Instagram MIX: Wrzesień 2015
data wpisu 30 września 2015 | 60 komentarzy
Wrzesień powoli dobiega końca, więc jak to zwykle bywa w ostatni dzień danego miesiąca pora na publikację Instagram MIX`u. Myślę, że był to dla mnie udany miesiąc pełen nowych doświadczeń i dobry czas na realizację wyznaczonych celów. Początek jesieni zawsze motywuje mnie do działania i tym razem było podobnie, oby październik był równie udany. Nie przedłużając, zapraszam do oglądania... :)
Od dawna nie używałam już konturówek do ust, ale te z nowej linii Licence To Seduce od Misslyn szczególnie mnie zainteresowały. Wszystkie trzy odcienie, które posiadam są bardzo klasyczne i naprawdę się przydają. Niedługo napiszę o nich coś więcej w recenzji. Bardzo lubię wyrazistą biżuterię, a w szczególności naszyjniki, które są idealnym dodatkiem do prostych sukienek i nie tylko.
Nowa formuła mojego ulubionego podkładu True Match na szczęście okazała się być tak samo dobra jak poprzednik. Idealnie dopasowuje się do karnacji i wygląda bardzo naturalnie. Vogue The September Issue, czyli wrześniowe wydanie to najważniejszy numer w roku. Znajdziemy w nim wszystkie trendy na nadchodzący sezon i nie tylko. Całość ma prawie 900 stron, więc naprawdę jest co oglądać :)
Dokładnie tydzień temu w środę wybrałam się do Warszawy na konferencję L`Oreal Paris. Przy okazji musiałam wstąpić również do Złotych Tarasów na małe zakupy :D Na wspomnianej konferencji zaprezentowana została nowa linia kosmetyków Revitalift Filler [HA]. Całe spotkanie odbyło się w bardzo fajnym miejscu, a mianowicie w restauracji Concept 13 na ostatnim piętrze domu handlowego Vitkac. Na pewno jeszcze długo będę bardzo miło wspominać ten wieczór :)
Kilka dni temu w Łodzi otworzono pierwszą kawiarnię Starbucks, dlatego wreszcie mogłam spróbować sławnego już Pumpkin Spice Latte. To idealna kawa na chłodne, jesienne dni. Będąc w Warszawie musiałam wstąpić również do sklepu firmowego The Body Shop, a to tylko część moich zakupów. Wiecie, że uwielbiam ich masła do ciała, ale coraz bardziej ciągnie mnie do innych kosmetyków tej marki :D
Ostatnie już chyba w tym roku świeże owoce prosto z krzaczka, czyli borówki, które bardzo lubię. Już nie mogę się doczekać kolejnego lata :D Hitem września niewątpliwie zostały lampki Cotton Balls z Biedronki. Już nie pamiętam kiedy jakikolwiek produkt miał taką reklamę. Dokładnie 7 września pojawiały się dosłownie w co drugim wpisie na Instagramie oraz na Facebooku :D
O żelach antybakteryjnych Bath & Body Works słyszałam wiele dobrego i moja pierwsza buteleczka zachwyciła mnie praktycznie od pierwszego użycia. Wersja Pure Paradise ma naprawdę przepiękny zapach. Teraz będę polować również na inne warianty i już kilka mam na oku. Na koniec jeszcze relaks z ulubioną w ostatnim czasie gazetą, czyli Harper`s Bazaar, a już dzisiaj w kioskach nowy numer :D
Jeśli chcecie być na bieżąco ze wszystkimi zdjęciami, zachęcam do obserwacji mojego profilu na Instagramie: KLIK!
60 komentarze
Zazdroszczę Pumpkin Spice Latte :D I możliwości zakupów w TBS ;)
OdpowiedzUsuńW Warszawie nie zdążyłam już kupić Pumpkin Spice Latte, a dwa dni później otworzyli u mnie tą kawiarnię :D Teraz czekam na otwarcie The Body Shopu :D
UsuńUwielbiam oglądać takie mixy :)
OdpowiedzUsuńZłamałaś mi serce tymi borówkami... chcę lato!
Brak świeżych owoców to jedna z wad jesienno-zimowego sezonu :(
UsuńPiękny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńJakie ładne te Twoje foty:) A o burgery się biłaś w Sukcesji?:D
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Widziałam w telewizji co się działo, dlatego właśnie nie lubię otwierania takich sklepów :D Byłam tam w poniedziałek i na szczęście było już pusto :)
Usuń:D ja jeszcze nie byłam, ale pewnie się wybiorę ;)
UsuńJeszcze sporo sklepów jest zamkniętych, więc na razie szału nie ma :D
UsuńOja! Cudowne Zdjęcia!
OdpowiedzUsuń___________________
Moj styling w hair trendy
blog.justynapolska.com
Dziękuję ;)
UsuńAh te cotton balls! Do tej pory ich nie mam!
OdpowiedzUsuńZ tego co widziałam, jeszcze w niektórych Biedronkach się pojawiają, ale u siebie też już ich nie widziałam :)
UsuńAh ten instgram :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest ten naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńZdjecia jak zawsze pierwszy klasa.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńFajny mix, ten naszyjnik jest przepiękny
OdpowiedzUsuńTeż bardzo mi się podoba :)
UsuńTwoje zdjęcia mają świetny klimat! :) PS: Jak ja już tęsknię za knedlami z borówkami...;(
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że Ci się podobają ;) Knedle z borówkami też bym zjadła :D
UsuńPrzepiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńŚwietny mix :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPewnie sie powtórzę ale Twoje zdjęcia są cudowne... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :*
UsuńŚwietne zdjęcia i naszyjnik!:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i naszyjnik!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńŚwient profil ;) mój : karmelove93 ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki.
Już zaobserwowałam ;)
UsuńUwielbiam warszawskie Tarasy :) A zdjęcia są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Też bardzo lubię tam wstąpić przy okazji wizyty w Warszawie :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńJa już obserwuję i zachwycam się zdjęciami, a teraz jeszcze ciekawa treści zapisałam się i tutaj :) Bardzo lubię The Body Shop, ale właśnie przypomniałaś mi, że dawno do nich nie zaglądałam. Będę musiała to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo mi miło i mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej ;) Ja niestety u siebie w mieście nie mam sklepu The Body Shop, więc jedynie gdy jestem w Warszawie mogę tam wstąpić :)
Usuńbardzo chciałam mieć takie same jak Ty Cotton Balls z biedry ale dla mnie nie wystarczyło :/
OdpowiedzUsuńRozeszły się dosłownie jak świeże bułeczki :/
UsuńZdjęcia świetne - jak zawsze zresztą.
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńZakupów z TBS zazdroszczę :D A zdjęcia są piękne :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Do zakupów w TBS przymierzałam się już od dłuższego czasu, więc musiałam skorzystać z okazji :)
Usuńteż kupiłam te lampki w biedronce:)
OdpowiedzUsuńTo chyba obowiązkowy zakup prawie każdej blogerki w tym miesiącu :D
UsuńLubię te mixy :)
OdpowiedzUsuńjaki śliczny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :)
UsuńPrzepiękny naszyjnik! :) A kule z biedronki też mam w tym samy kolorze, musiałam je mieć, ich światło tworzy niesamowity nastrój w pokoju :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) To fakt, te kule tworzą bardzo przyjemny klimat, w sumie żałuję, że nie kupiłam jeszcze jednego kompletu :)
UsuńNiestety nie załapałam się na cotton balls, a tak bardzo żałuję :)
OdpowiedzUsuńByły tak rozchwytywane, że naprawdę było ciężko je upolować :D
UsuńJestem ciekawa smaku kawy PSL:) Może uda mi się jej spróbować w tym sezonie;)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo smakowała, jest słodka, ale też wyraźnie czuć w niej korzenne przyprawy, na jesień ideał :)
UsuńBoróweczki mniam mniam ;3
OdpowiedzUsuńWow! Bardzo fajne zdjęcia. Widać, że już masz praktykę w robieniu zdjęć na instagrama :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na swój blog
Dziękuję za miłe słowa ;)
UsuńKocham borówki :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*