Nowości w mojej kosmetyczce: Czerwiec 2016
data wpisu 30 czerwca 2016 | 76 komentarzy
Czerwiec powoli dobiega końca, dlatego pora na małe podsumowanie nowości, które w tym miesiącu pojawiły się w mojej kosmetyczce. W przeciwieństwie do majowych nowości, tym razem pokażę Wam kilka fajnych kosmetyków do pielęgnacji i makijażu, których w czerwcu miałam okazję używać po raz pierwszy. Jeśli jesteście ciekawe jakie to kosmetyki, zapraszam na dalszą część wpisu... :)
Na początek dwa kosmetyki z linii Nude Magique L`Oreal Paris, które pokazywałam Wam ostatnio na mojej letniej wishliście KLIK! Krem BB kupiłam wczoraj w SuperPharm korzystając z promocji -40% na kosmetyki L`Oreal Paris. Miałam już wcześniej próbkę i zapowiadał się przyjemnie. Odcień do jasnej karnacji tak naprawdę nie jest zbyt jasny, ale ładnie się dopasowuje i sprawdzi się u mnie latem przy lekko opalonej skórze. Podkład Nude Magique Cushion niestety nie jest dostępny w Polsce, ale ja dostałam go w prezencie od koleżanki z Anglii, gdzie obecnie jest bardzo popularny. Już od jakiegoś czasu chciałam wypróbować podkład w tej formie i jak na razie jestem na tak, choć ma też swoje minusy. O moich pierwszych wrażeniach opowiem Wam za kilka dni w oddzielnym wpisie.
Nowa, kokosowa linia kosmetyków do ciała Yves Rocher kusiła mnie już od dłuższego czasu, ale na brak smarowideł do ciała ostatnio nie narzekam, dlatego na początek kupiłam tylko żel pod prysznic. Jako wielka fanka kokosowych zapachów po pierwszych testach oczywiście jestem na tak, choć zapach żelu moim zdaniem jest troszkę zbyt mydlany. Spodziewałam się po nim czegoś jeszcze bardziej WOW, ale pewnie kiedyś skuszę się jeszcze na mleczko do ciała z tej serii.
Teraz czas na brązujący balsam do ciała pod prysznic Lirene Bronze Collection, o którym w szczegółach opowiadałam Wam już przy okazji wpisu z moimi ulubionymi kosmetykami do opalania w domowym zaciszu KLIK! Nie zmieniłam o nim zdania i naprawdę to świetna opcja dla dziewczyn, które obawiają się plam i smug przy stosowaniu klasycznych balsamów brązujących. Balsam pod prysznic daje bardzo subtelny i równomierny efekt, który u mnie jest lekko widoczny po 2-3 użyciach, a mam wariant do ciemnej karnacji. Poza tym nie pozostawia na skórze charakterystycznej woni samoopalacza, więc jeśli się nad nim zastanawiacie, to warto go wypróbować.
Naturalne oleje od dawna są jednym z moich podstawowych produktów do pielęgnacji ciała i włosów. Ostatnio zaczęłam używać tych marki BioOleo, które dostępne są zarówno w klasycznych buteleczkach z pipietą, jak i w wygodnych opakowaniach typu roll-on. Oleju makadamia i marula w czystej postaci używam po raz pierwszy, ale zapowiadają się przyjemnie, choć marula ma nieco dziwny zapach. Jeśli któryś z nich zostanie moim ulubieńcem, to na pewno wspomnę Wam o tym w jednym z wpisów. A może miałyście już okazję używać tych dwóch olejów?
Na koniec jeszcze małe zapasy kosmetyków do opalania z filtrem, czyli nowy matujący fluid przeciwsłoneczny SPF 30 SunOzon do twarzy i dekoltu, który ostatnio pojawił się w Rossmannie (dostępny jest również wariant z filtrem SPF 50) oraz jedna z moich ulubionych emulsji do opalania, czyli Kolastyna Protect Beauty z filtrem SPF 10. W przyszłym tygodniu na pewno pojawi się na blogu obiecany wpis z kosmetykami przed i po opalaniu, które latem warto mieć w swojej kosmetyczce.
Które z tych nowości najbardziej Was zainteresowały? Znacie te kosmetyki? :)
76 komentarze
U mnie też pojawiły się filtry, ale wyższe :)
OdpowiedzUsuńJa na co dzień do ciała wybieram filtry SPF 10-20, a te wyższe zostawiam na wyjście na przykład na plażę :)
UsuńSporo dobrego:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCushion mnie ciekawi:) taka fajna forma:) niedawno zużyłam to do samoopalania z Lirene;) A TBS u nas podobno na początku sierpnia;) pytałam na insta.
OdpowiedzUsuńForma jest bardzo fajna i w sumie się sprawdza :) Szkoda, że TBS dopiero w sierpniu, bo już nie mogę się doczekać :D
Usuńbrązujący balsam wygląda obiecująco
OdpowiedzUsuńTo jedna z fajniejszych nowości, które ostatnio pojawiły się w drogeriach :)
UsuńMnie ciekawi ten kokos z YR.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach kokosu,więc wszystko jasne :) hehe
Zapach jest niczego sobie, choć mógłby być odrobinę mniej mydlany :)
Usuńsuper nowości, lubię olejki, te z BioOleo też już miałam , super!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńciekawe jak się sprawdzi ten bb ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj już go wypróbowałam, na pewno jest bardzo lekki i ładnie wyrównuje koloryt, ale raczej słabo kryje :)
UsuńJa również bardzo lubię ten produkt do opalania z Kolastyny :) Zabezpieczenie przed szkodliwymi promieniami to dla mnie podstawa latem!
OdpowiedzUsuńJa już mam sentyment do tej emulsji, używam jej od lat i podobnie jak Ziaja Sopot Sun jeszcze mnie nie zawiodła :)
Usuńjestem bardzo ciekawa BB :)
OdpowiedzUsuńZa jakiś czas pewnie napiszę o nim coś więcej :)
Usuńu mnie z serii kokosowej zagościły perfumy, całkiem fajne ale trochę za szybko się ulatniają
OdpowiedzUsuńMiałam je jeszcze w poprzedniej wersji i zgadzam się, są ładne, ale dość szybko się ulatniają :)
UsuńFiltry obowiązkowe!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNic nie znam, ale zaciekawiłaś mnie tym podkładem Cushion, czekam więc na recenzję :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że recenzja pojawi się już w przyszłym tygodniu ;)
UsuńA ja już tak dawno nie byłam w YR i nie widziałam nawet tej serii na oczy :( Co się ze mną dzieje :(
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też rzadko zaglądam do YR, ale ta seria zwróciła moją uwagę na blogach :)
UsuńJestem bardzo ciekawa podkładu Loreala, bo lubię tę markę bardzo i podkłady w tej formie także mnie interesują:)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię kosmetyki L`Oreala, a jeśli chodzi o sam podkład, to fajna opcja dla dziewczyn, które nie mają zbyt dużych problemów z cerą, ale o szczegółach opowiem w recenzji ;)
UsuńMi udało się w konkursie wygrać kosmetyki BioOleo ale odstępuję je mamie, ciekawe jak u niej się sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńOby była zadowolona :)
UsuńA mnie zainteresował balsam brązujący:)
OdpowiedzUsuńW skrócie, to fajny produkt dający delikatną, naturalną opaleniznę :)
Usuńchętnie bym poznała się z kokosową serią ;) uwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńPodkład Nude Magique Cushion bardzo mnie intryguje i faktycznie ostatnio dosyć gęsto go wszędzie. Czekam na całą recenzję :)
OdpowiedzUsuńJuż wstępnie wyrobiłam sobie o nim zdanie, więc w przyszłym tygodniu napiszę o nim coś więcej :)
UsuńW poprzednie wakacje stosowałam ten filtr matujący SunOzone i byłam bardzo zadowolona, dobrze chronił i nie zapychał. Myślę, że niedługo sięgnę po niego ponownie :D
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że się na niego zdecydowałam, bo powoli kończy się mój krem z filtrem La Roche Posay i nie miałam niczego innego na oku :)
UsuńTen balsam brązujący pod prysznic z Lirene mnie najbardziej ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę przyjemny i daje naturalny efekt :)
UsuńNie widziałam jeszcze tych produktów L'Oreal :)
OdpowiedzUsuńKrem BB można spotkać chyba tylko w SuperPharm, a podkład niestety w ogóle nie jest u nas dostępny :(
UsuńCiekawi mnie L'oreal tym razem ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzaję się na ten balsam brązujący pod prysznic z Lirene :)
OdpowiedzUsuńJest fajny, więc polecam :)
UsuńKokos mnie ciekawi ;)))
OdpowiedzUsuńkrem z filtrem mam z rossmanna i oprocz tego ze sie swiece po min to jest ok :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie w ostatnich dniach go używam i matujący to on nie jest :D
UsuńMam ten fluid matujący z sun ozon i jest całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje, że jest ok, ale mnie niestety nie matuje :(
UsuńZaciekawiła mnie marka BioOleo, bo kompletnie nie znam :) A na tą kokosową serię z YR się czaję od jakiegoś czasu, uch! Uwielbiam kokos ostatnimi czasy :)
OdpowiedzUsuńKokosowe zapachy są idealne na lato <3 Mnie z tej serii YR ciekawi jeszcze mleczko do ciała i mydło peelingujące :)
UsuńMleczko z serii kokosowej YR pachnie lepiej, bardziej intensywnie :)
OdpowiedzUsuńTo też będę musiała je wypróbować :)
UsuńFantastyczne nowości. Muszę wypróbować te oleje w roll-onach :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajne nowości, fluid kusił mnie w zeszłym roku, ale ma w składzie alkohol denat, przynajmniej w zeszłym roku i się zniechęciłam...
OdpowiedzUsuńW tym roku niestety alkohol też jest w składzie, nawet nie zwróciłam na to uwagi przed zakupem, a też staram się unikać tego składnika w kremach do twarzy :(
UsuńO jak pięknie zaprezentowane *.* Nie przepadam z kremami z Kolastyny, ale jak dla mnie zapach mają obłędny, po za tym bardzo zainteresowały mnie te oleje, z chęcią bym potestowała :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Też bardzo lubię zapach tej emulsji Kolastyny, mam już chyba do niego sentyment :D
UsuńSporo dobrego.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ciekawie wyglądają nowości z L'oreal. Sama niebawem będę musiała wybrać jakiś filtr do twarzy- a to będzie dosyć ciężka przeprawa. ;)
OdpowiedzUsuńWiem z własnego doświadczenia, że to nie jest łatwe :) U mnie jak na razie najlepiej sprawdza się żel-krem La Roche Posay z filtrem SPF 30 :)
UsuńNie znam tych produktów :) zaciekawił mnie ten fluid matujący, może sobie go wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńCena jest niska, więc warto wypróbować, ale matujący to on za bardzo nie jest :)
UsuńBardzo jestem ciekawa tego Cushiona. Coraz więcej drogeryjnych firm papuguje azjatyckie kosmetyki.
OdpowiedzUsuńTo fakt, ale co ciekawe, ten podkład też wyprodukowali w Korei :)
UsuńBrązujący balsam pod prysznic sprawdził się również u mnie <3
OdpowiedzUsuńTo super ;)
UsuńBardzo fajne nowości, sama chętnie wszystkie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńKokosowe cudo - wydaje się ciekawe:)
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl - nowy post :)
Jako żel jest przyjemny i zapach też jest niczego sobie :)
UsuńMuszę się rozglądnąć za tym Lorealem BB
OdpowiedzUsuńNa pewno znajdziesz go w SuperPharm :)
Usuńczekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*