Bielenda, Afryka SPA, Odmładzające mleczko do ciała

data wpisu 5 lutego 2014 | 70 komentarzy

Witajcie!

Nie będę ukrywać, że jestem wielką fanką wszelkich smarowideł do ciała i uwielbiam testowanie coraz to nowych ;) Dzisiaj jednak opowiem Wam o jednym z moich ulubieńców,  a jest nim odmładzające mleczko do ciała z Bielendy ;) Jak do tej pory udało mi się zużyć już kilka opakowań tego mleczka ;)



Od producenta:

Odmładzające mleczko do ciała wykorzystuje niezwykłe właściwości roślin rytualnych Afryki – aktywnie regeneruje skórę, przywraca jej właściwą jędrność i elastyczność. Ciało odzyskuje niezwykłą miękkość, gładkość i właściwe nawilżenie. Egzotyczny, ciepły i korzenny aromat mleczka poprawia samopoczucie, pobudza i dodaje energii.

O piękno Twojej skóry zadbają DAKTYL i KOKOS – dzięki bogactwu witamin, cukrów i soli mineralnych te afrykańskie rośliny zmiękczają naskórek, nawilżają go i nadają skórze jedwabistą gładkość, przeciwdziałają procesom starzenia.

Sposób użycia: mleczko wmasować w skórę całego ciała.



Moja opinia:

Mleczko znajduje się w podłużnej, plastikowej butelce o pojemności 250ml. Opakowanie dodatkowo wyposażone jest w pompkę, która bardzo ułatwia dozowanie odpowiedniej ilości, jednak nie dosięga ona do samego dna butelki, dlatego ciężko wydobyć resztki balsamu. Konsystencja rzeczywiście przypomina mleczko, jest średnio gęsta i bardzo łatwo rozprowadza się na ciele. Przy rozsądnej ilości wchłania się szybko i nie pozostawia tłustego filmu. Zapach według mnie idealnie wpisuje się w afrykańskie klimaty. Tak jak podaje producent jest on korzenny z lekką nutką cynamonu, za którym osobiście nie przepadam, ale w tym wydaniu bardzo mi się podoba. Zapach dość długo utrzymuje się na skórze, ale mnie absolutnie nie drażni. Ogólnie rzecz biorąc bardzo go lubię ;)

Również działanie zasługuje na uwagę ;) Mleczko bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę. Już od pierwszego użycia skóra staje się bardziej miękka i sprężysta. Mam wrażenie, że przy regularnym stosowaniu delikatnie ujędrnia i wygładza skórę. Działania odmładzającego raczej nie zauważyłam, ale to bardziej chwytliwa nazwa. Mleczko nie powoduje również zapychania na dekolcie, mimo parafiny w składzie. Świetnie sprawdza się również jako nawilżacz do dłoni. Wydajność jest raczej standardowa. Przy codziennym używaniu, starcza mi na ponad miesiąc. Cena jest bardzo atrakcyjna, tym bardziej w promocji, kiedy możemy kupić je już za ok 7zł. Dostępne w każdym Rossmannie oraz w marketach ;)




Plusy:

- dobrze nawilża
- odżywia
- delikatnie ujędrnia
- zapach
- szybko się wchłania
- nie pozostawia filmu
- nie podrażnia
- cena
- dostępność

Minusy:

- niedopracowane opakowanie

Ocena: 4,5/5

Skład: Aqua (Water), Ethylhexyl Cocoate, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Ceteareth-18, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Propylene Glycol, Phoenix Dactylifera (Date) Fruit Extract, Argania Spinosa Kernel Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Tocopheryl Acetate, Citric Acid, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Cocopolymer, Disodium EDTA. DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnamal, Limonene, Eugenol, Coumarin, Cinnamal, Linalool, Cl 19140 (Acid Yellow 23), Cl 14700. 

Cena: 10,99zł / 250ml

Podsumowując: Używając tego mleczka na chwilę mogę przenieść się do egzotycznej Afryki. Korzenny, otulający zapach rozpieszcza zmysły, a działanie zapewnia odpowiedni komfort skórze ;) Czego chcieć więcej?! Polecam!

70 komentarze

  1. minus jak dla mnie mało znaczący skusiłabym się na niego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minus jest bardzo mało znaczący i w sumie dotyczy tylko resztek balsamu ;)

      Usuń
  2. Nie miałam nic z tej serii, jednak zawsze podobał mi się zapach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam i bardzo je lubię :) zresztą jak większość kosmetyków Bielenda.

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki minusik da się przeboleć w porównaniu do tylu plusów ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Tyle ma plusów, że aż żal nie skorzystać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja miałam peeling z tej serii, zapach ma niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peelingu nie miałam, ale pewnie zapach jest bardzo podobny, więc już go lubię ;)

      Usuń
  7. Zaintrygowałaś mnie nim - wiele dobrego słyszałam o Bielendzie, ale nie polubiłam się z ich płynem dwufazowym. ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym płynem dwufazowym wiele osób się nie polubiło, ja osobiści go nie miałam ;) To mleczko na pewno jest warte uwagi, tym bardziej w promocyjnej cenie ;)

      Usuń
  8. Miałam kiedyś produkty z tej serii, ale mleczko oddałam mamie, widzę, że będę musiała się sama na niego skusić:)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam wszelkie produkty z pompką! wygodnie, czysto i ekonomicznie. Nigdy nie miałam tego balsamu, znam Bielendę bardziej z serii Pro, bo na niej pracuje w szkole.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei nic nie miałam z serii Pro, ale wiem, że na pewno kiedyś spróbuję ;)

      Usuń
  10. Za taką cenę z tego co przeczytałam to dostaje się bardzo porządny produkt, sama mam zapasy ale zapisze sobie nazwę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam na przyszłość ;) W tym przedziale cenowym to najlepszy balsam jakiego używałam ;)

      Usuń
  11. o super! bo zastanawiałam się nad tym mleczkiem

    ps. zapraszam na świeżutki post

    OdpowiedzUsuń
  12. nie mialam, ale warto wyprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja na razie mam spory zapas balsamów do ciała :) A tego nie miałam okazji używać

    OdpowiedzUsuń
  14. Mmm.. Jak jest kokos to mnie nie trzeba namawiać :) chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że w zapachu nie wyczuwam kokosa, ale i tak jest cudowny ;) W składzie kokos znajduje się mniej więcej w połowie, więc nie jest źle ;)

      Usuń
  15. skusiłam się na ten balsam, bo jak jest napisane na opakowaniu kokos, to miejsce już gwarantowane w moim koszyku i mimo że kokosem nie pachniał to pasował mi bardzo :) i uważam, że więcej produktów powinno mieć pompkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam, że jak widzę kokos to już chcę to mieć ;) Mogłoby nim pachnieć, ale w sumie nie zawiodłam się na zapachu, więc nie narzekam ;)

      Usuń
  16. taki minus,to nie minus w sumie:D chętnie bym go wypróbowała:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minus taki trochę na siłę, w sumie bez większego znaczenia ;)

      Usuń
  17. Miałam wersję żółtą i była świetna. Zapach przecudny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz mam właśnie ochotę na wypróbowanie pozostałych wersji ;)

      Usuń
  18. oby kosmetyki/produkty miały takie minusy jak ten :P

    widzę, że produkt godny uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie używałam ale kusi kusi nie powiem, że nie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. musze dokladnie sprawdzic jakpachnie, bez ladnego zapachu nie bede sie smarowac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach jest naprawdę świetny, myślę, że większości przypadnie do gustu ;)

      Usuń
  21. Kusi mnie, ale jakoś nie do końca jestem przekonana do mleczek

    OdpowiedzUsuń
  22. Pachnie bardzo ładnie, ale u mnie się nie sprawdził...

    OdpowiedzUsuń
  23. Mleczek do ciała mam aż zanadto więc podziękuję na razie ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Muszę wyczaić :D 7 zł to taniocha jak za takie cudo!

    OdpowiedzUsuń
  25. miałam olejek do kąpieli z tej linii - pachniał bosko!

    OdpowiedzUsuń
  26. superowe zdjecia zrobilas :) mleczko mnie ciekawi nie widzialam u siebie jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Rewelacyjne fotki - bardzo w temacie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, słoń najbardziej kojarzył mi się z Afryką ;)

      Usuń
  28. nie widziałam jeszcze kosmetyków tej linii... a może dlatego, że nie szukałam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. chętnie bym wypróbowała to mleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wypróbuję jak będzie na promocji. jeszcze nigdy chyba nie miałam żadnego kosmetyku bielendy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To polecam wypróbować, najlepiej właśnie to mleczko, choć masła do ciała z tej firmy też są całkiem przyjemne ;)

      Usuń
  31. Lubię kosmetyki z Bielendy. Ciekawa jestem jak pachnie to mleczko.

    OdpowiedzUsuń
  32. miałam się ostatnio na nie skusić, bo tak się do mnie w Tesco uśmiechało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie w Tesco kupowałam niedawno kolejne opakowanie ;)

      Usuń
  33. A ja nie polubiłam w ogóle tego produktu... jakoś tak i ciężko mi się rozsmarowuje i słabo wchłania... długo trzeba mazać zeby nie był biały na skórze. Zapach na początku fajny, potem mnie zaczął dusić. Ja bym mu dała 3 maksymalnie. ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie wchłania się szybko, ale oczywiście przy rozsądnej ilości, a zapach to już kwestia gustu, mnie nadal nie męczy w trakcie bodajże 7 opakowania ;)

      Usuń
  34. Ciekawa jestem zapachu. Ja bym przymknęła oko na ten jeden minus, na całą resztę plusów :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ostatnio udało mi się kupić ten balsam za około 8 zł, również uważam, że to jeden z lepszych balsamów za taką cenę, jestem fanką wersji zielonej ale daktyl i kokos również przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam jeszcze pozostałych wersji, ale na pewno kiedyś spróbuję, w pierwszej kolejności właśnie tej zielonej ;)

      Usuń
  36. Zapach bardzo w moim stylu, chyba właśnie dla niego bym się na niego skusiła :) A jeśli chodzi o samą pompkę to nigdy nie miałam balsamu, który by miał takie opakowanie, w sumie to praktyczne, ale tu jak piszesz nie dopracowali tego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pompka po prostu mogła by sięgać dna i byłoby idealnie, ale ze względu na całokształt jest to bardzo mały minusik ;)

      Usuń
  37. Fajne fotki , zaskoczyły mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kusi mnie ta Afrykańska przygoda ;D

    OdpowiedzUsuń
  39. Może i bym się skusiła, ale te wszędobylski parabeny mnie odstraszają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W drogeryjnych kosmetykach niestety pojawiają się bardzo często :/

      Usuń
  40. Będę miała masło z tej serii...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*