Clarena, Portulacia Hand Cream, Krem do rąk
data wpisu 16 stycznia 2015 | 81 komentarzy
Witajcie!
W okresie zimowym nasze dłonie szczególnie narażone są na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych takich jak mróz, czy wiatr. Wtedy konieczne jest wdrożenie intensywnej pielęgnacji. Dzisiaj opowiem Wam o regenerującym kremie do rąk Clarena z linii Sensual Hand Line przeznaczonym do pielęgnacji zniszczonej, delikatnej skóry dłoni... :)
Od producenta:
Krem intensywnie regenerujący, przeznaczony do pielęgnacji zniszczonej, delikatnej skóry dłoni. Receptura preparatu opiera się na ekstrakcie z Portulaki Pospolitej (Portulaca Oleracea), dzięki której łagodzi podrażnienia wywołane przede wszystkim przez detergenty, zabezpiecza skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Pozostawia skórę gładką, nawilżoną na długi czas. Do kremu dołączone są bawełniane rękawiczki.
Moja opinia:
Krem znajduje się w prostej tubce wykonanej z miękkiego plastiku, o standardowej pojemności 100ml. Zamykanie na zatrzask nie sprawia większych problemów. Szata graficzna jest wyjątkowo minimalistyczna i jednocześnie sprawia wrażenie profesjonalnej. Do kremu dołączone są również bawełniane rękawiczki, które warto zakładać na noc po nałożeniu grubszej warstwy kremu. Konsystencja jest dość lekka, średnio gęsta, bardzo łatwo się rozsmarowuje i całkiem szybko wchłania. Przy umiarkowanych ilościach nie pozostawia żadnego filmu na skórze. Zapach jest raczej specyficzny, według mnie nieco kwiatowy. Jest dość intensywny i przez jakiś czas utrzymuje się na skórze, dlatego nie każdemu przypadnie do gustu. Ja mam w stosunku do niego mieszane uczucia, choć na szczęście mnie nie drażni :)
Moja dłonie pod kątem pielęgnacji są bardzo wymagające, szczególnie w okresie zimowym, dlatego miałam spore oczekiwania odnośnie tego kremu. Niestety nie wszystkie zostały spełnione. Podstawą jest dobre nawilżenie i akurat w tym aspekcie krem wypada całkiem nieźle, choć zawsze mogło być lepiej. Skóra po użyciu jest miękka i delikatnie wygładzona. Poza tym krem łagodzi ewentualne podrażnienia. Niestety nie mogę się zgodzić z obietnicą producenta dotyczącą intensywnej regeneracji. Według mnie działanie pod tym kątem jest zbyt słabe. Nawet po nałożeniu grubszej warstwy na noc i założeniu rękawiczek, rano skóra jest po prostu całkiem nieźle nawilżona, ale nie zregenerowana. Wydajność akurat pozytywnie zaskakuje. Wystarczy naprawdę niewiele, aby posmarować całe dłonie. Dopiero przy cenie zaczynają się schody. Według mnie jest ona mocno przesadzona, bo 35zł za krem do rąk to sporo. Za mniej niż połowę tej kwoty można kupić inny o podobnym działaniu. W promocji kosztuje ok. 20zł. Dostępny w sklepie internetowym Clareny: KLIK!
Plusy:
- dość dobrze nawilża
- szybko się wchłania
- nie pozostawia tłustego filmu
- łagodzi podrażnienia
- delikatnie wygładza
- bawełniane rękawiczki
- bardzo dobra wydajność
Minusy:
- brak regeneracji
- wysoka cena
Ocena: 3,5/5
Skład: Aqua, Isononyl Isononanoate, Sorbitan Stearate, Propanediol, Cetearyl Alcohol, Coco-Caprylate, Trehalose, Isocetyl Palmitate, Butyrospermum Parkii Butter, D-panthenol, Sucrose Cocoate, Butylene Glycol, Glycerin, Allantoine, Portulaca Oleracea Extract, Hydrolyzes Caesplinia Spinosa Gum, Talc, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Ceteth-10 Phosphate, Dicetyl Phosphate, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Ethylhexylglycerin, Sodium Phytate, Triethanolamine, Parfum.
Cena: 35zł / 100ml
Podsumowując: Krem do rąk Clarena z linii Sensual Hand Line to przyjemny kosmetyk, który całkiem nieźle nawilża dłonie, szybko się wchłania i łagodzi ewentualne podrażnienia, jednak patrząc na cenę spodziewałam się czegoś lepszego. Niestety przy wymagającej skórze próżno oczekiwać po nim intensywnej regeneracji, a to dla mnie ważne, szczególnie zimą :)
81 komentarze
od kremu do dłoni kosztującego 35 zł spodziewałabym się cudów;)
OdpowiedzUsuńJa może cudów się nie spodziewałam, ale na pewno oczekiwałam czegoś więcej :)
UsuńMógłby chociaż troszkę regenerować tą skórę.. Minimalnie..
UsuńMógłby, ale w moim przypadku niestety tak nie jest :(
UsuńZa tą cenę też spodziewałabym się wiecej;) polecam maskę do rąk Organique;)
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu mam ochotę na tą maskę Organique :)
UsuńZa drogo dla mnie jak na krem do rąk, zostanę przy swojej kochanej Isanie z mocznikiem ;).
OdpowiedzUsuńJa z Isany byłam zadowolona pod kątem działania, ale niestety przeszkadzał mi jej zapach :(
UsuńChyba nie czuję się skuszona ;p
OdpowiedzUsuńMożna poszukać czegoś lepszego w niższej cenie :)
UsuńJa też właśnie używam maski Organique, ona najlepiej radzi sobie z moimi dłońmi :) Clarena pewnie spisałaby się lepiej latem ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś u Ciebie o tej masce i mam na nią wielką ochotę :)
UsuńWielka szkoda, że nie regeneruje, ale i tak dobrze, że jakieś plusy posiada. Fajnie są także dołączone rękawiczki ;)
OdpowiedzUsuńPlusy posiada i to dość znaczące, ale jednak jak na krem do rąk za 35zł to za mało :) Rękawiczki faktycznie są fajne, bo nie są za duże, dzięki czemu nie zsuwają się z dłoni na przykład podczas snu :)
UsuńDo rąk najlepszy jest krem Evree różowy, bo regeneruje skórę dłoni i przy okazji paznokcie. Szybko się wchłania i pięknie pachnie.
OdpowiedzUsuńDla mnie bezkonkurencyjny jest czerwony Garnier, ale ten różowy z Evree też chętnie wypróbuję :)
Usuńmoje dłonie nie są jakoś specjalnie wymagające, na razie używam lotionu wellness&beauty i dla moich dłoni jest ok, choć dla wymagających i teraz na zimę to jest za słaby jeśli ktoś oczekuje porządnego nawilżenia
OdpowiedzUsuńna ten nie czuję się skuszona
Pewnie przy mało wymagających dłoniach sprawdziłby się jeszcze lepiej, ale spokojnie można kupić inny krem w niższej cenie o podobnym działaniu :)
Usuńnie znam i nie kupiłabym kremu do rak za 35 zł
OdpowiedzUsuńJa chyba tak, ale musiałby być naprawdę rewelacyjny :)
UsuńFaktycznie za tą cenę też bym oczekiwała regeneracji dłoni w tym nie sprzyjającym okresie :)
OdpowiedzUsuńA tutaj mamy po prostu dość dobre nawilżenie i w sumie nic poza tym :)
UsuńMoje dłonie też potrzebują specjalnej troski, tym bardziej, że męczę je codziennymi pracami domowymi - a niestety nie umiem sprzątać w rękawiczkach.
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za sprzątaniem w rękawiczkach, ale niestety muszę się do tego zmuszać, bo inaczej moje dłonie byłyby w tragicznym stanie :)
UsuńRzeczywiście drogo... Jeżeli jest średni nie skuszę się. A słyszalam same dobre rzeczy o firmie.. Nawet mam tonik i krem 3d hialuron i jestem zadolona. Coz.widocznie nie wszystko się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńZapraszam tez do mnie:)
Buziaki!
Ja miałam z tej firmy balsam wyszczuplający i byłam z niego bardzo zadowolona, ale po tym kremie spodziewałam się czegoś więcej :)
UsuńPodoba mi się, że dodane są te rękawiczki :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie zaleta tego kremu :)
UsuńJeszcze chyba nigdy nie widziałam takich rękawiczki razem z kremem :)
UsuńPrzyznam, że ja też do tej pory nie :)
Usuńteż miałam krem clarena, nie jestem pewna czy ten sam. był bardzo fajny i nawilżał dłonie ale też nie regenerował jakoś wybitnie
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam u Ciebie o tym kremie, ale o ile się nie mylę była to inna wersja :)
UsuńOgromny plus za dołączenie bawełnianych rękawiczek, chciałabym aby to było standardem, ale niestety masz rację, że cena jak na krem do rąk jest przesadzona :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia:)
Dziękuję :* Pewnie w najbliższym czasie dołączanie takich rękawiczek do kremów do rąk nie stanie się standardem, a szkoda :)
UsuńRaczej nie dla mnie ze względu na cenę :)
OdpowiedzUsuńHe he he dla mnie też nie :]
UsuńRozumiem :)
UsuńCiekawią mnie produkty do twarzy tej firmy :) Na krem do rąk raczej się nie skuszę, jednak 35zł to sporo jak na taki produkt :)
OdpowiedzUsuńMnie też ciekawią ich kremy do rąk, szczególnie z linii Eco Line :)
UsuńJa też jestem wymagająca w stosunku do kremów do rąk. Z tego co widzę to stosunek ceny do jakości jest w tym przypadku nieco zachwiany, więc raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńW tym przypadku jakość nie do końca jest adekwatna do ceny, choć oczywiście nie jest to zły krem :)
Usuńmam miniaturkę- bardzo lubię
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że jesteś z niego zadowolona :)
Usuńto zostaję przy mojej Isanie :)
OdpowiedzUsuńNie umiałabym spać w rękawiczkach ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze, to nie przepadam za spaniem w rękawiczkach, ale 1-2 razy w tygodniu po nałożeniu grubej warstwy dobrego kremu warto to zrobić dla świetnych efektów :)
UsuńNie używała ;]
OdpowiedzUsuńOj za taką cenę to powinna być petarda, a tu tak sobie.
OdpowiedzUsuńDokładnie, dlatego moja ocena poszła w dół :)
UsuńCena spora. Ja mam mały kremik do stóp tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMoże nie regeneruje dobrze, ale i tak wydaje się niezły :)
OdpowiedzUsuńZły na pewno nie jest i ogólnie go polubiłam, ale nie na tyle żeby zapłacić za niego 35zł :)
Usuńza tę cenę mogło by być o wiele lepiej.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że nie jest idealny w 100% ale mimo wszystko myślę,ze warto spróbować ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo
Spróbować zawsze można, szczególnie w promocji :)
UsuńNa Clarenie pracowałam w salonie kosmetyczny, później już nie miałam styczności.
OdpowiedzUsuńmyślę, że można spróbować, ale ciągle szukam czegoś naprawdę zachwycającego dla mojej siostry-ma strasznie przesuszone dłonie i nic nie daje rady :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Ze swojej strony polecam czerwony krem do rąk Garniera, dla mnie jest bezkonkurencyjny :)
UsuńSkoro nie regeneruje to nie wydam aż tyle :D
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuńja na okres zimowy, kiedy skóra jest wysuszona i pęka stosuję Garniera S.O.S - 9 zł i działa. Efekty są po 2 - 3 dniach i wtedy można wrócić do zwykłego kremu :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem od lat jest klasyczny czerwony krem do rąk Garniera, ale wersję S.O.S. na pewno też wypróbuję :)
Usuńza tą cenę na pewno nie kupię... jeśli już chciałabym wydać więcej kasy na krem do rąk to za chyba 32 zł mam 100 ml maskę do rąk Organique.
OdpowiedzUsuńTej maski do rąk Organique jestem bardzo ciekawa :)
UsuńCena jak na krem przerażająca. :)
OdpowiedzUsuńNiska na pewno nie jest :)
UsuńOczekiwałabym czegoś więcej od tego kremu.
OdpowiedzUsuńJa właśnie oczekiwałam czegoś więcej, dlatego nie do końca jestem usatysfakcjonowana :)
UsuńNie na moją kieszeń
OdpowiedzUsuńOj, 35 zł za krem do rąk to rzeczywiscie sporo ;/
OdpowiedzUsuńWedług mnie powinien kosztować maksymalnie 20zł :)
UsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy i widzę, że jednak nie opłaca się inwestować przynajmniej w jej krem. Za drogi jak dla mnie no i nie regeneruje należycie, a to zimą, w mojej opinii, jest to jednak priorytet. :)
OdpowiedzUsuńAkurat ten krem według mnie nie jest wart tej ceny, choć ta firma ma w ofercie kilka innych kosmetyków godnych uwagi :)
UsuńMiałam z Clareny genialny krem do stóp <3
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę :)
UsuńCena faktycznie z kosmosu :) brawa za rękawice i to tyle, nie czuję się przekonana.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńKurczę no raz kupić można ale tak co 2 tygodnie (na tyle mi wystarcza krem do rąk) to faktycznie nie za bardzo.
OdpowiedzUsuńTo tym bardziej nie jest to zbyt opłacalny interes :)
UsuńAgnieszko dziękujemy za recenzję kremu. Portulacia Hand Cream ma działanie długotrwale nawilżające, zabezpieczające przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych i silnie regenerujące. Jednak na regenerację możemy liczyć, gdy odpowiednio przygotujemy dłonie. Nie ma takiej możliwości, aby krem regenerował skórę, jeżeli nie usuniemy martwego naskórka. Jeżeli dłonie są bardzo zniszczone, a naskórek silnie rogowacieje najlepszym wyjściem jest zabieg na dłonie wykonany w gabinecie kosmetycznym. Dopiero po takim zabiegu możemy mówić o regeneracji silnie zniszczonych dłoni. Clarena jako producent kosmetyków profesjonalnych, stworzyła zabieg przeznaczony do gabinetów z użyciem peelingu, parafiny aromatoterapeutycznej, maski i serum. Po takim zabiegu, skóra dłoni jest przygotowana na "przyjęcie" aktywnych składników. Krem do rąk Clareny oparty jest na silnie regenerującym maśle Shea, ekstrakcie z Portulaca Oleracea, który dostarcza skórze antyoksydantów, kwasów omega 3, witamin A i C oraz wapnia, żelaza, sodu, potasu i magnezu oraz łagodzącym pantenolu i alantolinie. Cena Portulacia Hand Cream jest więc adekwatna do jakości składników. Kolejnym aspektem pielęgnacji dłoni, na który warto zwrócić uwagę, szczególnie zimą są: nakładanie kremu najpóźniej na 30 minut przed wyjściem z domu, biura etc. - aplikacja kosmetyku przed samym wyjściem na powietrze powoduje, że wilgoć odparowuje z naskórka i robimy sobie jeszcze więcej szkody, niż gdybyśmy w ogóle nie nałożyli kremu; sprzątanie w rękawiczkach - można w gumowe włożyć bawełniane uprzednio nałożywszy maskę i wykorzystać czas na porządki na pielęgnacje dłoni :); wychodzenie zimą na zewnątrz tylko w rękawiczkach. Mam nadzieję, że nasze uwagi okażą się przydatne w codziennej pielęgnacji zniszczonych dłoni.
OdpowiedzUsuńDziękuję za te wszystkie rady, do większości z nich się stosuję, ale może kiedyś wybiorę się do salonu kosmetycznego na profesjonalny zabieg pielęgnacji dłoni :)
UsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*