Bielenda, Fruit Bomb, Masło do ciała ARBUZ
data wpisu 4 czerwca 2014 | 134 komentarze
Witajcie!
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam zapach arbuza w kosmetykach :D Długo szukałam jakiegoś balsamu lub masła do ciała o tym właśnie zapachu, ale jak się okazuje wcale nie było to takie łatwe. Pewnego razu zobaczyłam w gazetce Biedronki arbuzowe masło do ciała Bielendy i od razu wiedziałam, że muszę je mieć! Dzisiaj kilka słów właśnie o nim :)
Od producenta:
Aksamitnie kremowe Masło do ciała o zapachu ARBUZA to idealny sposób na poprawę wyglądu i kondycji skóry. Masło ma właściwości wygładzające i nawilżające. Kompleksowo pielęgnuje ciało, aktywnie regeneruje naskórek, uelastycznia go, przywraca mu wyjątkową miękkość i gładkość. Intensywny zapach soczystego arbuza poprawia samopoczucie i nastraja pozytywnie. Podaruj swojej skórze owocową pielęgnację i uczyń swoje ciało pięknym, zmysłowym i bardzo apetycznym.
Sposób użycia: masło wmasować w skórę całego ciała. Przed zastosowaniem zaleca się wykonanie peelingu z tej serii.
Moja opinia:
Masło znajduje się w klasycznym, plastikowym słoiczku o pojemności 100ml. To o połowę mniej niż w przypadku standardowych maseł, ale jednak po otwarciu opakowania wydaje się, że jest go więcej :) Szata graficzna jest bardzo przyjemna, oczywiście motywem przewodnim jest arbuz :D Konsystencja bardziej przypomina średniej gęstości krem, niż masło. Łatwo rozprowadza się na skórze i dość szybko wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu. Ogólnie jest dość lekka, dlatego masło sprawdzi się nawet latem. Zapach to chyba najważniejsza kwestia w przypadku tego kosmetyku. Masło pachnie cudownie soczystym arbuzem. Kilka razy dziennie otwieram opakowanie tylko po to, żeby je powąchać :D Zapach nawet przez jakiś czas utrzymuje się na skórze. Skład również jest całkiem przyjemny, już na drugim miejscu znajduje się masło shea. Jest tam też parafina, ale w kosmetykach do ciała zupełnie mi ona nie przeszkadza :)
Działanie masła według mnie jest bardzo poprawne. Odpowiednio nawilża i odżywia skórę, chroniąc ją przed wysuszaniem. Od razu po użyciu staje się ona miękka i delikatnie wygładzona. Efekt może i nie jest długotrwały, ale dla mojej mało wymagającej skóry na ciele jest w zupełności wystarczający. O dziwo bardzo dobrze radzi sobie także z nawilżaniem rąk, które w moim przypadku są bardzo wymagające :) Masło nie powoduje żadnych podrażnień, ani reakcji alergicznych. Nie zauważyłam również zapychania np. na dekolcie. Wydajność jest raczej przeciętna, ale jak na tak małą pojemność wydaje mi się, że i tak nie jest źle. Przynajmniej zdążę je zużyć zanim mi się znudzi :) Cena jak najbardziej na plus, mimo że opakowanie jest niewielkie. Po przeliczeniu wychodzi 12zł za 200ml, czyli tyle co większość maseł z tej półki cenowej. Jedynym problemem może niedługo stać się dostępność, ponieważ nie widziałam jeszcze nigdzie maseł z tej serii poza Biedronką, w której można kupić jeszcze ostatnie sztuki. Ja w zapasie mam jeszcze 2 opakowania tego wariantu zapachowego oraz 2 opakowania o zapachu Papai :)
Plusy:
- arbuzowy zapach <3
- odpowiednie nawilżenie
- odżywienie skóry
- dość szybko się wchłania
- nie pozostawia tłustego filmu
- wygodne opakowanie
- cena
Minusy:
- średnia wydajność
Ocena: 4,5/5
Skład: Aqua/Water, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cetearyl Alcohol, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Citrullus Vulgaris (Watermelon) Fruit Extract, Sodium Stearoyl Glutamate, Sodium Polyacrylate, Citric Acid, Disodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Cl 14700.
Cena: 5,99zł / 100ml
Podsumowując: Wreszcie znalazłam masło do ciała o zapachu arbuza <3 Ten aromat jest cudowny i na pewno będzie towarzyszył mi przez większą część wakacji :) Poza tym masło ma również całkiem niezłe działanie. Odpowiednio nawilża skórę i dość szybko się wchłania. Moja skóra jest raczej mało wymagająca, więc jak najbardziej jestem zadowolona :)
134 komentarze
Ja też uwielbiam arbuza w kosmetykach ! Miałam np Apisa mus do ciała z Arbuzem - zapach piękny ale reszta już miała wiele do życzenia ;) Ja natomiast zaopatrzyłam się w peeling arbuzowy ! Ale póki co czeka na swoją kolejkę ;D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy peeling pachnie tak samo, ale pewnie tak ;) Tego musu Apisa nawet nie kojarzę ;)
UsuńCiesze się, że u Ciebie się sprawdziło ;)
OdpowiedzUsuńja muszę lecieć do Biedronki dzisiaj to może jeszcze jakieś arbuzowe znajdzie się dla mnie...jeśli faktycznie pachnie tak bosko jak napisałaś to muszę je mieć! nie będzie nawet mi przeszkadzała słaba wydajność ;)
U mnie w Biedronce jeszcze zostały ostatnie sztuki, więc może uda Ci się jeszcze je kupić ;)
UsuńHa!! udało się!! Kupiłam dwa opakowania :D w dodatku przy kasie okazało się, że są po 3,99zł za sztukę.. wydaje mi się, że wcześniej były po 5,99 zł...czy może się mylę?
UsuńOczywiście jak są w takiej niskiej cenie to teraz się zastanawiam czy jutro nie polecieć po jeszcze.... :D
miałam go już w rękach, ale odpuściłam:D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować bo zapach musi być niesamowity:)
OdpowiedzUsuńOj tak jest cudowny ;)
UsuńJa mam teraz żel pod prysznic i balsam arbuzowy z Balei, ale to masło mnie kusi cały czas, więc pewnie jak je gdzieś dorwę to od razu kupię ;)
OdpowiedzUsuńZ arbuzowym zapachem Balei też chętnie bym się zapoznała :)
UsuńO nawet nie wiedziałam, że taki fajny.
OdpowiedzUsuńLubię tego typu masełka :)
OdpowiedzUsuńSzukałam tego masełka, ale niestety u mnie już nie było :(
OdpowiedzUsuńWszyscy rzucili się na arbuza :D
Usuńwszyscy tak je chwalą a ja żałuję, że nie kupiłam :D ale u mnie w rozdaniu można wygrać peeling o tym zapachu ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy arbuz by mi się spodobał, ale do odważnych świat należy! :D
OdpowiedzUsuńWidziałam je ostatnio w Biedronce, ale mam spory zapas balsamów więc powstrzymuję się :D
Gusta są różne, ale ja jestem zachwycona ;)
UsuńJuż wiem po co sięgnę, gdy wykończę swoje kosmetyki do ciała :D
OdpowiedzUsuńMam go i czeka na swoją kolej :) Choć kilka razy już go wypróbowałam i byłam zadowolona :) Zapach jest cudowny <3
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie jego zapach :)
OdpowiedzUsuńzapach arbuza to mój ulubiony w kosmetykach! mam peeling z tej serii, maseł nigdy nie mogę wykorzystać
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam zapach arbuza w kosmetykach :D
UsuńChciałam kupić ostatnio właśnie ten balsam, ale nie byłam do końca przekonana. Po twojej recenzji już planuję pójść do Biedronki! :)
OdpowiedzUsuńinspire-someone.blogspot.com
mój ulubiony zapach :D muszę skończyć do Biedronki :D
OdpowiedzUsuńteż lubię arbuzowe kosmetyki :) jestem ciekawa jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńZapach jest świetny :)
Usuń*//-uwielbiam ...wszystko co arbuzowe
OdpowiedzUsuńdziś właśnie czytałam, że wydajność tego masła pozostawia wiele do życzenia.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak na taką cenę i tak nie jest źle :)
UsuńW końcu wczoraj kupiłam ;) chciałam dziś w innej B dokupić ale tam już wymiecione ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go w rekach ale nie podobała mi się ta mała pojemność.
OdpowiedzUsuńCzyli wychodzi na to, że całkiem niezłe... Hmm, może też się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w takiej cenie warto je wypróbować :)
UsuńJa obecnie używam masełka brązującego od Bielendy i jestem bardzo zadowolona :) Super nawilża :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam :)
http://mieteek.blogspot.com
również uwielbiam kosmetyki arbuzowe! :)
OdpowiedzUsuńJa wręcz odwrotnie..nie znoszę zapachu arbuza..Ale owoc sam w sobie lubię :)
OdpowiedzUsuńWersja papajowa też jest niczego sobie ;)
UsuńTez mam ! Tez mam ! Bo zapach jest przeboski, uwielbiam zapach tej linii profesjonalnej i ta pachnie tak samo !
OdpowiedzUsuńByłam bardzo ciekawa jak pachnie ta seria profesjonalna, ale skoro tak samo, to super :)
Usuńmm, ten zapaszek musi być świetny :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuńja bym tą wydajność wybaczyła za ten zapach:D
OdpowiedzUsuńJa już dawno wybaczyłam mu tą średnią wydajność :)
UsuńUwielbiam zapach arbuza :-) Musze wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńArbuza uwielbiam...jeść ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam kosmetyku o zapachu tego owocu :/
Musi pachnieć cudnie :)
Ja jeść mniej, ale w sumie też lubię :)
UsuńNie skusiłam się na niego podczas promocji a teraz żałuję, bo z tego co każdy pisze, to zapach tej serii jest obłędny ;)
OdpowiedzUsuńMiałam nadzieję, że je "obsmarujesz", a tu nic z tego... Prosiłam mamę o peelingi, a ona przez przypadek wzięła też masło, które udało jej się wymienić na kolejny peeling, bo sądziłam, że masła będą słabe... Ehh pozostaje czekać na kolejną ofertę ;)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś peelingi nie kusiły, ale za to masła bardzo :) Może jeszcze kiedyś uda Ci się je wypróbować :)
UsuńU mnie się nie sprawdził. ; )
OdpowiedzUsuńMam straszną ochotę na to masełko, bo uwielbiam zapach arbuza ;)
OdpowiedzUsuńOjej, musi pachnieć pięknie!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to małe opakowanie, przynajmniej zapach się nie znudzi ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, mam takie samo zdanie ;)
UsuńJa mam peeling arbuzowy Bielendy i też pachnie obłędnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapcha arbuza! Ciekawe czy u mnie w biedronce jeszcze są :)
OdpowiedzUsuńhttp://tamizaa.blogspot.com/
Żałuję, że nie zrobiłam zapasów, bo jest cudowne :)
OdpowiedzUsuńMnie udało się małe zrobić, mam nadzieję, że jeszcze pojawi się w sprzedaży ;)
UsuńNa lato uwielbiam zapachy owocowe zaś porą zimową przepadam za cynamonem, migdałami. Z widzenia znam produkt, jednak nie miałam przyjemności go jeszcze używać..
OdpowiedzUsuńJa na zimę też wolę bardziej "jadalne" zapachy, ale na lato jak najbardziej owocowe :)
Usuńkocham zapach arbuza, może jeszcze uda mi się go dostać :D
OdpowiedzUsuńmusi świetnie pachnieć
OdpowiedzUsuńJa skusiłam się na peeling o tym zapachu, bo był już w przecenie za 3,99 zł więc żal było nie wziąć ;-)
OdpowiedzUsuńTo może uda mi się jeszcze kupić peeling za taką cenę ;)
UsuńUwielbiam produkty w takich słoiczkach :D Ostatnio kupiłam masło Bielendy Awokado, pachnie nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam ostatnio to masło z awokado na promocji w Rossmannie ;)
UsuńAleż on musi pachnieć! Zdecydowany plus za opakowanie - lubię takie bo można wykończyć do samego denka :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie opakowania, są bardzo wygodne ;)
Usuńjak zobaczyłam "arbuz" to już wiedziałam, że chcę to mieć!
OdpowiedzUsuńarbuz <3 też kocham, ale ciężko trafić na idealny zapach :/
OdpowiedzUsuńJa z tego jestem bardzo zadowolona ;)
UsuńSuper, że się sprawdziło, bo mam je w zapasach! <3
OdpowiedzUsuńwidziałam go dzisiaj w Biedronce, ale nie wiedziałam czy kupić :P i w końcu nie wylądował u mnie w koszyku ;)
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała okazję jeszcze je kupić, to wypróbuj koniecznie ;)
UsuńFajnie,że jesteś zadowolona :) Może się skusze,ale póki co mam co testować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pachnie cudownie! Szkoda tylko, że pojemność taka mała :-(
OdpowiedzUsuńNiby pojemność mała, ale kupując 2 opakowania płacimy tyle co za standardowe masło, więc i tak nie jest źle ;)
UsuńMuszę go jeszcze poszukać w Bierdronce :)
OdpowiedzUsuńO mamo, wyobrażam sobie jak to pachnie !! <33
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Arbuz < 3 arbuz <3
OdpowiedzUsuńWidziałam w Biedronce i miałam wziąć, ale stwierdziłam, że jest za mała pojemność i się nie opłaca. Dzisiaj w promocji kupiłam za 8,99 zl pełne opakowanie masła z Bielendy
OdpowiedzUsuńTo w porównaniu jest odrobinę droższe, ale jednak osobiście jestem w stanie tyle zapłacić dla zapachu :D
Usuńdla tego zapachu warto przetestować! :)
OdpowiedzUsuńTeż się nie oparłam i nawet upolowałam peeling :) Niestety moje już zdenkowane, ale jak gdzieś na nie trafię na pewno kupię ponownie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jego zapachu dlatego kusi mnie to masło lub peeling. A Ty musiałaś je polubić skoro takie zapasy zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńOj tak :D Uznałam, że skoro już trafiłam na masło o tym zapachu, to muszę zrobić przynajmniej małe zapasy ;)
UsuńJa dzisiaj kupiłam peeling winogronowy, patrzyłam na masło, ale jakoś się nie skusiłam jednak :D
OdpowiedzUsuńmam peeling z tej firmy i zapach jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńJa się nie skusiłam, bo stwierdziłam, że jak na Biedronkę to 6 zł za 100 ml to trochę drogo. Za 5 zł może bym wypróbowała. (Ale ze mnie sknera :X). Na razie mam pełno mazideł do ciała, ale to na pewno chętnie bym powąchała :).
OdpowiedzUsuńZłotówka to nie taka duża różnica ;) Ja też mam mnóstwo innych smarowideł do ciała, ale jednak nie mogła się oprzeć tym masłom ;)
UsuńTeraz żałuję, że nie kupiłam tego masła :) Uwielbiam arbuzowy zapach.
OdpowiedzUsuńWiesz że ja absolutnie też kocham arbuzowy zapach? Wiem, że on jest wytwarzany sztucznie, bo arbuzy prawie nie pachną ale to nic. Ta woń jest boska, zawsze lubiłam :) Takie słodkie a jednak orzeźwiające. Maseła nie miałam, a buuu, może jeszcze dorwę w jakiejś Biedronce.
OdpowiedzUsuńTeż mam świadomość, że prawdziwy arbuz praktycznie nie pachnie, ale to nie ważne ;) Zapach tego masła jest dokładnie taki, jaki opisujesz - słodki, a zarazem orzeźwiający :D
UsuńUwielbiamy takie soczyste, owocowe zapachy, zachęciłaś nas!
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam arbuza w każdej postaci :)<3 Też mam to masło i niedługo będzie recenzja :) Ach ta Biedronka :D
OdpowiedzUsuńBiedronka zawsze niezawodna ;)
UsuńTen arbuz mnie strasznie kusi ;]
OdpowiedzUsuńteż go mam i peeling do kompletu i jestem zakochana! obłędnie pachną i cała łazienka później też :D jestem ciekawa jak papaja i winogrono się spiszą, mi zapachy nie przypadły :/ czułam jakieś zgniłe owoce, ale to może tylko tak w opakowaniu. ;)
OdpowiedzUsuńMam papajowe masło i zapach jest dość przyjemny, ale jednak arbuz pachnie dużo lepiej :D
Usuńarbuz musi pachniec nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńA ja nie zdążyłam na promocję w Biedronce :(
OdpowiedzUsuńJa miałam arbuzowe z Bielenda Professional, ale miało zupełnie inny skład i konsystencję
OdpowiedzUsuńTego z serii profesjonalnej nie miałam, ale jedna osóbka wspominała tutaj, że zapach jest identyczny ;)
Usuń100 ml to czasem dobre rozwiązanie :) Widzę, że cenowo też super, jak jeszcze je dostanę to kupię, razem z arbuzem do zjedzenia, bo uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńBędziesz mogła jednocześnie jeść arbuza i smarować się tym masełkiem :D
UsuńUwielbiam zapach arbuza, a to maslo mialam juz w rece, ale ostatecznie z niego zrezygnowalam. Zuzywam zapasy, bo mam juz za duzo wszystkiego. /P.
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach arbuza! :D
OdpowiedzUsuńLubię w kosmetykach arbuzowy zapach, masełko prezentuje się ciekawie, nie miałam go jeszcze ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńTo polecam w przyszłości wypróbować ;)
UsuńJuż czuję ten boski zapach, papaja też mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńPapaja też ma przyjemny zapach, ale jednak arbuz bardziej mi się podoba ;)
UsuńMam i lubię stosować rano, po porannym prysznicu ;)
OdpowiedzUsuńMam dużo mazideł do ciała, więc na kolejne się na razie nie skuszę. Za to narobiłaś mi ochoty na arbuza:D
OdpowiedzUsuńTo w takim razie smacznego ;)
UsuńMusi ślicznie pachnieć ;)
OdpowiedzUsuńmuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMi zapach arbuza się jakoś przejadł :))
OdpowiedzUsuńTak czasem też bywa ;)
UsuńWidziałam je ostatnio w biedronce i kusił ten arbuz, bo uwielbiam, w końcu nie wzięłam , ale pewnie po nie wrócę ;)
OdpowiedzUsuńarbuz.. marzę! biegnę po masełko!
OdpowiedzUsuńJa chce arbuza w takim razie! :D Ciekawe w sumie gdzie można je jeszcze spotkać poza Biedronkami :)
OdpowiedzUsuńChyba na razie nie jest nigdzie dostępne w regularnej sprzedaży poza Biedronką, ale może w końcu się pojawi ;)
UsuńPo Twojej recenzji najchętniej otworzyłabym swój słoiczek i wysmarowała się od razu, ale najpierw muszę zużyć resztę tego, co mam rozpoczęte ;)
OdpowiedzUsuńJa też na początku miałam taki zamiar, ale i tak prędko je otworzyłam :D
UsuńNo to widzę. że poczyniłaś niezłe zapasy :) Ja sama skusiłabym się na obydwa warianty, uwielbiam i arbuza i papaję;)
OdpowiedzUsuńMałe zapasy zrobiłam, choć oczywiście nie były mi one potrzebne ;)
UsuńNie wiem czy skusiłabym się akurat na arbuzowe masło, ale brzmi ciekawie. Bielendę jak wiesz uwielbiam i mam kilka maseł w zapasie :)
OdpowiedzUsuńMoże i kiedyś na jakieś owocowe się skusze.?!
Ja też ogólnie bardzo lubię kosmetyki Bielendy, dlatego chętnie po nie sięgam ;) Takie owocowe masła są bardzo fajne na lato ;)
Usuńoparłam się pokusie zakupu tych maseł, ale było ciężko, pewnie wrzuciłabym do koszyka wszystkie warianty zapachowe :-)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się design opakowań, skutecznie przyciąga mój wzrok, na szczęście w mojej biedronce już dawno ich nie ma :-)
W sumie się nie dziwię, że już wszyscy je wykupili :) Może jeszcze kiedyś się pojawią ;)
Usuńa ja zużyłam z tej serii Papaje, też byłam z niego zadowolona - pierwsze smarowidło do ciała, które tak szybko zużyłam (ale to zasługa pojemności)
OdpowiedzUsuńw mojej szafce czeka peeling o tym zapachu :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHmmm... wstąpię dzisiaj do Biedronki zobaczę czy mają jeszcze jakieś resztki wszystkich tych kosmetyków... Może uda mi się też kupić morelowy peeling bo mój już mi się kończy i żałuję, że nie kupiłam wcześniej jak było ich pod dostatkiem :) No i jak tu czytać posty i nie zbankrutować jak ja po co drugim chcę coś koniecznie kupić!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*