Project DENKO: Listopad 2014
data wpisu 5 grudnia 2014 | 108 komentarzy
Witajcie!
Święta coraz bliżej, dlatego to ostatni moment na zużycie kilku zalegających kosmetyków i zrobienie miejsca na świąteczne nowości :) Mnie udało się ich zużyć aż lub tylko 16 i tak oto prezentuje się moje listopadowe DENKO, które dzisiaj Wam zaprezentuję. Nie przedłużając zapraszam do oglądania i czytania mini recenzji... :)
KUPIĘ PONOWNIE
NIE KUPIĘ PONOWNIE
MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
1. L`Oreal Paris, Casting Creme Gloss, Farba do włosów
Ostatnio ta farba często pojawia się w moim denku :) Bardzo się z nią polubiłam. Nadaje włosom głęboki kolor, równomiernie się spłukuje i jest delikatniejsza od innych farb z tej firmy. Poza tym ma przyjemny zapach :)
2. L`Oreal Paris, Elseve, Fibralogy, Szampon ekspansja gęstości
Od początku byłam bardzo ciekawa tego szamponu i muszę przyznać, że jest całkiem fajny :) Włosy faktycznie są odrobinę grubsze, a sam szampon dobrze oczyszcza i nie obciąża. Poza tym ma ładny zapach i jest dość wydajny :)
3. Kamill, Żel pod prysznic Rabarbar
Kupiłam go jakiś czas temu na promocji w Naturze za 2,99zł i za taką cenę było warto. Spełnia swoją podstawową funkcję, czyli myje, ma kremową konsystencję, nie wysusza skóry i ma przyjemny zapach, choć nie wiem czy to rabarbar :)
4. Palmolive, Naturals, Żel pod prysznic "Mleko i miód"
Bardzo lubię żele pod prysznic Palmolive, a to moja ulubiona wersja. Ma śliczny, dość intensywny zapach miodu, który przez jakiś czas po kąpieli utrzymuje się na skórze. Poza tym nie wysusza, dobrze się pieni i jest wydajny :)
5. Organic Shop, Body Desserts, Krem do ciała "Banan & Milk Shake"
Bananowy deser dla skóry i zmysłów <3 Krem ma przepiękny, naturalny, bananowy zapach, który długo utrzymuje się na skórze :D Krem fajnie nawilża i uelastycznia skórę, ma lekką konsystencję oraz szybko się wchłania :) Recenzja: KLIK!
6. Yves Rocher, Coulture Bio, Odżywczy krem do rąk " Miód & Muesli"
Jeden z moich ulubionych kremów do rąk. To już moje któreś z kolei opakowanie, a następne mam w zapasie. Bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę dłoni, szybko się wchłania i ma piękny zapach musli i miodu :) Recenzja: KLIK!
7. Garnier, Czysta Skóra Active, Żel do twarzy odblokowujący pory
Mój ulubiony żel do mycia twarzy, który jest bezkonkurencyjny pod kątem oczyszczania. Jest dość mocny, dlatego polecam go jedynie dla skóry tłustej i mieszanej. Poza tym pomaga zapobiegać pojawianiu się niedoskonałości :) Recenzja: KLIK!
8. Ziaja, Liście Manuka, Krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym
Moja skóra bardzo polubiła się z tym kremem. Dzięki zawartości kwasu migdałowego delikatnie złuszcza skórę, wygładza ją i sprawia, że wszelkie niedoskonałości szybciej znikają. Jest też delikatny i nie powoduje podrażnień. Recenzja: KLIK!
9. Rexona, Happy, Antyperspirant w spray`u
Obecnie to mój ulubiony antyperspirant. Dobrze chroni przed poceniem i ma bardzo fajny zapach niczym perfumy, który utrzymuje się na skórze przez cały dzień :) Zużyłam już kilka opakowań, a kolejne mam w zapasach :)
10. Synergen, Plasterki antybakteryjne przeciw wypryskom
Polubiłam się z tymi plasterkami. Co prawda nie likwidują od razu wszystkich niedoskonałości, ale są w stanie złagodzić nawet duże wulkany. Poza tym są łatwe w użyciu, nie odklejają się i są stosunkowo tanie, jak na ich ilość w opakowaniu :)
11. L`Oreal Paris, Casting Creme Gloss, Odżywka do włosów
Bardzo lubię te odżywki dołączone do farb Casting. Dzięki nim włosy nawet po farbowaniu są w całkiem niezłej kondycji. Odżywka nawilża, wygładza i nie obciąża. Takie niewielkie opakowanie wystarcza mi na kilka użyć :)
12. Alterra, Pomadka do ust SOS z granatem bio
Spodziewałam się po niej czegoś lepszego :/ Irytują mnie w niej malutkie drobinki, które nie rozpuszczają się przy kontakcie z ustami. Poza tym działanie jest bardzo przeciętne, a wydajność wyjątkowo słaba. Recenzja: KLIK!
13. Ziaja, Kozie Mleko, Krem pod oczy
Miałam już kiedyś ten krem pod oczy i nawet się z nim polubiłam. Może nie powala działaniem, ale ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i delikatnie nawilża skórę wokół oczu. Poza tym jest wydajny i kosztuje naprawdę niewiele :)
14. L`Oreal Paris, Volume Million Lashes So Couture, Tusz do rzęs
Bardzo polubiłam ten tusz, mimo że miałam okazję używać już lepszych. Tusz ładnie wydłuża i lekko podkręca rzęsy, nie tworzy grudek i utrzymuje się praktycznie przez cały dzień. Zaletą jest również świetna szczoteczka. Recenzja: KLIK!
15. L`oreal Paris, Super Liner Blackbuster, Eye-Marker do powiek
Po tym linerze spodziewałam się mocnego, rockowego efektu, ale niestety zawiodłam się :( Czerni brakuje intensywności, dlatego bardziej wygląda na grafit. Na pewno nie można oczekiwać po nim efektu jak z reklamy :(
16. Sensique, Matt Finish Powder, Puder matujący
Dobry puder matujący w bardzo niskiej cenie. Ładnie stapia się z naturalnym kolorytem, utrwala makijaż i nie zapycha porów. Poza tym najjaśniejszy odcień sprawdzi się nawet u osób z bardzo jasną karnacją. Recenzja: KLIK!
W poprzednim miesiącu udało mi się zużyć dokładnie tyle samo kosmetyków, więc jak na razie trzymam poziom :D Ciekawa jestem jak będzie w grudniu, kiedy to pod choinką na pewno znajdę sporo kosmetycznych prezentów :)
A jak Wasze listopadowe DENKA? Dużo udało Wam się zużyć? :)
108 komentarze
Casting loreala uwielbiam :) i dołączaną odżywkę
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSo Culture mnie kusi od dawna :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na ten puder matujący :) U mnie denko było chyba 3 razy mniejsze :D słabo u nie w tym miesiącu :P
OdpowiedzUsuńW następnym miesiącu na pewno będzie lepiej :) Puder jak najbardziej polecam wypróbować :)
UsuńNic nie miałam, myślę że się skuszę na ten krem do rąk z yves rocher i puder matujący ;)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk ma świetne działanie i fajny zapach, puder też jest niezły :)
Usuńwłaśnie zamówiłam ten tusz z L`oreal i też jestem go ciekawa miałam już inne jego wersje i były bardzo fajne zobaczymy co ten zdziała:) a co do denka to całkiem spore :)
OdpowiedzUsuńRównież miałam inne wersje tego tuszu i praktycznie ze wszystkich byłam zadowolona, więc ten pewnie Tobie też przypadnie do gustu :)
UsuńCałkiem sporo udało Ci się zużyć :) Chyba żadnego z tych produktów nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMoże w grudniu będzie jeszcze lepiej :)
UsuńDobrze, że tylko jedno czerwone:)
OdpowiedzUsuńMimo, że ta pomadka nie była aż taka zła, więcej jej nie kupię :)
UsuńMiałam ten żel Kamil :). Ja jeszcze używam tego kremu z Ziaji ;)
OdpowiedzUsuńZiaja, Liście Manuka, Krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym- u mnie ten krem też znalazł się w denku
OdpowiedzUsuńJa mam już w planach zakup kolejnego opakowania :)
UsuńTeż bardzo lubię puder Sensique:)
OdpowiedzUsuńLubię kremy pod oczy z Ziaji, bo jako jedne z nielicznych nie podrażniają mi oczu.
OdpowiedzUsuńMnie w większości przypadków też nie, choć jeden krem pod oczy z tej firmy niestety to zrobił :(
UsuńUwielbiam zapach tego nie-rabarbarowego żelu :D
OdpowiedzUsuńMnie też przypadł do gustu :)
Usuńsuper, że prawie wsyztsko Ci się sparwdziło ;)
OdpowiedzUsuńto masło bananowe do ciała marzy mi się już jakiś czas :P ale mam mnóstwo balsamów/maseł do ciała :(
Ja też mam sporo różnych smarowideł do ciała, ale chętnie kupiłabym kolejne opakowanie tego bananowego kremu :)
UsuńA ja miałam Rexsone :)fajne denko
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci poszło z zużywaniem!
OdpowiedzUsuńA puder matujący z Sensique bardzo lubię i muszę go kupić ponownie :)
:)
UsuńŁadnie Ci poszło te zużywanie :D U mnie denko w tym miesiącu zerowe, bo przestałam zbierać :p
OdpowiedzUsuńMnie już to odkładanie pustych opakowań chyba weszło w nawyk :D
Usuńtrzeba zrobić miejsce na prezenty ;D
OdpowiedzUsuńDokładnie :D
UsuńMam tylko krem z Ziaji Liście Manuka i do tej pory sprawdza się całkiem dobrze :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że u Ciebie też się sprawdza :)
UsuńZnam tylko Rexonę, którą uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSeria ziaji z manukiem jest świetna!
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu kupić tę wersję Rexony, bo ostatnio o niej zapomniałam i kupiłam coś innego :)
OdpowiedzUsuńTo moja ulubiona wersja Rexony :)
Usuńfajne denko
OdpowiedzUsuńjak bede znow farbowac wlosy to postawie na ta farbe
OdpowiedzUsuńSporo tego nagromadziłaś. Gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńtusz L'Oreala u mnie też się sprawdził, to znaczy sprawdza, bo jeszcze go nie wykończyłam :)
OdpowiedzUsuńJa miałam go od czerwca, ale może kiedyś kupię kolejne opakowanie :)
UsuńJa uwielbiam z ziaji kosmetyki z kozim mlekiem. Skóra jest po nich super gładka :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię tą serię Ziaji :)
UsuńTeż lubię te farby Castinga, tylko ja farbuję blondami :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię te farby do włosów :) hebanowej czerni używałam chyba raz, lepiej się czuję w odcieniu "ciemny brąz" i zazwyczaj jego kupuję :)
OdpowiedzUsuńJa jak na razie jestem wierna czerni :)
UsuńZ Twojego denka miałam i lubiłam puder z Sensique i żel pod prysznic Palmolive "Mleko i miód" :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńten szampon z Elseve właśnie używam i bardzo lubię, a pomadki Alterry często u mnie goszczą, ta z granatem u mnie na szczęście się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że przynajmniej Ty byłaś zadowolona z tej pomadki :)
UsuńCasting loreal bardzo dobry!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te odzywki dodawane do farb, wlosy sa po niej fajnie wygladzone.
OdpowiedzUsuńGratuluje tylu zuzyc ;)
Ja też bardzo lubię te odżywki od farb, zarówno z L`Oreala jak i z Garniera :)
UsuńTen tusz od dawna chodzi mi po głowie, zaś co do linera to miałam kiedyś z loreal ale inny i był równie kiepski..
OdpowiedzUsuńTen liner wyjątkowo mnie zawiódł pod kątem intensywności czerni :(
UsuńŻele pod prysznic Pallmolive,Rexonę oraz tusze Loreala uwielbiam i nie zamienię za nic innego ;)
OdpowiedzUsuńReszty nie miałam okazji używać,więc nie mam zdania ;)
Muszę w końcu wziąć się za zrobienie denka,bo lada moment pomiesza mi się z grudniowym,a wolę jednak robić je osobno ;)
Ja też czasem nie mogę się zebrać do zrobienia denka, ale jak na razie udaje mi się jakoś robić to co miesiąc :)
UsuńW końcu mi się udało je zrobić ;)
UsuńTo super, zaraz do Ciebie zajrzę :)
UsuńSpore denko ! Gratuluję zużyć ! ;]
OdpowiedzUsuńMam krem z Ziaji i również jestem z niego zadowolona :) Moje denko nieco skromniejsze niż Twoje :)
OdpowiedzUsuńLubię żele Palmolive ;)
OdpowiedzUsuńTeż polubiłam ten krem ziaji, tylko mnie on trochę wysusza ;/
OdpowiedzUsuńJa mam cerę mieszaną i w moim przypadku on nawet nawilża :)
UsuńLubię żele Palmolive ;)
OdpowiedzUsuńMiałam 6 i 9, ale już do nich nie wrócę :)
OdpowiedzUsuńTen krem z Ziaji liście manuka muszę wypróbować, wiele dobrego o nim już czytałam.
OdpowiedzUsuńCena jest niska, więc polecam wypróbować :)
Usuńjak miło gdy dominuje kolorek zielony! super denko ;)
OdpowiedzUsuńTeż to lubię :D
UsuńLubiłam tą Rexonę, chętnie do niej wrócę ;)
OdpowiedzUsuńW moim mniemaniu całkiem przyzwoite denko Ci wyszło :)
Też uważam, że jest całkiem nieźle :)
UsuńPozycja nr 14 mój ulubieniec :) Zaciekawiłaś mnie tym kremem do ciała. Ohh jak ja lubie takie rzeczy. Teraz mam fioła na punkcie maseł itp :D Mam nadzieje, ze mi nie minie i nie zostanę z dożywotnimi zapasami mazideł :D
OdpowiedzUsuńJa już od dawna mam fioła na punkcie wszelkich smarowideł do ciała i w kółko kupuję nowe :D
UsuńMiałam tę pomadkę z Alterry i rzeczywiście taka jakaś denerwująca była..
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja mam o niej takie zdanie :)
UsuńFajne denko, ja też dziś się zebrałam ;)) Te plasterki z Synergen bardzo lubię, dwie noce i po wulkanie ;))
OdpowiedzUsuńU mnie zazwyczaj te plasterki też fajnie się sprawdzają :)
UsuńSpore denko ;) gratuluję.
OdpowiedzUsuńMiałam żel z rabarbarem, ale nie spisał się najlepiej, wolałabym inne wersje zapachowe. Tusz Loreal mnie kusi od dawna.
Dziękuję :) Ja akurat nawet polubiłam ten żel, choć też wolę inne zapachy :)
UsuńMnie seria manuka nie zachwyciła
OdpowiedzUsuńMnie akurat ten krem na noc przypadł do gustu :)
UsuńKuszą mnie te kremy do ciała z Organic Shop:))
OdpowiedzUsuńTen ma genialny zapach :)
UsuńTwoje tylko 16 dla mnie byłoby aż 16, bo u mnie tylko 4 rzeczy powędrowały do kosza ;)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od punktu widzenia :D
UsuńUwielbiam żele i mydła z Palmolive! Tę wersję kiedyś miałam i również ją lubię :)
OdpowiedzUsuńMuszę się kusić na ten krem z Ziaja, miałam na razie tylko pastę :)
Po Twojej recenzji z moich zapasów wyjęłam tę pomadkę z Isany i ja ją bardzo lubię :D
To dobrze, że przynajmniej Ty jesteś zadowolona z tej pomadki :)
UsuńNo ładne zużycie:) Puder też lubię
OdpowiedzUsuńszampon Loreal tez się u mnie dobrze sprawdza
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPuder jest ulubieńcem mojej przyjaciółki a szampon mnie kusi od dawna ;)
OdpowiedzUsuńMam żel rabarbarowy i chyba tak ma pachnieć rabarbar, ale że jadłam raz w żuciu to głowy nie dam sobie uciąć. Lubię tą butelkę dobrze leży w dłoni
OdpowiedzUsuńJa bardzo dawno temu jadłam rabarbar i nie pamiętam jak pachnie, ale może to i ten zapach :)
UsuńU mnie ten krem z kwasem z Ziaji się nie sprawdził. Mam tę pomadkę z Alterry, ale chyba nie będę jej używać - ta rumiankowa wersja się nie sprawdza i chyba dam sobie spokój ;/
OdpowiedzUsuńWedług mnie ta wersja jest znacznie słabsza od rumiankowej wersji :(
Usuńkupilam niedawno tusz so couture i poki co mam bardzo mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuńMnie na początku dość mocno sklejał rzęsy, ale później sprawdzał się znacznie lepiej :)
UsuńNie wiem czy mam tak bardzo przetłuszczającą się cerę, ale ten puder z Sensique trzyma sie u mnie około 2 godziny :/
OdpowiedzUsuńU mnie wytrzymuje ok 4 godzin i dla mnie to dobry wynik :)
UsuńSporo zużyłaś :)
OdpowiedzUsuńTusz L'oreala kupiłam na ostatniej promocji w Rossmannie i czeka w kolejce. Mam nadzieję, że będę z niego zadowolona
Sporo dziewczyn jest zachwyconych tym tuszem, więc też powinnaś być zadowolona :)
UsuńZawsze myślałam, że te plasterki z Synergen nie będą nic robić :)
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom są całkiem niezłe :)
UsuńTo bananowe cudeńko musi pachnieć nieziemsko:)) Chciałabym kiedyś wypróbować tusz z L'Oreal, ale na razie posiłkuję się tańszymi maskarami;)
OdpowiedzUsuńOj tak, ten bananowy krem ma genialny zapach <3
UsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*