to jedyna kwestia, do której można się przyczepić, ponieważ 70zł to jednak dość dużo jak na masło do ciała. Z drugiej jednak strony to masło na pewno jest jej warte. Najlepiej będzie je kupić na jakiejś większej promocji, które czasem się zdarzają. To masło pochodzi z serii limitowanej, dlatego niedługo mogą być problemy z jego dostępnością. Pozostałe masła z tej firmy stacjonarnie można kupić w Sephorze za 79zł oraz oczywiście przez internet, chociażby na stronie producenta, na której najczęściej możemy trafić na promocje ;)




Plusy:

- dobrze nawilża
- odżywia
- regeneruje
- poprawia koloryt
- szybko się wchłania
- długotrwały efekt
- zapach
- bogata konsystencja
- skład
- opakowanie

Minusy:

- cena

Ocena: 5/5

Skład: Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea Butter) , Caprylic/Capric Triglyceride, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Orbignya Oleifera Seed Oil, Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Olive (Olea Europaea) Oil, Hydrogenated Olive Oil, Myristyl Myristate, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Cetearyl Glucoside, Squalane, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Phytate, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Citral, D-Limonene, Linalool.

Cena: 69zł / 250ml

Podsumowując: Bez wątpienia jest to jeden z najlepszych kosmetyków do ciała jakich miałam okazję używać. Rewelacyjny skład, bardzo oryginalny zapach oraz doskonałe działanie deklasują konkurencję. Jedyne do czego można się przyczepić, to dość wysoka cena, ale to masło jak najbardziej jest jej warte :) Polecam!

89 komentarze

  1. Oj kusi mnie to masełko już od dłuższego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od dawna choruję na to masełko i scrub z tej samej serii :) Muszę w końcu kupić :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na merlin.pl do kupienia jest cały zestaw tych kosmetyków za 107 zł :)

      Usuń
  3. Mnie też się marzy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię maseł do ciała, bo mają za ciężką konsystencję, ale to wydaje się całkiem fajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konsystencja jest bogata, ale nie ciężka i najważniejsze, że szybko się wchłania ;)

      Usuń
  5. zaciekawiło mnie to masełko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. pewnie się powtarzam po raz setny ! Ale okropnie kuszą mnie te kosmetyki ! Ale ich ceny przyprawiają o zawrót głowy , nawet z myślą że warto bolałoby mnie serce wydając 70 zł na masło :[

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że sama nie kupiłabym go za te 70zł, ale 50 jeszcze jakoś bym przeżyła ;) Muszę poczekać na jakąś większą promocję ;)

      Usuń
  7. Mmmm... niestety cena nie jest zachęcająca! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cena zaiste nie mała, ale P&R jest nadal, podobnie, jak u Ciebie - obiektem westchnień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie ta cena już zrobiłabym zapasy tego masła ;)

      Usuń
  9. Też marzę o wypróbowaniu jakiegoś kosmetyku P&R - jak dotąd nie miałam okazji ;) Niestety cena troszkę przeraża, ale wierzę, że to masełko jest jej warte - wygląda bardzo zachęcająco ! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest jej warte, ponieważ jakością znacznie odbiega od drogeryjnych maseł ;) Pozostaje czekać tylko na jakieś ogromne promocje ;)

      Usuń
  10. Tyle dobrego czytałam o tym masełku i innych produktach z tej serii, że sama chciałabym je spróbować, ale cena mnie odstrasza...

    OdpowiedzUsuń
  11. szkoda, ze Pat&Rub są takie drogie ;< bardzo chetnie bym je przetestowała ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zdecydowanie częściej gościłyby te kosmetyki, a tak tylko okazjonalnie sobie coś sprawię ;)

      Usuń
  12. Cena rzeczywiście ogromna, ale takie masełko mmm... marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja również ciekawa jestem zapachu
    samego kosmetyku nie miałam ,ale firma jest mi dobrze znana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku o takim zapachu, wydaje mi się, że jest dość nietypowy ;) Bardzo długo utrzymuje się na skórze ;)

      Usuń
  14. chciałabym kiedys wypróbować kosmetyki tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pat&Rub odstrasza mnie cenami i raczej nigdy się na nie nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś będzie Ci dane wypróbować ;)

      Usuń
    2. Może :) - w końcu nigdy nic nie wiadomo :)

      Usuń
  16. chętnie bym się skusiła, ale cena mnie odstrasza ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cena rzeczywiście odstrasza i pojemność też mała ale jakbym miała okazję dorwać masło w promocji to chętnie bym skorzystała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pozostaje nic innego jak tylko polować na promocje ;)

      Usuń
  18. Szkoda, że ta cena taka... ale zapach chyba musi być super :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spodziewałam się zupełnie innego zapachu, ale i tak bardzo mi się podoba ;)

      Usuń
  19. mnie ten produkt (tak samo jak inne tej firmy) jakoś specjalnie nie kusi - tz. tak ze muszę mieć :D Moze przez tą cene.. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. super się prezentuje, ale kurcze jakoś mi nigdy nie po drodze do tycyh kosemtyków...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też jakoś nigdy nie było po drodze do zakupu, ale jednak dane było mi wypróbować ;)

      Usuń
  21. Może się kiedyś skuszę ! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. miałam przyjemność korzystać z kilku próbek tego produktu :)
    niestety cena mnie powala, jak na moją niesystematyczność i tylko dlatego nie zdecydowałam się na pełnowymiarowe opakowanie..

    OdpowiedzUsuń
  23. Kocham masla do ciala. dlaczego ni emam tej firmy nigdzie obok siebie :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Brzmi zachęcająco, szkoda że cena jest dla mnie nie do zaakceptowania :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Marzenie! Jedno z tych drogich, niestety... :( :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, ale marzenia się przecież spełniają :D

      Usuń
    2. Prawda! Pozostaje więc czekać na ten wielki dzień, kiedy marzenie przestanie być marzeniem, a stanie się rzeczywistością ^^

      Mocno się obrazisz za nominację do Liebster Award? :) Szczegóły tutaj: http://rubinowy-kot.blogspot.com/2014/02/liebster-award-po-raz-drugi.html :)

      Usuń
    3. Dokładnie ;) Oczywiście, że się nie obrażę, wręcz dziękuję ;)

      Usuń
  26. Właśnie piszemy recenzję tego masła, jest super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osoby, które spróbują na pewno je polubią, więc nie dziwię się, że ma tyle pozytywnych opinii ;)

      Usuń
  27. kurczę, trochę drogie... ale mimo wszystko, brzmi zachęcająco!

    OdpowiedzUsuń
  28. Tak zachęcająco brzmi - ale cena niesamowicie odstrasza Zebrę! :]

    OdpowiedzUsuń
  29. Gratuluję:) ja nigdy nic na blogach nie wygrywam, jakoś nie mam szczęścia, a firma ta marzy mi się równie mocno jak do tej pory Tobie:) Żałuje,że jest takie drogie, ale za jakość i markę się płaci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, za naprawdę dobrą jakość trzeba zapłacić, ale i tak powinno być odrobinę tańsze ;)

      Usuń
  30. Umarłabym ze szczęścia gdybym go wygrała :) Cena dla mnie trochę za wysoka, ale bardzo kusi :))) Tyle dobrego o nim czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie umarłam, ale byłam blisko jak się dowiedziałam :D

      Usuń
  31. Jestem wielką fanką Pat&Rub :) Wersję otulającą ubóstwiam a właśnie teraz wyjęłam z zapasów to masełko :)

    http://agawkrainieczarow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. wstyd się przyznać, ale nie używałam jeszcze kosmetyków z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jeszcze wiele osób ich nie używało, więc nie ma się czego wstydzić ;)

      Usuń
  33. Do tej pory miałam styczność tylko z jednym kosmetykiem Pat & Rub, a mianowicie z kawowym błyszczykiem do ust. Niestety, w ogóle nie przypadł mi on do gustu :( Nie nawilżał ust, szybko z nich znikał, miał nieprzyjemny zapach...

    Mimo to - z chęcią wypróbowałabym to masełko. Gdyby było nieco tańsze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O błyszczykach z tej firmy jak na razie wiem jeszcze mało, ale masło jest naprawdę dobre ;) Może błyszczyki im się nie udały ;)

      Usuń
  34. Tortowy krem, mniam :)
    Nie miałam jeszcze nic P&R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stwierdzenie odnośnie tortowego kremu jest tutaj idealnie trafione ;)

      Usuń
  35. Mnie ten zapach nie zachwyca, choć im dłużej z nim obcuję, tym lepiej go znoszę ;)
    Do właściwości pielęgnacyjnych nie mam zastrzeżeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie na początku ten cytrynowy aromat też wydawał się odrobinę za mocny, ale teraz mam wrażenie, że trochę wyparował i lepiej wyczuwalna jest wanilia ;)

      Usuń
  36. Też chciałam je mieć, ale cena i opakowanie mnie odstraszyły ;/

    OdpowiedzUsuń
  37. zazdroszczę po cichu tego masła :-) uwielbiam takie połączenia zapachowe :-) szkoda tylko, że cena zaporowa :-/

    OdpowiedzUsuń
  38. nie miałam jeszcze nic z tej firmy, a szkoda

    OdpowiedzUsuń
  39. Maselka Pat&Rub sa swietne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ochotę na kolejne, ale na razie poczekam na promocje ;)

      Usuń
  40. Masz świetnego bloga :)
    Mogę zaprosić Cię do siebie? Nie mam czasu na to by rozkręcić bloga w inny sposób, bo to właśnie czas jest moim największym problemem... Już dawno marzyłam o tym, by mieć ciekawego i popularnego bloga, jednak paradoksalnie musiałam zacząć umierać by naprawdę zacząć żyć. Każdy obserwator to uśmiech na mojej twarzy. Zapraszam i z góry dziękuję:
    zanimtomniezabije.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Ceny tych kosmetyków są dość wysokie, więc tym bardziej gratuluję wygranej. Sama mam ochotę kiedyś sobie kupić to masło, ale póki co mam zapas masełek i balsamów do ciała na co najmniej kilka miesięcy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To polecam na przyszłość ;) Ja na razie też muszę zabrać się za swoje zapasy, ale w przyszłości na pewno jeszcze sprawię sobie jakieś masło z tej firmy ;)

      Usuń
  42. Kiedyś w przypływie gotówki może się skuszę na jakiś kosmetyk P&R,ale póki co muszę ograniczyć kosmetykomanię :(

    OdpowiedzUsuń
  43. ooo nigdy o nim nie słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Pat&Rub ma świetne kosmetyki choć do tej pory niewiele z nich miałam okaZje wypróbować (tylko dwa peelingi).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak na razie mam jeszcze z tej firmy mgiełkę do twarzy i ciała, ale może w przyszłości powiększę swoje zapasy ;)

      Usuń
  45. Moje kochane masełko, trzeba będzie znów do niego wrócić jak wykończę swoje. :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Cena faktycznie dość wysoka, ale tyle plusów chyba musi mieć swój koszt :) Z chęcią kupię, uwielbiam takie kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  47. nie miałam jeszcze niczego z Pat&Rub. ta narka mocno kojarzy mi się z femi, też mają "otulające" kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie miałam z kolei nic z Femi, ale może kiedyś też będzie mi dane coś wypróbować ;)

      Usuń
  48. Cudeńko, cudeńko! Słyszałam, że ostatnio były na nie promocje w Sephorze, ale dowiedziała się za późno... Ale sam fakt, że robią takie promocje daje fajną perspektywę na przyszłość - nic tylko polować! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też w przyszłości będę polować na jakieś promocje, wtedy na pewno je kupię ;)

      Usuń
  49. Nie używałam i ze względu na cenę raczej się nie skuszę, nawet w promocji :) Mam już ulubieńców o wiele tańszych do pielęgnacji ciała.

    OdpowiedzUsuń
  50. cena mnie przeraziła i raczej nie kupię, ze względu na nią :/ a szkoda bo masełko prezentuje się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Prześliczny zapach, zdecydowanie mój ulubiony
    Zapraszam do mnie: https://beautymarisa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*