DYNIOWE kosmetyki ;D
data wpisu 29 października 2013 | 58 komentarzyHej!
Dynia, czyli nieodzowna część Halloween, znalazła swoje zastosowanie nie tylko w kuchni, ale również w kosmetyce. Coraz więcej producentów oferuje nam swoje wyroby z tym właśnie składnikiem. Ale dlaczego właśnie dynia?!
Miąższ dyni bogaty jest w wiele składników organicznych. Zawiera dużą ilość beta-karotenu, witaminy: A, E, C oraz nienasycone kwasy tłuszczowe, które korzystnie wpływają na naszą skórę, przyspieszając odnowę naskórka. Ponadto miąższ działa oczyszczająco na skórę tłustą. Pozytywnie wpływa również na włosy dodając im blasku i objętości. Tak więc warto pomyśleć o jakimś kosmetyku z dynią, szczególnie teraz w okresie jesienno-zimowym ;)
58 komentarze
ciekawe :) chyba bede musiala sie po sklepach rozejzec :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze w sklepach na nic dyniowego nie wpadłam, ale poszukam ;)
Usuńjeszcze nic dyniowego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńja też nie :)
Usuńja tez nie mam nic dyniowego, marzy mi sie jakiś kosmetyk z BBW :)
OdpowiedzUsuńOj jak ja bym chciała ten żel pod prysznic ;D
Usuńciekawe jak pachnie żel pod prysznic z dynią :D
OdpowiedzUsuńMarzą mi się te z BBW. Szkoda że nie mieszkam w Warszawie...
OdpowiedzUsuńMnie też się marzy większość z tych produktów ;)
Usuńnigdy nie miałam nic dyniowego, ale jakoś mnie nie ciągnie, chyba ze zajadać pestki z dyni to tak:D
OdpowiedzUsuńPestki to ja też lubię ;D
UsuńZastanawiałam się ostatnio nad zakupem balsamu do ciała z dynią z AA :)
OdpowiedzUsuńmiałam w ubiegłym roku żel pod prysznic o zapachu dyni i był bombowy! :)
OdpowiedzUsuńTo mi teraz narobiłaś ochoty ;)
UsuńW tym roku jedynie dynia do dekoracji u mnie.
OdpowiedzUsuńchyba nie miałam jeszcze kosmetyku z dynią ....ale kuszą mnie te z AA Eco - myślę, że balsam z dynią byłby fajny :-)
OdpowiedzUsuńNawet nie miałam pojęcia, że są dyniowe kosmetyki
OdpowiedzUsuńA jednak ;)
UsuńNie spotkałam się jeszcze z takimi kosmetykami ..musze się chyba bardziej rozejrzec :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na post!:) Bardzo tematycznie!:) Super!:)
OdpowiedzUsuńja nigdy nic dyniowego nie widziałam:D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic dyniowego w swoich kosmetycznych zbiorach :D
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze..
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: probkowo.blogspot.com
Obesrwuje + dodałam do blogrolla;)
Jeszcze nie miałam dyniowego kosmetyku... :)
OdpowiedzUsuńJa do tej pory również, ale zamierzam to zmienić ;)
UsuńW końcu Halloween już niebawem:>>
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko 2 dni ;D
UsuńSzczerze powiedziawszy to nie miałam jeszcze nigdy żadnego dyniowego kosmetyku :P
OdpowiedzUsuńspecjalnie na halloween ;D
OdpowiedzUsuńOczywiście ;D
Usuńchyba nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z dynią :)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś na nie chęci ;)
OdpowiedzUsuńKochana, sama też sobie narobiłam chęci ;D
Usuńa ja bym zjadła zupę dyniową;D
OdpowiedzUsuńTak też można ;D
UsuńKosmetyków dyniowych nie znam ale krem z dyni uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJak dotąd dynię aplikowałam tylko od wewnątrz, ale pomyślę nad kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńO, jeszcze nigdy nie miałam dyniowego kosmetyku :) Zaopatrzyłam się za to w dużą dynię :D
OdpowiedzUsuńJa właśnie dzisiaj też ;D
Usuńjeszcze nigdy nie miałam żadnego dyniowego kosmetyku ;d
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam krem do rąk o zapachu dyni.. pachniał cudownie ;)
OdpowiedzUsuńale nie pamiętam jaki to był ;///
Wychodzi na to, że dynia w kosmetykach pięknie pachnie ;D
UsuńNie mam nic dyniowego :D
OdpowiedzUsuńU mnie dynia śmieje się szyderczo na Halloween, natomiast na kosmetyki takie jeszcze nie natrafiłam
OdpowiedzUsuńOoo no temat na czasie ;) Qrcze może w tym roku spróbuję w końcu coś dyniowego.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tych kosmetyków z dynią jest tak mało :/
UsuńBath&Body Works tak strasznie mnie kuszą... :)) Może kiedyś coś od nich kupię :)
OdpowiedzUsuńJa bym najchętniej kupiła całą tą serię z dynią ;D
UsuńNie miałam chyba nigdy żadnego kosmetyku z dynią :(
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z dynią :)
OdpowiedzUsuńno właśnie, tak jak piszesz, u mnie dynia znajduje zastosowanie w kuchni raczej, kosmetyku żadnego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeśli chodzi o składnik kosmetyków będzie stawać się coraz bardziej popularna ;)
UsuńO jaa powiem Ci, że jakbym zobaczyła jakiś kosmetyk tego typu to na pewno bym kupiła ! :) Fajny post :D
OdpowiedzUsuńDokładnie ja też, ale jeszcze się nie natknęłam ;)
UsuńW sumie to nigdy nie używałam jeszcze żadnego dyniowego kosmetyku. Ale gdyby tylko nadarzyła się okazja to czemu nie :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa zapachu dyniowego kosmetyków...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://thewomenlife.blogspot.com/
Ja też, ale myślę, że przypadłby mi do gustu :)
UsuńJako że jestem osobą, która od kilku lat interesuje się psychologią, dodam też coś od siebie. Dyniowe zapachy wyołują i mężczyzn pożądanie i po prostu bardzo mocno można, jako dziewczyna, zwrócić na siebie uwagę, np. mijając ich w korytarzu na tyle blisko, by byli w stanie ten zapach poczuć. Amerykańskie nastolatki to uwielbiają i w ostatnich latach stało się to niesamowicie popularne.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*