Avon, Mr Frosty, Płyn do kąpieli "Spiced Apple"
data wpisu 22 grudnia 2014 | 106 komentarzy
Witajcie!
Święta to tradycja, a moją kosmetyczną tradycją jest kupowanie co roku świątecznego płynu do kąpieli Avonu :D Do ich zakupu zawsze przekonuje mnie śliczne opakowanie oraz ciekawy zapach. Nie inaczej było w tym roku i tak w moje ręce trafił bałwankowy płyn do kąpieli Mr Frosty o zapachu jabłuszka z korzennymi przyprawami... :)
Od producenta:
Aromatyczny płyn do kąpieli o zapachu jabłuszka z korzennymi przyprawami, idealny na zimę. W świątecznym opakowaniu. Pozostawia na skórze korzenny zapach, odświeża, tworzy gęstą pianę, koi obolałe mięśnie. Jedwabista piana zapewnia uczucie spokoju i rozkoszy. Zapach ukoi zmysły i pozwoli się głęboko zrelaksować.
Moja opinia:
Płyn znajduje się w ślicznym, świątecznym opakowaniu w kształcie bałwanka, o pojemności 250ml. Szata graficzna z motywem reniferów oraz norweskich wzorów szalenie mi się podoba. Całość pięknie prezentuje się na półce :) Otwór, przez który wydobywa się płyn jest niewielki, dlatego można go precyzyjnie dozować. Konsystencja jest dość rzadka i ma pomarańczowe zabarwienie. Jak na płyn do kąpieli raczej przeciętnie się pieni, chyba że nalejemy do wanny znaczną ilość. Zapach przypadł mi do gustu. Jest typowo świąteczny. Na pierwszy plan wysuwa się tutaj jabłko, ale zaraz za nim podążają korzenne nuty cynamonu, imbiru oraz kardamonu. W opakowaniu jest on dość intensywny, ale po zmieszaniu z wodą staje się bardzo subtelny. Na skład lepiej nie patrzeć. To po prostu sama chemia, barwniki, alkohol oraz substancje zapachowe :/
Działanie raczej ciężko tutaj oceniać, ponieważ od płynów do kąpieli wymagam głównie ładnego zapachu i gęstej piany. Na długie kąpiele pozwalam sobie jedynie od czasu do czasu, dlatego najczęściej używam go jako żelu pod prysznic i w tej roli sprawdza się raczej przeciętnie. Dobrze oczyszcza skórę, nie pozostawia na niej żadnego filmu, ale może też lekko wysuszać, dlatego po prysznicu niezbędne jest użycie balsamu. Nie zauważyłam, aby podrażniał skórę lub wywoływał inne niepożądane efekty. Wydajność ze względu na dość rzadką konsystencję jest niewielka, ale spokojnie wystarcza na to, aby się nim nacieszyć. Cena regularna jest średnia, ale jak to w Avonie bardzo często można kupić go w promocji już za niecałe 7zł i za tyle warto :) Dostępny u konsultantek, na stoiskach firmowych oraz w sklepie internetowym Avonu :)
Plusy:
- świąteczny zapach
- śliczne opakowanie
- dość dobrze się pieni
- nie podrażnia skóry
- dostępność
Minusy:
- może wysuszać
- seria limitowana
- słaby skład
Ocena: 4/5
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Chloride, Cocamide MEA, Parfum, Cocamidopropyl Betaine, Disodium EDTA, Citric Acid, Benzophenone - 3, Sodium Hydroxide, Alcohol Denat., Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, CI 15510, CI 61570, CI 14700, Cinnamal, Eugenol, Limonene.
Cena: 13zł / 250ml
Podsumowując: Sam płyn może nie powala, ale jego oprawa w postaci ślicznego opakowania i ładnego zapachu skutecznie mnie przekonuje. To po prostu taki gadżet do kąpieli, którym można cieszyć się w świątecznym okresie, a później bez większego żalu się z nim rozstać. Jeśli ktoś będzie miał jeszcze okazję kupić go w promocyjnej cenie, to polecam :)
106 komentarze
ale ma słodkie opakowanie ;)) skoro ma jeszcze ładny zapach to od razu chce się go mieć ;]
OdpowiedzUsuńNa Święta można sobie go sprawić dla przyjemności :)
UsuńPewnie sie nie skuszę, ale slodziak z niego!:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOpakowanie jest rzeczywiście urocze ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciekawe opakowania <3
UsuńNie miałam okazji testować :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest cudne!:) Świetny pomysł na prezent:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, na prezent jest idealny :)
UsuńUwielbiam kapiele z piana i bardzo czesto je robie dlatego tez zapach musi byc przyjemny. Zaciekawilas tym produktem. Martwi mnie tylko sklad alevteraz niestety we wszystkim prawie chemia...
OdpowiedzUsuńOgólnie dla zapachu i ładnego opakowania warto się na niego skusić, a to że chemia jest wszędzie to fakt :/
Usuńuwielbiam takie opakowanka:)
OdpowiedzUsuńJe też :)
UsuńOpakowanie cudne, zapach też, jednak wybrałam pierniczkowy płyn o pojemności 500ml, który ekonomiczniej wychodzi
OdpowiedzUsuńTego pierniczkowego płynu też jestem bardzo ciekawa :)
UsuńWygląda super! Moja koleżanka ma identyczny i jest z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE NA KONKURS
Piękny, ale przez skład nigdy bym go nie kupiła. :(
OdpowiedzUsuńNie przepadam na Avonem, ale trzeba przyznać, że opakowanie jest urocze :-)
OdpowiedzUsuńJa tak średnio lubię ich kosmetyki, ale mam sentyment do tej firmy :)
UsuńOpakowanie ma prześliczne :) Zastanawiałam się czy go nie kupić, ale wersję żurawina i pomarańcza :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że dla przyjemności warto się na niego skusić :)
Usuńwow jaka buteleczka, cudnie wygląda, ale wysuszanie mimo wszystko nie przekonuje mnie ;)
OdpowiedzUsuńŁadne opakowanie i zapach to niestety nie wszystko :)
UsuńPrzesłodkie opakowanie, zachęca do zakupu :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie bardzo fajne, przynajmniej w łazience klimat świąteczny zachowany :)) U mnie płyn leci jak woda. Dlatego inwestuje w kilku litrowe pojemnosci :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie rzadko kupuję płyny do kąpieli, zazwyczaj sięgam po żele pod prysznic :)
Usuńcudowne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma fajne, ale zapach już nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńJa ostatnio polubiłam takie korzenne aromaty :)
Usuńo kurde, szkoda, że taki skład..
OdpowiedzUsuńmam w wersji pomarańczowej :) opakowanie super :D
OdpowiedzUsuńTej drugiej wersji też jestem ciekawa :)
Usuńna okres świąteczny aby butelka zdobiła łazienkę jest ok.
OdpowiedzUsuńjak dla mnie jego zapach jest bardzo sztuczny :(
OdpowiedzUsuńjedynie opakowaniem przyciaga
Może zapach faktycznie jest trochę sztuczny, ale mnie akurat przypadł do gustu :)
UsuńW tym cudaku tylko opakowanie mnie kusi ;) Nie lubię Avonowskich kosmetyków :(
OdpowiedzUsuńfajny motyw świąteczny na opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
UsuńWygląda uroczo, mój malec od razu wziąłby ten produkt w swoje łapki do zabawy :)
OdpowiedzUsuńNa pewno, dzieci uwielbiają takie urocze opakowania :)
Usuńgenialne jest to opakowanie, warto kupić chociażby po to żeby sobie potem tam przelać coś innego :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDokładnie, to bardzo dobry pomysł :)
UsuńMiałam okazję powąchać i na zimę zapach naprawdę idealny. :)
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńPłynów do kąpieli raczej nie używam, bo preferuję prysznic, ale buteleczka wygląda świetnie i dla samego opakowania i zapachu mogłabym kupić :-)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja, też zawsze kupuję żele pod prysznic :)
Usuńszkoda, że go ostatnio nie zamòwiłam :/ teraz już mi się chyba nie opłaca
OdpowiedzUsuńW sumie można cieszyć się nim przez całą zimę, nie tylko w Święta :)
UsuńAle ma słodkie opakowanie :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie powala! :D
OdpowiedzUsuńNo i właśnie - wysusza - dlatego nie znoszę avonowskich płynów do kąpieli. Są beznadziejne pod tym względem, a przetestowałam chyba wszystkie. Zwłaszcza w zimie - gdy skóra sucha pod wpływem ogrzewania CO, takie coś dokłada jeszcze od siebie :)
OdpowiedzUsuńJa lubię te płyny ze względu na zapachy, ale faktycznie jakościowo nie są najlepsze :/
Usuńto było do przewidzenia, ze będzie średnio. Kusi tylko grafika:)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj takie płyny są średnie, ale cała otoczka robi swoje :)
UsuńEee tam skład nieważny przy takim ładnym opakowaniu :P
OdpowiedzUsuńZ jednej strony tak :)
Usuńgenialne opakowanie!
OdpowiedzUsuńfajny blog, zapraszmay do nas! :D
OdpowiedzUsuńkate&bee
kate&bee on bloglovin’
kate&bee on fb
Ze względu na opakowanie i tak bym kupiła, mimo że skład kuleje ;)
OdpowiedzUsuńCzyli tak jak ja :)
UsuńJuż miałam go kupować, jak znajoma zakończyła przygodę konsultantki Avonu.
OdpowiedzUsuńJa go kupiłam normalnie na stoisku Avonu :)
UsuńFajny ten bałwanek, ja ma obecnie płyn czekolada i pomarańcza z be beauty i ma fajniejsze właściwości niż ten :)
OdpowiedzUsuńTego z BeBeauty nie miałam :)
UsuńFajne opakowanie, ale do kąpieli wolę orzeźwiające nuty :) Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńRównież Wesołych Świąt :*
UsuńJestem zdziwiona tym, że może wysuszać. Często kupuję płyny z Avon i nigdy mi się to nie zdarzyło, a mam do przesuszania skłonności. Powtórzę się - opakowanie jest świetne :)
OdpowiedzUsuńKażda skóra może reagować na niego inaczej, więc może u Ciebie nic takiego by nie wystąpiło :)
UsuńMnie też ten bałwan przekonuje :D :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńOpakowanie jest zabawne i też bym się skusiła , właśnie dla opakowania.
OdpowiedzUsuńDla przyjemności można sobie go sprawić :)
UsuńTeż mam ten płyn i uważam, że na okres świąteczny jest idealny :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, zgadzam się :)
Usuńopakowanie jest bardzo urocze :)
OdpowiedzUsuńJAk dla mnie jest świetny:)
OdpowiedzUsuńO ile by nie wysuszył mi skóry to byłabym zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze po kąpieli i tak nakładam balsam :)
UsuńMnie pewnie by wysuszał, bo mam ekstremalnie suchą skórę :/ Ale szczerze mówiąc to dla samego ślicznego opakowania bym go kupiła :)
OdpowiedzUsuńPrzy bardzo suchej skórze to niestety możliwe :(
UsuńSzkoda, że płyn raczej przeciętnie się pieni. Uwielbiam mieć w wannie przeogromną ilość piany :)
OdpowiedzUsuńJednak faktycznie - opakowanie ma urocze :)
Jeśli wlejemy większą ilość to pieni się lepiej, ale pod tym względem są jednak lepsze płyny :)
UsuńSama buteleczka ma w sobie ogromny urok!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
Usuńprzesłodka jest ta butelka! Jak byłam mała to miałam zawsze brzoskwiniowy płyn do kąpieli z avon :)
OdpowiedzUsuńJa pamiętam z dawnych czasów truskawkowy :D
UsuńKiedyś też kupowałam te świąteczne płyny z Avonu, ale teraz nie mam za bardzo dostępu:P
OdpowiedzUsuńJa szukałam go na stoiskach Avonu, aż w końcu się udało :)
Usuńchciałam go kupić bo urzekło mnie opakowanie ale że mam ZNACZNE zapasy kosmetyczne to sobie darowałam :P
OdpowiedzUsuńJa mimo zapasów nie mogłam się oprzeć tej buteleczce :D
UsuńButeleczka wygląda ekstra! Strasznie sie mi podoba jednak przez wysuszanie nie kupiłaby tego produktu :)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt!
http://zyciowa-salatka.blogspot.com
Również życzę Wesołych Świąt :*
Usuńuwielbiam takie świąteczne opakowania :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńCudnie wyglada <3
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
opakowanie mega słodkie!
OdpowiedzUsuńMam żurawinowy, ale jeszcze nie użyłam :)
OdpowiedzUsuńŻurawinowego też jestem ciekawa :)
Usuńopakowanie ma fantastyczne :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńWalić wysuszanie, od tego są balsamy w razie czego, ale opakowanie mnie urzekło :D
OdpowiedzUsuńW tym przypadku właśnie tak zrobiłam :D
UsuńOpakowanie jest przeurocze! ;)
OdpowiedzUsuńTaką limitowaną świąteczną edycję można sobie kupić :) mimo małych minusów. Opakowanie jest super.
OdpowiedzUsuńDokładnie, dla opakowania i zapachu warto :)
UsuńGdyby był w normalnym opakowaniu to pewnie bym go nie chciała a tak dla bałwanka bym go kupiła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*