Marion, Oczyszczająca terapia do włosów i skóry głowy
data wpisu 27 kwietnia 2014 | 80 komentarzy
Witajcie!
Dzisiaj ma dla Was recenzję oczyszczająco-odświeżającej terapii do włosów i skóry głowy od firmy Marion. Myślę, że ten duet jest jeszcze mało znany, dlatego pomyślałam, że warto o nim napisać :) Połączenie musu peelingującego i szamponu wydało mi się ciekawym sposobem na oczyszczenie skóry głowy i włosów, ale szczerze mówiąc bardzo się pomyliłam.
Od producenta:
Kompleksowa terapia sprawia, że włosy są odświeżone, dokładnie oczyszczone z nadmiaru sebum i pozostałości kosmetyków, a także zyskują głęboki połysk.
Składniki zawarte w terapii:
- Koktajl ziołowy - pomaga usunąć zanieczyszczenia z włosów, nadając im połysk, miękkość oraz ułatwiając rozczesywanie.
- Pochodna Mentolu - daje przyjemne poczucie chłodu i zapewnia długotrwałe odświeżenie.
- Kwas salicylowy - obniża nadmierną produkcję sebum, delikatnie oczyszczając włosy i skórę głowy z zanieczyszczeń.
- Prowitamina B5 -wnika w głąb włosów nawilżając je, nadając połysk i gładkość. Zapobiega rozdwajaniu końcówek i łagodzi skórę głowy.
Moja opinia:
Oczyszczająca terapia znajduje się w klasycznej saszetce podzielonej na dwie części. W jednej z nich znajduje się mus peelingujący, a w drugiej szampon. Całość spokojnie wystarcza na jedno porządne użycie. Konsystencja musu bardziej przypomina żel. Zatopione są w nim pojedyncze zielone kuleczki oraz mniejsze białe drobinki, których również jest niewiele. Mus jest dość rzadki, ale wygodnie się go aplikuje. Szampon również ma średnio gęstą konsystencję o lekko perłowym zabarwieniu. Widać w nim mikroskopijne, jakby holograficzne drobinki, które zapewne mają za zadanie optycznie nadać blasku włosom. Szampon całkiem dobrze się pieni i łatwo się spłukuje. Zapach obydwu produktów jest przyjemny, mentolowo-ziołowy, ale dość delikatny. Nie utrzymuje się zbyt długo na włosach i nie drażni. W obydwu składach znajdziemy sporo różnych ekstraktów, ale jest tam też trochę chemii :/
Teraz przejdźmy do działania. Oczywiście na pierwszy ogień poszedł mus peelingujący. Dzięki dość rzadkiej konsystencji w miarę łatwo rozprowadzić go na skórze głowy, ale niestety ze względu na małą ilość drobinek nie był w stanie nic z nią zrobić. Jedyny efekt jaki był wyczuwalny, to delikatne odświeżenie, ale to bardziej za sprawą obecnego w składzie mentolu, niż samych drobinek peelingujących. Jednym słowem skóra głowy nie została oczyszczona. Po jego użyciu przyszedł czas na szampon, który również okazał się bardzo przeciętny. Prawdę mówiąc zupełnie nie poradził sobie nawet ze zwykłym oczyszczeniem włosów, które po myciu były sztywne i wyglądały jak bym ich nie myła przez kilka dni. Na szczęście był delikatny dla skóry głowy. Tak jak już wcześniej wspomniałam jedna saszetka wystarcza na jedno solidne użycie. Cena jest niska, dlatego myślę, że można pokusić się na wypróbowanie. Z dostępnością stacjonarnie może być problem. Ja kupiłam tą saszetkę w sklepie internetowym przy okazji innych zakupów :)
Plusy:
- lekkie odświeżenie
- brak podrażniania
- przyjemny zapach
- cena
Minusy:
- słabe oczyszczenie
- usztywnienie włosów
- SLES w składach
- dostępność
Ocena: 2/5
Cena: ok 3zł / 13g + 10ml
Podsumowując: Zdecydowanie zawiodłam się na tym duecie. Miało być dodatkowe oczyszczenie, a włosy po tym zabiegu wyglądały jeszcze gorzej, niż przed jego użyciem. Na szczęście nie podrażnił on mojej wrażliwej skóry głowy. Myślę, że w takiej cenie można wypróbować, ale osobiście nie polecam :)
80 komentarze
Takim wynalazkom mówię zdecydowanie nie.
OdpowiedzUsuńJeszcze gdyby się sprawdzał...
UsuńNIe wiem czy mam pecha ale większość produktów z Marion jest dla mnie kiepska...
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to mam podobne odczucia :/
UsuńSzkoda, że SLS bo bym się skusiła na wypróbowanie. ;/
OdpowiedzUsuńJa w ogóle nie jestem przekonana do takich "super produktów" nie dość że małe opakowanie, które pewnie jest zbyt małe na całą głowę, to jeszcze nawet w połowie nie robi tego co powinien. Grunt, że się nie wykosztowałaś :)
OdpowiedzUsuńIlość produkty w saszetkach jest wystarczająca, ale drobinek w musie peelingującym jest zdecydowanie za mało :/
UsuńSłabo się spisała ;/
OdpowiedzUsuńChyba sie nie skuszę w takim razie
OdpowiedzUsuńszkoda,że się nie sprawdziła, na początku recenzji myślałam,że będzie to coś fajnego i wartego wypróbowania, a tu jednak nie :(
OdpowiedzUsuńKupując ten duet też spodziewałam się czegoś fajniejszego, ale niestety :/
UsuńNa początku byłam bardzo zaciekawiona tym produktem ale teraz sama nie wiem. Z racji na niską cenę chętnie bym sama wypróbowała ale te minusy... Zastanowię się :)
OdpowiedzUsuńWypróbować można, bo krzywdy nie robi, ale osobiście uważam, że nie warto :/
Usuńmarion jakoś się nie sprawdza ostatnio, a szkoda.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że duet się nie sprawdził bo ogromnie zaciekawił mnie ten peeling.
OdpowiedzUsuńTen peeling w ogóle ciężko tak nazwać, skoro ma jedynie parę drobinek :/
UsuńMus peelingujący ma na tyle zachęcającą nazwę, że w sklepie pewnie bym po niego sięgnęła. Dobrze wiedzieć, że nie warto
OdpowiedzUsuńMusu jakoś w ogóle on mi nie przypomina, to bardziej żel z kilkoma drobinkami :)
Usuńna moje włosy to by na pewno nie wystarczyło :/
OdpowiedzUsuńSuper, że napisałaś tę recenzję, ponieważ jutro idę do miejsca, w którym na pewno to jest i ja na pewno bym się na to skusiła, bo lubię sięgać po takie wynalazki.
OdpowiedzUsuńMentol na głowie zawsze sprawia, że jest mi zimno :D
Niby 3 zł to nie dużo, ale lepiej przeznaczyć je na coś innego :) Lekki efekt chłodzenia jest wyczuwalny, ale nie jest tak źle ;)
UsuńBrzmiało nieźle, ale po Twojej recenzji wątpię, czy zafunduję to własnym włosom... Po co męczyć je SLSem, skoro efekt oczyszczający i tak żaden.
OdpowiedzUsuńDokładnie, włosy wyglądają jakby nie były myte przez kilka dni :/
UsuńZamysł produktu bardzo fajny, sama z chęcią bym coś takiego wypróbowała, ale jak to taki bubelek to nawet po niego nie sięgam:]
OdpowiedzUsuńMnie też zamysł się spodobał, ale niestety :/
UsuńDziwny wynalazek. :/ Skład szamponu jest meeeega długi. :/ przez napakowanie chemią mógłby u mnie przyczynić się do większego wypadanie włosów. :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie zauważyłam zwiększonego wypadania, ale w końcu użyłam go tylko raz :)
UsuńJa tam wole oczyścić włosy własnoręcznym peelingiem
OdpowiedzUsuńUuuu, ale kicha z tym Marionem ;/
OdpowiedzUsuńCzęsto spotykam się z opiniami, że produkty tej firmy nie spełniają obietnic producenta.
Jakoś produkty tej firmy bardzo średnio się sprawdzają, przynajmniej u mnie :)
Usuńpeeling do włosów, czego to oni nie wymyślą:D myślę, że ciężko by mi było po tym duecie rozczesać włosy, raczej produkt nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie włosy nie najlepiej się rozczesują, są takie sztywne :(
Usuńw sumie mnie marion nigdy nie zawiódł.Szkoda, że Ci nie przypadła do gustu ta terapia
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze się nie spotkałam z tą saszetką.. Ale jakoś mnie nie kusi :D :)
OdpowiedzUsuńI to chyba dobrze :)
UsuńSkoro włosy wyglądają gorzej to raczej się nie skuszę :/
OdpowiedzUsuńszkoda, bo zapowiadało się fajnie :(
OdpowiedzUsuńTeż spodziewałam się czegoś znacznie lepszego, ale niestety :/
UsuńDziwny wynalazek...Przeważnie z produktów do włosów Marion jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie wszystkie produkty Marion się sprawdziły, a ten jest tego doskonałym przykładem ;/
UsuńSzkoda że nie działa, ale ja na szczęście mam już swój ulubiony peeling do skóry głowy :)
OdpowiedzUsuńW takim razie się na niego nie skuszę, ale zapowiadało się ciekawie.
OdpowiedzUsuńMiałam inną wersję tego kosmetyku i byłam w miarę zadowolona. Tej jednak nie wypróbuję , bo jak widać nie warto.
OdpowiedzUsuńMoże pozostałe 2 wersje są lepsze, ale jakoś nie mam ochoty na ich wypróbowanie :/
Usuńszkoda też taki bubelek:(
OdpowiedzUsuńJak ogień unikam kosmetyków Marion ;/
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą saszetkę. Oprócz odżywek w spray-u chyba nie miałam nic do włosów z MARION.
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji zapraszam Cię do wzięcia udziału w moim rozdaniu, w którym do wygrania jest kosmetyczna paczuszka-niespodzianka :) Zdradzę jedynie, że znajdują się w niej kosmetyki marek takich jak: BALEA, BIELENDA, NIVEA itd. itd. - http://wszystkozafree91.blogspot.com/2014/04/rozdanie-kosmetyczna-paczuszka.html
Odżywki w spray`u z tej firmy są całkiem fajne, ale ta saszetka na pewno nie :/
UsuńPierwszy raz widzę tą maseczkę ale chyba wyszło mi do na dobre :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak ;)
Usuńzbyt kiepski efekt, jak na moje potrzeby :(
OdpowiedzUsuńBałabym się użyć peelingu do skóry głowy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że takie słabiaczki. Jeżeli chodzi o peeling to polecam z planeta organica maskę z peelingiem. Jest po prostu świetna! :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę ;)
UsuńJa byłabym przekonana ,że tego wszystkiego nie starczy na moje włosy :p . Szkoda,że się nie sprawdziło ;) .
OdpowiedzUsuńNa początku też mi się tak wydawało, ale jakoś wystarczyło ;)
UsuńSzkoda,że tak kiepsko się spisała :/
OdpowiedzUsuńmyślałam, że to coś lepszego :P
OdpowiedzUsuńszkoda, że ma tyle minusów :)
OdpowiedzUsuńTwoja ocena nie jest wysoka, ale ciekawa jestem tego musu peelingującego, wiec może się skuszę.
OdpowiedzUsuńDla mnie to bardziej żel niż mus, ale cena nie jest wysoka, więc zawsze można przetestować ;)
Usuńza mała pojemność na moje kudełki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Niedzielnie i życzę udanego tygodnia :))
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga
nie wiem czemu, ale nie lubię tej firmy :/ ja ostatnio roniłam peeling kawowy na skalp
OdpowiedzUsuńJa jakoś też za nią nie przepadam, bo już kilka razy zawiodłam się na tych produktach :/
UsuńTen sles troche mi przeszkadza.. ale skoro to kuracja oczyszczająca to jego zawartośc jest jakby uzasadniona. Ocena słaba, więc zachęca słabo do spróbowania, ale mimo wszystko jesli się kiedyś na nią natknę to ja wypróbuję.
OdpowiedzUsuńWypróbować zawsze można, ale ja na pewno będę jej już unikać ;)
UsuńMoja koleżanka używa często produktów Marion do włosów i bardzo sobie chwali i często mi poleca. Ale jeszcze żadnego nie wypróbowałam :P
OdpowiedzUsuńOdżywki do włosów w spray`u tej firmy są fajne, ale ta terapia akurat nie :/
UsuńSzkoda, że tak słabo wypadł.
OdpowiedzUsuńCiekawie zapowiadał się ten produkt, szkoda, że nie działa jak należy. /P.
OdpowiedzUsuńTeż spodziewałam się czegoś innego, ale cóż :/
Usuńosobiście nie przepadam za tą firmą ...
OdpowiedzUsuńszkoda, że obietnice producenta nie spełniły się.
OdpowiedzUsuńNa pewno się na niego nie skuszę. Sztywne włosy dopiero po umyciu i to uczucie jak napisałaś, jakby się włosów nie myło kilka dni, zdecydowanie nie dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zdecydowanie też nie :/ Po co w ogóle wykonywać taki zabieg, skoro włosy po nim wyglądają jeszcze gorzej niż przed :/
UsuńTo już chyba lepiej oczyścić włosy zwykłym przeznaczonym do tego szamponem niż bawić się w coś takiego :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! I tak po tym zabiegu musiałam jeszcze raz umyć włosy zwykłym szamponem :/
Usuńja sie strasznie zawiodłam na ich kosmetykach, czekam aż mnie czymś zaskoczy : c
OdpowiedzUsuńnie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie takiego efektu się spodziewałam :/
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz :) Sprawia mi on ogromną radość i motywuje do dalszego działania. Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji :) Pozdrawiam :*