Joanna, Naturia, Truskawkowe masło do ciała
data wpisu 5 listopada 2014 | 106 komentarzy
Witajcie!
Dawno, dawno temu na blogu zachwycałam się waniliowym masłem do ciała Joanny, które pachniało niczym waniliowy budyń <3 Byłam z niego tak zadowolona, że od razu chciałam wypróbować pozostałe dwa warianty zapachowe. Minęło trochę czasu, ale w moje ręce w końcu trafiła wersja truskawkowa, o której dzisiaj Wam opowiem... :)
Od producenta:
Truskawkowe masło do ciała Naturia o świeżym, owocowym zapachu zapewnia doskonałą pielęgnację skóry. Nadaje jej wyjątkową miękkość i elastyczność, pozostawia ją gładką i miłą w dotyku. Specjalnie opracowana receptura zawiera aktywne składniki naturalne takie jak odżywcze masło Shea i nawilżający ekstrakt z truskawki.
Moja opinia:
Masło znajduje się prostym, plastikowym pudełku o pojemności 250g. Niestety nie jest ono zabezpieczone żadnym sreberkiem, dlatego nie mamy pewności, że nikt przed nami go nie otwierał :/ Szata graficzna jest przyjemna dla oka, te truskawki przyciągają uwagę i zachęcają do zakupu. Konsystencja jest dość gęsta, ale mimo to bardzo łatwo rozprowadza się na skórze, szybko wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Ma delikatnie różowe zabarwienie. W przypadku wersji waniliowej byłam zachwycona zapachem i tutaj jest podobnie. Masło pachnie truskawkowym jogurtem. Może nie jest on do końca naturalny, ale i tak bardzo przyjemny. Długo utrzymuje się na skórze po aplikacji. Skład również jest całkiem niezły. Już na drugim miejscu znajduje się masło shea, a nieco dalej ekstrakt z truskawki :)
Działanie pielęgnacyjne oceniam bardzo pozytywnie. Masło dobrze nawilża i odżywia skórę. Sprawia, że po użyciu jest ona bardzo miękka i delikatnie wygładzona. Od razu przynosi ulgę suchej i spierzchniętej skórze, łagodząc jednocześnie drobne podrażnienia. Efekt utrzymuje się dość długo, szczególnie przy regularnym stosowaniu. Masło sprawdza się również na wymagającej skórze dłoni. Wystarczy nałożyć na noc nieco grubszą warstwę. Wydajność również jest bardzo dobra. Używam go z przyjemnością, nie żałując sobie, a zużycie jest niewielkie. Takie opakowanie spokojnie wystarczy mi na lekko ponad miesiąc codziennego stosowania. Cena jak na dobre masło do ciała jest bardzo atrakcyjna, w promocji można kupić je już za ok 7zł. Minusem może być dostępność. Stacjonarnie widziałam to masło jedynie w SuperPharm :)
Plusy:
- nawilża i odżywia
- zmiękcza i wygładza skórę
- przyjemny zapach
- szybko się wchłania
- nie pozostawia tłustego filmu
- lekka konsystencja
- wydajność i cena
Minusy:
- słaba dostępność
Ocena: 4,5/5
Skład: Aqua, Butyrospermum Parkii Butter, Paraffinum Liquidum, Dicaprylyl Ether, Cetearyl Alcohol, Cera Alba, Ceteareth-20, Cyclomethicone, Isopropyl Myristate, Petrolatum, Sodium Polyacrylate, Tocopheryl Acetate, Fragaria Chiloensis Extract, Propylene Glycol, Citric Acid, Parfum, Benzyl Salicylate, Limonene, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Cl 16255.
Cena: 9,99zł / 250g
Podsumowując: Tak samo jak w przypadku wersji waniliowej jestem bardzo zadowolona z tego masła. Zapach truskawkowego jogurtu uprzyjemnia stosowanie, a działanie zapewnia skórze odpowiedni poziom pielęgnacji. Poza tym masło jest wydajne i kosztuje niewiele. Do wypróbowania pozostała mi jeszcze wersja kawowa :) Polecam!
106 komentarze
Bardzo lubię kosmetyki Joanna, tylko w sklepach coś ciekawego ciężko dostać. dobrze, że chociaż peelingi owocowe sa szeroko dostępne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja też lubię te kosmetyki i faktycznie z dostępnością jest słabo, a szkoda :)
UsuńKurcze miałam peeling truskawkowy i jestem jego wielkim fanem, ciekawi mnie jak byłoby z masełkiem :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zapach masła jest jeszcze ładniejszy, podobny, ale mniej sztuczny :)
Usuńchętnie był go spróbowała.
OdpowiedzUsuńTego nigdy nie miałam :). Na razie mam pełno smarowideł.
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda :) Nie widziałam go jednak w żadnej popularnej drogerii dlatego też nie miałam okazji go zakupić.
OdpowiedzUsuńJeśli już to można je znaleźć w mniejszych, osiedlowych drogeriach, ale też z tym bywa różnie :)
UsuńJa tam widziałam te produkty w zwykłych, małych sklepikach prywatnych, a nawet i takich jak Intermarche są. Dobrze wspominam te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie w takich miejscach trzeba go szukać, choć ja na przykład nie mam w pobliżu Intermarche :)
UsuńAle zachęca te opakowanie.
OdpowiedzUsuńTe truskawki <3
UsuńLubię takie masełka do ciała :]
OdpowiedzUsuńNie ma to jak wspomnienie lata w masełku do ciała, jestem na tak ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję użyć tej wersji u koleżanki, mi zapach przypominał poziomkę :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że stacjonarnie można je jeszcze dostać w Naturze, ale na 100% nie jestem pewna.
A na kawowe chętnie bym się kiedyś skusiła ;)
Może i faktycznie przypomina poziomkę :) W Naturze niestety go nie widziałam :(
UsuńMasła nie znam ale kocham olejek z tej serii :)
OdpowiedzUsuńJa miałam waniliowy olejek i też go bardzo polubiłam :)
UsuńKusi mnie zapach :-)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo kuszące, zapach musi być świetny!
OdpowiedzUsuńPS. Widziałam je jeszcze w Auchanie ;)
U mnie niestety nie ma Auchan, ale fajnie, że i tam można je znaleźć :)
UsuńKiedyś muszę wypróbować, widziałam je chyba u mnie w sklepie spożywczym, na dziale chemicznym, a w drogeriach nie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie w takich mniejszych sklepach można na nie trafić :)
UsuńMiałam i byłam bardzo zadowolona :) A zapach ma trochę sztuczny, ale i tak jest piękny :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, zapach nie jest do końca naturalny, ale i tak jest fajny :)
UsuńZapach raczej nie przypadł by mi do gustu ale produkt bardzo mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńTo może wersja waniliowa lub kawowa :)
UsuńZ pewnością pachnie niesamowicie :) Być może kiedyś wrzucę do koszyka :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCieszę się, że jest takie fajne, ale coś mi podpowiada, że wersja kawowa będzie jeszcze lepsza ;) Będę czekać na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńNajpierw muszę jeszcze gdzieś znaleźć wersję kawową, bo na przykład u mnie w SuperPharm jest tylko ta i waniliowa :)
Usuńtruskawka-mniami:)
OdpowiedzUsuńmiałam i niestety nie wspominam tego masła dobrze...zapach mi sie nie do końca podobał
OdpowiedzUsuńTo szkoda, że się z nim nie polubiłaś :(
UsuńBardzo bym go chciala, bo uwielbiam truskawkowe masla i balsamy ;p
OdpowiedzUsuńTo polecam :)
UsuńCiesze sie, ze nie jestem sama pod tym wzgledem:-)
Usuń:)
UsuńCiekawa propozycja, ale na razie muszę zużyć wszystkie inne mazidła :D.
OdpowiedzUsuńlubie wszystko co truskawkowe, wiec pewnie i to masło kupię pewnego dnia :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie ulubiony zapach :D kocham truskawczkę ;)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię truskawkowe zapachy :)
Usuńjestem ciekawa tego zapachu i chyba się pokuszę na nie :D
OdpowiedzUsuńNie mam dostępu do Super-Pharm więc pewnie dlatego nie widziałam jeszcze tych masełek stacjonarnie. Ale brak sreberka trochę mnie martwi, bezpieczniej chyba go zamawiać przez internet w takim wypadku :)
OdpowiedzUsuńChyba tak, bo na przykład w SuperPharm większość opakowań jest niedokręcona lub po prostu upaprana masłem :(
UsuńFajnie, ze jesteś zadowolona:) akurat truskawkę średnio lubie w balsamach, choc zdarzają sie wyjątki.
OdpowiedzUsuńJa akurat lubię, choć też nie w każdej postaci :)
Usuńwidzę truskawki i już bym brała <3 :P chociaż skład średni... niby masło shea na drugim miejscu, ale już na trzecim parafina, której bardzo nie lubię
OdpowiedzUsuńMnie akurat parafina w kosmetykach do ciała nie przeszkadza, ale wiem, że nie każdy ją lubi :)
Usuńmiałam kiedyś to masełko, to prawda dostępność jest zła. Kiedyś zamawiałam je przez Internet. Chyba można kupić tą serię w Hebe. Zapach piękny i działanie ok.
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu wybrać do Hebe i zobaczyć co tam jest :)
UsuńOpakowanie i zapach kusi, ale mam stanowczo za dużo tych smarowideł ;p
OdpowiedzUsuńU mnie akurat nigdy za dużo smarowideł :D
UsuńSzkoda, że to jogurt truskawkowy a nie truskawki czuć w tym balsamie ;)
OdpowiedzUsuńMnie ten zapach odpowiada :)
UsuńSzkoda, że tak słabo dostępny ale na bank kupie ;)
OdpowiedzUsuńMoże uda Ci się gdzieś je kupić :)
UsuńMmm musi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować;)
OdpowiedzUsuńwaniliowe nie ma sobie równych :)
OdpowiedzUsuńWaniliowe też jest świetne :)
UsuńMiałam wersję kawową tego masła i byłam bardzo zadowolona :) Chętnie wypróbuję pozostałe wersje zapachowe jak tylko gdzieś je spotkam :)
OdpowiedzUsuńJa też na pewno wypróbuję jeszcze wersję kawową :)
UsuńMiałam kiedyś balsam z tej linii i byłam z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńMoże też go kiedyś wypróbuję :)
UsuńKupiłabym chociażby dla zapachu :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym je wypróbowała i jego kawowego brata też ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzez ten zapach aż ma się ochotę go zjeść!
OdpowiedzUsuńPo części tak :D
UsuńAż mam ochotę na na truskawki. =)
OdpowiedzUsuńSame plusy!
W sumie to tak :)
Usuńmuszę koniecznie wypróbować ;) bo uwielbiam masełka :)
OdpowiedzUsuńJest tanie, a naprawdę fajne :)
UsuńWygląda bardzo apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńja mam zapas masełek na kilka miesięcy:D
OdpowiedzUsuńFaktycznie nigdy chyba go w sklepie nie widziałam, ale ja tak samo mam mazideł do ciała strasznie duże zapasy, a chęci na używanie brak. Lubię natomiast zapachy owocowe.
OdpowiedzUsuńU mnie smarowidła do ciała idą jak woda, więc nigdy ich za wiele :)
UsuńMmmm truskaweczka musi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńRównież kojarzę go tylko z SuperPharmu, ale nie wiem czy gdzieś jeszcze go nie widziałam. Opakowanie kojarzy mi się z laleczkami barbie, nie wiem tykjo dlaczeg, oczywiście to pozytywne. Zapach ciekawi, nawilżenie też. Minus za brak sreberka, to mało higieniczne ☺
OdpowiedzUsuńCiekawe skojarzenie, ale ogólnie ta szata graficzna jest urocza :D Niestety, producent mógłby pomyśleć o zabezpieczeniu go sreberkiem :)
Usuńchętnie bym spróbowała, myślę, że byłoby calkiem ok
OdpowiedzUsuńz chęcią wypróbuje ! ;)
OdpowiedzUsuńCzytając spodziewałam się, że będzie kosztować co najmniej drugie tyle, no nieźle :) Rzeczywiście nie wiem czy gdzieś widziałam te masełka, ale może jestem ślepa. Musze poszukać po wydaje się być naprawdę ciekawe :)
OdpowiedzUsuńTo możliwe, że nigdzie go nie spotkałaś, ale ze względu na cenę i fajne działanie warto go poszukać :)
Usuńjest na mojej wish-liście, uwielbiam kosmetyki o zapachu truskawkawek :))
OdpowiedzUsuńTo koniecznie wypróbuj :)
Usuńja najbardziej lubię wersję kawową :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę ją wypróbować :)
UsuńSzkoda, że tak słabo z dostępnością ;]
OdpowiedzUsuńmiałam je kiedyś i bardzo lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam masło chyba w wersji kiwi i dosyć fajne było
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie używałam tych maseł, ale i zapasy innych mam spore, więc za niczym nowym się nie rozglądam :)
OdpowiedzUsuńTo polecam na przyszłość :)
UsuńNie lubię wyciagać paluchami takiego masełka :P
OdpowiedzUsuńJa akurat bardzo lubię takie opakowania maseł :D
UsuńA ja chętnie wypróbowałabym waniliową wersję, widziałam ją w sklepie, ale nie zdecydowałam się na nią bo bałam się chemicznego zapachu, ale skoro pachnie jak budyń waniliowy to chętnie kupię :)
OdpowiedzUsuńZapach waniliowej wersji jest naprawdę genialny, koniecznie ją wypróbuj :)
UsuńTani :) Tylko wybrałabym inną wersję zapachową :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się na nie skuszę:)
OdpowiedzUsuńja lubię wszystko co truskawkowe, więc muszę je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńGdzieś widziałam, no i może się skuszę po takiej opinii ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wspominam masła tej firmy, a truskawkowe to już całkiem obłęd!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie, będzie mi bardzo miło :)
Pozdrawiam serdecznie!
Ja byłam zachwycona wersją waniliową, ale ta też bardzo mi się podoba :)
UsuńNa pewno zajrzę do Ciebie :)
Zapach musi być cudowny :)
OdpowiedzUsuńTe masełka z Joanny bardzo fajnie pachną, a zapachy truskawkowe to uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*