Ziaja, Liście Manuka, Żel myjący normalizujący
data wpisu 10 grudnia 2014 | 111 komentarzy
Witajcie!
Kilka miesięcy temu opowiadałam Wam o dwóch kremach z serii Liście Manuka Ziaji, z czego byłam zadowolona tylko z wersji na noc. Od dawna mam również w planach wypróbowanie sławnej już pasty oczyszczającej z tej serii, ale jednak jako pierwszy w moje ręce wpadł normalizujący żel do mycia twarzy, o którym dzisiaj Wam opowiem... :)
Od producenta:
Oczyszczający, spłukiwalny żel myjący. Nie zawiera mydła. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość. Zapewnia efekt dokładnie oczyszczonej skóry. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia skóry. Kwas laktobionowy ułatwia redukcję sebum. Poprawia nawilżenie i miękkość naskórka. Przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych.
Moja opinia:
Żel znajduje się w typowej dla Ziaji plastikowej butelce o pojemności 200ml. Została ona wyposażona w wygodny dozownik w postaci pompki, która precyzyjnie dozuje odpowiednią ilość żelu i nie zacina się. Jedno jej naciśnięcie wystarcza na umycie całej twarzy. Butelka jest przezroczysta, dlatego bez problemu można kontrolować zużycie, a jej zielony kolor jest charakterystyczny dla całej serii Liście Manuka. Żelowa konsystencja jest dość rzadka, ale całkiem dobrze się pieni. Niestety lubi ściekać z dłoni. Jednocześnie łatwo spłukuje się ze skóry. Zapach jest typowy dla całej tej serii. Jednym może się podobać, innym niekoniecznie. Dla mnie jest on raczej neutralny, ciężko mi określić w nim jakieś konkretne nuty :)
Działanie jest dobre, ale tak naprawdę niczym szczególnym się nie wyróżnia. Żel przyzwoicie oczyszcza skórę ze wszelkich zanieczyszczeń oraz resztek makijażu, a także z sebum. Nie pozostawia na skórze żadnego wyczuwalnego filmu. Również nie podrażnia i nie powoduje reakcji alergicznych. Niestety skóra po myciu jest lekko ściągnięta, dlatego niezbędne jest użycie kremu. Według mnie przy cerze normalnej mógłby się nie sprawdzić. Poza tym raczej nie zauważyłam działania normalizującego oraz wpływu na niedoskonałości. Wydajność jest dość dobra, porównywalna do innych żeli do mycia twarzy. Cena jak przystało na Ziaję jest niska. W promocji można go kupić już za niecałe 7zł. Dostępny w każdym Rossmannie :)
Plusy:
- dobrze oczyszcza
- nie podrażnia
- nie pozostawia filmu
- wygodne opakowanie
- wydajność i cena
- dostępność
Minusy:
- raczej nie normalizuje
- lekko ściąga skórę
Ocena: 3,5/5
Skład: Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Coco Glucoside, Zinc Coceth Sulfate, Glycerin, Panthenol, Allantoin, Lactobionic Acid, Propylene Glycol, Leptospermum Scoparium Leaf Extract, Cocamide DEA, Sodium Chloride, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Citric Acid.
Cena: 8,99zł / 200ml
Podsumowując: Żel myjący z serii Liście Manuka to całkiem dobry kosmetyk, jednak spodziewałam się po nim czegoś więcej. Dobrze oczyszcza skórę ze wszelkich zanieczyszczeń i resztek makijażu, ale niestety po myciu jest ona lekko ściągnięta. Nie zauważyłam również działania normalizującego i wpływu na niedoskonałości. Chyba poszukam czegoś lepszego :)
111 komentarze
Co jakiś czas myśle czy dać mu szanse :D
OdpowiedzUsuńWypróbować zawsze go można, choć według mnie jest po prostu przyzwoity :)
UsuńDla normalnych cer byłby dobry, gorzej z suchymi, które nie powinny odczuwać uczucia ściągnięcia. Po żelu zawsze należy użyć toniku, aby przywrócić pH skóry i wtedy to uczucie mija. Krem aplikujemy na koniec:)
OdpowiedzUsuńJa akurat stosowanie toników porzuciłam już jakiś czas temu, wystarcza mi żel oczyszczający i krem :)
UsuńJa po paście jestem dość sceptycznie nastawiona do tej serii ;) Ale nie wykluczam tego że kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńJa mimo wszystko będę musiała jeszcze wypróbować tą pastę :)
UsuńNic nie miałam jeszcze z tej serii.
OdpowiedzUsuńfakt kusił mnie ten żel ale w końcu nie kupiłam go.
Raczej nie jest to duża strata :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji testować :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrych opinii dochodzi do mnie o kosmetykach firmy Ziaja i cena jest kusząca. Niestety każdy kosmetyk, który zakupie kończy się uczuleniem.
OdpowiedzUsuńWidocznie musisz być uczulona na jakiś składnik tych kosmetyków :(
UsuńNie miała okazji jeszcze testować :)
OdpowiedzUsuńTego nie miałam ale żel z peelingiem dobrze się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie przepadam za żelami z peelingiem, ale fajnie, ze u Ciebie się sprawdził :)
Usuńja tę serię przekreślam grubą kreską, na początku byłam zachwycona, a potem była masakra na mojej twarzy... :)
OdpowiedzUsuńU mnie krem na noc sprawdzał się dobrze aż do samego końca opakowania, ale za to wersja na dzień zupełnie się u mnie nie sprawdziła :)
UsuńNie przypadła mi do gustu ta seria z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie jest ona odpowiednia dla każdej cery :)
UsuńCiekawy produkt
OdpowiedzUsuńMnie przyniósł go Mikołaj. Narazie nie zauważyłam jakiegoś super-ekstra-zbawiennego działania i również lekko ściąga mi skórę. Wolę swój żel z biodermy. Jeśli Cię ciekawi, to jego recenzja jest u mnie na blogu, zerknij sobie. Może akurat Ci podejdzie jeśli go jeszcze nie znasz :)
OdpowiedzUsuńhttp://kalakteryzacja.blogspot.com
Miałam kiedyś ten żel Biodermy i nawet byłam z niego zadowolona, ale dla mojej cery to jeszcze nie to czego potrzebuję :)
UsuńPrzy cerze normalnej w kierunku suchej, chyba powinnam go unikać :)
OdpowiedzUsuńOj zdecydowanie tak :)
UsuńZ tej serii mam właśnie tylko tę oczyszczającą pastę i bardzo lubię używać jej rano ze względu na orzeźwiający zapach, natomiast przy mojej tłustej cerze produkt ten ją wysuszył co było dużym (niestety negatywnym) zaskoczeniem. Nie wiem czy ogólnie ten produkt aż tak wysusza czy tylko tak podziałał na mnie ale bez nawilżającego kremu pod podkład sie nie obejdzie :(
OdpowiedzUsuńJa mam cerę mieszaną i właśnie obawiam się, że w moim przypadku też mogłaby wysuszać, ale mimo wszystko spróbuję i się przekonam :)
UsuńWłaśnie go używam i nawet jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze :)
UsuńU mnie się nie sprawdził ;)
OdpowiedzUsuń:(
UsuńJak lubię tą serię dzięki tonikowi tak na to się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńToniku nie miałam okazji jeszcze używać :)
Usuńjakoś nie kusi mnie ta nowa seria Ziaji :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu - regularnie stosuję pastę i jestem zadowolona. Z żeli wolę jednak te zawierające granulki.
OdpowiedzUsuńA ja akurat nie przepadam za wszelkimi drobinkami w żelach do mycia twarzy :)
Usuńmam jedynie tonik z tej serii i jestem bardzo zadowolona z niego dlatego chętnie wypróbuje również żel :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbuję ten tonik :)
UsuńZa taką cenę, warto kupić i spróbować, na własnej skórze ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, za taką cenę można go wypróbować :)
UsuńMiałam i u mnie ciężko się sprawdził , ale to zależy od cery u jednego sprawdzi się idealnie a u innych wręcz przeciwnie . Świetna Recenzja .
OdpowiedzUsuńBuziaki <3
Zgadzam się, na każdej skórze może sprawdzać się inaczej :) Dziękuję :*
UsuńZ tej serii nadal mam tylko tonik. A chyba się jeszcze nie spotkałam z żelem po którym nie miałabym ściągniętej twarzy :)
OdpowiedzUsuńA jak akurat miałam do czynienia z żelami / piankami, po których skóra nie była ściągnięta :) Na przykład pianka z Organic Therapy :)
Usuńna pewno nie dla mnie, skórę twarzy i całego ciała mam bardzo suchą. z tej serii tylko pasta oczyszczająca mnie kusi.
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie lepiej unikaj tego żelu :)
UsuńCzytam o tej serii wiele i obecnie chętka na całość zamieniła się w chętkę tylko na pastę. :(
OdpowiedzUsuńZe swojej strony polecam jeszcze krem na noc :)
UsuńNie podoba mi się, że ściąga skórę !
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię tego uczucia :)
UsuńMam cztery produkty z tej serii, włącznie z tym żelem i pastą. Mi bardzo przypadł do gustu, bo ma bardzo delikatną konsystencję, a używanie go to czysta przyjemność. Ładnie się spłukuje, i jest najlepszym żelem, z tych które testowałam do tej pory. Do do pasty, używa się jej tak samo jak żelu, tylko działanie ma mieć nieco inne. Ciężko mi powiedzieć o efektach, ale tak samo jak w przypadku żelu, używam z przyjemnością. Mam mieszaną cerę, więc dla mnie ta seria jej świetnym rozwiązaniem. I jeszcze ta cena..
OdpowiedzUsuńTo super, że u Ciebie sprawdza się tak dobrze :) Ja też mam mieszaną cerę, ale jednak na każdej skórze te produkty mogą sprawdzać się inaczej :)
UsuńCiekawe jak sie sprawdzi:) niedlugo idzie w uzycie... :))
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona :)
UsuńUwielbiam tą serie Ziai jest najlepsza, stosuje całą serię i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie jestem z niej zadowolona, ale w sumie bez szału :)
UsuńNie miałam okazji go jeszcze poznać.
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, że przesuszyłby mi policzki :/ nie kupię...
OdpowiedzUsuńale pastę mam :D i traktuję ją jako peeling przed maską :D
Przesuszanie w jego przypadku niestety jest możliwe :(
Usuńja nic nie mam z tej serii,buu
OdpowiedzUsuńTo jeszcze wszystko przed Tobą :)
UsuńJeżeli lekko wysusza i ściąga skórę to razie się na niego nie skuszę, bo mam bardzo przesuszoną skórę twarzy. Ale w przyszłości na pewno chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMoże lepiej wypróbować go latem, kiedy skóra nie jest tak podatna na przesuszanie :)
Usuńświetny jest, mam i lubie
OdpowiedzUsuńTroche boje sie tego ściągnięcia skóry; )
OdpowiedzUsuńwszystko tylko uczucie ściągania skóry.. nienawidzę tego..
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za tym uczuciem :(
UsuńProdukty tej firmy są w normie, czy takie średniaki :) jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, zazwyczaj tak jest :)
UsuńIntryguje mnie ta seria i jak tylko natrafię na nią w drogerii to chętnie wypróbuję, ciekawe jak spisze się przy mojej cerze :)
OdpowiedzUsuńZawsze warto wypróbować :)
Usuńma w sobie jakieś ściągające substancje więc w sumie nie dziwne, że ściąga skórę ;p
OdpowiedzUsuńW sumie skład ogólnie nie powala :)
UsuńMiałam i muszę stwierdzić że u mnie się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńTo szkoda :(
UsuńJa sobie najpierw sprawię tonik z tej serii :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś też go wypróbuję :)
Usuńhmm raczej nie kupię, w sumie lubie ziajowy tonik, ale żel też już mam swój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/
całkiem fajny i tani :) jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńNo ta manuka nieźle zawojowała!
OdpowiedzUsuńJestem zacofana jeszcze nic nie miałam z tej serii.
To jeszcze wszystko przed Tobą, ale to fakt, że ta seria jest bardzo popularna :)
UsuńJa też wczoraj recenzowałam żel, krem, tonik i pastę.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zadowolona.
@Dorotka G: Na początek radzę od kupienia pasty, potem już samo pójdzie ^^
http://carminlove.pl/
To super, że ta seria tak dobrze się u Ciebie sprawdza :)
UsuńTyle różnych opinii na temat tej serii, muszę w końcu sama wypróbować.
OdpowiedzUsuńNajlepiej wypróbować na własnej skórze :)
UsuńMam na razie tonik, również nic specjalnego nie robi.. ale też nie robi mi szkody, zastanawiam się nad zakupem żelu.
OdpowiedzUsuńZ tym żelem jest bardzo podobnie, krzywdy nie robi, ale szału też nie ma :)
UsuńZiaja Manuka niedługo wyskoczy mi z lodówki ;)
OdpowiedzUsuńTo możliwe :D
UsuńMam go ale używałam dopiero 2 razy :)
OdpowiedzUsuńmi na razie bardzo spasował żel z garniera chciała bym go zmienić bo zawiera SLS ale niestety tylko po nim nie czuję ściągnięcia i wysuszenia skóry:( na razie szukam....
OdpowiedzUsuńU mnie żele Garniera sprawdzają się świetnie, bardzo je lubię :)
UsuńW moim przypadku ta seria się nie sprawdziła
OdpowiedzUsuńMam identyczne odczucia jeśli chodzi o delikatne ściągniecie buzi po myciu. Zakupiłam jeszcze wersję z peelingiem, bo ja muszę mieć w żelu coś co czuje mechanicznie, że tą skórę oczyszcza :) Co do niedoskonałości się nie wypowiem bo takowych nie posiadam ;)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie przepadam za wszelkimi drobinkami w żelach, ale to już kwestia gustu :)
UsuńJeszcze nigdy nie testowałam, ale Ziaja niestety nie jest dla mnie,oprócz dwufazowego toniku :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
xo xo xo xo xo
Ja ogólnie lubię kosmetyki tej firmy :)
UsuńKoniecznie daj znać jak znajdziesz coś lepszego. Nie lubię uczucia ściągania.
OdpowiedzUsuńU mnie bardzo dobrze sprawdzają się żele Garniera, a jeśli chodzi o coś bardziej delikatnego, to polecam piankę oczyszczającą Organic Therapy :)
UsuńNiezbyt przemawia do mnie ta seria kosmetyków z Ziaji.
OdpowiedzUsuńJa mam z tej serii tylko pastę i niby zła nie jest, ale też spodziewałam się więcej... żel w tej sytuacji mnie raczej nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńJa mimo wszystko i tak mam ochotę na wypróbowanie tej pasty :)
UsuńNiby nic szeczególnego nie robi, ale chcę go wypróbować, więc zapisałam go już na listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńWypróbować nie zaszkodzi :)
UsuńNie miałam, bo nie jest przeznaczony do mojej cery, ale z tego co czytałam na różnych blogach to kosmetyki z tej serii mają skrajne opinie, bo albo ktoś jest zadowolony albo nie :))
OdpowiedzUsuńJa jestem z nich tak średnio zadowolona :D
UsuńNie chcę śmiecić czy spamować pod Twoim postem rozdaniowym, dlatego się cofnęłam tutaj...
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award, wyjaśniłam dlaczego w poście :)
http://kalakteryzacja.blogspot.com/2014/12/liebster-blog-award-tag.html
Dziękuję za nominację :*
UsuńMnie zapach serii bardzo się podoba, chociaż żelu nie miałam okazji wypróbować, ale tonik jest bardzo fajny i dużo lepiej moja cera wygląda po jego stosowaniu.
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że ten tonik tak dobrze się u Ciebie sprawdza :)
UsuńPo Twojej recenzji jestem już na 100% pewna, że go wypróbuję :D Mam nadzieję, że mnie po nim nie wysypie, bo ściągniętą skórę jeszcze jakoś przeboleję :P Fajnie, że jest on już dostępny w Rossmannie. Szkoda tylko, że nie chcą tam wprowadzić kremu 25+ :P
OdpowiedzUsuńMnie niestety ten krem matujący 25+ po jakimś czasie zaczął zapychać i musiałam go odstawić :)
UsuńPowoli zbroję się w tą serię Ziaji - póki co nabyłam pastę ;) Szkoda, że nie spełnił Twoich oczekiwań, ale dobrze, że chociaż do drogich nie należy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*