Ulubieńcy: Październik 2014

data wpisu 1 listopada 2014 | 129 komentarzy

Witajcie!

Październik już za nami, więc pora na małe podsumowanie i wybór ulubieńców :) Miniony miesiąc był dla mnie bardzo pracowity i czasami brakowało mi na wszystko czasu, ale starałam się, żeby nie odbiło się to na blogu i chyba się udało :) Przez ten okres towarzyszyło mi również kilka ciekawych kosmetyków, które naprawdę są godne uwagi. A oto one:


1. Garnier, Czysta Skóra Active, Żel do twarzy odblokowujący pory
Żel do mycia twarzy, który jest bezkonkurencyjny pod kątem oczyszczania. Świetnie radzi sobie ze wszelkimi zanieczyszczeniami oraz całym makijażem :) Poza tym wyraźnie zapobiega pojawianiu się nowych niedeskonałości. Nie jest zbyt delikatny i może wysuszać, dlatego powinny unikać go osoby z suchą i wrażliwą skórą. Recenzja: KLIK!

2. Hask, Argan Oil From Marocco, Szampon do włosów
Szampon, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, ponieważ spełnił praktycznie wszystkie moje oczekiwania :) Dobrze oczyszcza, nie obciąża, a przy okazji delikatnie pielęgnuje włosy. Nie podrażnia również skóry głowy i nie powoduje łupieżu. Na plus zasługuje także bardzo przyjemny, cytrusowy zapach gorzkiej pomarańczy :) Recenzja: KLIK!

3. Organic Shop, Body Desserts, Krem do ciała "Banan & Milk Shake"
Bananowy deser dla skóry i zmysłów :D Zapach tego kremu jest genialny. To po prostu najprawdziwszy banan! Działanie również nie pozostaje w tyle. Krem fajnie nawilża i uelastycznia skórę, ma lekką konsystencję oraz szybko się wchłania :) Jego cena jest dość wysoka, ale opakowanie mieści aż 450ml kremu :) Recenzja: KLIK!

4. Alverde, Haarol Mandel Argan, Olejek do włosów
Mój pierwszy kosmetyk z tej firmy i od razu jestem na tak. Ten olejek można porównać do znanych wszystkim olejków Alterry z Rossmanna :) Nakładany w większych ilościach na długość fajnie nawilża, odżywia i wygładza włosy, a minimalna ilość aplikowana na same końcówki odpowiednio je zabezpiecza :) Poza tym ma przyjemny zapach :) Recenzja: KLIK!

5. Ziaja, Kokosowy balsam do ust
Mój ukochany balsam do ust :D Zapach słodkiego, intensywnego kokosa powalił mnie od pierwszego otwarcia tubki, a mój zachwyt trwa nadal. Działanie pielęgnacyjne również jest dla mnie w zupełności wystarczające. Dobrze nawilża usta, zapobiega ich pękaniu i długo się utrzymuje. Poza tym jest wydajny, a cena niska :) Recenzja: KLIK!

W tym miesiącu nie miałam żadnego problemu z wyborem swoich ulubieńców i jestem pewna, że często będę wracać do tych kosmetyków :) Świetne działanie i przyjemne zapachy zawsze są w stanie przekonać mnie do danego produktu :) 

Znacie te kosmetyki? Lubicie je? :)

129 komentarze

  1. Olejek mam, ale jeszcze go nie próbowałam, ciekawi mnie też Organic Shop :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Organic Shop do tej pory miałam dwa kosmetyki i obydwa się u mnie sprawdziły :)

      Usuń
  2. Uwielbiam zapach kokosa, aktualnie używam balsamu o tym zapachu z Nivea, uwielbiam go!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem bardzo ciekawa zapachu tego kokosowego masełka do ust Nivea :)

      Usuń
  3. Nie używałam jeszcze żadnego, ale mam ten olejek w zapasach i nie mogę sie doczekać, aż go wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawi mnie ten balsam do ust, szczególnie jeśli ma zapach kokoska :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten krem do ciała wygląda interesująco :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz bananowy zapach, to koniecznie wypróbuj :)

      Usuń
  6. Chyba nic nie miałam z Twoich ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten krem do ciała chętnie wypróbuję po wykończeniu zapasów :3.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba sięgnę przy okazji po ten żel z Garniera ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy mieszanej lub tłustej cerze sprawdza się świetnie :)

      Usuń
  9. Muszę spróbować tego olejku z Alverde :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trójeczkę mam, ale w wersji waniliowej z bitą śmietanką, również bardzo to lubię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersja waniliowa na pewno też przypadłaby mi do gustu :)

      Usuń
  11. Nie znam żadnego z tych kosmetyków, aczkolwiek zapach kokosowej Ziaji uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten balsam do ust pachnie nieco inaczej niż pozostałe kosmetyki z tej serii Ziaji, według mnie jeszcze fajniej :)

      Usuń
  12. Kokosowy balsam do ust jest moim ulubieńcem od kilku lat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak u mnie, do tej pory zużyłam już kilka opakowań :)

      Usuń
  13. Bananowy krem do ciała najbardziej mnie ciekawi z Twoich ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety nie miałam żadnego z Twoich ulubieńców, ale ten bananowy krem do ciała chętnie bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem nim zachwycona, więc polecam kiedyś wypróbować :)

      Usuń
  15. Nie znam żadnego z Twoich ulubieńców :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Już od dłuższego czasu mam ochotę na ten bananowy krem do ciała ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam Krem do ciała "Banan & Milk Shake" :3
    Pozdrawiam. ;**

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie próbowała jeszcze olejków z Alverde, choć mają świetne opinie. Ale mam zamiar :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chętnie wypróbowałabym też inne wersje tych olejków :)

      Usuń
  19. też bardzo lubię ten balsam do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam ten olejek z Alverde, lubię go, ale czasem mam wrażenie, że obciąża mi włosy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy fajnie dociąża, ale nie obciąża :) Pewnie zależy to od porowatości włosów :)

      Usuń
  21. A ja miałam tylko olejek i niby ok, ale nie powalił ;) za to chętnie wypróbowałabym coś z Organic Shop, a najlepiej wszystko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie z Organic Shop kuszą szczególnie kremy, musy i suflety do ciała :)

      Usuń
  22. Olej arganowy zachwyca w każdej postaci.

    OdpowiedzUsuń
  23. Na ten olejek mam ochotę od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Na balsam do ust się pokuszę ;]

    OdpowiedzUsuń
  25. Skoro ziaja pachnie kokosem to po nią w poniedziałek biegne :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. nazwy kojarzę ;) ale osobiście nie używałam

    OdpowiedzUsuń
  27. Nic nie znam, ale krem do ciała wydaje się być fajny i zapach pewnie ma genialny :D

    OdpowiedzUsuń
  28. no najbardziej mnie ten bananowy deser kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Krem do ciała kusi ale mam za duży zapas :/ Z ulubieńców znam jedynie kokosowy balsam do ust :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To polecam na przyszłość, może będziesz miała okazję go wypróbować :)

      Usuń
  30. Używałam kiedyś kokosowego balsamu do ust z Ziaji i bardzo go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ten balsam z Ziaji jest świetny :) I Garnier tak samo, super ulubieńcy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Żadnego z tych kosmetyków nie mialam,ale krem bananowy brzmi najciekawiej i najsmaczniej :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Żel z Garniera i krem z Organic Shop bardzo mnie zaciekawiły :) Wszystko co kokosowe uwielbiam, więc balsam Ziaja pewnie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam wszystko co kokosowe, a zapach tego balsamu jest niesamowity :)

      Usuń
  34. Żel oczyszczający z Garniera chyba wypróbuję :D tzn. na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tylko masz mieszaną lub tłustą cerę, to jak najbardziej polecam :)

      Usuń
  35. Dziś zauważyłam, że mam strasznie spierzchnięte ust chyba w końcu wypróbuję na nich peeling lub zmienię "krem do ust", bo może się do niego przyzwyczaiły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też przydałby się jakiś peeling do ust, może zrobię go nawet sama :)

      Usuń
  36. Ten balsamik kokosowy mnie bardzo kusi. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  37. nie lubilam tego balsamu ze wzgledu na konsystencje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nakładam go zazwyczaj w minimalnych ilościach, więc ta biała konsystencja mi nie przeszkadza :)

      Usuń
  38. Raz na jakiś czas chętnie sięgnęłabym po ten żel z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  39. miałam kiedyś ten balsam do ust ziaja, ale nie odpowiadała mi jego forma aplikacji-zdecydowanie wolę balsamy w szmince lub z odpowiednią pacynką

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat lubię takie tubki ze ściętym dzióbkiem, ale to już kwestia gustu :)

      Usuń
  40. Zainteresowałaś mnie tym żelem garnier :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Kokosowy balsam do ust za mną chodzi...;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Krem do ciała musi byc kiedyś moj!! <3

    OdpowiedzUsuń
  43. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  44. Miałam kokosowy balsam do ust ;) Jestem ciekawa tego bananowego kremu :)

    OdpowiedzUsuń
  45. O, nie sądziłam, że ten balsam do ust tak fajnie się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  46. z Organic Shop mam super żel do kąpieli, będę poznawała kolejne kosmetyki tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też chętnie wypróbuję inne kosmetyki z tej firmy :)

      Usuń
  47. Nie znam Twoich ulubieńców, a chętnie poznałabym Banan & Milk Shake :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Żadnego z ulubieńców nie miałam okazji jeszcze używać :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Chyba pokuszę się na ten balsam do ust ;) nie miałam nic z Twoich ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale takim bananowym deserem do ciała to bym nie pogardziła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam teraz ochotę na wersję truskawkową lub waniliową :)

      Usuń
  51. Garnier Czysta Skóra wyleczył mi cerę w latach młodzieńczych, teraz dla mnie za silny.
    Z masełkiem Ziaja nie miałam miłych doświadczeń, uczulało mnie :(
    Peelingi i masła z Organic Shop mnie kuszą, zwłaszcza dzięki swym zapachom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też kiedyś ten żel bardzo pomógł, a teraz stosuję go profilaktycznie :)

      Usuń
  52. Używałam już ten balsam do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Myślę, że wypróbuję ten żel z Garniera ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Krem do ciała Banan & Milk Shake - mmm... ale kusisz!

    OdpowiedzUsuń
  55. Miałam tylko ten balsam do ust z ziaji, dla mnie trochę za słabo działał, ale zapach ma naprawdę piękny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie zależy to od kondycji ust, ja najbardziej lubię używać go latem :)

      Usuń
  56. Nie znam żadnego z tych kosmetyków.
    Kiedyś miałam balsam do ust Ziai, ale pomarańczowy i nie podbił mojego serca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomarańczowy też kiedyś miałam i dla mnie był przyjemny, ale wolę ten :)

      Usuń
  57. Niestety nie miałam nic z twoich ulubieńców ale żel Garnier oraz balsam do ust z ziaji z pewnością wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Żadnego z nich niestety nie miałam..
    Ale Argan Oil do włosów....
    Zaciekawił mnie i chyba go kupię bo właśnie skończył mi się szampon :)

    Serdecznie zapraszamy do NAS
    Buziaki
    xo xo xo xo xo xo xo

    OdpowiedzUsuń
  59. Organic Shop, Body Desserts, Krem do ciała "Banan & Milk Shake" - muszę go wypróbować!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto choćby dla zapachu, choć działanie też jest fajne :)

      Usuń
  60. nie miałam nic nigdy z tych rzeczy. może nadszedł czas żebym i ja choć raz na moim blogu zrobiła ulubieńców

    OdpowiedzUsuń
  61. szampon Hask także znalazł się w moich ulubieńcach, genialny produkt:)

    OdpowiedzUsuń
  62. Chyba muszę kupić sobie ten balsam do ust, bo ostatnio ciągle obgryzuje skórki :D

    Cieszę się, że Ci się podoba. Nie widać tego aż tak, że tyle urosły :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona z przyrostu :)

      Usuń
  63. Mam spory zapas produktów do pielęgnacji ust, ale kokosowa Ziaja mnie kusi!:D

    OdpowiedzUsuń
  64. Mnie niestety kokosowa wersja Ziaji do ust nie przekonała za szybko znika mi z ust.

    OdpowiedzUsuń
  65. Skusiłabym się na bananowy krem do ciała :) Mmmm :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Ziaja kokosowa prędzej czy później będzie moja :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Żadnego z tych kosmetyków nie używałam, ale po ostatniej recenzji balsamu kokosowego byłam wręcz pewna, że go umieścisz w ulubieńcach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słusznie :D W sumie ten balsam do ust jest moim ulubieńcem od dawna :)

      Usuń
  68. żadnego z nich nie używałam. Za kosmetykami Ziaji nie przepadam. Aczkolwiek kusi mnie tonik z serii liście Manuka. Może z czasem się skusze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z serii Liście Manuka mam krem na noc i jest bardzo fajny :)

      Usuń
  69. Nie znam tych produktów ale krem do ciała chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  70. Niestety, jak dla mnie, Ziaja ma tragiczne te balsamy ;/ Miałam wersję oliwkową i była straszna ;/ Po inne warianty nawet nie mam chęci sięgać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat lubię balsamy do ust z tej firmy, ale na pewno nie u każdego się one sprawdzają :)

      Usuń
  71. niesamowicie czaje się na ten krem do ciała <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*