Fitomed, Hydrolat oczarowy

data wpisu 9 listopada 2014 | 88 komentarzy

Witajcie!

Na pewno część z Was miała już okazję wypróbować wiele ciekawych hydrolatów. Ja do tej pory miałam do czynienia jedynie z różanym, z którego byłam bardzo zadowolona. Dzisiaj opowiem Wam o kolejnym hydrolacie, tym razem oczarowym, który jakiś czas temu przywędrował do mnie od firmy Fitomed. Ciekawe jesteście jak się sprawdził? O tym zaraz... :)


Od producenta:

Ma swoisty mocno ziołowy zapach. Jest produktem destylacji liści lub kory drzewa oczarowego z parą wodną. Oczar jest nazywany także meksykańskim drzewem magicznym, a jego działanie od dawna jest w kosmetyce cenione. Nikt kto regularnie używa wody oczarowej nie zaprzeczy temu. Woda oczarowa jest znakomitym środkiem do odświeżania i nawilżania skóry tłustej z rozszerzonymi porami oraz wrażliwej. Łagodnie ściąga pory, tonizuje oraz posiada właściwości przeciwzapalne. Z wyglądu jest zwykłą bezbarwną cieczą. Podczas kontaktu ze skórą ma jedwabisty połysk.

Przed zastosowaniem na skórę zalecamy rozcieńczenie z wodą w proporcjach 1/1.



Moja opinia:

Opakowanie to bardzo prosta, przezroczysta buteleczka z biała nalepką, o pojemności 150ml. Zamykanie na zatrzask oraz malutki otwór zapobiegają wylewaniu się hydrolatu. Dodatkowo buteleczka zapakowana jest w kartonik. Nie będę czepiać się prostoty tego opakowania, ponieważ bardziej liczy się dla mnie wnętrze, a poza tym zazwyczaj po wymieszaniu z wodą przelewam go do buteleczki z atomizerem. Hydrolat ma postać przezroczystej, całkowicie płynnej cieczy, która niczym nie różni się od wody. Zapach według producenta jest mocno ziołowy. Według mnie hydrolat pachnie trochę jak sok z czarnej porzeczki. W opakowaniu wydaje się być dość intensywny, ale po zmieszaniu z wodą i aplikacji na skórę staje się znacznie subtelniejszy. Myślę, że nikogo nie powinien drażnić. Dla mnie ten zapach jest nawet przyjemny :)

Hydrolat oczarowy to wyjątkowo wielofunkcyjny produkt, dlatego można używać go na wiele sposobów. Warto pamiętać, że należy go rozcieńczyć z wodą w proporcjach 1/1. Ja używam go zazwyczaj na dwa podstawowe sposoby:

Jako tonik do twarzy. Po przelaniu do opakowania z atomizerem spryskuję nim twarz nawet kilka razy dziennie. Płyn odświeża i daje taki przyjemny efekt orzeźwienia. Można popsikać również wacik i przetrzeć nim skórę. Hydrolat bardzo dobrze oczyszcza , wykazuje działanie antybakteryjne i łagodzące. Po kilku użyciach wszelkie stany zapalne są wyraźnie zmniejszone. Wpływa korzystnie na zmiany trądzikowe, delikatnie zwęża rozszerzone pory i nie wysusza skóry.

Jako dodatek do maseczek, zarówno tych do twarzy, jak i tych do włosów. Wystarczy dodać kilka kropel nierozcieńczonego hydrolatu na przykład do naturalnej glinki. Dzięki temu zyska ona na właściwościach pielęgnacyjnych, a po zastosowaniu skóra będzie lepiej nawilżona, ale jednocześnie dobrze oczyszczona. Kilka kropel dodane do maski do włosów pozytywnie wpłynie na skórę głowy. Złagodzi ją, delikatnie nawilży i zahamuje jej przetłuszczanie. Pomaga również w walce z łupieżem.

Wydajność hydrolatu jest naprawdę spora, tym bardziej, że należy rozcieńczać go z wodą. Cena również jest bardzo atrakcyjna., to ok 15zł. Można go kupić w sklepach zielarskich lub zamówić w sklepie internetowym Fitomedu: KLIK!


Podsumowując: Hydrolat oczarowy to wyjątkowo wielofunkcyjny produkt, który najlepiej sprawdzi się przy skórze tłustej i mieszanej. Oczyszcza, działa antybakteryjnie, zwęża rozszerzone pory oraz łagodzi stany zapalne. Poza tym jest delikatny i nie wysusza skóry. Można stosować go zarówno jako tonik, jak i dodatek do maseczek. Na jego korzyść przemawia również niezła wydajnosć oraz atrakcyjna cena. Zdecydowanie polecam go wypróbować :)

88 komentarze

  1. Bardzo lubie tonik oczarowy, hydrolatów jeszcze nigdy nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwszy raz go widzę :)
    mam pytanie, co warto kupić w rossmannie? A Ty co planujesz?
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje zakupy na tej promocji Rossmanna będą raczej skromne :) Planuję jedynie kupić 2 pudry: Manhattan Clearface, a nad drugim jeszcze się zastanawiam. Do tego może jakieś lakiery do paznokci i w sumie tyle :)

      Według mnie na tej promocji warto rozejrzeć się za lakierami, szczególnie Wibo, które ma w swojej ofercie sporo nowości. Jeśli chodzi o pudry to polecam wcześniej już wspomniany Manhattan Clearface lub sypki Soft Mat z tej samej firmy.Z podkładów dla mnie najlepszy jest True Match L`Oreala. Warte uwagi są również pomadki Lasting Finish Rimmela. Na koniec jeszcze tusze do rzęs: False Lash Wings L`Oreala, Volume Million Lashes So Couture też L`Oreala, a z niższej półki cenowej Lovely Curling Pump Up :)

      Usuń
    2. Szykuje się znowu jakaś promocja na kolorowke?

      Usuń
    3. Od jutra zaczyna się promocja na kolorówkę 2 w cenie 1 :) Kupujemy jeden kosmetyk, a drugi w tej samej cenie lub tańszy dostajemy gratis. Promocja potrwa do 19.11 :)

      Usuń
    4. Dziękuję za odpowiedź ! :) Lecę się zaopatrzyć w Healthy Mix :)

      Usuń
  3. nie miałam jeszcze hydrolatów, stosowałabym jako tonik, jestem ciekawa działania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie hydrolaty działają znacznie lepiej od gotowych toników, więc polecam wypróbować :)

      Usuń
    2. w takim razie muszę się skusić:)

      Usuń
  4. Jestem ciekawa działania :) Być może go kupię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie jest to zupełna nowość, nie stosowałam jszcze tego produktu, może się za nim rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. w sam raz do mojej cery :) może kiedyś pokuszę się o przetestowanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam cerę mieszaną i jak widać sprawdza się u mnie świetnie :)

      Usuń
  7. Nigdy wcześniej go nie widziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tego nie miałam, ale miałam płyn oczarowy i niestety mnie nie oczarował :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam zadowolona z płynu oczarowego, ale wydaje mi się, że jednak hydrolat ma lepsze działanie :)

      Usuń
  9. No cóż, nie dla mnie, ja mam suchą skórę. Ale fajna recenzja i ładne zdjęcia :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Do cery suchej polecam hydrolat różany :)

      Usuń
  10. Ja też miałam tylko do czynienia z różanym, ale tym oczarowym mnie mega zaciekawiłaś - szczególnie o delikatnym zwężaniu porów skóry - takie rzeczy na mnie działają hehe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie zwęża porów tak jak glinkowa maseczka, ale efekt faktycznie jest widoczny :)

      Usuń
  11. Jeszcze nie miałam żadnego hydrolatu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam teraz tonik z oczarem, i jestem bardzo zadowolona, dlatego chyba następnym razem skuszę się na czysty hydrolat, bez żadnych dodatków:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że działanie czystego hydrolatu jest jeszcze lepsze :)

      Usuń
  13. Pierwszy raz widzę takie cudo :) Z pewnością zechcę go wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nie próbowałam żadnego hydrolatu, ale myślę, że ten przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest na mojej liście do wypróbowania: ) póki co próbowałam tylko różanego i byłam bardzo zadowolona: )

    OdpowiedzUsuń
  16. Patrząc po opisie to idealnie sprawdził, by się na mojej skórze. Musiałabym się za nim rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie warto, bo taki produkt jest naprawdę przydatny i tak jak napisałam bardzo wielofunkcyjny :)

      Usuń
  17. hm, ja mam mieszaną, myslę.. ze sie na niego skuszę, tym bardziej ze nigdy nie mialam do czynienia z produktami tego typu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam mieszaną cerę i jak widać sprawdza się świetnie :)

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. Ja powoli też zaczynam się z nimi zaprzyjaźniać, więc na pewno będę testować jeszcze kolejne :)

      Usuń
  19. Bardzo ciekawy produkt, lubię takie wielo-rozwiązania. Chętnie wypróbuję jak znajdę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zastanawiam się nad jego zakupem :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przyznam szczerze, że nigdy nie rozważałam jego zakupu, bo hydrolat ten jest właśnie jest dedykowany głównie dla cery tłustej, ja mam suchą ;))

    OdpowiedzUsuń
  22. Prawdę mówiąc, pierwszy raz słyszę, ale będę się za nim rozglądać :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem ciekawa jakby sprawdził się u mnie. A zwłaszcza jeśli chodzi o pory :) Myślę, że niedługo powinnam złożyć zamówienie w fitomed, bo to już któryś produkt z kolei, który mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta firma ma w swojej ofercie sporo ciekawych kosmetyków :) Znaczną część już przetestowałam i prawdę mówiąc żaden z nich mnie nie zawiódł :)

      Usuń
  24. Nie miałam go i pierwszy raz się z nim spotykam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajnie, że mogłam zaprezentować Ci coś nieznanego :)

      Usuń
  25. słyszałam o nim dużo dobrego i z pewnością wypróbuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kurczę sporo jest tych produktów do tworzenia własnych mikstur, jednak znając swoje szczęście bardziej bym sobie zaszkodziła Dlatego mimo tam dodatków składników zbędnych w gotowych produktach sięgam tylko po takowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem warto poeksperymentować :) Na początek najlepiej zacząć od połączenia jakichś 2-3 półproduktów, a efekty mogą naprawdę pozytywnie zaskoczyć :)

      Usuń
  27. Miałam hydrolat oczarowy z innej firmy,ale byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Musze sobie w końcu kupić jakiś hydrolat ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zaciekawiłaś mnie tym produktem. Może się skusze. ;3
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  30. mam zamiar w najbliższym czasie zamówić jakiś hydrolat, bo nie używałam jeszcze nigdy, tylko jeszcze nie wiem jaki będzie najlepszy do mojej cery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do tej pory używałam różanego i właśnie tego oczarowego. Każdy z nich teoretycznie przeznaczony jest do innych rodzajów cery, ale z obydwu jestem bardzo zadowolona :)

      Usuń
  31. ja nie miałam okazji używać żadnych hydrolatów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Kochana wszystko przed Tobą, polecam jakiś wypróbować w przyszłości :)

      Usuń
  32. Bardzo lubię wszystkie kosmetyki fitomed ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, jak do tej pory jeszcze żaden mnie nie zawiódł :)

      Usuń
  33. Już tyle razy miałam sobie sprawić taki hydrolat i ciągle zapominam...

    OdpowiedzUsuń
  34. u mnie trochę podrażniał cerę i musiałam go mieszać z większą ilością wody :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może właśnie jego stężenie było za mocne dla Twojej cery. Ja mam raczej mało wrażliwą skórę, więc nie zaobserwowałam żadnych podrażnień, a wręcz odwrotnie :)

      Usuń
  35. nigdy nie używałam żadnego hydrolatu ;p

    OdpowiedzUsuń
  36. Skoro polecasz, to może i ja się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Mam ten sam, ja osobiście namaczam wacik nim, lekko wciskam w twarz, następnie twarz psikam wodą termalną Uriage. Nic tak nie koi mojej twarzy jak ten duet. ;))
    zapraszam do mnie, dopiero zaczynam, opinie chętnie wysłucham http://flawlessdreamss.blogspot.com/ pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno też wypróbuję taki sposób na jego stosowanie :) Zaraz do Ciebie zajrzę ;)

      Usuń
  38. Hydrolatów jeszcze nigdy nie używałam. Muszę w końcu wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  39. Chyba się wreszcie skuszę na niego jak wykończę obecny tonik z Ziaji bo zostanie mi po nim butelka z atomizerem :)

    OdpowiedzUsuń
  40. oczarowego jeszcze nie miałam, ale marzy mi się <3n za to ze swojej strony polecam hydrolat z czarnej porzeczki i miętowy!

    OdpowiedzUsuń
  41. Z nazwy brzmi słabo, ale widzisz...jeśli polecasz, to nie mogę nic powiedzieć;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nazwa, opakowanie to jest tutaj nie ważne, chodzi o działanie :)

      Usuń
  42. ja z fitomedu mam płyn oczarowy z kwiatem pomarańczy w formie spray'u :) całkiem nieźle się spisuje, choć nie zauważyłam by miał wpływać na zwężenie porów czy zmniejszenie wydzielania sebum :( ale do odświeżenia twarzy czy utrwalenia makijażu jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam też ten płyn oczarowy z kwiatem pomarańczy i u mnie wręcz odrobinę przyspieszał wydzielanie sebum, ale i tak go lubiłam :)

      Usuń
  43. Oczarowy akurat nie jest dla mnie ale uwielbiam hydrolaty i używam je zamiast toników.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*