Bielenda, Appetizing Body SPA, Masło do ciała Czekolada + Karmel
data wpisu 27 listopada 2014 | 97 komentarzy
Witajcie!
Podczas długich, jesiennych wieczorów poza kocem i ciepłą herbatą lubię otaczać się słodkimi, wręcz jadalnymi, otulającymi zapachami i nie chodzi mi tutaj jedynie o woski Yankee Candle, ale także o kosmetyki do ciała. Dzisiaj opowiem Wam o wyjątkowo smakowitym produkcie, a mianowicie o maśle do ciała Bielenda Appetizing Body w wersji czekolada + karmel :)
Od producenta:
Aksamitnie kremowe Masło do ciała Czekolada + Karmel wzbogacone o olejek migdałowy to idealny sposób na poprawę wyglądu i kondycji skóry całego ciała oraz... poprawę humoru. Masło aktywnie ujędrnia, nawilża i uelastycznia skórę, przywraca jej niezwykłą gładkość i sprężystość. Naskórek pozostaje zregenerowany, odnowiony i zabezpieczony przed nadmiernym przesuszeniem. Intensywny zapach aromatycznej czekolady z nutą karmelową poprawia samopoczucie, aktywizuje i dodaje energii.
Moja opinia:
Masło znajduje się w klasycznym, plastikowym opakowaniu o pojemności 200ml. Zabezpieczone jest ono sreberkiem, dlatego mamy pewność, że nikt przed nami go nie otwierał. Szata graficzna jest ładna, utrzymana w dość ciemnej kolorystyce nawiązującej do zawartości. Zdjęcie czekolady i karmelu przykuwa wzrok :) Konsystencja jest bardzo przyjemna, taka puszysto-maślana, dość bogata, a zarazem lekka. Z łatwością rozprowadza się na skórze i szybko wchłania, jednocześnie pozostawiając bardzo delikatny, nietłusty, ochronny film, który mnie osobiście zupełnie nie przeszkadza. Przynajmniej wiem, że coś nałożyłam na skórę :) Zapach jak można się domyślać jest genialny <3 Wyjątkowo apetyczny aromat czekolady z bardzo delikatną nutką karmelu gdzieś w tle, który długo utrzymuje się na skórze. Całość jest słodka, ale nie przesłodzona. Idealne połączenie na jesień i zimę. Skład również jest niezły. Już na drugim miejscu znajdziemy masło shea, a nieco dalej olej ze słodkich migdałów, masło kakaowe oraz ekstrakt z herbaty.
Masła do ciała Bielendy pod kątem działania zawsze bardzo dobrze się u mnie sprawdzały i w tym przypadku jest podobnie :) Masło świetnie nawilża i odżywia skórę nawet w mocno przesuszonych miejscach takich jak łokcie, czy kolana. Po użyciu jest ona miękka, wyraźnie wygładzona i faktycznie jakby bardziej jędrna. Masło także od razu likwiduje uczucie spierzchnięcia. Sprawdza się nawet przy pielęgnacji mocno wymagających dłoni. Efekt po zastosowaniu utrzymuje się długo, spokojnie przez cały dzień :) Wydajność jest dobra, choć ze względu na zapach używam go nawet kilka razy dziennie, dlatego dość szybko go ubywa. Myślę, że jest ona porównywalna do innych maseł. Cena jak na tak dobry produkt nie jest wygórowana. W promocji często można je kupić za ok 12zł. Dostępne jest w większości Rossmannów oraz w innych drogeriach i marketach.
Plusy:
- apetyczny zapach <3
- dobrze nawilża i odżywia
- wygładza i lekko ujędrnia
- przyjemna konsystencja
- szybko się wchłania
- długotrwały efekt
- wydajność i cena
- dostępność
Minusy:
- nie zauważyłam :)
Ocena: 4,5/5
Skład: Aqua (Water), Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Caprylic / Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cetearyl Alcohol, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Dimethicone, Theobroma Cacao (Cocoa) Extract, Camelia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract, Propylene Glycol, Sodium Polyacrylate, Sodium Stearoyl Glutamate, Alcohol Denat., Citric Acid, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Cl 14700, Cl 42090, Cl 19140.
Cena: 14,99zł / 200ml
Podsumowując: Świetne masło do ciała o cudownym aromacie czekolady z delikatną nutką karmelu <3 Bardzo dobrze nawilża, odżywia, a nawet odrobinę ujędrnia skórę, a zapach towarzyszy nam przez długi czas po aplikacji. To mój aktualny ulubieniec idealny na jesienne wieczory. W zapasach mam jeszcze wersję waniliową <3 Polecam!
97 komentarze
fajny pomysł z napisem na opakowaniu " 100% rozkoszy 0% kalorii ";)
OdpowiedzUsuńI wszystko się zgadza :D
UsuńJa się pewnie skuszę na wanilię ;-)
OdpowiedzUsuńWanilia jak dla mnie ma jeszcze lepszy zapach <3
Usuńbardzo lubię ich konsystencje
OdpowiedzUsuńMimo tych wszystkich plusów na pewno nie kupię go ze względu na zapach ;) nie lubię czekolady, karmelu, wanilii, cynamonu i tym podobnych rzeczy w kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuńTo z tego względu faktycznie ta seria nie jest stworzona dla Ciebie :)
UsuńTej wersji nie miałam :) obecnie używam kakao + orzech laskowy, ale coś nie bardzo zapach mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTą wersję z kakao i orzechem laskowym też testowałam, ale jednak ta bardziej przypadła mi do gustu :)
UsuńMuszę go mieć! :D
OdpowiedzUsuńLubię takie apetyczne kosmetyki. :)
OdpowiedzUsuńZaciekawilas tą pychotką :D
OdpowiedzUsuńSkoro minusów brak to chętnie wypróbuję. Jeszcze nigdy nie zawiodłam się na Bielendzie.
OdpowiedzUsuńJa też chyba nie, bardzo lubię tą firmę :)
UsuńUwielbiam takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńja chciałabym wersję waniliowo-pistacjową :)
OdpowiedzUsuńZapach tej waniliowej wersji jest chyba jeszcze lepszy :)
UsuńChyba będę musiała kupić i wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie mój gust zapachowy, ale fajnie, że Tobie się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa akurat uwielbiam takie zapachy :)
UsuńPatrząc na opakowaniu od razu czuję ten pyszny zapach czekolady.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie zapach, ale to zdecydowanie nie dla mnie:) Czekoladę tylko jem i piję hahaha
OdpowiedzUsuńTo może wanilia bardziej by Cię przekonała :)
UsuńMusiałabym powąchać, ale czekoladę karmelową uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńKarmel jest tutaj bardzo mało wyczuwalny, na pierwszy plan wybija się oczywiście czekolada :)
UsuńCzekolada i karmel to najlepsze połączenie ze wszystkich! Zjadłabym ten kosmetyk, gdybym mogła :D
OdpowiedzUsuńOj chciałoby się go zjeść :D
UsuńJa na dniach biorę się za używanie masła Bielendy ale z olejem arganowym :) Już trochę je sprawdzałam i bardzo spodobała mi się konsystencja i zapach :)
OdpowiedzUsuńTego z olejem arganowym jeszcze nie miałam, ale pewnie też kiedyś wypróbuję :)
UsuńPoluje na to masełko od dawna, ale do tej pory bałam się trochę że zapach będzie taki mdły albo plastikowy :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie jest sztuczny i przesadnie słodki, a w niektórych drogeriach są nawet testery do tych maseł :)
Usuńchętnie wypróbuje, szczególnie, że wady ciężkie do zauważenia ;)
OdpowiedzUsuńJak na razie w sumie żadnych nie zauważyłam :)
UsuńUwielbiam takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńCiekawe i warte wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością wypróbuję, jestem ciekawa zapachu ;)
OdpowiedzUsuńZapach jest wyjątkowo apetyczny :)
UsuńZapach musi być bajeczny, a masło shea na drugim miejscu składu zdecydowanie zachęca do wypróbowanie. Nie spodziewałam się po Bielendzie tak dobrego nawilżania :)
OdpowiedzUsuńU mnie akurat masła z tej firmy zazwyczaj bardzo dobrze się sprawdzają pod kątem nawilżenia :)
UsuńUwielbiam to masełko :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ chęcią się skuszę ;]
OdpowiedzUsuńCzas wypróbować :) nigdy jeszcze nie używałam masła od Bieledny
OdpowiedzUsuńTo polecam, bo te masła są naprawdę niezłe :)
UsuńZe względu na zapach ten produkt ma miejsce na mojej półce ;-)
OdpowiedzUsuńKupiłabym je choćby i dla samego zapachu :) Idealny na jesienne wieczory :)
OdpowiedzUsuńoj kusi mnie ta seria ze względu na jadalne zapachy :)
OdpowiedzUsuńW sumie wszystkie 3 zapachy są świetne :)
UsuńKobieto nie katuj mnie takimi pysznymi smakami i zapachami:)
OdpowiedzUsuńTo nie katowanie, to sama przyjemność :D
Usuńjakiś czas temu sama pisałam o nim recenzję:) uwielbiam<3
OdpowiedzUsuńTo super, że też się z nim polubiłaś :)
UsuńSuper, z chęcią sobie zakupię, i w sumie jak na bielendę to jest tani :)
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę jakość za taką cenę naprawdę warto :)
UsuńO jak lekko napina to muszę go mieć :) a marzy mi się taki "push-up" na poślady ;P
OdpowiedzUsuńAż takiego efektu raczej nie zapewni, ale lekko napina to fakt :)
UsuńLubię słodkie zapachy ale tego na razie nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńKusisz...;)
OdpowiedzUsuńAktualnie używam wersję waniliową, aczkolwiek przy wybieraniu w sklepie wahałam się jeszcze przy czekoladzie i karmelu. Bałam się jednak, że zapach będzie męczący i ciężki :)
OdpowiedzUsuńUżywam tego masła już od prawie miesiąca i o dziwo zapach mi się jeszcze nie znudził, wydaje mi się że nie jest męczący, przynajmniej dla mnie :)
Usuńpewnie ładnie pachnie ;D00000000000
OdpowiedzUsuńWręcz cudownie :D
Usuńwygląda bardzo kusząco ;D
OdpowiedzUsuńOhoho, będę musiała wypróbować! :D
OdpowiedzUsuńco za kuszący zapach :)
OdpowiedzUsuńmm.. na te porę roku jak znalazł:)
OdpowiedzUsuńJest idealne, a ten zapach wręcz otula :)
UsuńZapach musi być niezwykle kuszący :) Dobrze, że to przyjemność bez kalorii :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, przyjemność jest wielka, a kalorii 0 :D
UsuńMyślę, że polubiłabym się z nim :D Ah ten zapach... <3
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
Usuńmuszę koniecznie wypróbować ;) uwielbiam takie słodkie zapachy jesienią ;)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńDobrze, że takie słodkości nie tuczą ;)
OdpowiedzUsuńDlatego można się cieszyć nimi bez ograniczeń :)
UsuńUwielbiam tego typu masełka :) Zapach smaczny, utrzymujący się długo, lubię ! :)))
OdpowiedzUsuńWszystko się zgadza :)
Usuńmniam, zapach na pewno jest super no i fajnie, że działanie dobre :) będę musiała się skusić na to masełko :D
OdpowiedzUsuńPozostałe wersje też mają świetne zapachy, więc cała ta seria jest godna polecenia :)
UsuńSama słodycz. :D Pycha! Chętnie bym się na niego skusiła :D
OdpowiedzUsuńGenialne maselko! Moj aktualny ulubieniec i tez go uzywan do rak, bo swietnie sie sprawdza.
OdpowiedzUsuńTeż jest moim aktualnym ulubieńcem, jest świetne :)
Usuńmmmm uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńMusi ślicznie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńCudownie <3
UsuńBardzo lubię produkty Bielenda. Miałam z tej serii masło wanilia i pistacja, zapach waniliowego budyniu.
OdpowiedzUsuńJuż kolejne masełka czekają na swoją kolej ;)
Waniliowe mam w zapasach i już się nie mogę doczekać aż je otworzę :D
UsuńMmm ależ to brzmi apetycznie i słodziutko. Myślę, że ze strony umilaczowej czyli wyglądu i zapachu na pewno była bym zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNa pewno, na jesień i zimę to idealny umilacz :)
Usuńkurcze! Ażzałuje,że mam tyle maseł do ciała.Musze wykorzystac swój zapas! Bote co mam są dość kiepskie,ale jednak nie warto niczego wyrzucać, jeśli mi sie pokończą, to bedzie kolejna rzecz którą kupie!
OdpowiedzUsuńNajlepiej zużyć zapasy przed zakupem nowości, ale te masła są wyjątkowo kuszące :)
UsuńBielendę bardzo lubię. Jest tania a do tego spełnia moje oczekiwania. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja też bardzo lubię tą firmę :)
UsuńMam mega zachciewajkę na to masło, od kiedy zobaczyłam je na czyimś blogu, jak tylko wprowadzono je do sprzedaży. Ubóstwiam karmel w każdej postaci <3
OdpowiedzUsuńJa też już od dawna miałam na nie ochotę i absolutnie nie żałuję zakupu :)
UsuńChętnie wypróbuje :) ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTakie zapachy są idealne na jesień i zimę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*